• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nalepianie ulotek na wiatach to ciągle problem

Michał
22 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Mimo że w Gdańsku na przystankach ustawiono 72 tablice na drobne ogłoszenia, to problem nalepiania ogłoszeń na wiatach nie zniknął. Z uporem nalepia je we Wrzeszczu czy na Chełmie choćby firma sprzedająca dywany. Czy problem rozwiązałoby więcej tablic?



Problem z nalepianiem reklam na wiatach przystanków nie zniknął całkowicie. Problem z nalepianiem reklam na wiatach przystanków nie zniknął całkowicie.
W Gdańsku w ubiegłym roku ustawiono w sumie 72 tablice na drobne ogłoszenia i reklamy obok wiat przystanków tramwajowych i autobusowych. Już pierwsze, ustawione w 2009 roku przy dworcu głównym w Gdańsku, okazały się sukcesem - reklamy i ulotki zniknęły z wiat.

Czytaj też: Więcej przystanków czystych od ulotek

Radni dzielnic i komisja rewitalizacji w Radzie Miasta Gdańska ostatnio zaczęły się domagać kolejnych tablic w dzielnicach, w których ich obecnie nie ma, lub jest ich za mało, jak w Siedlcach, Brzeźnie, we Wrzeszczu Dolnym i Górnym czy w Nowym Porcie, Oliwie. Postulat jest słuszny, bo problem z nalepianiem reklam na wiatach nie zniknął całkowicie, alarmuje nasz czytelnik pan Michał.

Niestety jest jedna firma - hurtownia dywanów, która od pewnego czasu zaśmieca swoimi ulotkami całe miasto. Wbrew pozorom problem jest poważny. Głównie chodzi o przystanki przy al. Zwycięstwa, al. Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska oraz przystanki na Chełmie.

Do tej pory przedstawiciele hurtowni nie byli tak bezczelni, aby rozklejać nielegalne reklamy w centrum miasta. To się zmieniło, teraz zaklejają wiaty nawet przy dworcu głównym PKP.

Straż Miejska jest bezradna. A przy dworcu jest przecież zamontowany monitoring. Po co miasto wydaje pieniądze na kamery, skoro nikt nie jest w stanie wyłapać wandali zaśmiecających miasto? Dlaczego wszystkie firmy i instytucje umieszczają reklamy tam, gdzie wolno - na tablicach reklamowych, a ta hurtownia nie. Dlaczego miejscy urzędnicy są tak bezradni i kto to teraz posprząta?

Michał Piotrowski, biuro prasowe magistratu

Rzecz jasna odpowiednie służby usuwają z wiat ogłoszenia i naklejki. a straż miejska stara się "namierzać" rozlepiaczy ulotek. ale przystanki to przestrzeń wspólna, a jej wygląd tak naprawdę zależy od każdego z nas. ustawiając tablice ogłoszeniowe w ramach projektu MIMOSA zachęcaliśmy: jeśli widzisz ogłoszenie na wiacie przystankowej - zerwij je. jeśli widzisz osobę naklejającą takie ogłoszenie - zwróć jej uwagę. i ta zachęta wciąż jest aktualna. okazuje się bowiem, że nic tak nie zniechęca wieszającego, jak to, że jego ulotka błyskawicznie ląduje w koszu.
Michał

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (184) 6 zablokowanych

  • straż miejska jest BEZRADNA ??????????/

    to won z takim wrzodem na d...

    • 2 0

  • Straż Miejska ...

    W żaden sposób nie spełnia społecznych oczekiwań , nie jest ani pomocna ani usłużna obywatelom !!!. Sprawia wrażenie prywatnej firmy ochraniarskiej służącej jedynie do pilnowania i strzeżenia prywatnych spraw i interesów urzędników miejskich za którą płacą obywatele !

    • 0 0

  • a jakby tak ...

    niech naklejacze ulotek spróbuja nakleić ulotke na furtce wejściowej na posesje kol. budynia ,szczurka to zobaczycie ile czasu potrzeba będzie SM aby zrobić z tym porządek ...

    • 1 0

  • Straż Miejska - do roboty

    Jeśli nie wiecie jak, podam receptę - tak jak z parkującymi i parkometrami .
    Foto ... i mandat za dewastację lub zanieczyszczanie miasta dla właściciela nielegalnej naklejki( hurtowni dywanów czy tam innej Rozi).
    Do roboty zamiast suszyć i ganiać samochody.

    • 1 0

  • naprawde nie macie wiekszych problemow?

    • 0 0

  • kiedyś to w miastach były słupy ogłoszeniowe pamiętam taki na ul, (wtedy hibnera) dziś do studzienki , dlaczego nie wrócić do starego sprawdzonego sposobu na ogłoszenia ?! się pytam

    • 0 0

  • Rozprawić się z dziadostwem

    Co to za problem. Zadzwonić pod numer z reklamy na wiacie i powiedzenie, znalazłem waszą ofertę na witrynie tramwajowej, to państwa firma taka i taka? Osoba podrugiej str. odp :Tak bla bla bla...
    Nagrać i wklejać kary + przymus usunięcia reklamy. Tyle

    • 0 0

  • moze ignorowac reklamy?

    Można też podejść inaczej. Ignorować reklamodawce. im więcej reklam tym mniej klientów. niestety polacy są podatni na reklamy. wystarczy napisać wyprzedaż a bo ceny hurtowe i już biegną frajerzy do sklepu.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane