• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Matka chrzestna pierwszego wodolotu skończyła 100 lat

Rafał Borowski
10 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Najstarsza gdańszczanka ma 108 lat

Zebrani goście śpiewają pani Franciszce życzenia urodzinowe

Franciszka Goluch, mieszkanka Gdańska od 1945 roku, skończyła właśnie 100 lat. W wieku 50 lat została matką chrzestną pierwszego polskiego wodolotu.



Czy w twojej rodzinie jest "stulatek"?

Pani Franciszka Goluch jest jedną z najstarszych gdańszczanek, a na początku października obchodziła swoje setne urodziny. W związku z tym, iż istnieje zwyczaj, zgodnie z którym prezydent miasta osobiście składa życzenia stulatkom, najbliżsi pani Franciszki wybrali Nowy Ratusz zobacz na mapie Gdańska na miejsce wyjątkowej fety.

Franciszka Goluch - matka chrzestna pierwszego polskiego wodolotu



Feta była wyjątkowa, bo i jubilatka jest postacią nietuzinkową. Pani Franciszka przyszła na świat w Rudkach koło Chełmna, w październiku 1915 roku. Miała ośmioro rodzeństwa. Podczas okupacji, niedaleko miejsca jej zamieszkania, znajdował się obóz jeniecki dla polskich żołnierzy. Pani Franciszka pomagała im dostarczając nie tylko pożywienie, ale i ubrania cywilne, które umożliwiły niektórym uwięzionym skuteczną ucieczkę.

Wodowanie wodolotu Zryw-1 w Gdańskiej Stoczni Rzecznej w 1965 r. Zdjęcie opublikowane w miesięczniku Litery, wydawanym w Gdańsku w latach 1962-1974. Wodowanie wodolotu Zryw-1 w Gdańskiej Stoczni Rzecznej w 1965 r. Zdjęcie opublikowane w miesięczniku Litery, wydawanym w Gdańsku w latach 1962-1974.
Po zakończeniu II wojny światowej była jedną z tysięcy Polek i Polaków, którzy przybyli z całego kraju do zrujnowanego Gdańska i rozpoczęli żmudne dzieło jego odbudowy.

Przez trzydzieści lat pracowała jako księgowa w Gdańskiej Stoczni Rzecznej, która do dziś funkcjonuje w Górkach Zachodnich jako stocznia "Wisła". W 1965 roku została wybrana spośród pracowników stoczni matką chrzestną pierwszego polskiego wodolotu "Zryw-1".

Po zwodowaniu pionierska jednostka trafiła do Szczecina, gdzie obsługiwała ruch pasażerski na trasie Szczecin-Świnoujście. W 1968 r. wodolot powrócił do Gdańska. W czerwcu 1971 r. został przejęty przez Marynarkę Wojenną i odtąd pływał z Gdyni na Hel. W 1984 r. został wycofany z eksploatacji i kilka lat później zezłomowany.

Zimowy postój wodolotów białej floty Żeglugi Gdańskiej na Nabrzeżu Pomorskim w Gdyni. Przy nabrzeżu zacumowany statek Halka, a w głębi budowa Dworca Morskiego Żeglugi Gdańskiej. Luty 1975 r. Zimowy postój wodolotów białej floty Żeglugi Gdańskiej na Nabrzeżu Pomorskim w Gdyni. Przy nabrzeżu zacumowany statek Halka, a w głębi budowa Dworca Morskiego Żeglugi Gdańskiej. Luty 1975 r.
W uznaniu zasług pani Franciszki w pracy zawodowej została ona odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi. Choć od wielu lat pani Franciszka jest już na zasłużonej emeryturze, jest osobą niezwykle pogodną i serdeczną oraz cieszy się względnie dobrym zdrowiem. Jaka jest zdaniem jubilatki recepta na długowieczność?

- Miłość. Trzeba kochać swoich najbliższych i nigdy o nich nie zapominać - przekonuje pani Franciszka.
  • Setne Urodziny Franciszki Goluch, uroczystość w siedzibie Rady Miasta Gdańska
  • Setne Urodziny Franciszki Goluch, uroczystość w siedzibie Rady Miasta Gdańska
  • Setne Urodziny Franciszki Goluch, uroczystość w siedzibie Rady Miasta Gdańska
  • Setne Urodziny Franciszki Goluch, uroczystość w siedzibie Rady Miasta Gdańska
  • Setne Urodziny Franciszki Goluch, uroczystość w siedzibie Rady Miasta Gdańska
  • Setne Urodziny Franciszki Goluch, uroczystość w siedzibie Rady Miasta Gdańska
  • Setne Urodziny Franciszki Goluch, uroczystość w siedzibie Rady Miasta Gdańska
  • Setne Urodziny Franciszki Goluch, uroczystość w siedzibie Rady Miasta Gdańska
  • Setne Urodziny Franciszki Goluch, uroczystość w siedzibie Rady Miasta Gdańska
  • Setne Urodziny Franciszki Goluch, uroczystość w siedzibie Rady Miasta Gdańska

Stulatkowie w Gdańsku



Pani Franciszka nie jest jedyną gdańską seniorką, której udało się osiągnąć trzycyfrowy wiek. Nad Motławą mieszka obecnie aż 58 stulatków, tj. osób w wieku 100 lat i powyżej. Wśród nich zdecydowaną większość stanowią panie - jest ich 48. Najdłużej żyjącym mieszkańcem Gdańska jest jednak mężczyzna. Najstarszy gdańszczanin ma 107 lat.

Miejsca

Opinie (79) 3 zablokowane

  • Około 1970 roku jechałem jako pasażer ul. Grodzką, po prawej na placu przy Motławie / ul. Wartka chyba była obok, stały (2)

    Stały dwa takie wodoloty, pewnie te same i na takich samych stojakach.

    Najpóźniej mogło to być zimą / wiosną 1973 roku.

    I na takich stojakach, Ojciec do mnie powiedział :" Zobacz wodoloty " , widziałem je pierwszy raz w życiu i nie wiem czy o nich słyszałem do tamtej pory.

    • 9 1

    • (1)

      Tak działała sowiecka w Polsce propaganda, że byłem święcie przekonany, że wyprodukowano je w ZSRR. A że w Gdańsku i w Elblągu budowano budowano łodzie podwodne dowiedziałem się niedawno.

      • 3 0

      • Ja także.

        I bardzo dużo ich wybudowano, wkraczający bolszewicy zastali w stoczni kilkaset nie dokończonych łodzi...

        Gdańsk leżał daleko od alianckich bombowców. Dlatego tutaj. Niekóre części długo można było znaleźć na terenoie stoczni na przykład z częsci kadłubów robiono magazyny na narzędzia i materiały.

        • 1 0

  • (1)

    kiedyś były wodoloty i inne statki a zwykła kobieta mogła zostać ich matką chrzestną a dziś nie ma nowych wodolotów i statków a zwykłe kobiety mogą jedynie pooglądać w telewizji jak przecinają wstęgi kobiety pokroju kopacz czy grodzkiej

    • 15 3

    • W tamtym okresie zwykła kobieta nie mogła zostać ich matką chrzestną. Musiała być aktywistką lub przekraczać 100% normy.

      • 0 1

  • Ś/P chor. Gajdek, cześć jego pamięci :)

    Jeden z niewielu, który nie bał się dowodzić tym jednośrubowcem :)

    • 8 0

  • 200 lat!!!! (1)

    życzy dawna "blaszanka"

    • 9 1

    • Dziękujemy!

      Przekażę te życzenia Frani, z pewnością się ucieszy.

      • 0 0

  • A w ZUS-ie żałoba (2)

    Ile jeszcze ta pani będzie żyłą.I kombinują nieroby zusowe,jakby jej skrócic ten żywot.A osobiście życzę solenizantce kolejnych stu lat .

    • 17 3

    • Jak będziesz dalej obrażać... (1)

      ...pracowników ZUS to się przywitała z prokuratorem. Uważaj.

      • 2 4

      • Ale ja nie obrażam nierobów...

        Tylko piszę prawdę.Tak jak jest w rzeczywistości.Każde bydle urzędnicze to nierób.

        • 2 1

  • Zegluga Gdanska (3)

    Kawał historii i ciekawy temat na obszerny artykuł (już samo zdjęcie do w/w artykułu bardzo ciekawe). Od lat 60 do 90 roku firma wybudowała w polskich stoczniach kilkadziesiąt jednostek różnego typu, od małych wycieczkowców, przez wodoloty i różnego rodzaju barki po katamarany i nosorożce... Zgadnijcie ile nowych jednostek powstało dla ŻG od czasu upadku komuny...

    • 12 1

    • (1)

      Jestem ciekawy ile tych jednostek pozostało w kraju, a ile popłynęło do ZSRR. Stcznie które przestały za friko produkować dla wielkiego brata zostały zlikwidowane.

      • 1 0

      • Oczywiście, te statki budowane za "frico" dla "wielkiego brata", finansował prof Balcerowicz z pieniędzy amerykańskich, nasi amerykańscy przyjaciele dbali o nasz rozwój, zdarli "żelazną kurtynę", wygonili ruskich i dbają o nasze dobro przenosząc nas z G10 na pozycję G20, a w przyszłości pewnie na G50! Tak trzymać, będzie lepiej!?

        • 1 1

    • taka prawda

      Chyba zaden, jak się płynie z Sopotu na Hel stateczkiem zbudowanym w 1936 roku ( na tabliczce znamionowej) to dopływając do Helu pod fale to on ledwo dyszy.Sam to doświadczyłem kilka razy. Co innego Katamarany.

      • 0 1

  • Pani trochę podobna

    do Rozalii Kiepskiej, ciekawe czy nazywa zięcia kanalią

    • 5 13

  • Ja cie...

    ..opowieść jak o Tytaniku.

    • 3 3

  • Polska Morska. (1)

    W 1975 r. Nabrzeże Pomorskie w Gdyni pełne sprzętu pływającego, natomiast na parkingu jedna syrenka. Dzisiaj odwrotnie, nabrzeże pustawe, dominują zabytkowe jednostki kotwiczące na stałe. Parkingi okoliczne zapełnione wypasionymi furami, ciekawa przemiana. Daje do myślenia. Pozdrawiam!

    • 5 1

    • takich mamy polityków na Wiejskiej

      • 1 0

  • To jak poeta z miesivaczka

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane