- 1 Obława w Letnicy. Nowe fakty (61 opinii)
- 2 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (130 opinii)
- 3 Promenada po remoncie hitem sezonu (96 opinii)
- 4 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (134 opinie)
- 5 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (17 opinii)
- 6 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (204 opinie)
Jerzy Jędykiewicz, były szef SLD i wojewoda gdański, wraca do polityki
Jerzy Jędykiewicz, niegdyś pomorski baron Sojuszu Lewicy Demokratycznej, wraca do polityki. Były przewodniczący rady wojewódzkiej Sojuszu, którego nazwisko przewijało się w aktach wielu afer gospodarczych, powrócił do partii i został jej delegatem na konwent wyborczy.
Jerzy Jędykiewcz w 2004 roku zrezygnował z pełnienia funkcji szefa pomorskiego SLD i zawiesił swoje członkostwo w partii. Teraz jednak wrócił. - Zostałem delegatem na konwent wyborczy - mówi Jędykiewicz. - Nie zajmuję jednak żadnej znaczącej funkcji w partii.
Czy polityczna reaktywacja ma związek z nadchodzącymi wyborami samorządowymi? Jędykiewicz, ostatni w PRL wojewoda gdański, był w przeszłości współautorem najlepszych wyników wyborczych lewicy na Pomorzu.
Jędykiewicz stanowczo zaprzecza. - Nie ma to żadnego związku - mówi. - Nie mam też zamiaru kandydować. Sojusz ma już kandydata, jakiego wystawi w wyborach na prezydenta Gdańska i ujawni go w odpowiednim czasie.
- Jerzy Jędykiewicz z Pomorza kocha szybkie samochody, cygara i demonstrowanie bogactwa, którego przejawem jest między innymi zegarek wysadzany brylantami. Jeżeli do kogoś pasuje tytuł barona SLD, to z pewnością do Jędykiewicza - pisała w tygodniku "Polityka" Janina Paradowska.
Przede wszystkim jest on jednak człowiekiem biznesu. Był właścicielem i współwłaścicielem spółki Deltapress, wydającej Głos Wybrzeża, firmy konsultingowej Delta i spółki leasingowej Prolim, kierował też Energobudową.
Nazwisko Jędykiewicza pojawia się w kontekście kilku afer ostatnich lat. Miał on robić interesy z głównym podejrzanym w aferze Stella Maris - wydawnictwa archidiecezji gdańskiej. W 2004 roku Prokuratura Apelacyjna postawiła mu zarzuty przywłaszczenia ponad 30 mln zł na szkodę spółki Energobudowa i oszustw podatkowych na kwotę ponad 12,5 mln zł. W 2008 roku spółką leasingową Prolim zainteresowało się CBA. Chodziło o podejrzenie nieprawidłowości, do jakich miało dojść w związku z pomocą, udzieloną spółce przez Sopot.
Miasto trzykrotnie udzielało Prolimowi pomocy publicznej, odraczając i rozkładając na raty płatność podatków od nieruchomości w wysokości ok. 810 tys. zł. W tym samym czasie spółka Jędykiewicza miała zakupić dziewięć nieruchomości na terenie całego kraju. Koszt każdej z nich wyniósł ok. 1 mln zł.
Jędykiewicz pojawia się też jako jeden z bohaterów prywatyzacji polskich stoczni. Na miesiąc przed ogłoszeniem upadłości Stoczni Szczecińskiej, jej ówczesny właściciel - Porta Holding - sprzedał Prolimowi jedną ze spółek stoczniowych. Firma zapłaciła za Portę Petrol ok. 160 mln zł. Eksperci twierdzili, że kwota była zaniżona, tym bardziej, że wcześniej Stocznia Szczecińska zainwestowała w należącą do spółki bazę paliw ok. 50 mln dolarów.
Pomimo wielu zarzutów, Jędykiewicz od lat twierdzi, że nie jest i nigdy nie był przestępcą. W jednym z wywiadów przyznał, że zamiast wybierać karierę polityczną, powinien skupić się na biznesie. Według niego w Polsce nie można łączyć polityki i biznesu. - Osoby, które się na to decydują, zawsze w końcu przegrywają - podsumowuje.
Miejsca
Opinie (130) 8 zablokowanych
-
2010-07-08 15:58
głodz potrzebuje kasy, więc potrzebna pralka (1)
wypierze i zwróci jeszcze VAT, a ty podatniku płać
- 2 4
-
2020-10-15 18:52
Cienki jesteś z takimi informacjami
- 0 0
-
2010-07-08 17:02
politycy w polsce to tylko
potrafia uklady i korupcje wzmacniac bo inni traca
- 4 3
-
2010-07-08 17:03
komuny nie bylo jeszcze
to tylko buta dzialaczy i politykow sie wzbogacila
- 4 3
-
2010-07-08 17:26
DRUCHOWIE I DRUCHNY ! (5)
NADSZEDŁ CZAS GDY NASZ WYSIŁEK MUSIMY SKIEROWAĆ NA OBRONĘ NASZEGO KOLEGI SŁAWNEGO PROLETARIUSZA "JURKA" NIE MOŻEMY POZWOLIĆ ABY BYŁ OPLUWANY PRZEZ RE-AKCJONISTYCZNĄ PROPAGANDĘ SERWOWANĄ PRZEZ KACZYSTOWSKIE BANDY MUSIMY BYĆ CZUJNI CZUWAJCIE TOWARZYSZE I TOWARZYSZKI WRÓG NIE ŚPI!!!!!
- 1 5
-
2010-07-08 17:40
No, wreszcie jakiś rozumny głos na tym pisoskim forum (1)
- 0 2
-
2020-10-15 18:50
Co za poezja " rozumny głos"
Chętnie zagłębie się w znaczeniu takiego określenia. Zapewne gajowy marucha nasłuchał się ryku jeleni i jest pod wrażeniem
- 0 0
-
2010-07-08 19:10
Czego cię uczyli na lekcja polskiego?! (2)
dru h owie i dru h ny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 1 1
-
2010-07-08 19:11
lekcjach
jw.
- 0 1
-
2020-10-15 18:46
Był wówczas na obozie, zwolniony z zajęć lekcyjnych
- 0 0
-
2010-07-08 17:27
W R Ó C I Ł
bo PO ma pełnię władzy a z SLD jak narazie cicha spółka
- 5 5
-
2010-07-08 19:47
hieny
po "sukcesie" Napieralskiego polstlewicowe hieny wyczuły jakąś nową padlinę. no cóż żle to wróży odrodzeniu lewicy
- 5 3
-
2010-07-08 21:15
Toarzysze i obywatele!
- 0 2
-
2010-07-08 22:55
CHAM I ZŁODZIEJ
Jak napisane powyżej.
- 3 5
-
2010-07-08 23:20
Kontrowersyjny to jest Wajda czy Bartoszewski, a to jest człowiek pieniądza.
A pieniądz nie zna granic. Biznes też nie. Przepływ kapitału. Tak jest w UE.
Kto ma media tem ma władzę. Dobry dziennikarz, przychylna redakcja to więcej niż bank. Media to kapitał.
Kto będzie pamiętał o jakiejś tam sprawie z dawnych czasów.
Panowie z PiS rządą w TVP razem z SLD. I co? Nic.
Tylko Tobie wmówili, że korzenie, że walczyli, itp.
Może tak nie jest?
PiS trzeba uzdrowić i błędem było wystawienie Kaczyńskiego Jarosława ze względów oczywistych i mniej oczywistych.
Ziobro zawojowałby więcej i skuteczniej, a Kaczyński z tylnego siedzenia wniósłby więcej dobrego/strategicznego bo jest w tym bardzo dobry.- 5 4
-
2010-07-09 07:53
PO ma pelnie wladzy wiec moze spokojnie wrocic .. ma glejt od nich
przeciez to takie oczywiste ...
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.