• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chuligani walczyli ze śmietnikiem, lusterkami aut i znakami drogowymi

ms
10 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Wandale na Długich Ogrodach w Gdańsku. Zanim zostali zatrzymani, rozsypali śmieci, urwali lusterko w samochodzie, wyrwali znak drogowy.

Dwaj półnadzy wandale rozrabiali w nocy na ulicy Długie Ogrody zobacz na mapie Gdańska w centrum Gdańska.



Jak ukarać wandali?

Ich dokonania uwieczniły kamery miejskiego monitoringu, dlatego możemy dokładnie prześledzić przygody dwóch mężczyzn i ich towarzyszki, podczas nocnej przechadzki, która miała miejsce ok. godz. 4 nad ranem w nocy z poniedziałku na wtorek.

Na początku w alkoholowym amoku jeden z nich zaatakował kopniakiem betonowy miejski śmietnik. Ten jednak w pierwszej chwili okazał się zbyt twardym przeciwnikiem dla podchmielonego napastnika. Chłopak padł na ziemię, ale nie poddał się jednak, tym bardziej, że starciu przyglądała się znajoma. Gdy z pomocą towarzysza podniósł się na nogi, zaatakował ponownie. Drugiego natarcia kosz już nie wytrzymał i przewrócił się.

Zachęceni tym sukcesem pijaczkowie poszli dalej i postanowili zmierzyć się z większym rywalem - zaparkowanymi na Długich Ogrodach samochodami. Pierwszy kopniak został wymierzony w lusterko peugeota. To jednak wykonało sprytny unik i cios domorosłego karateki trafił w próżnię.

Więcej szczęścia agresorzy mieli w starciu z lusterkiem małego fiata, które poddało się po pierwszym uderzeniu.

Po starciu z samochodami przyszedł czas na znaki drogowe. Pierwszy znak zakazu wjazdu udało się wyrwać bez problemu, choć walczyło z nim obu nocnych wędrowców. Kosztowało ich to jednak tyle energii, że w starciu z kolejnym znakiem ulegli i poszli swoją drogą.

Gdy mężczyźni spacerowali z wyrwanym znakiem na ramieniu, na miejsce jechał już patrol. Wandale zostali złapani, za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Miasto natomiast będzie się od nich domagać zwrotu kosztów napraw, które trzeba było wykonać w związku z ich ekscesami.

Straty spowodowane przez chuliganów Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku oszacował na około 550 złotych.

- Zwrócimy się do policji o udostępnienie danych wandali, tak aby móc zażądać zwrotu kosztów, które poniosło miasto przy naprawie zniszczeń - mówi rzecznik ZDiZ Katarzyna Kaczmarek.

Co może dziwić, sprawcami okazali się dorośli mężczyźni. 30-latek miał w organizmie 1,6 promila alkoholu, a jego 31-letni kompan aż 3 promile.

W przypadku uszkodzeń prywatnych samochodów, swoje roszczenia wobec sprawców muszą zgłosić właściciele aut.
ms

Miejsca

Opinie (308) ponad 10 zablokowanych

  • Klasyczny przykład śmieci społecznych, którzy

    żyją tylko po to, aby się nażreć...

    • 21 1

  • takich niestety coraz więcej na ulicach, co ja piszę... we własnych, domowych ogródkach

    • 8 0

  • Ludzie to dziwny gatunek (4)

    Normalnie w świecie zwierząt jak jakiś osobnik okazałby się psychopatą i niszczył to nad czym inne zwierzęta pracowały (np. nory, gniazda) to zostałby wykluczony i odizolowany od stada, a w naturze to by było jak wyrok śmierci. Jak jakiś osobnik-psychopata zagryzałby innych członków stada to pewnie zostałby zagryziony na miejscu przez innych członków stada, którzy broniliby swoich bliskich.

    A tymczasem u ludzi wandale są całkowicie bezkarni, a mordercy siedzą w więzieniach na utrzymaniu społeczeństwa za ponad 2 500 zł miesięcznie. W zamożniejszych krajach to w więzieniach są takie warunki, że więźniowie często żyją w lepszych warunkach niż uczciwi obywatele. Ponadto w Polsce za obronę swojej lub czyjejś własności/zdrowia/życia grozi więzienie za rzekome przekroczenie granic obrony koniecznej, a napastnicy są traktowani w sądach jak ofiary. Złodzieje w sklepach dostają od Policji mandaty, których i tak nie płacą, bo są gołodupcami lub nie mają nic zapisane na siebie, więc przychodzą do sklepów "do pracy" z kieszeniami wypchanymi niezapłaconymi mandatami...

    Skoro w Polsce nie da się utrzymać porządku i bezpieczeństwa w cywilizowany sposób regulowany prawem, to niech już lepiej wprowadzą zasady jakie panowały na Dzikim Zachodzie. Jak złodziejowi przyłapanemu na gorącym uczynku ucinano by za każdym razem 1 palca to albo by zmądrzał albo po 10 "wtopach" nie miałby jak kraść... To samo z innymi sprawami. Ktoś chce Ci się włamać do TWOJEGO domu? Ściągasz katanę ze ściany i z jednego złodzieja robisz dwóch... Ktoś próbuje zgwałcić kobietę? To powinna wyciągnąć z torebki Glocka 43 i zrobić zboczeńcowi dziurę 9mm w czole...

    Gdyby likwidować ze społeczeństwa takich p*rąbańców jak na filmiku to świat byłby piękny, a jak jest - każdy widzi...

    • 19 1

    • (3)

      Problem polega na tym, że wtedy złodziej ci się włamuje do domu z kataną, a gwałciciel gwałci kobietę, trzymając ją "na muszce". Powszechny dostęp do broni to też powszechny dostęp bandytów do broni.

      A tekstem o zwierzętach "eliminujących psychopatów", to mnie rozczuliłeś. Za dużo oglądasz " Króla Lwa" i "Zwierząt z Zielonego Lasu".

      • 4 3

      • (2)

        A kto mówi o POWSZECHNYM dostępie do broni? ŻADNE środowisko strzeleckie ani ŻADEN trzeźwo myślący człowiek nie postuluje o powszechny dostęp do broni. Dostęp do broni powinien być reglamentowany po spełnieniu rygorystycznych kryteriów. A w pewnym rozbrojonym kraju pośrodku Europy odmawia się pozwoleń nawet po spełnieniu wszystkich kryteriów, bowiem Policji wydaje się, że mogą dowolnie interpretować przepisy.

        A bandyta i tak zawsze będzie miał dostęp do broni nielegalnej i 99% przestępstw jest z takowej popełnianych. Kto kupi legalną broń, zarejestruje ją, a później popełni przestępstwo? No właśnie...

        Poza tym więźniowie osadzeni w zakładach o zaostrzonym rygorze zgodnie zeznają, że nie boją się ani Policji ani lat spędzonych w więzieniu, tylko uzbrojonego obywatela, który może pokrzyżować mu plany.

        Ale to temat na osobną dyskusję.

        • 2 2

        • (1)

          "A bandyta i tak zawsze będzie miał dostęp do broni nielegalnej" - nie, nie zawsze. W kraju, w którym broń jest reglamentowana, trzeba ją zawinąć np. z policyjnych lub wojskowych magazynów, albo przemycić z zagranicy, a to nie jest tak proste, jak na filmach. Natomiast jeżeli legalna broń jest w sklepach, w domach - to nagle przybywa duuuuużo miejsc, skąd przestępca może ją - nielegalnie - zdobyć.
          Dostęp do broni, to też więcej wypadków z legalną bronią, więcej Policji strzelającej do - uzbrojonych i nieuzbrojonych - podejrzanych - przestępców, ale i przypadkowych ofiar pomyłek.

          Nie jestem za powszechnym uzbrojeniem, ale i nie za powszechnym rozbrojeniem - Ty chyba też nie - ale uważam, że w kraju, w którym co tydzień upija się milion ludzi - ułatwianie dostępu do broni to pomyłka.

          Vide panowie na monitoringu.

          • 2 0

          • Całkowite rozbrojenie narodu jak i powszechny dostęp do broni to dwie niezdrowe skrajności. Reglamentowany dostęp to rozwiązanie leżące po środku. Obecnie w naszym kraju niestety jest nam bliżej do tej pierwszej skrajności, chociaż powoli się to zmienia.

            Jeśli dostęp do broni jest właśnie reglamentowany to tacy panowie jak na filmiku nie dostali by pozwolenia z kilku powodów:
            - prawdopodobnie mieli już niejednokrotnie konflikt z prawem, a jeśli nie to teraz będą mieli
            - tym bardziej na ich niekorzyść jak byli notowani za różnego rodzaju "akcje" po spożyciu alkoholu, w tym prowadzenie samochodu
            - możliwe, że nie przeszli by psychotestów
            - załatwienie pozwolenia to mnóstwo papierologi, której by raczej też nie podołali
            - cena uzyskania pozwolenia i koszt legalnej broni jest bardzo wysoki, a oni nie wyglądają na dobrze zarabiających
            - nawet jakby mieli pozwolenie to za każdy taki "wybryk" można by im cofnąć pozwolenie
            - niewygodnie byłoby używać im legalnej broni do przestępstw, bo wszelkie służby miałyby informację o posiadanej przez nich broni
            - i wiele innych kwestii

            Zgadzam się, że niestety w Polsce dużo osób ma problem z alkoholem. Ale to nie powód by utrudniać innym, normalnym obywatelom dostępu do broni - strzelcom sportowym, kolekcjonerom etc. Równie dobrze można by zakazać samochodów, bo za dużo u nas pijanych kierowców. Wiem, że większości społeczeństwa, która nie jest zainteresowana bronią to nie obchodzi, ale w Polsce strzelectwo i militaria (może ze względu na bardzo burzliwą historię) mają bardzo duże zainteresowanie.

            • 1 0

  • Puste łby,

    odziedziczone w genach po takich samych rodzicach. I tacy będą dalej płodzić bandziorów otrzymując na zdziczałe dzieci dodatki z budżetu.

    • 15 0

  • dwaj półnadzy - nie oddawać pod nadzór prokuratorski bo wiadomo...

    rozebrać do końca i przywiązać do drzewa - właściciele aut wtedy z nimi się rozprawią

    • 11 0

  • kara?

    nie nagroda , dać ich lwom do zabawy.Są w gdanskim Zoo .

    • 5 0

  • Ahh ten alkohol (1)

    I jak tutaj dość do logicznego wytłumaczenia legalności alkoholu?!
    Kasa misiu, kasa.

    • 6 3

    • Pijane wieprze!

      • 3 0

  • (1)

    "W przypadku uszkodzeń prywatnych samochodów, swoje roszczenia wobec sprawców muszą zgłosić właściciele aut."

    Taa super, powinno być ścigane z urzędu, a nie baw się człowieku w odzyskanie swoich pieniędzy.

    • 15 2

    • Uszkodzenie mienia to jedno (wykroczenie), a pozew cywilny o odszkodowanie to drugie.

      • 0 1

  • poniewaz jestesmy krajem katolickim dlatego...

    .... powinniśmy powrócić do chwalebnej tradycji krucjat krzyżowych
    wszystkim więźniom wytatuować Krzyż Chrystusa na ciele i wysłać ich na bliski wschód gdzie rządzi IS

    • 6 1

  • 550 tys zł (1)

    prośba do trojmiasto.pl a ile zapłaci policjant, który jeździł radiowozem pod Hiltonem ? na ile zostały wycenione szkody ?!

    tak z czystej ciekawości....

    • 9 2

    • Zapłaci ubezpieczyciel. Zatrudnij się w TUW, jak cię to tak jara.

      • 4 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane