- 1 Miliony strat po setkach ataków hakerskich (38 opinii)
- 2 Borawski rezygnuje z wiceprezydentury (132 opinie)
- 3 Kto się przypiął do mojego roweru? (169 opinii)
- 4 Oddam drzewa na Spacerowej bez żalu (545 opinii)
- 5 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (147 opinii)
- 6 Radna Lewicy dołącza do klubu Dulkiewicz (165 opinii)
Nalepianie ulotek na wiatach to ciągle problem
Mimo że w Gdańsku na przystankach ustawiono 72 tablice na drobne ogłoszenia, to problem nalepiania ogłoszeń na wiatach nie zniknął. Z uporem nalepia je we Wrzeszczu czy na Chełmie choćby firma sprzedająca dywany. Czy problem rozwiązałoby więcej tablic?
W Gdańsku w ubiegłym roku ustawiono w sumie 72 tablice na drobne ogłoszenia i reklamy obok wiat przystanków tramwajowych i autobusowych. Już pierwsze, ustawione w 2009 roku przy dworcu głównym w Gdańsku, okazały się sukcesem - reklamy i ulotki zniknęły z wiat.
Czytaj też: Więcej przystanków czystych od ulotek
Radni dzielnic i komisja rewitalizacji w Radzie Miasta Gdańska ostatnio zaczęły się domagać kolejnych tablic w dzielnicach, w których ich obecnie nie ma, lub jest ich za mało, jak w Siedlcach, Brzeźnie, we Wrzeszczu Dolnym i Górnym czy w Nowym Porcie, Oliwie. Postulat jest słuszny, bo problem z nalepianiem reklam na wiatach nie zniknął całkowicie, alarmuje nasz czytelnik pan Michał.
Niestety jest jedna firma - hurtownia dywanów, która od pewnego czasu zaśmieca swoimi ulotkami całe miasto. Wbrew pozorom problem jest poważny. Głównie chodzi o przystanki przy al. Zwycięstwa, al. Grunwaldzkiej oraz przystanki na Chełmie.
Do tej pory przedstawiciele hurtowni nie byli tak bezczelni, aby rozklejać nielegalne reklamy w centrum miasta. To się zmieniło, teraz zaklejają wiaty nawet przy dworcu głównym PKP.
Straż Miejska jest bezradna. A przy dworcu jest przecież zamontowany monitoring. Po co miasto wydaje pieniądze na kamery, skoro nikt nie jest w stanie wyłapać wandali zaśmiecających miasto? Dlaczego wszystkie firmy i instytucje umieszczają reklamy tam, gdzie wolno - na tablicach reklamowych, a ta hurtownia nie. Dlaczego miejscy urzędnicy są tak bezradni i kto to teraz posprząta?
Rzecz jasna odpowiednie służby usuwają z wiat ogłoszenia i naklejki. a straż miejska stara się "namierzać" rozlepiaczy ulotek. ale przystanki to przestrzeń wspólna, a jej wygląd tak naprawdę zależy od każdego z nas. ustawiając tablice ogłoszeniowe w ramach projektu MIMOSA zachęcaliśmy: jeśli widzisz ogłoszenie na wiacie przystankowej - zerwij je. jeśli widzisz osobę naklejającą takie ogłoszenie - zwróć jej uwagę. i ta zachęta wciąż jest aktualna. okazuje się bowiem, że nic tak nie zniechęca wieszającego, jak to, że jego ulotka błyskawicznie ląduje w koszu.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (184) 6 zablokowanych
-
2013-01-23 09:58
straż miejska jest BEZRADNA ??????????/
to won z takim wrzodem na d...
- 2 0
-
2013-01-23 11:13
Straż Miejska ...
W żaden sposób nie spełnia społecznych oczekiwań , nie jest ani pomocna ani usłużna obywatelom !!!. Sprawia wrażenie prywatnej firmy ochraniarskiej służącej jedynie do pilnowania i strzeżenia prywatnych spraw i interesów urzędników miejskich za którą płacą obywatele !
- 0 0
-
2013-01-23 11:20
a jakby tak ...
niech naklejacze ulotek spróbuja nakleić ulotke na furtce wejściowej na posesje kol. budynia ,szczurka to zobaczycie ile czasu potrzeba będzie SM aby zrobić z tym porządek ...
- 1 0
-
2013-01-23 17:09
Straż Miejska - do roboty
Jeśli nie wiecie jak, podam receptę - tak jak z parkującymi i parkometrami .
Foto ... i mandat za dewastację lub zanieczyszczanie miasta dla właściciela nielegalnej naklejki( hurtowni dywanów czy tam innej Rozi).
Do roboty zamiast suszyć i ganiać samochody.- 1 0
-
2013-01-23 21:16
naprawde nie macie wiekszych problemow?
- 0 0
-
2013-01-24 16:37
kiedyś to w miastach były słupy ogłoszeniowe pamiętam taki na ul, (wtedy hibnera) dziś do studzienki , dlaczego nie wrócić do starego sprawdzonego sposobu na ogłoszenia ?! się pytam
- 0 0
-
2013-02-01 22:29
Rozprawić się z dziadostwem
Co to za problem. Zadzwonić pod numer z reklamy na wiacie i powiedzenie, znalazłem waszą ofertę na witrynie tramwajowej, to państwa firma taka i taka? Osoba podrugiej str. odp :Tak bla bla bla...
Nagrać i wklejać kary + przymus usunięcia reklamy. Tyle- 0 0
-
2013-08-22 10:36
moze ignorowac reklamy?
Można też podejść inaczej. Ignorować reklamodawce. im więcej reklam tym mniej klientów. niestety polacy są podatni na reklamy. wystarczy napisać wyprzedaż a bo ceny hurtowe i już biegną frajerzy do sklepu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.