• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrowersyjna budowa na Kamiennej Górze

Michał Sielski
11 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
  • Budynek przy ul.Kasprowicza nie jest jeszcze skończony, ale już widać, że jest większy od pozostałych w okolicy.
  • Ile ma kondygnacji? Zależy jak liczyć...
  • Ulica Kasprowicza.

W sporach między sąsiadami o źle postawiony płot czy zastawioną drogę nie ma nic nadzwyczajnego, ale gdy rozgrywają się w najdroższej dzielnicy miasta i dotyczą najbogatszych mieszkańców, budzą też wyjątkowe zainteresowanie i emocje.



Podczas budowy część skarpy wraz z drogą zaczęła się obsuwać, ale inspektorzy nadzoru budowlanego stwierdzili, że stabilność gruntu nie została naruszona. Podczas budowy część skarpy wraz z drogą zaczęła się obsuwać, ale inspektorzy nadzoru budowlanego stwierdzili, że stabilność gruntu nie została naruszona.
Kamienna Góra zobacz na mapie Gdyni w Gdyni to jedna z najdroższych, o ile nie najdroższa lokalizacja w Trójmieście. Mieszkają tu m.in. Ryszard Krauze, Jerzy Gruza, Krzysztof Mielewczyk, znani lekarze, politycy i prawnicy. Ceny działek, o ile te w ogóle pojawiają się na rynku, sięgają setek tysięcy, a nawet milionów złotych.

Właśnie o zabudowę jednej z takich działek, idealnie położonej przy samej skarpie, z widokiem na morze i port w Gdyni, spierają się mieszkańcy dzielnicy. Teren przy ul. Kasprowicza zobacz na mapie Gdyni kilka lat temu kupił Jarosław Sulewski, współwłaściciel firmy budowlanej Megaron i prezes Bałtyckiej Grupy Inwestycyjnej, prężnej firmy deweloperskiej, która buduje m.in. sopocki dworzec.

- Na początku byliśmy pod wrażeniem. Sprowadził nowoczesny sprzęt budowlany, zaczął umacniać skarpę i przygotowywać ją pod zabudowę - opowiada Maciej Bukowski. To także człowiek zawodowego sukcesu: jest założycielem i prezesem spółki Mango Investments, prowadzącej sklep telewizyjny Mango. Prywatnie jest sąsiadem Sulewskiego, mieszka po drugiej stronie ulicy.

Jesteś w dobrej komitywie z sąsiadami?

Wstrzymana budowa niezgodna z projektem

Sielanka szybko się jednak skończyła. Podczas prac budowlanych na działce przy ul. Kasprowicza, pękać zaczęła m.in. nawierzchnia drogi dojazdowej. Sąsiedzi nabrali też wątpliwości co do wielkości i wysokości zabudowy. W efekcie, w maju 2012 r., budowa została wstrzymana przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Gdyni. Dlaczego?

- To inwestycja prywatna, więc nie udzielamy żadnych informacji na temat postępowania w tej sprawie - ucina Beata Ruszkiewicz z PINB w Gdyni.

Nam jednak udało się dotrzeć do dokumentów, które tłumaczą decyzję inspektorów budowlanych. Wynika z nich, że dom powstawał (obecnie niemal zakończony jest stan surowy) niezgodnie z projektem. "Budowa realizowana jest w sposób istotnie odbiegający od ustaleń i warunków określonych w pozwoleniu na budowę" - czytamy w sprawozdaniu gdyńskiego inspektora nadzoru budowlanego.

Błąd kierownika budowy?

Co się na to złożyło? Zarówno pomniejsze, nieistotne dla sprawy uchybienia, jak choćby brak dziennika budowy na miejscu inwestycji, ale i te większe. Te poważne dotyczą np. wysokości zabudowy i kubatury: strop garażu jest 1,15 m nad poziomem ulicy, choć powinien być na równi z gruntem. Ogrodzenie jest za wysokie o pół metra.

Prace budowlane stanęły, a inwestor został zobowiązany do doprowadzenia budowy do stanu zgodnego z prawem oraz dostarczenia projektu zamiennego.

Co na to właściciel domu, który przecież budownictwem zajmuje się zawodowo?

- Strop został uniesiony przez firmę budowlaną, po stwierdzeniu przez architekta zagrażających mu cieków wodnych. Może rzeczywiście kierownik budowy czegoś nie dopatrzył i murek jest o kilkadziesiąt centymetrów za wysoki, ale w razie czego się go zetnie i po kłopocie. Złożyłem już projekt zamienny i czekam na jego akceptacje, by ruszyć z dalszą budową - przekonuje Jarosław Sulewski.

Antresola to nie piętro, czyli jak na kruczkach dom rośnie

Zarzutów jest jednak więcej. Kolejne dotyczą wysokości zabudowy i szerokości elewacji. Według planu zagospodarowania przestrzennego dopuszczalna wysokość budynku to 8 metrów, a szerokość 15. Tymczasem jeszcze niegotowy budynek, bo bez pokrycia dachowego, ma niemal 8 metrów. Także szerokość zabudowy przekracza wytyczne: nic dziwnego, skoro na jednym z pięter znajduje się m.in. 25-metrowy basen.

Wątpliwości budzi także liczba kondygnacji. Plan dopuszcza trzy, a ile jest już w budowanym domu?

- Trzy, bo to co widać, to jedynie antresola, która zgodnie z prawem budowlanym nie jest kondygnacją. Ta budowa nie jest jeszcze skończona, nasypy nie są jeszcze zrobione, ale zapewniam, że działam zgodnie z prawem. Mam nawet satelitarne pomiary wysokości, które przesądzają, że nie przekroczyliśmy wytycznych - zapewnia inwestor.

Czy jest szansa na sąsiedzką zgodę?

Sąsiedzi nie dają jednak wiary tym zapewnieniom, dlatego sprawę bada więc nie tylko nadzór budowlany, ale również Wojewódzki Sąd Administracyjny.

- Budynek powstaje w oderwaniu od złożonego do akceptacji m.in. przez miejskiego konserwatora zabytków projektu [cała Kamienna Góra objęta jest nadzorem konserwatorskim - przyp. red.], przekroczona jest wysokość zabudowy, szerokość elewacji, jest zbyt duża liczba kondygnacji, a niestabilność gruntu spowodowana budową wpłynęła m.in. na spękania ulicy, z której wszyscy korzystamy. Dlatego nie możemy zostawić tak tej sprawy i oczekujemy, że budowla powstanie zgodnie z prawem - podkreśla Maciej Bukowski, który jest reprezentantem pozostałych sąsiadów.

Miejsca

Opinie (189) 10 zablokowanych

  • A Stępa zezwolił. (1)

    • 9 0

    • Reka reke myje

      • 5 0

  • koba

    Bogatemu diabeł dzieci kołysze. Polska jest dla bogatych. Nic nie zrobią ani inwestorowi( pomiary satelitarne!), ani nadzorującemu budowę. Sami swoi.
    Tak sobie budował, że nikt nawet nie zauważył, że coś jest nie tak."Taka gmina".

    • 25 1

  • hmm

    taka bogata dzielnica a i tam mają płyty poukładane na ulicy.

    • 5 1

  • ciekawe co tam stawiają

    dom mieszkalny? moze hotel-wtedy nie mam nic przeciwko.Choc kształt nic mi nie mówi

    • 2 1

  • Wow, 25metrowy basen? olimpijczycy będą mieli gdzie trenować!!! (4)

    Autor chyba trochę przesadził.

    • 4 2

    • (3)

      moze chodzi o 25 metrow ale kwadratowych?

      • 1 1

      • albo szesciennych

        • 1 2

      • = 5m x 5m (1)

        • 0 0

        • albo 3m x 3m x 2,5m - troche malo

          • 0 0

  • Uklady i ukladziki (1)

    Facet pewnie ma takie uklady wsrod urzednikow ze niczego sie nie boi, bo kto mu podskoczy, kto mu nakaze rozbiorke? Nie bedzie odwaznego - zobaczycie

    • 23 3

    • przestanie budowac dworzec w Sopocie ......

      jakby co !

      • 2 0

  • kłopot (2)

    Wielki dom, to wielki kłopot.Kasa jest,a potem nie ma. Na stare lata, to tylko jednopoziomowy. Lata lecą, a sprzedać potem trudno. Najlepiej idą kawalerki.

    • 11 1

    • znam ten temat !

      • 0 0

    • Prawda ,chce sprzedać mój dom mający 300 metrów i nikt nie chce kupić tak samo mój znajomy próbuje sprzedać

      i też nic , za to 28 metrową kawalerke sprzedalem w tydzień

      • 2 0

  • Dzielnic milionerów a ul. Kasprowicza jakości trzeciego świata. To są niestety

    polskie realia. Jak długo jeszcze tak będzie się traktować infrastrukturę ?

    • 4 1

  • Polska rzeczywistość, w drodze na szczyt Kamiennej Góry

    premiuje ludzi o mentalności drobnych cwaniaczków.

    To jeden przykład. Niejaki piłkarzo-poseł Cezary Kucharski wstawia do urzędów swoich krewnych wyrzucając przy tym doświadczonych pracowników,

    Miejskie spółki Gdańska i Gdyni składają się niemal wyłącznie z ludzi wstawionych tam po układach

    Invest Komfort wygrywa te przetargi, które ma wygrać...

    itd, itp.

    • 12 0

  • Zapraszamy do Sopotu.

    Tutaj inwestorzy mają fantazje. Dopuszczalny procent terenu przeznaczony pod zabudowę wynosi zwykle 25%. Ale schody zewnętrzne się nie liczą - to inwestor nie buduje klatki tylko ciągnie schody do trzeciego piętra. A weranda też się nie liczy. To będzie odlana z betonu razem ze stropami i zajmie 1/3 powierzchni budynku. A balkony też się nie liczą pod zabudowę - to się je oszkli, ociepli i pokoje będą większe. A miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego na czas budowy nie znajdziesz na stronie miasta. Sopot potrafi, a budowy są przy ulicy Chrobrego.

    • 14 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane