- 1 Nastolatkowie zginęli po 40-km pościgu (681 opinii)
- 2 Samolot lądował przez atak paniki pasażera (42 opinie)
- 3 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (59 opinii)
- 4 Zniesiono zakaz wstępu do lasu w Gdyni (67 opinii)
- 5 Można tanio budować mieszkania? (102 opinie)
- 6 10 lat temu Stefana W. skazano za napady (70 opinii)
Piec to nie jest kosz na śmieci
Tony śmieci zamiast na wysypiska trafiają do... naszych płuc. Jak? Mieszkańcy, i to często willowych dzielnic Trójmiasta, palą je w piecach, uwalniając toksyny. Problem w tym, że karać za to można tylko wtedy, gdy złapie się delikwenta na gorącym uczynku.
Co roku w okresie grzewczym w wielu rejonach Trójmiasta leci z kominów czarny, śmierdzący i gryzący w oczy dym. Dlaczego? Na 27 tys. mieszkań komunalnych w Gdańsku blisko 13 tys. mieszkań ma piece kaflowe, gdzie często pali się czym popadnie. Najwięcej pieców jest na Oruni, Wrzeszczu, Olszynce, Dolnym Mieście, Letnicy i Nowym Porcie. Ale problem palenia śmieci nie dotyczy tylko mieszkańców ubogich dzielnic, ale też całych osiedli domków jednorodzinnych czy dzielnic willowych.
Palacza śmieci-recydywistę zatrzymał dopiero sądowy wyrok.
- Tym powietrzem oddychamy my i nasze dzieci, a trucizny osiadają na wszystkim, co nas otacza. W efekcie prowadzi to do alergii, astmy czy nowotworów - wyjaśnia Wojciech Owczarz z Fundacji Ekologicznej "Arka", która organizuje ogólnopolską kampanię "Kochasz dzieci, nie pal śmieci". - Ludzie teraz palą inne śmieci niż przed laty, to wybuchowa mieszanka złożona z torb foliowych, gumy czy plastiku. Spalając je w niskich temperaturach - a takie są w domowych piecach - uwalniamy tlenki azotu, dwutlenek siarki, metale ciężkie, czy mnóstwo osławionych rakotwórczych dioksyn.
Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie miast zabrania spalania odpadów poza instalacjami i urządzeniami do tego przeznaczonymi, a domowe piece na pewno nimi nie są. Nie wolno też spalać żadnych śmieci na terenie swojej posesji - w ogrodzie czy na podwórku.
Za palenie śmieci można zapłacić mandat 500 zł lub stanąć przed sądem grodzkim, gdzie kara może wynieść 5 tys. zł. Nie wiadomo jednak, jak wyegzekwować przepisy, bo straż miejska musi delikwenta złapać na gorącym uczynku.
- Podejrzany dym, paskudnego koloru i zapachu, wydobywa się regularnie z domów, znajdujących się przy ulicy Słowackiego w Gdańsku. Nie może on pochodzić ze spalania zwykłego opału. Niestety, zgłoszenie, i to w dniu zadymienia, nie zostało przyjęte, gdyż wg. dyspozytora, gdańska Straż Miejska nie ma środków i nie zajmuje się zwalczaniem tego typu działalności - skarży się nasz czytelnik, pan Adam.
- Strażnik powinien był przyjąć zgłoszenie waszego czytelnika - podkreśla Marta Drzewiecka, rzecznik straży miejskiej w Gdańsku. - Niestety, problem nie jest łatwy. Nie możemy siłą wtargnąć na teren posesji, nie mamy takich uprawnień. Jednak od początku roku podjęliśmy 1120 interwencji, dotyczących nieporządku na posesjach, nielegalnego pozbywania się odpadów i braku umów na wywóz nieczystości - zapewnia rzecznik.
Strażnicy miejscy w Gdyni także często "walczą" z mieszkańcami palącymi śmieci. Czasami skutecznie. Niedawno, tylko dzięki dużej determinacji mieszkańców i mundurowych, udało się w końcu wejść na posesję na Obłużu, gdzie regularnie były palone opony.
Urzędnicy w Sopocie twierdzą, że problemy palenia śmieci w kurorcie to pojedyncze przypadki. Dlaczego? Położono tam duży nacisk na dopłaty za likwidacje pieców kaflowych i kotłowni węglowych.
- Od 1996 roku zniknęło z Sopotu ponad 200 kotłowni węglowych, które obsługiwały pojedyncze kamienice, zastąpiono je kotłami gazowymi, gdzie nie ma możliwości spalania śmieci. Ostatnio często dofinansowane są też kolektory słoneczne - wyjaśnia Elżbieta Turowiecka, naczelnik ochrony środowiska w sopockim magistracie.
Dopłata za zmianę ogrzewania na ekologiczne to w Sopocie 1200 zł. W Gdyni ponad 1400 zł, w Gdańsku 2000 zł. Jest to kwota, która zbytnio nie zachęca do zmiany ogrzewania. Aby założyć instalację gazową w mieszkaniu o powierzchni ok. 50 m kw., trzeba wydać co najmniej 13 tys. zł. Czy są zatem inne formy zachęty na zamianę ogrzewania albo walczenia z niewłaściwym użytkowaniem tradycyjnych pieców CO lub kaflowych?
- Dopłat nie możemy zwiększyć, jesteśmy ograniczeni funduszami środowiskowymi. Możemy kłaść nacisk na edukację ekologiczną - twierdzi Dagmara Nagórska-Kmiecik, zastępca dyrektora z wydziału środowiska w gdańskim magistracie.
Na efekty zatrucia toksynami z palonych śmieci w najlepszym wypadku poczekamy kilka lat, do momentu, gdy "dopadnie" nas choroba. Niestety, może to równie dobrze nastąpić choćby w tym sezonie grzewczym.
- Przy paleniu śmieci dochodzi do tzw. zatłuszczenia kominów, czyli osadzania się sadzy. W efekcie dochodzi do zapłonu, pękają kominy, co często jest przyczyną pożarów i zaczadzeń - mówi Tadeusz Piotrowski z Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych.
Opinie (282) ponad 10 zablokowanych
-
2009-10-20 12:22
Na Starym Chełmie codziennie widzę przez okno podejrzany dym z kominów..
To reguła od lat w tej wsiuńskiej okolicy z ludźmi o mentalności kazacha. Umycie okna nie ma sensu, bo po tygodniu jest usmolone jak gdzie indziej po conajmniej miesiącu. W cholerę z tym węglem, śmieciami i piecami kaflowymi!
- 2 2
-
2009-10-20 12:23
Piece....
Ludzie nie maja pieniedzy,zeby zlikwidowac u siebie piec kaflowy czy inny,a palic w nim tez ciezka sprawa.Ok.16tys.zmiana ogrzewania,a koks tez ok.2000zl.ciezka sprawa.
- 2 0
-
2009-10-20 12:23
NOWAK ZNAM CIĘ !! MIAŁEŚ UKŁAD Z SZATANISTAMI NA BABICH DOŁACH PSIE ! (2)
STANIESZ PRZED SĄDEM OJCA TADEUSZA I ODPOWIESZ ZA TO CZERWONY KOLABORCO !
- 1 4
-
2009-10-20 12:27
nowak znam cię...
Ależ się Justyno pomyliła co do płci. :))))))) Jak chcesz to łykaj ten smród. Widac odpowiada ci hajc.
- 0 1
-
2009-10-20 13:44
Justyno - za prawdę powiadam ci - bóg cię kocha i czuwa nad tobą
tyś jego gorąca orędowniczka
gorąca niczym noc meksykańska na Hawajach wschodnich
bądź pozdrowiona i łaski pełna- 0 0
-
2009-10-20 12:27
W średniwieczu ten problem potrafiono rozwiazać. (2)
Za palenie węglem w średniowiecznym Gdańsku groziła szubienica.To tylko sprawa silnej woli ze strony urzędów odpowiedzialnych za taki stan rzeczy aby zrobić porządek ze śmierdzielami.
- 3 2
-
2009-10-20 12:30
W srednoiwieczu... (1)
Owszem, to sprawa odpowiednich urzędów za taki stan rzeczy. Dodam jeszcze, że na szubienicy również wieszano za złodziejstwo.
- 2 0
-
2009-10-20 14:11
i za ogien na wyspie spichrzow
- 0 0
-
2009-10-20 12:31
W Pucku w samym centrum mista wydobywają się często takie tumyny dymów, że trudno przez nie przejść.
Przechodzą przez nie także specjalnie zatrudniani i opłacani pracownicy ochrony środowiska różnych tam urzędów: gminy, miasta, powiatu, etc. I co się dzieje ? Nic się nie dzieje. Być może zajęcie się tym problemem spowodowały by, że nie mieli by czasu na kawke ? Prblemem jest, że zatrudnieni i oplłacani urzędnicy nie wykonują swojej pracy i nikt ich nie rusza.
- 5 0
-
2009-10-20 12:41
Mam krematorium za oknem. Wybaczcie- naprawdę nie umiem tego inaczej określić.
W Norwegii za smród z komina jest kara zbliżona do wysokości pensji...Stąd też ludziom do głowy nie przychodzi, aby śmierci palić w piecu. Znajomy z Belgii przyjechał do Gdyni i mówi: "- co u was tak śmierdzi?-To nie do pomyślenia" Mój sąsiad pali w piecu wszystko, bo całą zimę nie otwiera okna. Kiedyś palił opony w ogródku,to dostał mandat- śmiechu warte 50zł!!!Po tym wydarzeniu mój samochód był oblepiony sadzą. Nie można wywietrzyć w pokoju, pranie śmierdzi po zdjęciu z linki. I najśmieszniejsze:sąsiadka jest biologiem:P Ludzie ciasnych horyzontów-mam nadzieję, że dobiorą się Wam do ... :)
- 8 0
-
2009-10-20 12:50
A ja powiem tak mam trzy piece kaflowe i zamienie na centralne ogrzewanie gazowe
- 0 1
-
2009-10-20 13:00
ci z willowych dzielnic
nie tylko pala smieci w piecach ale takze podrzucaja je innym!!!
ma dom i samochod za 3mln ale 30zl miesiecznie na smieci wydac to juz zal pupe sciska- 8 0
-
2009-10-20 13:17
Nie ma przepisów, które tego zabraniają!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (2)
Nie można ukarać takiej osoby.
rOZUMIECIE?
PANI MORITZ (to autor tego artykułu) PROSZĘ SPRAWDZIĆ W WYDZIALE OCHRONY ŚRODOWISKA.
CZEKAMY NA CD.- 5 1
-
2009-10-20 14:09
ale beda kary za brak umowy na wywoz smieci. bo jak wytlumaczysz ich utylizacje? podrzucasz sasiadom czy palisz nimi w piecu/kominku? i tyle ;)
- 1 0
-
2009-10-20 14:22
dzwonić na straż, na policję do WOŚ-a
- 0 0
-
2009-10-20 14:08
po to mam w mojej chacjendzie kominek by palic w nim drewnem. nie mam zamiaru zasyfiac wlasnego komina sadza palac smieci. to taK jakby n****c sobie na talerz i z niego pozniej jesc. sam zbudowalem moj dom i dbam o niego, i nie chodzi o srodowisko, po prostu uwazam ze nie po to wywalilem kase i czas by teraz niszczyc to co sam zbudowalem. ale jednak musze przyznac ze najbardziej smrodza "bogacze" i widzialem rowniez jak podrzucaja worki ze smieciami do smietnikow nalezacych do osiedli czy innych wspolnot mieszkaniowych. i dobrze ze beda kontrole i grzywny dla tych co nie maja podpisanej umowy na wywoz smieci. przymierzalem sie do zamontowania baterii slonecznych ale nie wiem jak to wyglada z naszym naslonecznieniem i czy sie oplaca chociaz widzialem wiele domkow i blokow z takimi bateriami na dachu. jesli ktos zna temat niech cos w tej sprawie napisze. mysle ze to najbardziej ekologiczna forma ogrzewania ale czy sie oplaca?
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.