Działający na końcu al. Hallera, przy wejściu na plażę w Brzeźnie
płatny parking jest nielegalny. - Mężczyźni pobierający opłaty za parkowanie nie mają prawa tego robić - twierdzi pełnomocnik właścicielki tego terenu.
bardzo często, bo mieszkam niedaleko
35%
często, choć muszę tam dojechać komunikacją miejską
9%
raczej często, ale przez problemy z miejscami parkingowymi chyba przestanę
23%
sporadycznie, wolę inne plaże
33%
Aktualizacja, godz. 14:31. Dostaliśmy wyciąg z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej RP. Wynika z niej, że działalność gospodarczą pod nazwą Consulting Security w tym miejscu prowadzi
Edward Patkovsky. To nowe nazwisko Edwarda Jóźwiuka, który oficjalnie zmienił je w sądzie.
***W niedzielę przy wejściu na plażę w Brzeźnie przy ul. Hallera 269, gdzie od lat na nieutwardzonym terenie parkowały samochody plażowiczów, mieszkańców Brzeźna i turystów, pojawiło się prowizoryczne ogrodzenie z taśm oraz tablica z informacją o opłatach za wjazd na teren parkingu "U babci Jadzi z Domysłu". O sprawie
napisaliśmy szerzej w poniedziałek.
- Teren ten należy od lat 60. do prywatnej osoby, która go nam wydzierżawiła - poinformował nas w poniedziałek mężczyzna, który kierował pracą krzątających się po terenie parkingu pracowników.
Mężczyzna, z którym rozmawialiśmy w poniedziałek przedstawił się nam jako Edward Patkowski. To jednak prawdopodobnie fikcyjne nazwisko. Skąd to wiemy? Na tablicy informacyjnej na parkingu wywieszono numer Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej firmy, która prowadzi parking. To numer firmy Consulting Security, której szefem jest
Edward Jóźwiuk. To prawdopodobnie z nim rozmawialiśmy na terenie parkingu.
Kim jest Edward Jóźwiuk? Wyszukiwarka internetowa zwraca
sporo informacji o działalności tego mężczyzny. Jego firmy prowadziły m.in. sieć szkół uczących zawodu ochroniarza, zajmowały się obsługą wierzytelności. Z wpisów na ten temat wynika, że jego przedsięwzięcia biznesowe często budziły duże kontrowersje.
Podobnie może być z jego najnowszym biznesem. W dniu publikacji artykułu o parkingu, zgłosiła się do nas pełnomocniczka
Jadwigi Ciechanowskiej, właścicielki terenu w Brzeźnie, której ojciec otrzymał go jako rekompensatę za mienie pozostawione na terenach II RP.
O istnieniu płatnego parkingu dowiedziała się z naszego portalu.
- Moja mocodawczyni przez wiele lat mieszkała w Brzeźnie, nie wykluczone więc, że właściciel firmy Consulting Security mógł ją znać, stąd ta bulwersująca nazwa parkingu "U babci Jadzi z Domysłu" - mówi
Małgorzata Rybicka, pełnomocnik właścicielki.
- Parking jest częścią terenu inwestycyjnego przeznaczonego na budowę hotelu. Dopóki nie zostanie zagospodarowany zgodnie z planem mojej mocodawczyni nie przeszkadza jej, że mieszkańcy czy turyści tam parkują. Moja mocodawczyni nie zna tej osoby, nigdy nie miała z nią kontaktów i nigdy nikomu nie dawała żadnego tytułu do tej nieruchomości. Jak na razie właściciele spróbują polubownie załatwić sprawę dając mężczyźnie nielegalnie zajmującego ich teren czas na jego opuszczenie.
W środę wielokrotnie próbowaliśmy skontaktować się z właścicielem firmy Consulting Security - bezskutecznie.
- Skierujemy do tej osoby wezwanie do natychmiastowego opuszczenia bezprawnie zajętej nieruchomości - dodaje pełnomocnik.
- Jeżeli tego nie uczyni w wyznaczonym przez nas czasie, pozostanie nam droga prawna.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
