• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gest w stronę Motławy

Michał Stąporek
9 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kontrowersyjna wizja dla Starego i Młodego Miasta
Zwycięski projekt dobrze wykorzystuje bliskość Motławy, ale inwestor zapewnia, że kontakt z rzeką będzie jeszcze łatwiejszy. Zwycięski projekt dobrze wykorzystuje bliskość Motławy, ale inwestor zapewnia, że kontakt z rzeką będzie jeszcze łatwiejszy.
Jedna oś przestrzenna ma powstać na przedłużeniu ul. Wałowej. Druga połączy Most Wapienniczy z Hotelem i biurowcem. Jedna oś przestrzenna ma powstać na przedłużeniu ul. Wałowej. Druga połączy Most Wapienniczy z Hotelem i biurowcem.
Motława Apartments powstaną pomiędzy ujściem Kanału Raduni do Motławy a ul. Stępkarską - w przyszłości Nową Wałową. Motława Apartments powstaną pomiędzy ujściem Kanału Raduni do Motławy a ul. Stępkarską - w przyszłości Nową Wałową.

Otwarta na Motławę - taka ma być nowa "mini-dzielnica" Gdańska, którą od historycznego śródmieścia oddziela jedynie Kanał Raduni. Wczoraj rozstrzygnięto konkurs architektoniczny na zabudowę terenów dawnej fabryki Elmor.



Dziś ta 4-hektarowa działka należy do trójmiejskiej firmy Invest Komfort (buduje m.in. Sea Towers w Gdyni). Kilka miesięcy temu deweloper zdecydował, że kształt nowej zabudowy zostanie określony w międzynarodowym konkursie urbanistyczno-architektonicznym.

Choć o samą nazwę inwestycji - pretensjonalne "Motława Apartments" - trzeba mieć do Invest Komfortu pretensje, o tyle za pomysł zorganizowania międzynarodowego konkursu firmie należą się wyłącznie brawa. Napłynęło tyle ciekawych prac, że miejscy planiści będą mieli z czego wybierać uchwalając nowe prawo miejscowe dla tego terenu.

Spośród trzydziestu prac, jakie nadesłano m.in. z Meksyku, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Izraela i Ukrainy jury uznało, że najlepszy jest projekt... zza miedzy. Główna nagroda (100 tys. euro!) trafiła do gdyńskiego Studia Architektonicznego Kwadrat, kierowanego przez Jacka Droszcza.

- Cieszę się ze zwycięstwa tym bardziej, że konkurencyjne prace miały naprawdę wysoki poziom - przyznaje szef zwycięskiego zespołu, w skład którego wchodzą także Bazyli Domsta, Katarzyna Langer, Tomasz Rochna, Adam Kościecha, Jarosław Banaś i Paweł Podwojewski.

Sędziowie uznali, że projekt Studia Kwadrat jest najlepszy urbanistycznie m.in. za sprawą jasnej koncepcji dwóch krzyżujących się osi funkcjonalno-przestrzennych, w których układ dobrze wkomponowana jest dominanta - ok. 25-kondygnacyjny biurowiec. Architekci z Kwadratu także najlepiej zaprojektowali przestrzeń publiczną, tworząc dzielnicowe forum wokół stworzonego na osi ul. Wałowej basenu.

Na bazie zwycięskiego projektu, ale także z wykorzystaniem pomysłów innych architektów biorących udział w konkursie, miejscy planiści sporządzą teraz nowy plan zagospodarowania przestrzennego tych terenów. W odniesieniu do obowiązującego planu nie będzie w nim jednak rewolucji: zmienią się najprawdopodobniej zapisy o stosunku powierzchni przeznaczonej na usługi (z 70 do 40 proc.) do powierzchni mieszkaniowej (z 30 do 60 proc.).

Urbanistom, z którymi rozmawialiśmy, projekt przeważnie się podoba, choć mają do niego pewne zastrzeżenia. Zgodnie przyznawali, że dopracowania wymaga narożnik działki przy ujściu kanału Raduni do Motławy. - Najwięcej osób będzie wchodziło na ten teren od strony Głównego i Starego Miasta przez Mostu Wapienniczy. Nie może tak być, żeby widzieli przede wszystkim parkingi i ostry narożnik hotelu - tłumaczy Andrzej Duch, dyrektor Wydziału Architektury gdańskiego magistratu.

Z tą opinią zgadza się Mieczysław Ciomek, prezes Invest Komfortu: - Sądzę, że w tym miejscu wykorzystamy pomysł innego zespołu projektowego i umieścimy kolejny plac schodzący do Motławy i zarazem otwarty na Główne Miasto.

Cieszy to, że deweloper "oddaje" atrakcyjną część swojej działki na cele publiczne, ale nie zapominajmy, że budowa nowej "dzielnicy" to przedsięwzięcie czysto komercyjne. Powstanie tu ok. 60 tys. m kw. powierzchni użytkowej, w tym budynki mieszkalne z usługami i sklepami, biurowiec (najpewniej o wysokości 55 metrów) oraz hotel.

- Prace powinny rozpocząć się w drugiej połowie 2008 roku. Na pewno będą prowadzone etapami, ale myślę, że w ciągu pięciu lat inwestycja powinna zostać zakończona - przekonuje Mieczysław Ciomek.

Wszystkie prace konkursowe (także 14 projektów stworzonych prez studentów) prezentowane są na dziedzińcu Politechniki Gdańskiej. Wystawa potrwa do 30 sierpnia.

Dr Piotr Lorens, zakład urbanistyki i planowania przestrzennego Politechniki Gdańskiej.

Spośród projektów nadesłanych na konkurs nagrodzona praca jest zdecydowanie najlepsza. Podoba mi się forum wodne na przedłużeniu Wałowej. Dobrze umieszczono dominantę. Ciekawe są także łączniki pomiędzy poszczególnymi budynkami usytuowane na ich najwyższych kondygnacjach.

Kontrowersje mogą budzić elewacje od strony ul. Stępkarskiej oraz narożnik przy ujściu Kanału Raduni do Motławy. W tym miejscu powinno być więcej kubatur, a nie parkingi. Warto by się tez zastanowić czy hotel w tym miejscu jest najlepszym rozwiązaniem.

Opinie (147) ponad 20 zablokowanych

  • I II III miejsce

    cep cepem cepa pogania

    • 0 0

  • pracus kogo ty bronisz?

    nie ważne czy miałem czy nie. jak się ustala reguły to trzeba sie ich trzymac. jak sie chce zmienic reguły to trzeba to zrobic tak zeby wszyscy mieli nadal równe szanse. Praca konkursowa złamała regulamin i kropka...slepy jakiś jesteś?

    • 0 0

  • strach się bać

    • 0 0

  • architek

    Z tego co tu piszecie - zwracam sie do profesjonalistow, architektow - widac, ze ten tak reklamowany wszem i wobec konkurs to zwykla sciema i jakby nie bylo oszustwo.
    Po obejrzeniu dwoch pozostalych nagrodzonych prac odnosze wrazenie, ze poziom tych zawodow byl dramatycznie niski.
    Nie ma co zalowac - kto nie zdarzyl, nie wystartowal - przynajmniej nie obrudzil sie gownem.

    • 0 0

  • do Marcjusza Galczyna

    Każdy sądzi według siebie. Miło się krytykuje i szkaluje? Nie prościej byłoby napisać, że kilka osób zżera zawiść,
    że najbardziej kłuje w oczy wielkosć nagrody.
    Bardzo się cieszę, że wygrał najlepszy projekt.

    • 0 0

  • "koleżanka "po fachu

    Koleżankę to bawi?
    Projektowanie to talent + wiedza +praca.
    Kolega z sąsiedniej katedry -jak to koleżanka ujmuje- ma na swoim koncie kilkadziesiąt wygranych konkursów. Ile osób może się tym poszczycić?
    A kolezanka? Zadnego?- oj przykro.

    • 0 0

  • architektka-T

    Moim marcjuszowym zamiarem nie jest osadzanie osob tym bardziej, ze ich nie znam (np Pan Lorens). Wiem bo sprawdzilem, ze Pan Domsta jest pracownikiem WAPG i jest czlonkiem zwycieskiego zespolu.
    Na podstawie "rozmowy" jaka tocze z "architektem" na niniejszym forum i informacji jakie znalazlem na temat konkursu na stronie jego organizatora wnosze, ze konkurs wyglada na nie do konca powazny. Wiem, ze architekci intensywnie zabiegaja o etyke swojej profesji - dlaczego wiec uznane jak sadze w srodowisku persony, etyczne przykazania traktuja instrumentalnie i relatywnie? Nagrodzona praca jest dowodem na zlamanie regulaminu - no chyba, ze nieznane mi sa jakies dodatkowe informacje na ten temat.
    Nie jest istotne czy jest to konkurs architektoniczny, rozgrywki pilkarskie czy zasady ruchu drogowego. Lamanie ustalen jest nie wporzadku i powinno byc napietnowane. Co bowiem maja powiedziec Ci, ktorzy szanuja zasady?
    Tutaj szkodliwosc czynu polega na tym, ze zaeowno w sklad zwycieskiego zespolu jak i w sklad jury wchodza osoby o dlugoletnim doswiadczeniu - nauczyciele!. Jesli lamia ostentacyjnie zasady, o przestrzeganie ktorych zabiegaja u innych to jest to zwykle skur.....stwo.
    Co do projektow. Praca zwycieska nie podoba mi sie i juz wczesniej napisalem dlaczego. Interesuje sie architektura prywatnie. Sledze kolejne "wydarzenia" w tej materii w trojmiescie i nie tylko i smiem twierdzic, ze nagrodzone prace nie sa niczym nadzwyczajnym, no chyba, ze ich nadzwyczajnoscia jest wlasnie to ze sa nadzwyczajnie slabe.

    • 0 0

  • Kiedy to mają budowaćććć ???

    Kiedy mają zacząć budować ??? Wirtualnie nie wygląda najciekawiej, ale na pewno lepsze to niż łyse pola w tej okolicy. Sam wolałby tradycyjną, niską, gdańska zabudowę.

    • 0 0

  • ignoracja i narzekanie jakie to polskie

    czytam wypowiedzi na forum i nie wierze... na podstawie dwóch, nie najlepszych swoją drogą zdjęć, przekreślacie kilkumiesięczną prace naprawdę zdolnego zespołu... projekt znakomicie wpisuje sie w kontekst miejsca... na tym terenie nigdy nie było kamieniczek, tylko fortyfikacje i tereny przemysłowe więc nie ma czego odbudowywać... nie są to modernistyczne klocki, a wysokiej jakości architektura o której świadczy detal i rozwiązania przestrzeni publicznych... które na przekór podejściu deweloperskiemu zostały oddane miastu... biorąc pod uwagę, że działka znajduje się na przedłużeniu głównego traktu spacerowego jestem pewna, że osiedle będzie się cieszyć dużym powodzeniem wśród turystów jak i mieszkańców Gdańska... ma tam powstać cały kompleks usługowy z gastronomią i kawiarniami i to właśnie te przestrzenie dodadzą życia, naszej wspaniale zrekonstruowanej starówce... przykre jest to... że projekt jest tak innowacyjny i nietuzinkowy, że może pojawić się szereg przeszkód w jego realizacji z prawem lokalnym na czele. A jak ktoś chce jeszce krytykować coś o czym nie ma pojęcia niech sie lepiej wybierze na wystwę i oceni projekyt w całości a nie wyrwany z kontekstu fragmęt... jezeli będziem ciagle cos odbudowywac a nie tworzyc nowych jakosci to nastepne pokolenia nie tylko beda zyly w wykreowanej przez nas iluzji , ale nie pozostawimy tez po sobie żadnego świadectwa... pozbaiwając siebie szcunku przyszłych pokoleń...

    • 0 0

  • do ka.

    ty natomiast na podstwie dwóch zdjęć uznajesz, że to świetny projekt. więc to też budzi zadziwienie, tym razem moje.
    o odbudowywaniu nikt tu nie pisze, bo nie ma co tam odbudowywać. kamieniczek nie było, ale była stocznia i fort i drobne domki przy kanale Raduni.
    przecież nie o to chodzi, zeby odbudować coś tak sztucznego, jak na Stągiewnej.. ale zauwaz, że to co zaproponowano mogłoby stac wszędzie. w trendi dzielnicy Warszawy albo w Seatle.. architektura pozbawiona treści lokalnych. tyle.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane