Po sobotniej manifestacji organizowanej w centrum Gdańska przez Obóz Narodowo-Radykalny policja zatrzymała cztery osoby. Powód? Wykrzykiwali obraźliwe hasła wobec islamu.
W sobotę o godz. 17
przy fontannie Neptuna zebrało się do 400 osób, które sprzeciwiały się polityce Europy Zachodniej wobec imigrantów. Uczestnicy przed pikietą odpalili pochodnie. Już w trakcie wydarzenia zapalane były także race.
Po zakończeniu manifestacji policja zatrzymała cztery osoby.
- Trzech z nich trafiło do aresztu, jeden natomiast - z racji tego, że był niepełnoletni - przewieziony został do policyjnej izby dziecka. Funkcjonariusze reagowali po tym, jak wspomniane osoby wykrzykiwały obraźliwe hasła wobec islamu. Do zdarzenia doszło na ul. Długiej. W niedziele będą kontynuowane czynności procesowe - mówi podkom. Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.Zatrzymani mieli skandować m.in.: "J...ć islam", "A na drzewach zamiast liści będą wisieć islamiści".
Organizatorzy odcinają się od zatrzymań.
- Podczas pikiety głosiliśmy hasła zgodne z prawem. Z tego, co nam wiadomo do zatrzymania doszło przy Złotej Bramie, my byliśmy przy fontannie Neptuna. Trudno nam odpowiadać za okrzyki, które publiczność skanduje sama z siebie - mówi Krzysztof Przyborowski z Obozu Narodowo-Radykalnego.Przypomnijmy, że kilka godzin wcześniej w sobotę przez ul. Długi Targ przeszła manifestacja Komitetu Obrony Demokracji.