- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (64 opinie)
- 2 Z dworca na Jasień 80 zł (578 opinii)
- 3 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (18 opinii)
- 4 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (41 opinii)
- 5 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (584 opinie)
- 6 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (63 opinie)
Gdańsk: kombajnem załatamy dziury
Gdański ZDiZ ma zamiar zamówić maszynę, która upora się z dziurami na drogach. Kombajn do asfaltu, bo tak o nim mówią drogowcy, może pojawić się na drogach jeszcze w tym półroczu.
Drogowcy z gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni twierdzą, że znaleźli panaceum na ulice usiane dziurami. Lada dzień ruszy przetarg na łatanie wyrw w jezdniach przy użyciu maszyny-kombajnu drogowego, tzw. "Remix".
Jak działa maszyna? - Przede wszystkim musi być sucho. Najpierw badamy rodzaj nawierzchni bitumicznej i przygotowujemy do niej odpowiednie dodatki. Maszyna frezuje nawierzchnię, a zebrany asfalt podgrzewa i miesza go z wcześniej przygotowanymi komponentami. Wszystko trafia z powrotem na jezdnię - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor gdańskiego ZDiZ.
Jedynym mankamentem maszyny "Remix" jest to, że nie może ona pracować w ciągu ulic, na których występują studzienki kanalizacyjne. Niemniej urządzenie w rękach drogowców ma pojawić się na Trakcie św. Wojciecha czy ul. Świętokrzyskiej .
Skąd decyzja o zastosowaniu takiego rozwiązania? - Przede wszystkim są to niewielkie koszty w stosunku do tradycyjnych sposobów łatania dziur. Ponadto maszyna świetnie radzi sobie na tych odcinkach jezdni, gdzie występuje duże zagęszczenie uszkodzeń jezdni - mówi Kotłowski.
Dotychczas w walce z dziurami drogowcy dostosowują się do warunków pogodowych. Prace w temperaturze dodatniej gwarantują trwałość. Drogowcy dokonują naprawy nawierzchni poprzez wycięcie otworu w jezdni wokół powstałej dziury i zalanie jej asfaltobetonem. Czasem stosują tzw. asfalt układany na zimno, oparty na lepiszczach. Natomiast działania w temperaturach poniżej zera przynoszą tylko tymczasowe efekty. Zapobiegają jedynie uszkodzeniom pojazdów. Gdy robi się ciepło trzeba załataną wcześniej wyrwę jeszcze raz naprawić.
Maszyna "Remix" już pracowała w pobliżu Gdańska. - Remontowano przy jej użyciu m.in. drogę wojewódzką między Gdańskiem a Kolbudami - mówi Kotłowski.
Aktualnie w Polsce są tylko cztery tego rodzaju maszyny. Ich zasięg to 7 metrów szerokości, co odpowiada dwóm pasom ruchu.
Miejsca
Opinie (168) 6 zablokowanych
-
2011-03-09 09:16
Praca ZDiZ to ogolnie skandal !!
porazka
- 6 0
-
2011-03-09 09:23
ja też mam zamiar zamówić, ale worek cukru z niemiec
"Drogowcy dokonują naprawy nawierzchni poprzez wycięcie otworu w jezdni wokół powstałej dziury i zalanie jej asfaltobetonem."
autor pominął najważniejszy końcowy moment łatania
przydeptanie masy gumofilcem- 10 1
-
2011-03-09 09:39
ilość dziur jest wprostproporcjonalna do ceny benzyny,wilkość dziury budżetowej jest wprostproporcjonalna do wysokości podatków
To i tak wielki postęp ,do tej pory stawiali znaki,Wyboje i ograniczenie prędkości.
- 0 0
-
2011-03-09 10:24
Czy ja dobrze kumam ?
Te studzienki w ulicach są po to żeby woda mogła przez nie wybić i zalać ulice jak kanaliza nie wyrabia.
Swoją drogą taki kierowca w Polsce to ma przerąbane.
Na stacji paliw rąbią go podatkiem który idzie na wszystko tylko nie na ulice. Dzięki temu co roku płaci za naprawę zawieszenia ale szlachetnie utrzymuje w ten sposób warsztaty naprawcze. Gdy chce pojechać za miasto nie może skorzystać z autostrady bo takowych praktycznie nie ma i staje się zwierzyną łowną na którą polują radary na trójnogach, na masztach oraz samochody z kamerami. I tu znowu funduje ze swoich pieniędzy gminom różne bardzo potrzebne rzeczy.- 11 0
-
2011-03-09 10:34
ulice
Jaj mankamentem jest to, ze nie może pracować na ulicach, gdzie są studzienki kanalizacyjne???? A pokażcie mi ulice, gdzie w Polsce tych studzienek nie ma!!!! Studnia na studni!! Przejechać się normalnie nie da ulicą, bo wszystkie się pozapadały.
- 2 0
-
2011-03-09 11:02
tak - 1 kwiecień już niedługo. Pic, pic oby żyło się lepiej !
- 1 0
-
2011-03-09 11:03
w niemczech tylko tak drogi sa naprawiane... Już dawno powinni o tym pomyslec bo dziury na 2 dzien juz sa spowrotem po ich "lataniu"
- 1 0
-
2011-03-09 11:31
kombajn
we Włoszech tylko w ten sposób naprawiają ulice,a nie łatanie łopatą...wpada ekipa ze sprzętem i do południa mają zrobione...asfalt jednolity,a nie n****ne krowie placki...:)
- 3 0
-
2011-03-09 11:34
Proszę zobaczyć jak to robią w Warszawie
W Warszawie od kilku lat systematycznie od wiosny do jesieni w każdy weekend jest frezowanych i pokrywanych nową warstwą asfaltu kilka ulic.Dzięki tej metodzie wyremontowano i naprawiono większość ulic.
- 0 0
-
2011-03-09 11:37
Ja widziałem tą drogę do Kolbud
Świeżo położona nawierzchnia wyglądała super, ale po zimie część asfalciku odpadło i teraz mamy szwajcarski serek.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.