Prawie trzy godziny trwała ewakuacja Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku po informacji, że na jego terenie podłożono materiał wybuchowy.
Aktualizacja, godz. 14:55. Poszukiwanie bomby na terenie PORD-u już się zakończyło. Bomby nie znaleziono, teraz policja zajmie się poszukiwaniem sprawcy fałszywego alarmu.
***Taka informacja dotarła do policji po godz. 12. -
Policjanci są na miejscu. Trwają czynności mające na celu ustalenie czy ładunek wybuchowy rzeczywiście został podłożony. Pracownicy i egzaminowani zostali ewakuowani - informuje sierż. sztabowy
Lucyna Rekowska, rzecznik gdańskiej policji.
Przy
ul. Równej, gdzie mieści się PORD 
, na szczęście nie ma zbyt wielu zabudowań, więc nie trzeba było ewakuować wielu mieszkańców. Za płotem ośrodka zebrała się jednak spora grupa oczekujących na egzamin, którzy mieli dziś próbować uzyskać uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
Najczęściej z fałszywymi alarmami bombowymi mamy do czynienia w
centrach handlowych. Zdarza się jednak, że z informacją o bombie dzwonią sami pracownicy, którzy np. chcą sobie skrócić czas pracy. W Trójmieście w ostatnich latach ewakuowane z powodu fałszywych alarmów
bywały też sądy, czy
znany klub Sfinks.
Winnych takich "żartów"
najczęściej udaje się zatrzymać. Za fałszywą informację o podłożonej bombie można trafić do więzienia na 8 lat.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
