- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (133 opinie)
- 2 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (79 opinii)
- 3 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (37 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (233 opinie)
- 5 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (167 opinii)
- 6 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (274 opinie)
Czy mniej kadencji to więcej demokracji?
Propozycja wprowadzenia do ordynacji wyborczej zapisu o ograniczeniu liczby kadencji sprawowanych przez samorządowców jest dobra, ale okoliczności jej wprowadzenia mogą budzić kontrowersje - pisze Michał Stąporek.
"Premierem Polski był Jerzy Buzek, prezydentem Aleksander Kwaśniewski, w USA rządził Bil Clinton, a w Niemczech Helmuth Kohl. Za to na Białorusi prezydentem już od czterech lat był Aleksander Łukaszenka. W tym samym czasie, czyli w październiku 1998 roku, Paweł Adamowicz, Wojciech Szczurek i Jacek Karnowski zaczynali swoją pierwszą kadencję na stanowisku prezydenta."
Przypomnijmy wypunktowane wtedy minusy i plusy wieloletniego sprawowania władzy przez jedną osobę.
Minusy:
- utrata kontaktu z rzeczywistością,
- niechęć do "wychowania" następców,
- obrastanie dworem i chórem klakierów.
Plusy:
- zgodnie z zasadą, że trening czyni mistrza, wieloletni samorządowiec wie o swoim fachu więcej niż początkujący,
- wielokadencyjność pozwala też zachować ciągłość polityki miejskiej, np. w dziedzinie planowania przestrzennego czy inwestycji.
Dlaczego więc pomysł zaproponowany w ostatnią niedzielę w Gdańsku, podczas spotkania Jarosława Kaczyńskiego z pomorskimi działaczami PiS, budzi tyle kontrowersji?
Z kilku powodów.
- Po pierwsze: nie jest jasne, czy liczba dozwolonych dwóch kadencji liczyłaby się od najbliższych wyborów, czy też wliczałyby się do niej kadencje już odbyte. Rozwiązanie pierwsze, a więc takie, że wszyscy startują z umownym stanem "zero kadencji" nie budzi wątpliwości prawnych, ale zarazem oddala na co najmniej osiem lat personalną zmianę w samorządach. Z kolei rozwiązanie drugie, a więc zaliczenie dzisiejszym samorządowcom przepracowanych już kadencji, byłoby złamaniem zasady, że prawo nie działa wstecz. Uniemożliwienie im startu w wyborach byłoby też prawdopodobnie odebraniem im konstytucyjnego przywileju każdego obywatela, jakim jest bierne prawo wyborcze.
- Po drugie: wraz z propozycją ograniczenia liczby kadencji do dwóch pojawiła się propozycja ich wydłużenia z czterech do pięciu lat. A im dłuższa kadencja, tym mniejsza kontrola demokratyczna nad wybranymi. Czy na pewno tego chcemy?
- Po trzecie: na razie nie wiadomo, kogo miałby objąć zapis o ograniczeniu kadencji do dwóch. Czy tylko wójtów, burmistrzów i prezydentów, czyli stanowiska pełnione samodzielnie? A może też miejskich i wojewódzkich radnych, a także wybieranych przez nich marszałków województw? Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz deklaruje, że zaakceptuje to ograniczenie, jeśli obejmie ono także posłów (Iwona Śledzińska-Katarasińska z PO jest posłanką już ósmą kadencję z rzędu, Jarosław Kaczyński jest posłem po raz siódmy).
- Po czwarte wreszcie pojawiają się głosy, że prezes PiS traktuje tę sprawę instrumentalnie, tzn. ideę ograniczenia kadencyjności popiera tylko dlatego, że jego partia ma problem z przejęciem władzy w dużych miastach, których mieszkańcy konsekwentnie głosują na samorządowców innych ugrupowań (często związanych z PO). Może na to wskazywać m.in to, że pomysł ogłoszono w Trójmieście, gdzie PiS po raz ostatni (współ)rządził niemal dokładnie 13 lat temu - w styczniu 2004 r. ówczesna zastępca prezydenta Gdańska Anna Fotyga podała się do dymisji, a jej partia przestała wspierać prezydenta Pawła Adamowicza. Wydaje się, że myśląc o proponowanych zmianach, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie zadane w tytule: czy mniej kadencji oznacza jednocześnie więcej demokracji? W moim przekonaniu propozycje zmian w ordynacji są dobre, ale właśnie pod tym warunkiem, że mniej kadencji nie będzie oznaczało także mniej demokracji.
