- 1 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (497 opinii)
- 2 Letnie remonty ważnych dróg w Gdańsku (33 opinie)
- 3 Jest data otwarcia Kauflandu na Karwinach (141 opinii)
- 4 Pracujemy nie tam, gdzie mieszkamy (54 opinie)
- 5 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (317 opinii)
- 6 Boże Ciało. Procesje w Trójmieście (922 opinie)
Zrobili festyn, ale posprzątać już nie raczyli
Na pięknej i cichej polanie w okolicy ul. Sezamowej na Dąbrówce spółdzielnia mieszkaniowa "Na Wzgórzu" zorganizowała 25 czerwca "Leśne Party". Mimo licznych protestów, nie zważając na zastrzeżenia okolicznych mieszkańców, zorganizowano nie tyle festyn, co pijacką bibę z łomotem zamiast muzyki.
Sami organizatorzy - niby miłośnicy Dąbrówki - wjeżdżając do lasu samochodami osobowymi i ciężarowymi (zdaje się, że to jest zabronione), poniszczyli część poszycia leśnego oraz połamali sporo gałęzi. Ptactwo wychowujące młode było przerażone hałasem. Nie wiadomo czy w ogóle wróci do gniazd. Dla mniejszych zwierzątek potrafiono zrezygnować z obwodnicy Augustowa.
Miłośnicy przyrody musieli też patrzeć na śmieci walające się pod nogami i systematycznie wdeptywane w poszycie leśne. Tych śmieci do dziś zresztą nikt nie raczył pozbierać. Zalegają na polanie i w okolicznych krzakach. Próbowali je posprzątać rodzice spacerujący z dziećmi, ale, po paru skaleczeniach rozbitymi butelkami po piwie, dali spokój. Może prezes spółdzielni, który doprowadził do tego chlewu przyjdzie posprzątać, a może któryś z mądrych radnych dzielnicy weźmie się do roboty? A jest co sprzątać! Nawet dla licznej ekipy to robota co najmniej na dwa dni. Trzeba wynieść śmieci (nie wywieźć przecież), a wcześniej ściąć trawę, bo dopiero wtedy będzie można wygrzebać wdeptane w ziemię odpadki.
Nadmienić trzeba, że na środku polany spółdzielnia zrobiła sobie dodatkowo wysypisko odpadów pochodzących z cięcia krzaków i drzew na osiedlu. Wszystko po to, aby zaoszczędzić na utylizacji. Samochód spółdzielni raz po raz przywozi (też łamiąc krzewy i małe drzewka) na polanę gałęzie prowokując do palenia ognisk bez żadnych zabezpieczeń.
Ogniska takie, z racji dużej ilości materiału, są olbrzymie (o ich wielkości świadczyć mogą nadpalone kłody leżące obok), i stwarzają poważne zagrożenie dla istniejącego jeszcze kawałka lasu oraz dla domów znajdujących się nieopodal. Mimo interwencji straży pożarnej nie zawsze udaje się zakończyć takie dzikie "ogniskowanie". Czasami imprezujący przenoszą się w okoliczne krzaki. Stan ucztujących na polanie powoduje, że często ryczą po nocy jak zarzynane zwierzęta.
Podczas ostatniej imprezy, łomot na polanie nie pozwolił spać okolicznym mieszkańcom do godz. pierwszej w nocy. Potem jeszcze, rozchodząc się do domów, imprezowicze zakłócali spokój przynajmniej przez kolejną godzinę.
Jesteśmy mieszkańcami tej dzielnicy i żyjemy w najbliższym sąsiedztwie polany, jednak nikt nie pytał nas, czy mamy ochotę mieć dyskotekę w mieszkaniu. Czy organizatorzy chcieliby mieć coś takiego pod oknami swojego domu? Chyba nie. Dlatego też protestujemy przeciw takiemu postępowaniu. Organizatorom powinno być wstyd, a śmieci muszą jak najszybciej zniknąć, jak nie, to sami będziemy musieli wezwać firmę sprzątającą i poprosić ją o usunięcie odpadków na koszt spółdzielni.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (109) 5 zablokowanych
-
2010-06-27 15:36
Pytam ;- po co to bicie piany ???. (2)
cyt ;- na Dąbrówce spóldzielnia mieszkaniowa "Na Wzgórzu"zorganizowala "Leśne party" ...No i jak widać na zalączonym ' obrazku' i w opisie ,zostawila tam bajzel - nie rozumię w czym problem ? przyca mamy Policję Municypialną {Straż Miejską }komendant tejże straży sadza dupe do slużbowego pojazdu i jedzie w odwiedziny do pana prezesa spoldzielni, następnie wręcza panu prezesowi stosowną kare -to może być mandat bądż inna bardziej dotkliwa kara...oraz wyznacza czas {coby pan prezes za dlugo się nie ociągal podać mu czas doslownie zegarkowy!!!] na uprzątnięcie terenu , no wypada jeszcze pana prezesa poinformować o zakazie organizowania podobnych "imprez" na przyszlość ot i wsio!...
- 21 1
-
2010-06-27 20:25
ale pozostaje tez kwestia czy owe smieci ze zdjęć oby napewno pochodzą właśnie z ww "Leśnego part", a bycmoze od zawsze był tam poprostu syf
- 2 0
-
2010-06-28 10:22
na każdą imprezę ktoś wydaje zgodę
jeżeli to nie jest teren spółdzielni. a jeżeli jest - to wolnoć Tomku...
- 0 1
-
2010-06-27 15:40
no jasne !!! (1)
Kurna !- a może czas już zmienić Prezesa ?
- 5 3
-
2010-06-27 17:14
popieram
czas już od dawna
- 2 0
-
2010-06-27 15:42
dedhed
gdzie tu jest napisane o smerfnych hitach, może to jest twój dobry gust muzyczny
- 2 2
-
2010-06-27 15:44
deadhead (2)
łap, oni też na trawie, może też wyrazisz swój sprzeciw !
http://kultura.trojmiasto.pl/Chopin-na-trawie-przy-dobrej-zabawie-n39882.html- 2 1
-
2010-06-27 17:04
czy ty nie rozumiesz, że chodzi o niesprzątanie po sobie??? (1)
- 0 3
-
2010-06-27 19:09
deadhead - Madzia, wyluzuj
(od razu widać, że to twój list - tak zaciekle go bronisz) Rozumiem frustracje spowodowaną pozostawionym bałaganem, jednak język jakim się posługujesz opisując sąsiadów (to oni się tam bawili) jest żenujący. Proponuje zmianę psychiatry.
- 2 0
-
2010-06-27 16:52
poczytajcie sobie dokładnie kodeks wykroczeń
chociażby paragraf dotyczący zakazu puszczania psów luzem w lesie czy śmiecenia.
Korzystać z przyrody może każdy, ale z głową - wypoczynek na świeżym powietrzu nie oznacza, że muszą po nas pozostać śmieci. Przyniosłeś to zabierz ze sobą. Trudne?- 9 1
-
2010-06-27 17:02
oto Polska właśnie :
brud, smród, syf, kiła i malaria - n****ć, narzygać i uciec, a inni niech sprzątają.
- 13 4
-
2010-06-27 17:03
Do autora ... (2)
Droga Pani jeśli już to festyn(Lesne Party) zorganizowała Młodzierzowa Spółdzielnia Mieszkaniowa i Spółdzielnia "Na Wzgórzu" więc proponuję się rozeznac w temacie zanim sie coś napisze a z tego co ja sie orientuje to terany dokoła leśnej polany otoczone sa budynkami głównie MSM. I TYLE W TEMACIE
- 10 1
-
2010-06-27 17:06
CD
A co do smietnika jaki został to po imprezie i owszem powinien być sprzatniety bez gadania...
- 2 0
-
2010-06-28 09:23
MŁODZIEŻ
słownik kup ALBO NAUCZ SIE KORZYSTAĆ Z INTERNETU
- 0 0
-
2010-06-27 17:06
tam zawsze jest smietnik
nie potrafie zrozumieć dlaczego ktoś zauważył tam śmici dopiero po imprezie. ja codzienie chodze tam z dziećmi i tam zawsze jest brudno, pełno butelek po alkoholach, paierow a zresztą okoliczni mieszkańcy tez wyrzucaja swoje śmieci. ot taka rewolucja
- 11 0
-
2010-06-27 17:49
(1)
Byłam na tej imprezie..było bardzo miło i nie zauważyłam ryczących świń. Nie widziałam też zagrożeń pożarowych ani innych potworności. Fantastycznie ,że coś się dzieje i można sobie wypić piwo , upiec kiełbaskę na ognisko i spędzić czas na łonie natury. Kto mieszka na Dąbrowie wie, że polanka nie jest doliną rospudy a osiedlową łączką na skraju lasu. Głównie służy spotkaniom "psiarzy" wraz z pupilami. Może pani , która to napisała ruszyła by czasem pupę do ludzi a nie zachwycała się poszyciem. Trochę mniej zrzędliwości...
Z kwestią czystości to fakt organizator powinien zatroszczyć się o dokładne posprzątanie miejsca po imprezie.- 22 4
-
2010-06-27 18:41
no i o to tylko chodzi, sprzątać po imprezach nie robić syfu z otoczenia!
- 5 0
-
2010-06-27 17:52
NAJLEPIEJ....
JAK NIE BĘDZIE NICZEGO...
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.