Nasz czytelnik chwali kierowców gdyńskich autobusów, którzy zwalniają w miejscach, gdzie rozbryzgi z kałuż na jezdni mogłyby ochlapać przechodniów. I apeluje o to samo do innych kierowców.
, by dostać się do 10 Lutego, czy Starowiejskiej. I choć zielone dla pieszych świeci się tam dłużej niż dla kierowców, to nierzadko czekam przed przejściem na zmianę świateł.. Jest grupa, która o przechodniach myśli i potrafi przewidzieć, że może ochlapać ich błotem. To kierowcy gdyńskich autobusów, którzy regularnie przy tym przejściu zwalniają. Nie dlatego, by kogoś przepuścić, bo przecież mają zielone i mogą spokojnie jechać, ale właśnie po to, żeby nikogo nie pobrudzić. W piątek rano ponownie byłem świadkiem takiej sytuacji, która w dodatku nie była przypadkowa - bo zrobili tak dwaj kierowcy, którzy jechali w krótkim odstępie czasu. Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2016-01-16 15:21
a kierowcy w ogóle nie zwalniają ochlapując ludzi. Kierowcy autobusów tak samo. Żenada.
2016-01-16 15:29
Przyspieszam i staram się trafić w środek kałuży.
2016-01-16 15:33
tylko autor nie założył, że wieśniaki też zechcą oddać swój głos.
2016-01-16 15:43
Ankieta nie dotyczy psycholi.
2016-01-16 23:14
To muszą być prawdziwi frustraci, normalni ludzie się tak nie zachowują.
2016-01-16 15:30
Wszystko zależy od kultury.Nic dodać nic ująć.Tyle.
2016-01-16 15:34
A jak ktoś kultury z domu nie wyniósł to warto mu ją wpoić mandatami.
2016-01-16 15:33
Mam wrażenie,że kierowcy na Pustkach Cisowskich specjalnie ochlapują pieszych. W którąś deszczową niedzielę szłam na spacer z psem no i zostałam cała skąpana wodą z kałuży przez jakiegoś mądralę w Oplu Tigrze. Każdy mieszkaniec Pustek kojarzy pewnie skrzyżowanie przy wyjeździe z osiedla - tam kierowcy często jadą jak furiaci nie patrząc czy kogoś ochlapią czy nie.
2016-01-16 15:35
Straszne..
2016-01-16 15:36
Skończ waść z ironią. Niech Cię kiedyś ochlapią od stóp do głów, i zobaczysz jakie to fajne.
2016-01-16 15:45
a ty musisz się w kółko powtarzać z tym skończ waść?
2016-01-16 15:34
Przykro mi, że moje bezpieczeństwo i innych użytkowników ulicy jest dla mnie ważniejsze od tego czy pieszy czasami nie ma zmoczonych najaczy
2016-01-16 16:23
nie rozumiem, nie ochlapiesz pieszego jak zwyczajnie zwolnisz. A im wolniej tym bezpieczniej, wiec twoja wypowiedz jest bez sensu.
2016-01-16 23:49
Podziel się opinią...a czy pieszy juz nie jest tym "innym" ciekawe co bys zrobil na miejscu pieszego sami odwazni jestescie sprobujcie czasem tak byc pieszym - ochlapanym. Gdy zimno do domu daleko a musicie isc do pracy
2016-01-16 15:37
To prawda! Tak samo jest w miejscu jeszcze gorszym niż opisane przejście, znajdującym sie dosłownie kilka metrów dalej a mianowicie w ciągu od prokuratury do wiaduktu kolejowego przy ul.10-lutego i Podjazd. Setki razy ochlapano mnie tam ogromną ilością wody z błotem bo kierowcy samochodów zwyczajnie mają gdzieś że ktoś tamtędy idzie i prują jak opętani tuż przy samym krawężniku... tyle że tam niestety nie bardzo jest gdzie uciekać. Jedyny wyjątek to kierowcy autobusów i trajtków-prawie zawsze jadą wolniej i bardziej ostrożnie- a zatem ja również dziękuję!
2016-01-16 15:42
2016-01-16 15:45
Z glupi i glupszy
2016-01-16 15:47
2016-01-16 15:50
telefon przy ryju,w drugiej lapie szlug,zielone się świeci a suka gada i stoi.Najchętniej wyciągnął bym blerwe z tego matiza i ryjem w kluże wsadził ale było za dużo społeczniaków to jej tym razem uszło na sucho.
2016-01-16 16:13
Bo to twoi rodzice za byle co prali cię po pysku, więc takie masz wzorce życia w społeczeństwie
2016-01-16 18:12
2016-01-16 16:06
To fajna zabawa w ochlapywanie
2016-01-16 20:07
2016-01-16 16:13
Najlepiej dziala parasol. Jedzie taki slepiec w samochodzie i udaje, ze nic nie widzi. Wyciagam wtedy parasol w jego strone i nagle odskakuje z metr od kraweznika i nie ochlapuje.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
