Wyjeżdżasz na urlop i nie masz z kim zostawić swojego pupila? To żaden problem. Wystarczy tylko skorzystać z usług hotelu dla zwierząt. Sprawdziliśmy, jak działają.
2015-04-19 22:42
Jeżeli ktoś prowadzi taki hotel, to jest to jego sposób na biznes. Nie zrobi tego byle jak, bo nikt mu nie odda zwierzaka, a więc nie zarobi. Zła sława się rozniesie jak ospa wietrzna i po biznesie.
2015-04-20 01:50
Jestem od 14 lat posiadaczką amstafa. Mój pies jest kochany, lubi ludzi i jest bardzo wrażliwy na otoczenie, nie akceptuje innych zwierząt (w całym życiu znał 5 piesków, które akceptował). Bardzo wrażliwy jest na większe zmiany. Gdy mam kaprys i zmieniam ustawienie mebli, od razu choruje na żołądek. Podobnie, gdy ktoś z domowników wyjedzie do sanatorium czy na wczasy. Pies wyraźnie przeżywa. Nie oddałabym go do żadnego hotelu, właśnie z powodu naszego zwierzaka nigdy nie jeździmy razem na wakacje tyko dzielimy się na grupy, tak aby ktoś w domu został z pieskiem. Po prostu trzeba ponosić prawdziwą odpowiedzialność za zwierzę, które trzyma się w domu
2015-04-20 05:41
wlasnie wczoraj odebralismy kotka z hotelu w gdyni bardzo fajnie polecam tak owe rozwiazanie sprawy
2015-04-20 06:59
A mój pies, gdy wyjeżdża na urlop, to zostawia mnie samego na chacie.
2015-04-20 08:27
Pies to przyjaciel człowieka i jezeli to mozliwe to powinien być z właścicielami na wakacjach. Fakt nie zawsze tak można, bo w wyjazd za granicę i np samolotem to już nie jest dobry pomysł. Wtedy lepiej zostawić go pod opieką kogoś zaufanego z rodziny niż u obcych ludzi.
2015-04-20 08:32
My z rodzinką planujemy tak wakacje, żeby z nami mógł być nasz pupil.
Na przykład w tamtym roku byliśmy na Mazurach na domkach razem z psem.
Dwa lata temu również pojechał z nami na Zalew Zegrzyński. Jak się ma psa to nie należy być egoistą i tylko o sobie myśleć. Pies jest członkiem rodziny i jak się go ma to trzeba o tym myśleć.
2015-04-20 09:36
2015-04-20 09:24
Czyli jeśli zdecydowałem się na psa to nie mam przez kolejne kilkanaście lat możliwości polecieć do Grecji, Turcji, na Karaiby, do Stanów itd., itp?
Dzieci też oddajemy na kolonie czy obozy z obcymi opiekunami i co, to nie jest problem? Zawsze mam zabierać dziecko czy psa ze sobą? Mój pies ma tyle energii, że rozniósł by hotel w try miga, po co dodatkowy stres dla mnie na wakacjach. Najważniejsze wiedzieć do jakiego hotelu się oddaje. Ja znalazłem dobre miejsce gdzie mój pies czuje się fantastycznie, ale nie powiem jaki hotel bo o miejsca i tak tam trudno i trzeba rezerwacje robić na długo przed wakacjami. Oddawałem na weekendy parę razy, kilkukrotnie na 10 dni i szczerze mówiąc więcej czasu poświęcają zwierzakom ludzie prowadzący hotel niż ich właściciele pracujący po osiem godzin i spędzający swój czas ze zwierzętami jedynie popołudniami.
2015-04-20 09:29
Oddałam psa na czas ślubu i wesela syna. Pies po dwóch dniach nie chciał wracać. Chodził na bardzo długie spacery, dobrze się bawił. Opiekunowie włożyli dużo wysiłku by go zająć. To nie tylko "pilnowanie" zwierzaka ale opieka całodobowa. Spacery, jedzenie i inne zajęcia dostosowano do zwyczajów psa. Polecam. To lepsze niż dochodząca sąsiadka, która miałaby wyprowadzać psa, a cały dzień pies pozostawałby zamknięty w domu.
2015-04-20 10:39
PO prostu ;)
2015-04-23 01:22
plac i nie marudz.
2015-04-20 10:48
jeżeli nie ma innego wyjścia i trzeba zostawić psa to najlepiej sprawdzić dokładnie hotel. To jest super biznes, wszystko pięknie wygląda w necie a potem okazuje sie, że na miejscu nie ma nawet wody, a "opiekun" śmierdzi alkoholem. Nawet nie ma sensu oglądac dokładnie takiego miejsca, lepiej od razu wyjść . No i umowa...Jeżeli ktos chce się zając psem na "słowo honoru"to pewnie tak samo zatrudnia opiekunów- zero odpowiedzianości, wolę zostać z psem w domu i nigdzie nie jechać .
2015-04-20 11:25
No to zostań z psem i nigdzie nie jedź niczego nie oglądaj. Śpijcie razem bo to przecież nie wiadomo co w nocy się milusińskiemu przytrafi. Kolejny krok to reklamówka i łażenie po piwnicach dokarmianie kotków, kłótnie z sąsiadami o otwarte okna w piwnicach, a potem to już z górki: rozwód, radosna ksywa na dzielnicy - Kociara; zaniedbanie samej siebie (bo przecież to nie ma znaczenia w obliczu głodu kotków); siedemnaście kotków, trzy psy w mieszkaniu, smród w całym domu do którego o dziwo można się przyzwyczaić po latach....
Swoja drogą nie rozumiem dlaczego psa nie można narażać na stres - może mi to ktoś wyjaśnić.
2015-04-20 11:36
Dzieci do przedszkola czy szkoły tez nie oddasz bo w tvn pokazali psychiczną opiekunkę? Lepiej oddać do hotelu, gdzie pies będzie się mógł pobawic z innymi psami niż siedział w domu i wył całymi dniami przez stres separacyjny, który wyrobił w nim "kochający" właściciel...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
