• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Budżet Sopotu: inwestycje i cięcia

Piotr Weltrowski
2 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Największy wydatek uwzględniony w budżecie na rok 2012 to dokończenie remontu Opery Leśnej. Największy wydatek uwzględniony w budżecie na rok 2012 to dokończenie remontu Opery Leśnej.

Gotowy jest projekt sopockiego budżetu na przyszły rok. Miasto nie zmienia swojej strategii z ostatnich lat i nadal stawia na inwestycje. Zarazem jednak wprowadza te cięcia - dotyczyć będą one m.in. administracji i promocji.



Czy inwestycje są dobrym sposobem na walkę z kryzysem?

Łącznie miasto wydać będzie chciało w przyszłym roku niespełna 358 mln zł. Jego dochody będą miały z kolei wynieść niewiele ponad 323 mln zł. Oznacza to, że deficyt wyniesie 34,6 mln zł.

- Jeżeli chodzi o inwestycje, to można powiedzieć, że budżet już od kilku lat na stałym poziomie. Kontynuujemy duże inwestycje, jak remont Opery Leśnej, budowę ścieżek rowerowych czy układu komunikacyjnego. Więcej wydać chcemy na inwestycje drogowe. Wchodzimy też w nowy projekt dotyczący poprawy czystości wód, budowane będzie Centrum Windsurfingu. Rozpocznie się realizacja projektu związanego z budownictwem komunalnym. Są też inwestycje, które do realizacji wybrali podczas konsultacji mieszkańcy miasta - mówi Mirosław Goślicki, skarbnik Sopotu.

Przeczytaj o przyszłorocznym budżecie Gdańska

Ogólnie na wydatki majątkowe Sopot planuje wydać więcej niż w tym roku, bo aż 148 mln zł. Kwota ta jest jednak tak duża głównie ze względu na unijne dofinansowanie części realizowanych inwestycji. Miasto chce więc wydać m.in. prawie 40 mln zł na dokończenie remontu Opery Leśnej (z czego 21,5 mln zł to dotacje unijne) i niespełna 34 mln zł na ochronę wód Zatoki Gdańskiej (z czego blisko 30 mln zł pochodzić będzie z pieniędzy UE).

Łącznie miasto z Unii dostać ma aż 72 mln zł. Sopot na realizację części zadań otrzyma też subwencje (blisko 35 mln zł) oraz dotacje celowe (17,5 mln zł). Na dochody Sopotu złożyć mają się także wpływy z podatków (blisko 74 mln zł oraz prawie 29 mln zł z podatków i opłat lokalnych), dochody z majątku komunalnego (23,7 mln zł) oraz wpływy ze sprzedaży majątku gminy (urzędnicy szacują, że uzyskają w ten sposób aż 40 mln zł).

Czytaj o budżecie Gdyni na rok 2012

Na czym miasto chce oszczędzać? - Przede wszystkim w przyszłym roku wszystkie wynagrodzenia urzędników zostaną utrzymane na tegorocznym poziomie, nie będzie też nagród i premii. Powinno to przynieść około 1,5 mln zł. Około 600 tys. mniej niż w tym roku planujemy wydać na promocję - mówi Goślicki.

Jak projekt widzą władze Sopotu? - Przyszły rok to dla wszystkich spora niewiadoma, budżet musieliśmy więc przygotować bardzo ostrożnie. Nie zmienia to jednak tego, że jedyną metodą walki z kryzysem jest inwestowanie. Inwestycje pobudzają rynek - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

Obecnie zadłużenie Sopotu wynosi 29 proc. Jeżeli uda się zrealizować w przyszłym roku wszystkie zapowiadane w budżecie inwestycje i jeżeli konieczne będzie na w tym celu pokrycie całego deficytu kredytem, to wzrośnie ono do 50,8 proc.

W najbliższym czasie projektem budżetu zajmą się sopoccy radni.

Opinie (57) 4 zablokowane

  • Sopot... (6)

    by żyło się lepiej chociaż moja pensja 1700:- ciągle w miejscu...

    • 13 26

    • To usiądź i się rozpłacz. (2)

      Choć może ktoś inny na Twoim miejscu postarałby się poprawić dochody. Zaproponować podwyżkę, zmienić pracę, wziąć dodatkowa pracę. O ekstremalnym rozwiazaniu, jakim jest założenie własnej działalności nie wspominając.

      I co Twoja zastygła w miejscu pensja ma wspólnego z tematem artykułu, czyli budżetem Sopotu?

      • 22 7

      • problem w tym, że (1)

        urzędnik miejski nie może prowadzić działalności gospodarczej.

        • 1 0

        • ale jego rodzina może

          • 0 0

    • Zacznij (1)

      "pracować" głową , przykład idzie z góry !!

      • 6 2

      • Mam wrażenie że namawiasz jednocześnie do popełniania przestępstw

        i do działalności politycznej.

        • 4 1

    • serdecznie współczuję

      Mam to szczęście być młodym, wykształconym i cenionym pracownikiem (jeszcze). Ale nie wyobrażam sobie w obecnych realiach rynku pracy być np. 50-60 letnim pracownikiem i próbować zmienić/znaleźć nową pracę. Totalnie przerąbane musi być.

      • 3 2

  • Ach ten Sopot i te jego plaże brudno-piaskowe. (1)

    • 18 33

    • to weź sobie kocyk na plaże.

      • 0 0

  • 1,5mln przeznaczane co roku na premie i nagrody (2)

    to dużo czy mało? - ciekaw jestem ilu urzędników z tej puli skorzystało?

    • 17 8

    • jak to ilu?

      Dwóch - ja i Jaca....

      • 1 1

    • PAN f ZAPŁACIŁ RADCY PRAWNEMU 2 TYS ZA POSIEDZENIE I 20 TYS ZA BUBLE TO SIE NAZYWA OSZCZEDNOŚĆ

      • 0 0

  • Inwestycje i co dalej? (1)

    Niekończące się poszukiwania nabywcy, tak jak w przypadku molo?

    • 10 16

    • nie nabywcy a dzierżawcy to raz

      a dwa że MOSIR dalej podpisał umowe

      • 0 0

  • Nie powinno być żadnych premii i nagród. (3)

    Za pracę jest pensja a za ich pracę to powinni jeszcze sami dopłacać.

    • 18 22

    • Powiedział ,co wiedział - nierób. (1)

      • 3 7

      • Pewnie jesteś urzędasem.
        Akurat tak się składa że pracuję często po 12-16 godzin więc nierobie do roboty

        • 1 8

    • trochę inaczej na to patrzę...

      jak urzędas jest nie zadowolony ze swojej pensji to : 1. Będzie pracował mniej wydajnie i z mniejszym zapałem. 2. Otwiera to bramkę do łapówkarstwa.
      Reasumując, niech Ci urzędnicy już dostaną po premii od czasu do czasu, jak widać dużo tym nie oszczędzamy (1,5mln w stosunku do 358mln - mniej niż 0,5%), a dużo niestety możemy stracić. Zwłaszcza nerwów i zwłaszcza my, mieszkańcy.

      • 4 1

  • No i tak trzymać...

    • 6 6

  • budżet 3 x mniejszy od gdyńskiego, a miasto aż 7 x mniejsze (3)

    czyli świetnie sobie radzi - w por. do sąsiadki krzykaczki

    • 22 11

    • dokladnie ... gdynia to mit , to kolos PR na glinianych nogach

      bardzo mi przykro z tego powodu bo ja kocham w niej sie wychowalem ....

      • 2 0

    • Jest tak Panie i Panowie: (1)

      Dochody na mieszkańca 2012= Sopot 8468 zl, Warszawa 7207 zl, Gdańsk 5689 zl, Wrocław 5622 zl, Poznań 4900 zl, Gdynia 4746 zl, Kraków 4635 zl.

      • 3 0

      • uff, nie zaniżam sopockiej średniej

        • 1 0

  • (1)

    DZISIAJ WAM DAM ODPOCZĄĆ OD MOICH WPISÓW I CAPS LOCKA :) POZDRAWIAM MYSLĄCYCH :)

    • 4 9

    • spadaj dmuchać liście w parku.

      • 7 2

  • +20% deficytu w rok?

    Brawo!!!!

    • 5 8

  • drogi rowerowe nie mają być obcinane (1)

    pozostaje kwestia - czy dotychczas budowano je z sensem - ta przy Rzemieślniczej to raczej porażka. Brakuje drogi rowerowej przy Alei Niepodległości - ruch rowerowy z Gdańska wlewa się na niedawno odnawiany chodnik przy Ludolfinie, od skrzyżowania ze Smolną chodnik jest nieźle porąbany. Warto też pociągnąć drogę rowerową wzdłuż linii SKM od przystanku Kamienny Potok pod wiaduktem, poszerzyć mostek nad jarem i wprowadzić cyklistów na ulicę Obrońców Westerplatte - tam swobodnie można jechać jezdnią.

    • 15 4

    • I jeszcze należałoby "wyprostować" ścieżkę rowerową nad morzem - koło Grand Hotelu biegnie bliżej morza niż ścieżka piesza i piesi idący na plażę wchodzą pod rowery, a potem kolo Teatru Atelier ścieżki niepotrzebnie krzyżują się

      • 3 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane