- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (108 opinii)
- 2 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (17 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (54 opinie)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (320 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (60 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (191 opinii)
Zwiedź chiński okręt cumujący w Gdyni
Nowoczesna fregata rakietowa FFG Binzhou pod chińską banderą zawinęła w piątek do Gdyni. Fregatę będzie można zwiedzać w poniedziałek i wtorek w godz. 9-11 i 15-17. Jednostka wypłynie w środę.
Został zwodowany w 2015 roku, rok później rozpoczął służbę w Chińskiej Marynarce Wojennej. Nazwa okrętu pochodzi od rodzinnego miasta słynnego myśliciela i stratega Sun Zi. Zaprojektowana w całości w Chinach jednostka ostatnio pełniła służbę na Zatoce Adeńskiej.
Chiński okręt w Gdyni: godziny zwiedzania
Na pokład FFG Binzhou będzie można wejść na początku tygodnia.
Okręt będzie udostępniony dla zwiedzających:
- w poniedziałek, w godz. 9-11 oraz 15-17,
- we wtorek, w godz. 9-11 oraz 15-17.
Co istotne, na pokład chińskiej jednostki będzie można wejść jedynie za okazaniem dowodu tożsamości. Zabronione będzie wnoszenie bagaży, dużych przedmiotów i materiałów, które mogą być uznane za niebezpieczne.
Na pokładzie zabronione będzie robienie zdjęć i nagrywanie filmów.
Czytaj też: Święto Morza 2018: program
Ostatnim razem okręty z Chin wpłynęły do gdyńskiego portu w październiku 2015 roku. Przy Nabrzeżu Francuskim zacumowały trzy jednostki: niszczyciel rakietowy "Jinan", fregata rakietowa "Yiyang" oraz okręt zaopatrzeniowy "Qiandaohu".
Czytaj więcej: Okręty z Chin w Gdyni
Tak w 2015 roku prezentowały się chińskie okręty w Gdyni
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (135) 4 zablokowane
-
2018-06-24 08:30
masakra
wizyta fregaty to cześć planu oswajania Polaków z tzw. "jedwabny szlakiem"...od kilku tygodni w sklepach reklamowana jest książka prezydenta komunistycznych chin (który nie tak dawno na zjedzie partii komunistycznej ustanowił swoją władzę dożywotnio)...tzw. handel z chinami w ramach "jedwabnego szlaku" wygląda tak ze do nas pchają swój badziew a z powrotem idą puste wagony...niedługo ma wejść do Polski niemiecki dyskont który handluje chińskim badziewiem....w większych miastach już można zobaczyć wzmożoną ilość azjatów i arabów...tzw "dojna zmiana" miała nie wpuszczać imigrantów a teraz masowo wydawane są pobyty stale tylko w tym roku wydano 300000 tys......tak o to drodzy rodacy jesteśmy świadkami powolnego upadku Polski ale nasza "kochany" ma to w d*pie żyjąc sobie na fejsikach a nie życiem rzeczywistym ....wszyscy narzekają ze nie maja na nic wpływu a to dlatego ze nie uczestniczą w życiu społecznym
- 1 0
-
2018-06-24 08:44
Kutry patrolowe.
- 1 0
-
2018-06-24 08:46
puste kamienice przy ul. Świętojańskiej
czy w Gdyni teź działali czyściciele
kamienic?- 0 0
-
2018-06-24 09:34
Mogliby chociaż ze dwa takie dla naszej MW kupic..
- 2 0
-
2018-06-24 10:05
Żenada
My taką fregata już dawno byśmy zbudowali...1,1 miliarda polskich złotych kosztuje...tyle samo co wrzucilismy w Śląska który jeszcze się buduje i pewnie będzie droższy...
- 1 2
-
2018-06-24 11:41
Czy oni przywieźli paczki z Alii Expres?
:)
- 3 2
-
2018-06-24 12:39
Chciałbym ale nie mogę.
Nie mam kasy na podróż, dietę i nocleg na taką podróż ze Śląska do Gdyni na zwiedzenie z ograniczeniami dla zwiedzającego.
- 1 0
-
2018-06-24 12:46
Wielu emerytów z wnukami na to nie stać.Być po to by nie zrobić fotek, to wątpliwa przyjemność bez zdjęć do pokazania znajomym rodakom.
- 3 0
-
2018-06-24 13:16
Baltrops-Kiel-16-17.06.2018.
W czasie pobytu na zakonczenie Baltrops -18 w Kiel marynarze z FFG-binzhou przebrani w cywilne ubrania robili mase foto na pokladach cumujacych tam okretow.Interesowaly ich wszystkie detale uzbrojenia i budowy okretow.W Gdyni na ich okrecie zabronili robic zdjecia ?. W kolejce na poklady okretow USA w okolo 80 % to obywatele Chin Ludowych.
- 2 1
-
2018-06-24 13:51
Akurat umiejscowienie okretu na Skwerze moze miec drugie dno
Nawet jak Chinczycy porobia tam zdjecia, to niewielka strata bo i tak tam jest teren publiczny i juz tylu turystow w tym rejonie robilo zdjecia, ze pare jeszcze nie zrobi wielkiej roznicy. Natomiast gdyby stali w porcie wojennym, to mogliby porobic zdjecia czegos czego nie powinni. Oczywiscie inna kwestia moze byc tez to, ze Chinczycy moga miec super sprzet i porobic podobne zdjecia z duzym zoomem. Zupelnie inna sprawa jest zadanie dowodu przez Chinczykow. Bylem juz na wielu okretach, ktore przyplywaly w ramach kurtuazyjnych wizyt i nigdy o dowod mnie nie proszono. Nie wiem, czy to jakas formalnosc, ze tylko rzuca okiem, czy tez beda cos spisywac lub skanowac. A byc moze chodzi tu o obywatelstwo, ze np. Polak moze wejsc, a pewne narodowosci nie.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.