Do szkockiego Aberdeen, Charleroi pod Brukselą oraz do duńskiego Billund, gdzie znajduje się największy na świecie Legoland, polecimy od 19 czerwca z Trójmiasta. Linie Wizzair dodały do gdańskiej bazy szósty już samolot, dzięki czemu oferują nowe połączenia oraz częstsze loty na dotychczasowych trasach.
O powiększeniu gdańskiej bazy węgierskiego przewoźnika poinformował osobiście prezes linii
József Vàradi, który przyleciał do Gdańska nie tylko na konferencję prasową, ale i ostatnie negocjacje z
Tomaszem Kloskowskim, prezesem gdańskiego lotniska.
Musiały pójść pomyślnie, skoro tuż po godz. 10 linia poinformowała, że od czerwca z Gdańska będzie można polecieć do trzech nowych portów lotniczych: Aberdeen (poniedziałki i piątki, ceny od 119 zł), Charleroi (poniedziałki i piątki, od 59 zł) i Billund (poniedziałki i piątki, od 39 zł).
Bilety już można kupować na stronie przewoźnika.
Aberdeen leży w północnej Szkocji, na wybrzeżu Morza Północnego. Jest historycznym miastem, którego większość zabytków wykonano z granitu, dlatego bywa nazywane "Granitowym Miastem". Wśród jego najciekawszych zabytków są m.in. budynki uniwersytetu (założonego w XV wieku) oraz wczesnogotycka katedra St. Machar (zaczęła powstawać w XIV w.).
To jednak nie atrakcyjność miasta zachęciła Wizzair do otwarcia tego połączenia, lecz raczej
liczna Polonia, która mieszka w północnej Szkocji.
Varadi stwierdził, że o wyborze Aberdeen zdecydował także charakter przemysłu obecnego w tym mieście: podobnie jak w Gdańsku, jest to silny ośrodek petrochemiczny.
Także
Charleroi, choć ciekawe pod względem historycznym, nie jest turystyczną potęgą, a ruch na jego lotnisku generują przede wszystkim pasażerowie udający się do oddalonej o 60 km na północ Brukseli (po wycofaniu się Eurolotu, Trójmiasto nie ma bezpośredniego połączenia ze stolicą Belgii). Z tego też powodu w rozkładach lotów linii lotniczych figuruje zwykle jako Bruksela-Charleroi.
- Choć wiem, że przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk pochodzi z Gdańska, a mieszka obecnie w Brukseli, to nie tylko z myślą o nim otwieramy to połączenie - tłumaczył z uśmiechem szef Wizzaira.
Największym zaskoczeniem wśród ogłoszonych nowych połączeń są bez wątpienia loty do niewielkiej miejscowości
Billund w zachodniej Danii. Jej największą atrakcją jest tutejszy
Legoland. Obiekt, który został otwarty w 1968 r., jest największym z Legolandów na świecie. W liczącym 12 ha parku wszystkie obiekty są wykonane z klocków Lego. Są tu m.in. repliki stadionu FC Kopenhaga, pałacu królewskiego w Kopenhadze, Statuy Wolności. "Prawdziwa" jest natomiast ponad 30-metrowej wysokości kolejka górska.
Na stronie
regionalnego biura turystycznego można sprawdzić, co jeszcze warto zobaczyć w okolicach Bilund.
Linia ogłosiła także zwiększenie częstotliwości kursów do Sztokholmu, Oslo, Bergen, Stavanger, Mediolanu i Liverpoolu.
Dziś Wizzair jest największym klientem Portu Lotniczego w Gdańsku i obsługuje 44 proc. pasażerów, którzy przewijają się przez gdańskie lotnisko.
Po dodaniu do bazy w Rębiechowie szóstego samolotu, liczba zatrudnionych w Gdańsku pracowników linii wzrośnie do 200 osób.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