Prezydenci Gdańsk, Gdyni i Sopotu rządzą od 1998 roku
Opinie (572) ponad 10 zablokowanych
-
2017-01-18 09:17
kadencje
mamy już jednego z;; dobrej zmiany;;,czym się wyróżnił? drelich ,zatrudnił w urzędzie wojewódzkim kapelana,pewnie po to żeby szybko uzyskał rozgrzeszenie,a drugi spec był od stoczni i rafinerii,tak że kaczka siedzi na żolibożu lepiej i do 3-miasta nie wpiedziela się
- 3 2
-
2017-01-18 09:16
19 LAT !!!
- 1 1
-
2017-01-18 09:15
Prawie ćwierć wieku!
- 1 1
-
2017-01-18 09:07
Budyń won z Gdańska!!!!!
- 2 7
-
2017-01-17 15:28
Kolesiowi wypominsz? (5)
Typowy uklad zamkniety. Nic z poza nie zalatwisz normalnie
- 155 32
-
2017-01-17 15:42
marzę o rozbiciu mafi w Gdyni. o wolnym samorządzie bez powiązań , bez sitwy. (4)
- 9 13
-
2017-01-17 16:51
(3)
marzysz o sitwie PiS u ?
- 19 9
-
2017-01-18 08:41
Marzy mu się plakat lub portret Jarka w każdym pokoju Urzędu Miasta. (1)
Marzą mu się miesięcznice smoleńskie obok pomnika Piłsudskiego.
- 5 2
-
2017-01-18 09:00
w kim że jest ten stetryczały szeregowy poseł i jakie jego wielkie zasługi by mu portrety malowano ? jedno pewne , na starość ludzie się marszczą i łysieją lub siwieją a nie stają się mądrzy z racji przybywania wieku , wręcz przeciwnie , duzo ludzi dostaje pomieszania rozumu , jakieś koty , jakieś brzozy ...
- 2 0
-
2017-01-17 20:26
marzy, a wiec moze marzyc o rzeczywiscie dobrym swiecie :)
Nie musi on byc bipolarny: PiS - PO.
- 5 3
-
2017-01-17 23:25
Dla higieny zmieniam bieliznę, a nie czekam aż mi przegnije w najcieńszym miejscu (2)
- 9 4
-
2017-01-18 07:53
(1)
ale dla higieny nie zmieniasz chyba na gorszą ?
- 3 1
-
2017-01-18 08:55
POwoli chwytasz o co chodzi
- 1 2
-
2017-01-18 08:52
Wyrocznia
PiS MUSI NADEJŚĆ !!!
- 2 5
-
2017-01-18 08:39
ZACZNIJMY OD POSŁÓW- JEST TAM KILKU REKORDZISTÓW (26 lat w Sejmie). (1)
przecież to nagonka pisowska na samorządy bo tam jest ich mało
- 10 5
-
2017-01-18 08:52
Wielkie miasta pomimo 500+ i wczesnych emerytur sa poza zasięgiem PISu
stąd nowa ordynacja .
- 3 0
-
2017-01-18 08:19
To już dawno powinno być wprowadzone
tylko kto niby miał wcześniej to wprowadzić... aferzyści i złodzieje z PEŁO, albo z SLD i innych złodziejksich partii.. Jak najszybciej to prawo powinno się wprowadzić. Bo to co się dzieje w Sobocie, czy Gdańsku to jest jakiś przewał. Adamowicz jest najbardziej zlewającym opinie mieszkańców prezydentem i napewno powinien stanąć przed sądem za przekręty w których uczestniczył
- 3 6
-
2017-01-17 16:28
pisiory nadal chca psuc Polske (2)
smutne, ze "ciemny narod to kupuje".
- 25 36
-
2017-01-18 08:09
nie kupuje :)
- 3 0
-
2017-01-17 20:45
bredzisz KODziarzu
- 5 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.