• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Życie miasta toczy się w dzielnicach

Jakub Ubych
19 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (123)
Najnowszy artykuł na ten temat Odważnie w 2023 rok
W dzielnicach dużo się dzieje. Nie zawsze trzeba jechać do centrum Gdyni, by dobrze się bawić. W dzielnicach dużo się dzieje. Nie zawsze trzeba jechać do centrum Gdyni, by dobrze się bawić.

Szukając ciekawych wydarzeń, bardzo często naszą pierwszą myślą jest rejon bliski Śródmieściu miasta, jednak w Gdyni od kilku lat rozwija się sieć centrów sąsiedzkich o nazwie "Przystanie", których jest już pięć. W najbliższym czasie otwarcie trzech kolejnych: w Małym Kacku, Wiczlinie i na Witominie. To miejsca integrujące lokalną społeczność, oferujące ciekawą ofertę wydarzeń, często połączone z filiami Biblioteki Gdynia, dzielnicowymi ośrodkami pomocy społecznej czy Centrum Aktywności Seniora.



Bierzesz udział w wydarzeniach organizowanych w swojej dzielnicy?

Baby English, joga, krawieckie ABC, kącik wymiany roślin, tenis stołowy, wspólne pieczenie muffinów, zajęcia z robotyki, warsztaty z dietetykiem, kursy pierwszej pomocy czy siatkówka kobiet. To tylko kilka pozycji z obszernej oferty, która czeka na mieszkańców Gdyni w Przystaniach Sąsiedzkich.

Jeszcze niedawno, gdy mieszkaniec zgłaszał się z ciekawym pomysłem, wyzwaniem było znalezienie odpowiednio przygotowanej przestrzeni do jego realizacji. Teraz odpowiedź jest prosta.

Czym są Przystanie Sąsiedzkie?



Najnowsze miejsca integracji mieszkańców są świetnie zaprojektowane. Najnowsze miejsca integracji mieszkańców są świetnie zaprojektowane.
To miejsca, które są napędzane kreatywnością i zaangażowaniem mieszkańców - dlatego w centrach sąsiedzkich organizowane są zajęcia, które wskazują sami zainteresowani, a też nierzadko sami prowadzą. Zawsze można przyjść bez okazji, by po prostu posiedzieć i porozmawiać. Każdy z działających w Przystaniach domów sąsiedzkich ma animatora, który wspiera w rozwoju, zachęca do aktywności i integracji sąsiedzkiej.

Oferta domów jest uzupełniana także przez miejskie instytucje (m.in.: biblioteki) oraz organizacje pozarządowe. Co ważne - nie są to sale tylko ze stołami i krzesłami. Są kuchnie do wspólnego gotowania, miejsca relaksu czy kąciki dla najmłodszych. Tak, aby było sąsiedzko i przytulnie na każdą okazję. To miejsca dla osób w każdym wieku.

W ostatnim czasie mieszkańcy w Przystani Lipowa 15 uszyli 80 legowisk w ramach akcji "Szyjemy dla Ciapkowa", które już trafiły do schroniska. Tym samym uratowano przed zmarnowaniem kilkadziesiąt kilogramów tekstyliów, bowiem materiały wykorzystane do szycia pochodziły z sąsiedzkich zbiórek. Tylko w tym domu sąsiedzkim w każdym tygodniu jest 20 różnych propozycji.

Wydarzenia w dzielnicach



Kino plenerowe przyciąga czasem nawet 300 osób. Kino plenerowe przyciąga czasem nawet 300 osób.
Rok, który dobiega końca pokazał, jak ważne są dla mieszkańców wydarzenia, które właśnie odbywają się w ich małych ojczyznach. Świadczyć może o tym frekwencja, ale też należy podkreślić wskazania samych mieszkańców m.in. wykorzystujących projekty "małe" w Budżecie Obywatelskim i wskazania Rad Dzielnic w ramach budżetów statutowych. Tylko w tym roku odbyło się ponad 50 projekcji kina plenerowego (rekordowe pokazy przyciągnęły ponad 300 osób). Wręcz tradycją stały się zawody biegowe, wydarzenia z mapą i kompasem w lesie, pokazy teatralne czy pikniki sąsiedzkie. Każdy z nas może dołożyć cegiełkę z pomysłem na nowe wydarzenie w dzielnicy.

Kultura w dzielnicy? To możliwe



Pikniki z różnorodnymi pokazami to możliwość spędzenia czasu z rodziną i znajomymi. Pikniki z różnorodnymi pokazami to możliwość spędzenia czasu z rodziną i znajomymi.
Bardzo mnie cieszy rozwijająca się oferta związana ze spektaklami teatralnymi, które odbywają się w dzielnicach - zarówno plenerowo, jak i w przestrzeniach do tego przygotowanych. Odyseja Schulzowska realizowana przez Teatr Gdynia Główna pozwoliła odkryć zupełnie nowe przestrzenie dla pokazów teatralnych, takie jak dziedziniec Szkoły Podstawowej nr 26 na Działkach Leśnych. Coraz większym zainteresowaniem cieszy się aula Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8 w Chwarznie-Wiczlinie, gdzie odbywały się m.in.: pokazy w czasie trwania Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych ukazując najlepsze filmy ostatnich edycji.

Co nas czeka



Już 6 grudnia nastąpi otwarcie jednej z najbardziej wyjątkowych z przestrzeni wybudowanej całkowicie od podstaw. Będzie to Przystań Łowicka 51 wraz z filią biblioteki, gdzie pomiędzy piętrami będzie można... zjechać na zjeżdżalni. Propozycja nie tylko dla najmłodszych!

Jestem przekonany, że zyska wielu wielbicieli i to w różnym wieku. W znajdującej się tam bibliotece znajdzie się 15 tys. książek dla dzieci i dorosłych, wzbogaconych multimedialną ofertą z grami i audiobookami, komputerami, wypożyczalnią laptopów.

Miejsce będzie przyjazne dla najmłodszych dzięki "ksiądełkom", czyli zestawom dla najmłodszych, które łączą książkę z tematyczną zabawką i rozszerzają w ten sposób czytelniczą przygodę. Troszkę starsi będą mogli zamknąć się w jaskini - miejscu do pracy w ciszy i skupieniu.

Przystanie już działające (rok otwarcia oraz dzielnica, w której się znajduje):

  • 2018 - Lipowa 15 (Wielki Kack),
  • 2018 - Śmidowicza 49 (Oksywie),
  • 2018 - Chylońska 237 (Cisowa),
  • 2019 - Opata Hackiego 33 (Chylonia),
  • 2022 - Chabrowa 43 (Pustki Cisowskie-Demptowo).


Przystanie otwierane w najbliższym czasie:

  • 2022 - Łowicka 51 (Mały Kack) - 6 grudnia,
  • 2023 - Widna 2A (Witomino),
  • 2023 - Wiczlińska 50A (Chwarzno-Wiczlino).

O autorze

autor

Jakub Ubych

Wiceprzewodniczący rady Miasta Gdyni, przedsiębiorca, wieloletni działacz na rzecz Gdyni i jej dzielnic. Prowadzi szkolenia z zakresu bezpieczeństwa w Internecie dla dzieci i młodzieży.

Opinie (123) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (1)

    Bardzo fajne kochani te sąsiedzkie wydarzenia.Można się zintegrować,porozmawiać o problemach i troskach życia ale i nauczyć sie czegoś ciekawego.Oby jak najwięcej takich eventów,które wypełnią wolny czas.Lepsze to niż siedzenie w domu czy w galeryi.

    • 14 23

    • Ja tam wolę zostać doma

      • 3 4

  • (2)

    Najlepszy numer że w centrum...nie dzieje się nic.Chyba że liczyć cudawianki czy Sylwester z Marylą.W dzielnicach coś się tam dzieje ale to kropla w morzu.Ludzie wyprowadzają się z Gdyni na obrzeża typu Bojano czy Banino.Taniej się żyje.

    • 43 13

    • U mnie na ROD codziennie imprezy i śpiewy donośne, sąsiedzi się integrują przy alko

      • 4 9

    • na Karwinach tylko menele piją alko pod Siecią, a sorry kino jest plenerowe w wakacje

      • 8 2

  • Obecny tryb życia narzucany nam przez wielkie korporacje nie sprzyja takiemu trybowi życia. (11)

    Ludzie są psychicznie zmęczeni natłokiem obowiązków, informacji, sprzecznych poglądow. Presja otoczenia, sztuczna presja na zrobienie kariery.

    Wywindowane przez sektor bankowy i deweloperów koszty mieszkań. Konsumpcjonizm i kredyty do emerytury.

    Przerzucanie ambicji na dzieci. Brak czasu na spotkania towarzyskie. Cudem jest jeśli grono znajomych w wieku 30-40lat wygospodaruje dwa terminy w roku by się razem zobaczyć. Kiedyś wszyscy się spotkali przy okazji imienim/urodzin czyli 2x do roku x liczbę przyjaciół. Kiedy powiemy dość temu szaleństwu? Komu zależy na rozbijaniu więzi rodzinnych, sąsiedzkich i przyjacielskim.

    Otóż zależy na tym korporacjom. Lansuje sie kult jednostki, perfekcjonizm - jednak taka jednostka w zasadzie jest niczym w starciu z całym światem. Zabija się zdolność ludzi do gromadzenia się, wyrażania sprzeciwu.

    Dawniej jak były podwyżki cen mediów, żywności to ludzie potrafili się zjednoczyć i powiedzieć nie.

    Obecnie każdy boi się przyznać, że mu się gorzej żyje by wyjść na niedzacznika, więc dalej prowadzi grę pozorów.

    Staliśmy się niewolnikami.

    • 68 5

    • (1)

      Zgadza się,ale niestety obecnie każdy zamknął się w swoim sosie.Pogoń za kasą,wyścig szczurów.Ja z dala od tego,często na stanicy w Bieszczadach.

      • 5 10

      • Srebrzysko w Gdańsku to nie Bieszczady mój drogi :)

        • 1 2

    • Najlepiej jak cieżko się zaczyna żyć, to wyjechać z tego kraju (3)

      • 8 6

      • i wielu to robi... (1)

        Nie po ekstra kase, ale po najzwyczajniejsza, przecietna, nudna normalnosc...

        W ktorej za przecietny dochod z kosztow zycia zostanie tyle czasu i srodkow, ze nie trzeba wygladac laski "dzialacza".

        • 14 4

        • Dlaczego "normalność ma być "nudna"?

          • 0 0

      • Do którego kraju proponujesz wyjechać?

        • 0 0

    • staliśmy się ?

      dobrze że się obudziłeś, szkoda że trochę późno, ale i tak plus za 'przebudzenie z matrixa'. To fenicjanie wymyślili system finansowy w którym dalej tkwimy, nowożytna cywilizacja tylko go troche 'zaupgrade'owała' (raczej w złą niż dobrą stronę).

      • 10 0

    • (1)

      Nie wszystko jest konspiracją.

      • 2 0

      • oczywiście, że nie...

        to się dzieje "samo"...
        Coś się uda, coś się sprawdza w małej skali... Znajduje naśladowców i rozlewa się jak epidemia...
        A że już dawno nie pasuje do warunków?! Who care?!
        Ze szklanym wzrokiem powtarza się wzorzec...
        Grunt aby rachunek trafiał gdzie indziej...

        • 0 0

    • Dodaj ze ubych i ekipa gdyni rozkosznie bawia sie w wykonawcow klausa shwaba

      Zadnych aut masz byc bateryjka zasilajaca autobusy ewentualnie rowerek i horyzont od petli do petli

      • 6 1

    • ta konwencja jest jeszcze bardziej podstępna i "efektywna" niż pomysły "krwawych" kapitalistów XIX wieku...

      Chcąc mieć siłę roboczą zdrową i dyspozycyjną, zaczęli wyciągać ją na wyższy poziom bytu. Zaczęli budować osiedla wokół fabryk, z bieżącą wodą i sanitariatami wewnątrz budynków. Co z tego że tylko na piętrze? Na owe czasy to był postęp...

      Obecni "kapitaliści" mają wylane na to jak robol do pracy dotrze i jak spędzi czas poza kieratem...
      Ma być i ch***j!!!

      • 2 0

  • Ten się teraz będzie przepychał ze Żmudą-Trzebiatowskim na felietony...

    ludzie weźcie się za robotę to nam wszystkim na lepsze wyjdzie. Samą propagandą nie damy rady.

    • 49 13

  • (3)

    Zgadza się. Jednak najlepszy klimat "wyskoczenie na drinka" jest na "starówce". Można się napić jakiś dobry drink/koktajl później pójść na klimatyczny spacerek. Na blokowisku tego nie ma.

    • 14 10

    • Klimatyczny spacerek po drinku. Ha ha ha.

      • 1 2

    • (1)

      W Gdyni masz starówkę?

      • 8 0

      • Starówka w stylu prl, dominuja punktowce z wielkiej plyty

        • 3 1

  • Wszędzie ubych (2)

    pan wszechwiedzący dotarł z miejską propagandą jako felietonista na tym portalu. Uważajcie, za chwilę wyskoczy Wam z lodówki.

    • 53 10

    • Ja go tam nie wpuszczę....

      • 14 0

    • Naczelny specjalista Gdyni od wszystkiego.

      • 6 0

  • Lubię czytać felietony pana Ubycha

    Jest tu piękny klimat pewnego serwisu informacyjnego z godziny 19:30. Brakuje jeszcze tylko czegoś o parówkowych skrytożercach, którzy wtykają kij w szprychy naszej młodej demokracji samorządowej.

    • 48 5

  • W tym samym momencie a/ zlikwidowano program szkół otwartych czyli zajęć dla bardzo różnych grup wiekowych w różnych częściach miasta b/ okrojono zajęcia w już istniejących przystaniach (na Opata stoi zrobiona za kupę kasy kuchnia, stoją maszyny do szycia). Budynki postawić to pikuś - utrzymać co toku wypasioną ofertę - to dużo większe obciążenie i miasto już nie daje rady. To dziwaczne.

    • 38 5

  • na dzielni zycie? (4)

    Taaa... Na dzielni to sie spi po albo przed robota. Do ktorej trzeba dojechac ze 2h dziennie. 8h snu, 8h roboty, 2h dojazdow, 3h logistyka i prace domowe... Ile zostalo?
    3h dziennie na cokolwiek... Czasem zrobi sie flaszke, czasem jakies urodziny.

    Kultura? Jak dojechac do teatru, a przede wszystkim, jak z niego wrocic na Pogorze Dolne?

    Hasla szczytne, dzialania chwalebne, panie Ubych... Problem w tym, ze fasadowe, szczatkowe, ubogie i slabo dostepne. Taki kwiatek do kozucha albo inny listek figowy. Rozumiem holubienie emerytow, w Gdyni to powazny elektorat i trzeba sie mu podlizac. Tak, tak, to ten czas...

    Ale miasto nie jest od dostarczania rozrywek.
    Miasto jest od stwarzania warunkow do zycia. A to przede wszystkim oznacza zdobywanie dochodu. Jak sie interes kreci, to cala reszta sie znajdzie... W Gdyni miasto usiluje zyc z mieszkancow, a to droga do nikad...

    • 55 8

    • (1)

      No sam widzisz, trzeba mniej spać. Rzucić pracę. Przesiąść się na rower (najlepiej cargo). Tyle czasu zaoszczędzone.

      • 4 5

      • próbowałem...

        Ze snem się nie da.
        Dłuższy czas po 6 godzin ryje beret. To tylko się wydaje, że się daje radę, ale organizm się buntuj. Walka z samym sobą nie ma sensu, bo zawsze ktoś ;) przegrywa...

        Rzucić pracę? I owszem... Ale po którymś razie perspektywa zaczynania "na szmacie" w nowym, obcym środowisku też przestaje być pociągająca...

        Rower? I owszem, w weekendy, w przyjemnej pogodzie (niekoniecznie dobrej czy słonecznej), czy w wolnej chwili to i 200 km się wykręci. Ale jako środek transportu i pod presją... Apage!

        • 3 1

    • Pieknie napisane (1)

      Podpisuje sie pod tym tekstem w pelni

      • 2 1

      • Spoko Jakubie. Szanuję twoje zdanie na temat własnego tekstu.

        • 2 0

  • Nie dla imprez pod oknami

    A może tak zostawić dzielnice mieszkaniowe w spokoju? Jak ktoś chce się wybrać na jakieś wydarzenie czy imprezę taką czy inną to może pojechać sobie do centrum. Robienie hałaśliwych spędów ludziom pod oknami nie jest fajne. Nie rozumiem tego przekonania że wszędzie musi się coś dziać. Są miejsca do mieszkania i miejsca na tzw. "wydarzenia" i niekoniecznie trzeba to ze sobą łączyć.

    • 32 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane