- 1 Kierowca prysnął gazem w radnego (147 opinii)
- 2 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (168 opinii)
- 3 Tak działa ogród deszczowy (37 opinii)
- 4 Będą zmiany na remontowanej ul. Unruga (43 opinie)
- 5 Piwnica i auto pełne narkotyków (83 opinie)
- 6 78 mln zł długów za mieszkania komunalne (231 opinii)
Gdańsk: kombajnem załatamy dziury
Gdański ZDiZ ma zamiar zamówić maszynę, która upora się z dziurami na drogach. Kombajn do asfaltu, bo tak o nim mówią drogowcy, może pojawić się na drogach jeszcze w tym półroczu.
Drogowcy z gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni twierdzą, że znaleźli panaceum na ulice usiane dziurami. Lada dzień ruszy przetarg na łatanie wyrw w jezdniach przy użyciu maszyny-kombajnu drogowego, tzw. "Remix".
Jak działa maszyna? - Przede wszystkim musi być sucho. Najpierw badamy rodzaj nawierzchni bitumicznej i przygotowujemy do niej odpowiednie dodatki. Maszyna frezuje nawierzchnię, a zebrany asfalt podgrzewa i miesza go z wcześniej przygotowanymi komponentami. Wszystko trafia z powrotem na jezdnię - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor gdańskiego ZDiZ.
Jedynym mankamentem maszyny "Remix" jest to, że nie może ona pracować w ciągu ulic, na których występują studzienki kanalizacyjne. Niemniej urządzenie w rękach drogowców ma pojawić się na Trakcie św. Wojciecha czy ul. Świętokrzyskiej .
Skąd decyzja o zastosowaniu takiego rozwiązania? - Przede wszystkim są to niewielkie koszty w stosunku do tradycyjnych sposobów łatania dziur. Ponadto maszyna świetnie radzi sobie na tych odcinkach jezdni, gdzie występuje duże zagęszczenie uszkodzeń jezdni - mówi Kotłowski.
Dotychczas w walce z dziurami drogowcy dostosowują się do warunków pogodowych. Prace w temperaturze dodatniej gwarantują trwałość. Drogowcy dokonują naprawy nawierzchni poprzez wycięcie otworu w jezdni wokół powstałej dziury i zalanie jej asfaltobetonem. Czasem stosują tzw. asfalt układany na zimno, oparty na lepiszczach. Natomiast działania w temperaturach poniżej zera przynoszą tylko tymczasowe efekty. Zapobiegają jedynie uszkodzeniom pojazdów. Gdy robi się ciepło trzeba załataną wcześniej wyrwę jeszcze raz naprawić.
Maszyna "Remix" już pracowała w pobliżu Gdańska. - Remontowano przy jej użyciu m.in. drogę wojewódzką między Gdańskiem a Kolbudami - mówi Kotłowski.
Aktualnie w Polsce są tylko cztery tego rodzaju maszyny. Ich zasięg to 7 metrów szerokości, co odpowiada dwóm pasom ruchu.
Miejsca
Opinie (168) 6 zablokowanych
-
2011-03-09 11:41
dobre sobie , co za głaby siedzą w tym zidz
90% dziur w droga bierze sie z 2 powodów - po pierwsze nie romontowane od 30 lat nawierzchnie, po drugie wysadziny. zaden Remiks tego nie naprawi, najwyżej da kilka lat wmiare spokojnej jazdy.
- 1 0
-
2011-03-09 11:59
Zafrazować wszystkie rozpadające się ulice w Gdańsku.........
bo już znów zawieszenie mam do roboty....
- 0 0
-
2011-03-09 11:59
na Przegalińskiej nie ma studzienek!!!
za to dziura na dziurze. Zapraszamy maszynę :))
- 2 0
-
2011-03-09 12:26
studzienki (2)
W Skandynawii maja takie maszyny i nie maja problemu ze studzienkami, przed maszyna jedzie cos takiego jak bobcat z zamontowana otwornica o srednicy podobnej do studzienki i ja wycina nastepnie otwor po studzience jezs przykrywany blacha, nastepnie maszyna kladzie nowy asfalt. po polozeniu asfaltu jest usuwana blacha w miejsce ktorej jest wklejana studzenka. wiec mozna ze studzienkami...
- 7 0
-
2011-03-10 02:41
ja w Skandynawii tylko widzialam, jak naprawiaja tym sciezki rowerowe, ale moze to inna maszyna...
- 0 0
-
2011-03-10 23:49
i..?
pozostaje dziura około 1,5-5cm w studzience? bo przecież "asfalt" zostaje nalany na studzienkę
- 0 0
-
2011-03-09 12:35
LEPIEJ PÓŻNO NIZ WCALE.
20 LAT NA TO CZEKAŁEM. debilne gdańskie rządy.
- 2 2
-
2011-03-09 12:48
Świętokrzyska... czy to aby nie będzie kombajn do zbierania kur po wioskach????
- 0 2
-
2011-03-09 12:57
Jabłoniowa i inne
Poproszę o załatanie dziur na ulicy Świętokrzyskiej aż do Kowal i Jabłoniowej. Może ta maszyna zlikwiduje nierówności na tych drogach, bo oprócz dziur są też fale, jak na zamarzniętej zatoce. Powodzenia.
- 0 0
-
2011-03-09 12:58
Benzynowa i Sztutowska też zaprasza
Dziury i przechyły.
- 2 0
-
2011-03-09 13:16
Mamy XXI wiek a Adomowicz dopiero teraz wpadł na ten genialny pomysł
Przecież takie kombajny są od 30 lat.
- 2 0
-
2011-03-09 14:03
W Gdańsku pobojowisko, w Warszawie dużo lepiej (1)
Mając co tydzień porównanie jakości nawierzchni w Gdańsku i Warszawie, zacząłem się zastanawiać nad dramatyczną różnicą... Trudno tłumaczyć, że w Wawie jest inna pogoda niż w Gdańsku, że nie ma mrozów etc. A jednak w Waw nie widać takich dziur wychodzących po każdej zimie, a główne arterie vs główne arterie gdańskie są równe, na studzienkach nie urywa kół... wychodzi na to, że można.
I tu zaczynam podejrzliwie spoglądać w stronę ZDiZ (choć nie wiem, czy wcześniej też odpowiadali za drogi w mieście) oraz standardów w jakich wykonywano remonty, odbiorów technicznych etc.
Czy ktoś, kto zna realia pracy i warsztatu podzieli się opinią?- 2 0
-
2011-03-09 14:24
Akurat w tym przypadku odpowiedź jest prosta - w Wawie jest więcej forsy na drogi. Czy kogoś to dziwi ?
Bardzo wiele firm ma swoje centrale w Warszawie i tam odprowadza podatki dlatego Warszawa nie jest dobrym przykładem do porównań. Tak więc kolejne rozważania dlaczego w Wawie jest mniej bezrobotnych, pensje są wyższe nie mają sensu.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.