• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

'Dziękuję kierowcom zwalniającym przed przejściem'

Marek
16 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Przejeżdżając przez kałużę warto sprawdzić, czy nie ochlapiemy pieszych i - jeśli idą po chodniku - należy zwolnić. Przejeżdżając przez kałużę warto sprawdzić, czy nie ochlapiemy pieszych i - jeśli idą po chodniku - należy zwolnić.

Nasz czytelnik chwali kierowców gdyńskich autobusów, którzy zwalniają w miejscach, gdzie rozbryzgi z kałuż na jezdni mogłyby ochlapać przechodniów. I apeluje o to samo do innych kierowców.



Zwalniasz przed kałużami, żeby nie ochlapać ludzi na chodniku?

O sytuacjach, w których pasażerowie mają pretensje do kierowców komunikacji publicznej, piszemy co jakiś czas. Kierowcy - podobnie jak i pasażerowie - bywają różni, czasami nerwy biorą górę i zdarzają się sytuacje konfliktowe. Ale tym razem nasz czytelnik, pan Marek, zauważył coś, za co warto pochwalić gdyńskich kierowców.

Oto jego list

Codziennie przyjeżdżam do centrum Gdyni pociągiem SKM. Wychodząc ze stacji trzeba przejść przez ul. Dworcową zobacz na mapie Gdyni, by dostać się do 10 Lutego, czy Starowiejskiej. I choć zielone dla pieszych świeci się tam dłużej niż dla kierowców, to nierzadko czekam przed przejściem na zmianę świateł.

Podobnie jak dziesiątki innych pasażerów, których w porannym szczycie nie brakuje. Większość z nas już się nauczyła. Jeśli wcześniej padał deszcz, stoimy metr, a czasem dwa metry od krawędzi jezdni. Są na niej bowiem kałuże i wjeżdżające w nie samochody regularnie ochlapują przechodniów. Bo zdarzają się tacy, którzy tego nie przewidzą i stają z przodu, niczego nieświadomi. A potem słychać tylko - delikatnie rzecz ujmując - głos rozczarowania lub zdenerwowania.

Nie wszyscy przejeżdżają jednak tędy szybko, by 100 metrów dalej znowu zatrzymać się przed skrzyżowaniem z ul. Podjazd zobacz na mapie Gdyni. Jest grupa, która o przechodniach myśli i potrafi przewidzieć, że może ochlapać ich błotem. To kierowcy gdyńskich autobusów, którzy regularnie przy tym przejściu zwalniają. Nie dlatego, by kogoś przepuścić, bo przecież mają zielone i mogą spokojnie jechać, ale właśnie po to, żeby nikogo nie pobrudzić. W piątek rano ponownie byłem świadkiem takiej sytuacji, która w dodatku nie była przypadkowa - bo zrobili tak dwaj kierowcy, którzy jechali w krótkim odstępie czasu.

Zachęcam pozostałych kierowców do naśladowania tego zachowania. Za chwilę i tak musicie się zatrzymać, więc nie zaoszczędzicie ani nie stracicie nawet sekundy. Możecie jednak uchronić kogoś od tego, że cały dzień będzie w pracy ochlapany błotem, albo po prostu zniszczy sobie ubranie. Niewiele? Pewnie, że niewiele, ale jeszcze mniej kosztuje was zdjęcie nogi z gazu albo nawet przyhamowanie. Do czego wszystkich namawiam!
Marek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (223) 3 zablokowane

  • Kiedyś w Sopocie ochlapałem kobiete

    która tak się wydarła że o mało wypadku nie spowodowałem. Podejrzewam że ochlapałem sukienkę kupioną na kredyt i o to był ten krzyk ale nie zrobiłem tego celowo. Nie jestem typem Janusza bo motocebulą się brzydzę ale dziury w jezdni po prostu nie zauważyłem, było już ciemno i padał deszcz. Co ciekawsze owa dziura z kałużą na następny dzień była już załatana natomiast parę dni przed ochlapaniem tej kobiety, dziury jeszcze nie było. Kogoś ważnego musiałem wkur... skoro tak szybko załatali.
    Oczywiście wypadało wysiąść z auta i przeprosić ale krzyk tej kobiety przeraził mnie na tyle że zniżyłem się do poziomu typowego cebulaka i zniknąłem. Całe szczęście raz mi się tylko taka chamówa przytrafiła.

    • 5 5

  • Z tego co kojarzę w Gdańsku....

    to największy problem jest na trakcie konnym, przy większych opadach deszczu tworzą się spore kałuże, chodnik jest wąski no i stojące kamienice uniemożliwiają ucieczkę pieszemu przed falą. Są tam dwa pasy i staram się jechać lewym w takim przypadku, ale dużo osób oblewa pieszych- często nie celowo bo jadą prawym pasem, a po lewej też jada auta i nie mają jak odbić. Można zwolnić...ale wiadomo kultura kuleje.

    • 3 0

  • ochlapano Cię ? (1)

    to idź do zarządu dróg i każ sobie wypłacić pieniądze na pralnie, kultura kulturą, ale to że powstaje kałuża to nie wina kierowcy, a zarządcy. Zwolnić to ja mogę bo nie wiem co jest pod kałużą może wyrwa na 30 cm, a nie będę się martwił całym światem do okoła.

    • 7 4

    • jak się droga monitorowana to trzeba zgłosić na Policję - będzie spory mandat dla kierowcy

      • 1 0

  • rozwiązania...

    te najtańsze- poszerzyć skrzyżowanie do skrętu w lewo na Dąbrowie , by można było jechać na wprost , gdy trajtek chcący skręcić w lewo blokuje pas ( każdy wie o jakie miejsce chodzi) ; zrobić na Witominie wcześniej skręt w prawo na głownym skrzyżowaniu bo na czerwonym stoją auta a na zielonym idą piesi i auta nadal stoj ; poszerzyć wiadukt na Wielkopolskiej jadącym na dole dla prawej strony, i jeszcze kilka drobnych miejsc w tym mieście..

    • 0 0

  • chyba czegoś nie rozumiem... (1)

    tytuł mówi o podziękowaniu za zwalnianie przed przejściem,
    a tekst o tym żeby zwalniać tam gdzie są kałuże ;)

    a autor pan Marek, to podejrzanie chwali kierowców gdyńskich autobusów, może sam jest jednym z nich ;)

    • 0 5

    • W domu wszyscy zdrowi?

      • 2 0

  • (1)

    naprawdę nic ciekawszego nie dzieje się w trojmieście?

    • 2 3

    • może i dobrze

      • 1 0

  • ?

    Sprawa jasna ,trzeba zwalniac i starc sie nie ochlapac.A zdrugiej strony takie sytuacje trwają latami po deszczach.Czy osoba biorąca pieniądze z naszych podatków w UM tym sie interesuje?.Najbardziej zalane miejsca udroznic bo brak jest systemu odwadniania i zrobic odprowadzenia. I tu popis dla redaktorów ,zeby sie dowiedziec czy urzednicy wiedzą , być może jada tą samą drogą do pracy.

    • 0 1

  • odpowiedzialnosc

    Jak wy ludzie mało wiecie o pracy kierowcy autobusu,jaka to jest odpowiedzialność za pasazerow i za wszystkich wokoło. Rzadko kiedy słyszymy mile słowa zawsze tylko marudzenie i narzekanie

    • 6 1

  • a w PIS-du z tym całym chlapaniem

    wolę chlapnąć jęzorem po smakowitym kąsku

    • 1 2

  • ponad szesc lat temu (4)

    Zamieszkalem w Trojmiescie, a teraz zyje i pracuje w Uk i powiem krotko jestescie rąban..i polakami prostaczkami.

    • 1 0

    • Ale o co Ci konkretnie chodzi?

      ...wy?...jak zamieszkałeś w UK to już nie jesteś Polakiem?

      • 7 0

    • Jesteś jednym z nich. Widać zwłaszcza po komentarzu.

      • 1 1

    • a co po angielsku

      to jeszcze ani be ani me ? zmywaj na swój zmywak !

      • 1 0

    • dopisz jeszcze żeś prawdziwy

      ... na zmywaku

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane