• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nagość razi nas na ulicy, a w siłowniach pod chmurką?

piw
27 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat W środę efektowne wejście Daru Młodzieży
Epatowanie nagością na siłowniach pod chmurką - przeszkadza nam czy nie? Epatowanie nagością na siłowniach pod chmurką - przeszkadza nam czy nie?

Półnadzy turyści przechadzający się po centrach miast - taki widok razi wielu z nas. Okazuje się jednak, że niektórym nie podoba się także epatowanie ciałem na siłowniach pod chmurką. Czy słusznie?



Razi cię nagość w przestrzeni publicznej?

Co roku, w wakacje, jak bumerang wraca temat nagości w przestrzeni publicznej. Do Trójmiasta ściągają turyści, na ulicach tłok, a w tłumie co rusz bielą się nagie torsy.

Pojawiają się dyskusje i niezbyt wybredne żarty, że "jeżeli ciała są młode i ładne, to dobrze, gorzej jak spocone i niezbyt zadbane". Dla większości z nas widok roznegliżowanych turystów nie jest jednak szczytem marzeń.

Na plaży oczywiście nikomu nagość nie przeszkadza, bo plaża od tego jest, aby się na niej opalać. Jednak już poza nią, kiedy np. siedzimy w ogródku restauracji i jemy posiłek, nie mamy raczej ochoty oglądać spoconych, niekoniecznie zadbanych ciał, którymi epatują "miejscy plażowicze".

Jedna z naszych czytelniczek zwróciła nam uwagę na jeszcze inny aspekt tej sprawy, chyba najbardziej kontrowersyjny, gdyż trudno go jednoznacznie rozstrzygnąć. Chodzi o nagość w tzw. siłowniach pod chmurką.

W ostatnim czasie tego typu obiekty rosną w Trójmieście, jak grzyby po deszczu, jest już ich kilkadziesiąt i wciąż powstają kolejne. Stają na skwerach, w parkach, ale też i wśród domów, na gęsto zaludnionych osiedlach.

- To jest przestrzeń publiczna. Razi nas nagość na gwarnej ulicy, a już pod czyimś oknem nie? Zupełnie mnie nie przekonują argumenty, że w ten sposób uprawia się sport. Przecież np. piłkarze też uprawiają sport, a jednak są ubrani, są nawet przepisy zabraniające im zdejmowania koszulek - mówi pani Marta, nasza czytelniczka.

Opinii jest jednak wiele. I są bardzo różne.

- Ciała ludzi, którzy ćwiczą, są przeważnie zadbane, dlaczego więc nie mieliby się nimi chwalić? Mnie taki widok wręcz zachęca, aby samemu zacząć ćwiczyć - twierdzi z kolei pani Kasia, którą pytamy o sprawę, gdy przechodzi obok jednej z siłowni, znajdujących się na świeżym powietrzu.

A wy jakie macie w tej kwestii zdanie? Czy nagość w przestrzeni publicznej wam przeszkadza? Zapraszamy do podzielenia się swoją opinią.

Socjolog: Kontrowersje są, bo normy są umowne

Niewątpliwie praktyki związane z odkrywaniem i eksponowaniem ciała stają się w ostatnich latach, na fali szeregu społecznych i kulturowych zmian, coraz bardziej popularne. Stąd też nie jest niczym dziwnym, szczególnie w okresie letnim, widok osób skąpo ubranych czy wręcz półnagich. Nie ma natomiast w naszym, europejskim kręgu kulturowym uniwersalnej normy, dzięki której można by ustalić, kiedy czyjaś nagość zaczyna nam przeszkadzać.

Można powiedzieć, że nie jesteśmy społecznie umówieni na to, jaką cielesność i w jakich okolicznościach chcemy oglądać, a jaka jest już dla nas nie do przyjęcia. Poza wyznaczonym terytorium, takim jak choćby plaża nudystów, ocena tego, czy ktoś nagością epatuje, czy jest ona neutralna, a może dla kogoś atrakcyjna, zawsze pozostaje kwestią indywidualnej oceny natury estetycznej.

Krzysztof Stachura, socjolog z Uniwersytety Gdańskiego
piw

Opinie (216) 5 zablokowanych

  • staruchy (2)

    Takie widoki chtba tylko staruchom przeszkadzaja oniwszedzie sie wpita...sa gorace dni jak sie schlodzic?

    • 6 14

    • (1)

      Od staruszków mógłbyś się wiele nauczyć gdybyś tylko chciał i nastawił na słuchanie, zasługują na szacunek.

      • 9 1

      • Z samego faktu bycia starszymi? Na szacunek trzeba zapracować, to nie emerytura, że przyznaje się go z urzedu po ukończeniu sześćdziesiątki.

        • 1 3

  • nagość na siłowni (2)

    Nagie wysportowane ciało jest bardzo ładne. Niemniej jednak zapocone sprzęty do ćwiczeń dotykane mokrymi plecami i nie przetarte potem budzą już moje obrzydzenie.
    Podobnie z nagimi Adonisami w autobusach, którzy beztrosko pocą się w tkaninę na siedzeniach.

    Osobiście mam sprzęty siłowniane w domu i w taką pogodę ćwiczę ubrana głównie w pulsometr, ale to moje, nie zmuszam nikogo do oglądania i sprzątam po sobie sama.

    • 22 3

    • To moze pocwiczym razem? Mnie nie bedzie nic przeszkadzalo. (1)

      • 1 1

      • Ćwiczenia wymagają skupienia, a ty byś rozpraszał.

        • 5 0

  • Tylko w Polsce i w Afryce (1)

    nigdzie indziej

    • 3 7

    • Jedz do Danii, centrum Kopenhagi, mlodzi i starsi faceci bez koszulek chodza, oprocz tego w centrum miasta plaza nudystow...

      • 2 2

  • co za bzdury!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    za chwilę przeczytamy:
    razi mnie drugi człowiek

    • 12 4

    • Razi mnie słońce!

      • 2 0

  • problem

    a mi bardzo przeszkadzają grube baby w leginsach , które myślą że wyglądają dobrze

    • 14 4

  • (1)

    niedługo każą się zakrywać od góry do dołu jak przykładowo w Syrii i na plaży też. Bo komuś facet bez koszulki przeszkadza. W samych majtkach na tych siłowniach nie ćwiczą.

    • 6 1

    • zakryj ten grzech bluźnierco !

      • 5 3

  • jak komus przeszkadza

    ze dwoch ziomkow gra w plazowke z dziewczynami na klacie a nie w koszuli w momencie jak jest 30 stopni i upal to powinien sie leczyc.
    w tym kraju slonce jest 3 miesiace w roku i chyba mozna sie legalnie nim nacieszyc?

    • 16 5

  • niektory tekstylni (2)

    wygladaja tak ze o mamo i przepraszam, wiec w ogole o co tu chodzi? jakos 90% ludzi marzy o wakacjach w LA gdzie panny jezdza na rolkach w bikini a ulicami przechadzaja sie przypakowani ziomboje w szortach

    • 8 2

    • (1)

      bo tam mieszkają ludzi normalni, a nie jak u nas zacofanej ideologicznie Polsce

      • 1 4

      • Najwyższy czas to zmienić bo tych myślących normalnie jest coraz więcej

        • 0 0

  • Niech się wstydzi ten co widzi!

    • 3 6

  • (7)

    Ulica Monte Cassino zobowiązuje - tam w Italii Polacy przelali swoją krew w walce z hitlerowcami. A co my teraz robimy z tym dziedzictwem? Jaka jest pamięć o poległych bohaterach? Goły tors, wypięty bebzol i tłusty posladek - a to Polska właśnie... Smutne.

    • 14 12

    • Rozumiem że co ulicę powinien mi towarzyszyć inny nastrój? To strasznie ograniczające, są święta państwowe które przypominają o takich wydarzeniach nie muszę ciągle żyć wojną już 70 lat po jej zakończeniu. Pamięć owszem i wnioski ale nie obsesja.

      • 3 7

    • co za pitololo....

      • 2 6

    • (4)

      Kurcze od dziś w imię pamięci chodzę po Monte Cassino w gajerze i krawaciku. Choćby nie wiem jaki upał.... Po Świętojańskiej w takim razie wogóle nie powinienem chodzić' bo to prawie święta ulica. Przestańmy w końcu z tą martyrologią, bo jako naród ciągle w tym względzie przesadzamy.

      • 11 3

      • (3)

        Polacy uwielbiają pogrzeby, wieńce, marsze oraz pomniki, baaa telewizja zawsze pierwsza leci do takich wydarzeń.
        Nie ma ani jednego odcinka, jakiegokolwiek polskiego serialu, bez kobiecego szlochu.

        • 8 2

        • (2)

          Bo co pozytywnego się dzieje w tym zasr..ym kraju ??
          Lubujemy się w żałobie bo tylko jej doświadczamy.

          • 3 5

          • dlatego należy kupić bilet w jedną stronę i opuścić ten padół

            • 2 1

          • zawsze mozesz wyjechac do Korei Pln.

            Zafunduje ci bilet w 1 stronę.

            • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane