- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (248 opinii)
- 2 Od soboty spore utrudnienia na A1 (41 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (270 opinii)
- 4 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (5 opinii)
- 5 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (163 opinie)
- 6 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (47 opinii)
Awantura rodzinna na oczach przechodniów
Niepozornie wyglądający mężczyzna wprawił w osłupienie przechodniów spacerujących al. Zwycięstwa. Rzucił własne, kilkumiesięczne dziecko na trawnik, a następnie przewrócił żonę i uderzył przypadkową kobietę, która próbowała go uspokoić. Choć chwilę później zjawił się patrol straży miejskiej, żona agresora powiedziała, że nic się nie stało.
Aktualizacja, godz: 16:00 Straż Miejska poinformowała nas, że wobec sprawcy czwartkowego incydentu na al. Zwycięstwa zostały wyciągnięte konsekwencje. Odpowiednie pisma zostały już skierowane do MOPR-u, policji i sądu.
- Straż Miejska podjęła dziś kolejne czynności w tej sprawie, których po prostu nie można było dokonać w czwartek. Na podstawie danych, które zostały uzyskane podczas interwencji, do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie zostało skierowane pismo o przyjrzenie się sytuacji panującej w tej rodzinie. Kopię tego pisma otrzymała również policja. Ponadto, kolejne pismo zostało skierowane do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Gdańsku, gdyż każda sprawa z udziałem nieletnich wymaga zgłoszenia jej do sądu - tłumaczy Siółkowski.
- Ulicą szła rodzina z dwójką dzieci. Kobieta pchała przed sobą wózek z kilkuletnim dzieckiem, a mężczyzna miał w rękach kilkumiesięcznego niemowlaka. Nagle, pomiędzy dorosłymi doszło do kłótni. W pewnym momencie, mężczyzna rzucił trzymanym przez siebie maluchem na trawnik, a następnie przewrócił żonę na chodnik. Po chwili do agresora podbiegła przechodząca obok kobieta, która próbowała go uspokoić. Mężczyzna popchnął ją i uderzył w plecy, a potem jak gdyby nigdy nic zostawił swoją rodzinę i bez słowa poszedł na pobliski przystanek tramwajowy - relacjonuje pani Marzena.
Zaskakująca reakcja na widok straży miejskiej
Kiedy napastnik się ulotnił, wokół poturbowanej żony i jej dzieci zebrało się kilku przechodniów, którzy chcieli jej pomóc. Zatrzymali się również kierowcy, którzy widzieli zajście zza szyb swoich samochodów. Tak się złożyło, że dosłownie kilka minut później al. Zwycięstwa przejeżdżał patrol straży miejskiej, który został zatrzymany i poproszony o interwencję przez jednego ze świadków. Reakcja poturbowanej kobiety na widok mundurowych okazała się dość zaskakująca.
- Strażnicy poszli na przystanek i siłą doprowadzili mężczyznę z powrotem na miejsce zdarzenia. Kiedy zaczęli wypytywać jego żonę, co zaszło, ta zaczęła bagatelizować sprawę i zaprzeczać, aby stało się coś poważnego. Zebrani ludzie oniemieli. Choć jeszcze chwilę wcześniej kobieta zanosiła się płaczem i mówiła, że mąż regularnie ją bije, w obecności strażników wycofała się ze wszystkiego - kontynuuje pani Marzena.
Strażnicy zostali postawieni w wyjątkowo dziwnej sytuacji. W związku z tym agresywny mężczyzna nie został przez nich zatrzymany i wraz z rodziną został puszczony wolno.
Nie było podstaw do zatrzymania
O skomentowanie tej bulwersującej sprawy poprosiliśmy rzecznika straży miejskiej w Gdańsku. Rzecznik potwierdził, że interwencja w tej sprawie rzeczywiście miała miejsce, ale - zgodnie z relacją naszej czytelniczki - patrol niewiele mógł w tej sprawie zdziałać.
- Nasi funkcjonariusze przyjechali już po zdarzeniu, o którym mówili świadkowie. Nie stwierdzili, aby stało się coś poważnego. Z ich perspektywy to wyglądało na zwykłą kłótnię rodzinną, gdyż nie widzieli śladów żadnego pobicia. Ale co najważniejsze, kobieta z dwójką dzieci powiedziała, że w sumie nic się nie stało. W ogóle nie chciała zgłaszać sprawy na policję, choć jej to proponowano. Nie było żadnych podstaw, aby zatrzymać jej męża. Pouczono kobietę, że powinna iść na obdukcję, ale ona nie była tym również zainteresowana - informuje Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (432) ponad 10 zablokowanych
-
2016-09-15 21:47
polska rodzina katolicka nic sie nie stało bo co sasiedzi powiedzą !
- 9 6
-
2016-09-15 21:51
Ewidentnie jest w tym sporo przesady
Jak przystalo na portal ganiajacy za tania sensacja....
- 1 3
-
2016-09-15 21:57
barbażyńca
Wszystko można zrozumieć:, nieporozumienia, zwady, incydenty, itp, Ale żeby dziecko rzucić jak jakiś przedmiot, to jest właśnie nieludzkie. Dlatego proponuję żeby skur....na jak najszybciej ukarać, proponuję karę chłosty, nie za często,lecz 6-sć razy w tygodniu, ale trzy razy dziennie,
- 2 2
-
2016-09-15 21:58
Kilkuletni w wozku
A chlop obok na rekach niesie kilkumiesieczne dziecko... Troche to dziwne.
- 2 2
-
2016-09-15 22:01
Jedno pytanie do panow straznikow...czy zanim puscili zatrzymanego to go chociaz spisali?
- 13 2
-
2016-09-15 22:04
(2)
Nie ma podstaw do zatrzymania? Rzucił niemowlakiem a potem uderzył jakąś kobietę ! No ludzie !
- 24 1
-
2016-09-15 22:12
Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu, tu, tu...
- 6 0
-
2016-09-15 23:54
Naruszyła jego nietykalność to i dostała w pape
Niech sie cieszy ze z liścia. Zapamięta zeby sie do spraw małżeńskich nie mieszac
- 1 8
-
2016-09-15 22:05
Niebieska karta z automatu!!
A potem dochodzi do samosądów na takich agresorach jak państwo nie potrafi kary wymierzyć albo skierować na obserwację.. może ktoś ruszy d*psko i wywiad sąsiedzki przeprowadzi za nim będzie za późno lub za nim kobieta zmądrzeje..
- 10 2
-
2016-09-15 22:05
To słowa X świadków nic nie znaczą?
Przecież o mógł skrzywdzić to dziecko, może to zrobić znowu! Słowa matki nie mogą mieć żadnego znaczenia, jeśli co najmniej 1-2 osoby widziały zajście! Czy jak on zabije to dziecko, a ona powie, że to nie jego wina tylko wypadek, to też policja ma go puścić?
- 11 2
-
2016-09-15 22:05
Ewidentnie niezrownowazona
Choć jeszcze chwilę wcześniej kobieta zanosiła się płaczem i mówiła, że mąż regularnie ją bije, w obecności strażników wycofała się ze wszystkiego
Relacja przez kolejna niezrownowazona i macie newsa na pierwsza strone- 6 1
-
2016-09-15 22:05
Brzuch wciągnij ludzie patrzą hahaha
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.