Naszego czytelnika - pana Jacka - spotkała nietypowa przygoda w gdyńskim autobusie miejskim. Jego kierowca nie chciał kontynuować jazdy, bo czytelnik dekoncentrował go przeglądając przy nim strony internetowe w telefonie.
2017-04-21 12:17
2017-04-21 12:15
Jeżeli coś rozprasza kierowcę należy przerwać jazdę i usunąć przyczynę dekoncentracji. Następnie można kontynuować podróż. Wszystko w temacie. Amen.
2017-04-21 09:41
Uzaleznieni od fejsbuka.ledwo wejda do autobusu,czy skm i juz musza sprawdzic fejsika.tak sie wychowuje idiotow,dac im do reki zabawke i juz sa szczesliwi.
2017-04-21 11:24
2017-04-21 12:04
Internet to tylko narzędzie z którego debile nie potrafią korzystać, zatracając się w wirtualnej rzeczywistości. Wszystko jest dla ludzi rozsądnych
2017-04-21 11:36
A reklamy, czy inne neony nie oślepiają go podczas jazdy?. Czy badania dla zawodowych kierowców sprawdzają pod tym względem właściwości psycho-fizyczne kandydatów?. Może trudniej się w tedy jedzie ale to nie ludzie są dla niego tylko odwrotnie.
2017-04-21 12:03
Kolejny wypierdek urzędasek
2017-04-21 12:02
Pan jacek to chyba rurki nosi, biedactwo - popracowalby troche na odpowiedzialnym stanowisku to inaczej by spojrzal na swiat. Czas do roboty zamiast pisac nieuzasadnione zale
2017-04-21 12:01
2017-04-21 10:58
NIE
2017-04-21 11:45
Idiotów nie sieją, sami się rodzą... Co tu więcej komentować...
2017-04-21 03:18
najważniejsze a Jacek to pieniacz , nie wpuszczać go do autobusu, bo to jeszcze egoista pozdrawiam
2017-04-21 11:30
2017-04-20 18:44
Ja bym przeprosiła, wyłączyła telefon, wyjaśniła że nie wiedziałam, że się odbija w szybie i przeszkadza, i tyle.
A "pan Jacek" to jakiś - no nazwę po imieniu - ułom bez doświadczenia w prowadzeniu pojazdów i jednocześnie bez wyobraźni.
Dziwi mnie że portal informacyjny publikuje skargi każdej dysfunkcyjnej jednostki.
2017-04-21 11:29
W pełni popieram wypowiedź poprzedniczki.
2017-04-20 21:37
Ty jesteś normalna
2017-04-20 18:04
Pasażer powinien olać kierowce albo kazać mu wezwać policję albo nadzór ruchu ale domyślam się że jak "Wreszcie ktoś z tyłu pojazdu krzyknął, aby nasz czytelnik odpuścił i wyłączył telefon, bo kierowca nie da za wygraną." to się przestraszył "linczu" i dlatego odpuścił.
2017-04-21 11:27
Kolejny ograniczony miłośnik siedzenia z nosem non stop w telefonie...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
