Tylko jeden sposób rodzenia - te czasy już na szczęście minęły. W Szpitalu Swissmed na przyszłe mamy czekają kameralne sale do porodów rodzinnych, wanny z hydromasażem, worek sako, aroma czy muzykoterapia. Te udogodnienia będzie można bliżej poznać podczas dni otwartych placówki.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
2011-11-07 21:07
A kogo stać na posiadanie dzieci? Od początku są to duże koszty i jeśli jesteśmy rozsądni to powinniśmy o tym myśleć. Nie mamy z mężem dużych dochodów ale mimo to zdecydowaliśmy się na poród w Swissmedzie. Musiałam mieć cięcie cesarskie, bo córuni się nie śpieszyło, a potem przyszły komplikacje. Przerabiałam już poród w zwykłym szpitalu (też cesarkę) - dramat:((( przez 2 miesiące dochodziłam do siebie... bóle migrenowe zostały do dzisiaj. W Swisssmedzie po dobie mogłam już bez bólu zająć sią Małą:) nie żałuję kasy, warto było tam rodzić.
2011-11-07 21:17
Moje pierwsze dziecko przyszło na Świat w czerwcu zeszłego roku, nie ukrywam,ze bardzo bałam się porodu(jak chyba większość z przyszłych Mam), ale dzięki super opiece,możliwości korzystania z wanny z hydromasażem(gdzie przesiedziałam połowę porodu) oraz wielkiego wsparcia położnej,chwile te kojarzą mi się tylko z wielkim szczęściem. Wielkim komfortem była dla mnie sala porodowa, gdzie były super warunki (bardziej przypominały hotel a nie szpital) a do tego bliscy mogli być ze mną kiedy tylko chciałam i jak długo było mi to potrzebne. Przyszłym Mamą, które zastanawiają się nad Swissmedem mogę z pełną odpowiedzialnością polecić ten oddział, nie można podjąć lepszej decyzji.
2011-11-07 21:32
Ja tez zdecydowałam sie na poród w Swiss. To mój pierwszy poród, naturalny i nie uważam, żeby pieniądze były stracone. Komfort matki po porodzie, opieka i usmiech personelu- bezcenne!! Nie wyobrażam sobie kobiety po porodzie, na sali z dzieckiem i trzema innymi matki i ich dziećmi. Najpierw do jednej rodzinka, pozniej do drugiej a Ty chcesz wypocząć a nie możesz! W swiss masz zapewniony spokój i chwile z dzieckiem sam na sam.
2011-11-07 21:48
Rok temu moja bratowa urodziła w publicznym szpitalu - zapłaciła nawet co nieco za cesarkę, bo wcześniejszy poród (też w tym szpitalu) skończył się kilkumiesięcznym pobytem tam i dla niej i dla maluszka. Tym razem synuś był całkiem zdrowy ale ona znów spędziła w szpitalu wiele czasu. Zdecydowałam się na prywatny, rodziłam 3 miesiące temu. W Swissmedzie było rewelacyjnie (chociaż nie jest to najprzyjemniejsza rzecz, jaka może nas - kobiety spotkać). Potem lekarz prowadzący bardzo dbał o moje samopoczucie - nie spotkałam takiego nigdzie. Planuję jeszcze w niedalekiej przyszłości dzidziusia:) i już wiem, że tylko tam pójdę rodzić.
2011-11-07 22:04
Pierwszy raz rodziłam prawie 19 lat temu... godziłam się na wszystko, byle na świat przyszło moje upragnione dziecko... dzisiaj wiem, że może być inaczej. W Swissmedzie przede wszystkim był spokój i niesamowita opieka, nie musiałam się niczego obawiać. Bez bólu, nerwów, za to profesjonalna "obsługa". Szycie po cesarce praktycznie niewidoczne - rewelka. Napewno warto wydać te pieniądze.
2011-11-07 22:52
2011-11-07 23:14
Nie bardzo rozumiem, demokracja? a co to ma wspólnego? To tylko zależy jake masz priorytety, nikt Ci nie każe rodzić "za pieniądze". Ale ja bym się zastanowiła ile wydam na tzw publiczną opiekę w ciągu tych kilku miesięcy, jaka mam gwarancję, że ktoś się postara, żeby było wszystko dobrze i założę się, że bilans wyjdzie na "0". Tylko nikt tego nie liczy. Wydaje Ci się, że teraz masz "więcej" kasy. A policzyłeś ile wydasz w trakcie i po porodzie?WOW!! pewnie jeszcze więcej. A policzyłeś to co jest "bezcenne"? spokój, miła pielęgniarka i lekarz... pewnie jesteś facetem i masz to gdzieś...ja nie... po cesarce w publicznym, musiałam płacić nawet salowej, nikt się mną nie interesował, chociaż prawie trafiłam na tamten świat.
2011-11-09 00:20
a u nas fanaberia, za ktora trzeba placic.
2011-11-07 23:29
Mój Synek przyszedł na świat w Swissmedzie. Jako trzecie dziecko i pierwszy chłopiec w dziejach oddziału położniczego tego szpitala :) Potwierdzam - poród był spokojnym doświadczeniem, przy życzliwym wsparciu położnych, lekarzy. Nikt na mnie nie krzyczał, nie zabraniał chodzić, było niesamowite wsparcie emocjonalne by pomóc temu Małemu Człowiekowi wydostać się na świat.Po koszmarnym porodzie Córki w publicznym szpitalu na Zaspie, poród Synka był taki, jak powinien wyglądać każdy poród!Dla informacji - wzięliśmy z ojcem dziecka pożyczkę bankową, żeby zapłacić za poród i nie żałujemy tej decyzji. To były mądrze wydane pieniądze.
2011-11-08 01:35
w Szwecji jest bezplatne i w standardzie, nie ma opcji innego porodu. A znieczulen jest nawet wiecej, dochodzi akupunktura i gaz rozweselajacy. Mam nadzieje, ze w koncu wszystkie polskie matki beda rodzic normalnie jak na dzisiejsze czasy przystalo, bo maja do tego prawo!
2011-11-08 09:24
Moja córka przyszła na świat w maju 2010 roku. Poród w SwissMed to przede wszystkim gwarancja bezpieczeństwa oraz komfortu dla matki i dziecka. Panowie robimy to dla naszych żon i dzieci. Opieka dla rodziny full wypas, profesjonalne doradztwo i najlepsi lekarze.
2011-11-08 16:11
Bez watpienia zamierzam rodzic tylko w Swissmedzie:) pierwsza coreczke urodziłam w panstwowym szpitalu i był to ogromny bład wynikajacy z braku mojej swiadomosci o dostepnych innych alternatywach ale tak bywa gdy mieszka sie w małej miejscowosci :( na szczescie gdy spodziewałam sie drugiego dziecka kolezanka studiujaca w trojmiescie poleciła mi Swissmed i tak trafiłam do raju!!! wiem, ze jesli zdecyduje sie na trzecie dziecko (chcielibysmy w koncu miec synka:) to bez wzgledu na cene i tak zdecydowałabym sie na porod w Swissmedzie bo porod w takiej atmosferze i z taka opieka jest bezcenny!!!Szczesliwa mama dwoch cudnych coreczek:)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
