• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynianie jeszcze poczekają na cichy asfalt

Michał Sielski
11 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Al. Zwycięstwa w Gdyni jest bardzo ruchliwa, więc również hałaśliwa. Al. Zwycięstwa w Gdyni jest bardzo ruchliwa, więc również hałaśliwa.

Dopiero w roku 2017 al. Zwycięstwa zobacz na mapie Gdyni w Gdyni ma zostać gruntownie wyremontowana. W ramach przebudowy zostanie położony tzw. "cichy asfalt", który jest jednym z elementów programu walki z hałasem. Według radnych opozycji: walki zbyt wolnej i przez to niebezpiecznej dla mieszkańców.



Przeszkadza ci hałas w Trójmieście?

Konieczność ograniczenia hałasu w Gdyni to efekt opracowania mapy akustycznej, która wskazała miejsca, w jakich dochodzi w Gdyni to przekroczenia norm. Wynika z niej między innymi, że jednymi z najgłośniejszych miejsc są główne drogi i ich okolice.

Urzędnicy postanowili więc ograniczyć hałas na al. Zwycięstwa, przechodzącej przez silnie zurbanizowane tereny Orłowa i Redłowa. Niedogodności mieszkańców miał zmniejszyć tzw. "cichy asfalt" - bardziej porowata nawierzchnia drogi, która pochłania nawet do 30 proc. hałasu generowanego przez koła samochodów.

Niestety, plan wymiany nawierzchni na odcinku od skrzyżowania z ul. Świętopełka zobacz na mapie Gdyni do ul. Wielkopolskiej zobacz na mapie Gdyni znowu oddalił się w czasie. Pierwotnie inwestycja miała być gotowa w 2013 roku. Potem przeniesiono ją na rok 2016. Teraz wiadomo już, że może potrwać jeszcze rok dłużej.

- Poprzedni zapis był błędem pisarskim, który teraz po prostu sprostowaliśmy, urealniając termin tak dużej i kosztownej inwestycji - tłumaczy Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.

Kompletnie nie przekonuje to jednak opozycji. Radny Bogdan Krzyżankowski z PO, który jest również lekarzem, wytyka władzom miasta opieszałość, która może być fatalna w skutkach dla mieszkańców. Dopuszczalne przez ministerstwo środowiska natężenie dźwięków w śródmieściach miast wynosi bowiem 65 dB. Tymczasem w wielu miejscach Gdyni normy przekroczone są o kilka decybeli. Specjaliści przekonują, że hałas już na poziomie 35 dB może przeszkadzać w pracy wymagającej skupienia oraz w nauce.

- Długotrwałe oddziaływanie hałasu to nie tylko kłopoty ze słuchem i stopniowa jego utrata. To również możliwe dolegliwości na tle nerwowym, a nawet poważne choroby psychiczne. Nie wolno lekceważyć tak poważnych zagrożeń - denerwuje się Bogdan Krzyżankowski.

Koszt wymiany asfaltu na al. Zwycięstwa w Orłowie i Redłowie szacowany jest na ok. 7 mln zł.

Cichy asfalt to także problemy?

Nawierzchnia bitumiczna, nazywana "cichym asfaltem" ma bardziej porowatą strukturę, która tłumi hałas powstający w wyniku obracania się po nim kół samochodów. Problem w tym, że taka nawierzchnia pochłania nie tylko hałas, ale również chłonie wodę. Wprawdzie jednym z elementów konstrukcji są specjalne mikrorynny, które mają ją odprowadzać, ale nie zawsze sprawdza się to podczas mrozów w żadnym z polskich miast. W Opolu Miejski Zarząd Dróg już zapowiedział, że rezygnuje z "cichego asfaltu". Przede wszystkim dlatego, że przy przymrozkach pokryte nim drogi są bardzo śliskie, a poza tym szybko się niszczą, gdy rozsadza je lód. I w efekcie jest coraz głośniej, bo samochody wpadają w powstałe z tego powodu dziury.

Opinie (99) 5 zablokowanych

  • dlaczego nikt nigdy sie nie martwi

    o smrod i to ,ze kiedys pelno bylo krzakow-zywoplotow wzdluz drog a teraz wszystko sie wycina. Przeszkadza mi nie halas tylko brud i smrod spalin , brak zieleni, ktoraz to z powodu zanieczyszczen nie rosnie. Grozne sa raczej wibracje i zanieczyszczone powietrze - wake up.

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane