• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak ustawa krajobrazowa zmieni polskie miasta?

Krzysztof Koprowski
30 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Nowa ustawa ma być narzędziem do walki z tymi, którzy jawnie od lat łamią prawo. Kara za nielegalną reklamę przy Hucisku, po wejściu w życie ustawy i uchwały miasta, może wynieść nawet 55 tys. zł w skali miesiąca. Nowa ustawa ma być narzędziem do walki z tymi, którzy jawnie od lat łamią prawo. Kara za nielegalną reklamę przy Hucisku, po wejściu w życie ustawy i uchwały miasta, może wynieść nawet 55 tys. zł w skali miesiąca.

Tzw. ustawa krajobrazowa ma pomóc w walce z reklamowym chaosem. Jak będzie to wyglądało w rzeczywistości? Sprawdziliśmy w oparciu o dokument podpisany jeszcze przed drugą turą przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.



Czy państwo powinno ingerować w formę reklamy w przestrzeni publicznej?

Ustawa krajobrazowa została podpisana przez Bronisława Komorowskiego 15 maja, ale prace nad nią sięgają jeszcze roku 2013. To właśnie latem tego roku prezydent skierował ją do sejmu.

Wówczas oprócz reklam planowano w ustawie zawrzeć także pojęcie "dominanty przestrzennej" w celu zaostrzenia lokalizacji elektrowni wiatrowych, wieżowców i innych wysokich obiektów, które miały powstawać wyłącznie w oparciu o plan zagospodarowania przestrzennego (w Trójmieście bez planu, w oparciu o warunki zabudowy, powstały np. wieżowce Quattro Towers we Wrzeszczu zobacz na mapie Gdańska).

Dominanta przestrzenna z dokumentu została ostatecznie usunięta, ale po długich bojach udało się wprowadzić dość rygorystyczne, jak na polskie warunki, zasady lokalizacji reklam.

Przede wszystkim wreszcie określono, czym właściwie jest reklama w przestrzeni publicznej. Jest to: umieszczone w polu widzenia użytkownika drogi tablica reklamowa lub urządzenie reklamowe [w rozumieniu zapisów ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym], a także każdy inny nośnik informacji wizualnej, wraz z jej elementami konstrukcyjnymi i zamocowaniami, niebędącym znakiem drogowym [o którym mowa w przepisach prawa o ruchu drogowym], ustawionym przez gminę znakiem informującym o obiektach zlokalizowanych przy drodze, w tym obiektach użyteczności publicznej, znakiem informującym o formie ochrony zabytków lub tablicą informacyjną o nazwie formy ochrony przyrody [w rozumieniu ustawy o ochronie przyrody].

To jeszcze budynek czy już wielki słup ogłoszeniowy? Reklamy przy pętli Siedlce "zaatakowały" nawet płot wokół posesji. To jeszcze budynek czy już wielki słup ogłoszeniowy? Reklamy przy pętli Siedlce "zaatakowały" nawet płot wokół posesji.
To oczywiście jedna z wielu definicji, które wprowadzono obok m.in. szyldów, tablic reklamowych czy urządzeń reklamowych.

Warto zauważyć, że ustawa krajobrazowa to właściwie zbiór zmian innych ustaw, które odnoszą się m.in. do postępowania egzekucyjnego w administracji, prawa budowlanego czy ordynacji podatkowej. I dlatego też ustawa odnosi się m.in. do sposobu rozmieszczenia reklam oraz opłat, które za reklamy będą pobierane.

Opłaty mają na celu nie tylko zwiększyć wpływy do budżetu gminy (miasta), ale być pewnego rodzaju zachętą, by te wreszcie zaczęły walczyć z chaosem reklamowym. Dotychczas sytuacja wyglądała tak, że usuwanie nielegalnej reklamy kończyło się długimi postępowaniami (o ile w ogóle je wszczynano), a w międzyczasie zmieniano reklamę i właściwie całe postępowanie można było zaczynać od początku.

GCH Manhattan w 2003 r. otrzymało prestiżowe wyróżnienie w konkursie Nagrody Roku Stowarzyszenia Architektów Polskich (SARP), by po dekadzie stać się wieszakiem na reklamy. GCH Manhattan w 2003 r. otrzymało prestiżowe wyróżnienie w konkursie Nagrody Roku Stowarzyszenia Architektów Polskich (SARP), by po dekadzie stać się wieszakiem na reklamy.
Teraz gmina w momencie przyjęcia uchwały regulującej sposób i formę reklamy w pełnych granicach administracyjnych, będzie mogła ustalić także opłaty za jej umieszczenie w ogólnodostępnej przestrzeni publicznej. Składają się na nią stała opłata reklamowa w maksymalnej wysokości 2,50 zł dziennie oraz stawka zmienna opłaty reklamowej - do 0,20 zł za m kw. (wysokość stawek można różnicować w zakresie lokalizacji, formy i wielkości).

Złamanie zapisów uchwały miasta będzie srogo kosztowało. I w tym zakresie trwała spora batalia w sejmie, który praktycznie ograniczył kary (jednorazowa kara 5 tys. zł przy szacowanych miesięcznych wpływach za duży nośnik w centrum stolicy w wysokości 100 tys. zł) oraz w senacie, który na wniosek wielu organizacji pozarządowych "wstawił zęby" ustawie krajobrazowej.

Ostatecznie przyjęto zapis, który mówi aż o 40-krotnej opłacie zmiennej, powiększonej o 40-krotność opłaty stałej za każdy dzień łamania zapisów uchwały rady miasta, liczony od momentu wszczęcia postępowania. Opłata ta, podobnie jak opłaty za legalne reklamy, będzie pobierana od właściciela nieruchomości, na terenie którego się ona znajduje.

Ustawa ograniczy chaos reklamowy, ale jednocześnie też powinna wpłynąć na regulację szyldów, informujących o prowadzonej działalności. Nz. pawilon handlowy na Siedlcach. Ustawa ograniczy chaos reklamowy, ale jednocześnie też powinna wpłynąć na regulację szyldów, informujących o prowadzonej działalności. Nz. pawilon handlowy na Siedlcach.
Nowa ustawa nie oznacza, że właściciele lokali handlowych będą musieli całkowicie zrezygnować z informacji o prowadzonej działalności. Nadal mogą oni korzystać z szyldów (nie zostaną objęte opłatami), które także będą podlegały regulacjom - zarówno pod względem wielkości, jak i liczby na jedną działalność gospodarczą. Rada miasta nie może też zabronić ich stosowania na danym obszarze, w przeciwieństwie do reklam, które takim zakazem mogą być objęte.

Dokument podpisany przez prezydenta RP obejmuje także zagadnienia reklam świetlnych, m.in. poprzez zakaz wyświetlania "ruchomych obrazów" oraz maksymalną dopuszczalną luminację (zostanie określona przez ministra transportu).

Samorząd wojewódzki będzie zobligowany do wykonania audytu krajobrazowego, w którym będzie trzeba wziąć pod uwagę także formę zabudowy charakterystycznej dla danego regionu. Nz. centralna część wsi Gołubie na Kaszubach. Samorząd wojewódzki będzie zobligowany do wykonania audytu krajobrazowego, w którym będzie trzeba wziąć pod uwagę także formę zabudowy charakterystycznej dla danego regionu. Nz. centralna część wsi Gołubie na Kaszubach.
Tzw. ustawa krajobrazowa zgodnie z nazwą ustala również krajobraz kulturowy oraz priorytetowy ("szczególnie cennego dla społeczeństwa"). Granice tych obszarów oraz szczegółowe zapisy będą sporządzania przez samorząd województwa.

Ustawa wejdzie w życie 11 września br. Wówczas gminy będą mogły przystąpić do sporządzania kryteriów dla reklam i szyldów. Właściciele nieruchomości będą mieli czas przez 12 m-cy od wejścia w życie uchwały rady miasta na dostosowanie i ewentualne usunięcie reklam, które będą uznane za niezgodne z uchwałą radnych.

- Czas pokaże, na ile przydatna jest ta ustawa w procesie regulacji i porządkowania reklam. Moim zdaniem, niektóre definicje należało bardziej doprecyzować. Niejasna jest też do końca kwestia prawa własności i prawa karnego. Poza tym prawo nie powinno działać wstecz [ustawa dopuszcza usunięcie także tych nośników, które wcześniej zostały ustawione zgodnie z prawem - dop. red.]. Dlatego po wprowadzeniu nowych regulacji można spodziewać się fali odwołań i spraw sądowych - ocenia Jacek Piątek, gdyński plastyk miasta.

Gdyńscy urzędnicy chcą poprzez ustawę walczyć o poprawę przestrzeni reprezentacyjnych, takich jak obszar Śródmieścia, Orłowa czy miejsc pierwszej styczności turystów z miastem - wjazdów oraz okolic dworców kolejowych.

- Przede wszystkim zależy nam na ograniczeniu dużych nośników wolnostojących oraz siatek reklamowych na elewacjach w Śródmieściu. Dotychczas sprawy te regulowaliśmy zapisami planów zagospodarowania i decyzjami o warunkach zabudowy. Dzięki nowej ustawie zasady lokalizacji nośników reklamowych dla całego miasta będzie można ująć i aktualizować w jednej uchwale Rady Miasta - dodaje Piątek.

Aż trudno uwierzyć, że właściciel tej nieruchomości przy ul. Słowackiego znajdował chętnych na reklamę, która ginęła pośród innych podobnych nośników. Reklamy zniknęły wraz z "przerzuceniem" głównego ruchu aut ze "starej" Słowackiego na Trasę Słowackiego, z której budynek nie jest widoczny. Aż trudno uwierzyć, że właściciel tej nieruchomości przy ul. Słowackiego znajdował chętnych na reklamę, która ginęła pośród innych podobnych nośników. Reklamy zniknęły wraz z "przerzuceniem" głównego ruchu aut ze "starej" Słowackiego na Trasę Słowackiego, z której budynek nie jest widoczny.
Gdańsk również zamierza korzystać z nowego prawa, a prace nad zapisami uchwały ruszą jeszcze przed wejściem jej w życie.

- Planujemy już w czerwcu rozpocząć prace koncepcyjne i analityczne nad kształtem nowych zasad, tak by w momencie przystąpienia do sporządzania uchwały mieć gotowe propozycje do przedstawienia Radzie Miasta i mieszkańcom w konsultacjach społecznych - zapowiada Michał Szymański z Działu Estetyzacji Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

Dla gdańszczan zapisy nie powinny być dużym zaskoczeniem. Mają się w głównej mierze opierać o obowiązujący już dokument Koncepcji Regulacji Estetyki Miasta, którego zapisy dotychczas "przenoszono" do nowych planów zagospodarowania przestrzennego. Te jednak wydają się niewystarczające w walce z chaosem reklamowych, gdyż ich procedura sporządzania trwa nieraz kilka lat, a zakres przestrzenny obejmuje na ogół niewielkie fragmenty miasta.

Opinie (76) 1 zablokowana

  • dziwne (1)

    że za hotel szydłowski we wrzeszczu to jakoś nikt nie ma odwagi się zabrać ... cały budynek w reklamie przez okrągłe lata ... nie ma to jak koledzy

    • 25 3

    • Hotel szydlowski to prywatna nieruchomość w całości.

      • 0 0

  • krajobraz priorytetowy

    Oby tylko zapal w wyznaczaniu "krajobrazow priorytetowych" nie hamowal rozwoju miasta.
    Niektorzy urbanisci rozumieja przez to niestety skansen tj. "zabudowa w nawiazaniu do istniejacej" ...he.
    Tymczasem Gdansk potrzebuje dopiero stworzenia nowych krajobrazow miejskich (na razie w wiekszosci posiada krajobraz blokowy, wiejski, ew. malomiasteczkowy-srodmiescie).

    • 7 5

  • Letnice i inne rejony miasta posprzatajcie

    brud syf, całe dzielnice zapomniane przez urzednikow a oni tylko o pozwoleniach zezwoleniach certyfikatach itd jeszcze podwyzke smieci zrobcie w gdansku i z tej podwyzki drogi reperujcie sobie podwyżki nowe urzedy itd

    • 9 4

  • zniszczulo

    zaklady pracy służbe zdrpwia wojsko budownictwo komunalne itd tera zniszcza reklame a polacy sie ciesza ze czysto bedzie wreszcie !? za czystosc i slrzatanie odpowiedzalne jest miasto urzednicy niech robia co do nich nalezy to zadne ustawy nie beda potrzebne . To jest miasto a nie las jest kasa jest reklama jest biznes

    • 3 6

  • Krótko i zwięźle napiszę

    Precz z tym syfem!

    • 14 3

  • Tam jest inna kultura reklam

    przede wszystkim wywieszane są same loga(najszęciej swiecące), a nie cennik, adres,motyw pseudo humorystyczny i zdjęcia półnagiej baby reklamującej blachodachówkę

    • 14 0

  • Polska jest ladna ale tylko tam gdzie nie dotknela jej reka (1)

    biznesmena cebulmena. Oby udalo sie troche ogarnac ten reklamowy burdel.

    • 18 3

    • Dokładnie tak

      • 0 0

  • Ograniczona ustawa (1)

    Dlaczego ustawa krajobrazowa dotyczy tylko reklam,.Krajobrazy bywają zakłócane także przez stawiane różne koszmarne budy, jakieś nielegalne grodzenia terenu, np. też często poprowadzenie wielkich rur ciepłowniczych przez tereny rekreacyjne czy leśne a nawet parki, stawianie wysokich kominów które zakłócają piękny krajobraz, nielegalne wysypiska , poakaty wyborcze itp. Tu też powinna zadziałać ustawa krajobrazowa.

    • 11 4

    • Czytałeś tę ustawę, że wiesz, gdzie i kiedy działa?

      • 0 2

  • MYLĄCA NAZWA, niemająca nic wspólnego z krajobrazem

    a jedynie z reklamami.

    • 6 5

  • Piękna ustawa tylko..... (1)

    Dlaczego urzędas ma decydować co wieszam na mojej prywatnej posesji i dodatkowo żądać za to pieniędzy ? Niedługo będą kontrolować nasze domy a Polacy będą się cieszyć. Oczywiście najlepiej żebyśmy żyli w pięknym otoczeniu, najlepiej zdrowi, młodzi i zamożni ale tego się nie wprowadzi żadną ustawą. To po prostu kolejna ustawa pod publikę, która ograbi obywateli a miejscowi bonzowie z PO i PSL będą mieli więcej kasy żeby pobudować ECS'y, teatry itp pierdoły gdzie zatrudnią swoich ziomów. Ale 85% nie kuma i jest za.

    • 13 21

    • W nowych budynkach deweloper sprzedaje miejsca na reklamę a nowi właściciele

      mieszkań później bujają się z oklejonym reklamami budynkiem ;-(

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane