• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pocałunek polityków zaprasza do ECS i budzi kontrowersje u narodowców

Marzena Klimowicz-Sikorska
13 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Milion złotych na remont fontanny przy ECS
Billbord reklamujący nową wystawę w ECS - rozsierdził łódzkich działaczy ONR Billbord reklamujący nową wystawę w ECS - rozsierdził łódzkich działaczy ONR

"Całująca się para gejów", która od poniedziałku w czterech miastach w Polsce zachęca do odwiedzenia Europejskiego Centrum Solidarności, rozsierdziła działaczy łódzkiego Obozu Narodowo-Radykalnego. Władze ECS mocno zdziwił taki odbiór znanego od blisko czterech dekad zdjęcia dwóch polityków - Edwarda Gierka i Leonida Breżniewa - uchwyconych w "towarzyskim" uścisku.



Czy rozpoznał(a)byś osoby na zdjęciu z billbordu?

Od poniedziałku trwa bilbordowa akcja informacyjno-promocyjna Europejskiego Centrum Solidarności. W Łodzi, Bydgoszczy, Toruniu oraz w Trójmieście rozwieszono łącznie 120 plakatów (po 30 na każdą aglomerację) ze zdjęciem przedstawiającym "pocałunek" Edwarda Gierka i Leonida Breżniewa opatrzonym dodatkowo hasłem "Miłośników pasjonujących historii zapraszamy do środka".

Fotografia autorstwa Jana Morka, która została wykonana na Dworcu Gdańskim w Warszawie w 1974 r., obiegła już dawno świat zyskując miano "kultowej". Tego najwyraźniej nie wiedzieli łódzcy działacze Obozu Narodowo-Radykalnego, którzy zbojkotowali akcję, ich zdaniem będącą propagandą homoseksualizmu.

"Ostatnimi dniami na ulicach Łodzi pojawiły się billboardy, na których widnieje obrazek dwóch mężczyzn w średnim wieku w trakcie pocałunku. Dodatkowo »reklama « jest opisana tekstem: »Miłośników pasjonujących historii zapraszamy do środka « Nie wiemy, jak autor rozumiał »pasjonujące historie «, czy dla niego jest to całująca się para gejów oraz co miał na myśli, zapraszając odbiorcę »do środka «.(...)" - czytamy w oświadczeniu ONR-owców.

Władze ECS całym zamieszaniem wokół bilbordów są jednak mocno zdziwione.

- Ci, którzy znają historię, nie dopatrują się w tym zdjęciu kontrowersji. Panowie z ONR-u nie odrobili lekcji, bo gdyby wczytali się, kim byli mężczyźni na zdjęciu, wiedzieliby, że oni sami są przedstawicielami nurtu myślenia Gierka i Breżniewa - mówi Magdalena Mistat, kierownik działu promocji i PR Europejskie Centrum Solidarności. - To zdjęcie jest eksponatem wystawy stałej w ECS i ma przyczynić się do tego, żeby ludzie zainteresowali się tym, co kryje się za tą historią i jak wielką drogę od propagandy do wolności przebyliśmy.

Plakaty rozwieszono w trzech (poza Trójmiastem) nieprzypadkowo wybranych miastach.

- Celowo wybraliśmy Bydgoszcz, Toruń i Łódź, bo to miasta położone wzdłuż autostrady prowadzącej do Gdańska - dodaje Mistat. - Tylko od wczoraj na profilu ECS na Facebooku otrzymaliśmy 120 lajków, do tego wciąż otrzymujemy mnóstwo przyjaznych maili. Co więcej, nasz dział edukacji podchwycił temat i być może w ofercie ECS pojawią się warsztaty historyczne w oparciu o to zdjęcie. To, co się wydarzyło od momentu umieszczenia bilbordów jest bardzo ciekawym zjawiskiem.

Kampania "Miłośników pasjonujących historii zapraszamy do środka" jest kontynuacją innej akcji promocyjnej pt. "Zapraszamy do środka", która też wywołała niemałe kontrowersje. - Wówczas przekaz wizualny oparliśmy na zdjęciu Jacka Nicholsona sprzed 30 lat z wpiętym w klapę znaczkiem Solidarności, autorstwa Jerzego Kośnika, które mamy w zbiorach - dodaje Mistat. - Czas pokazał, że pomysł - początkowo nieufnie przyjęty przez media - spotkał się z bardzo dużym pozytywnym oddźwiękiem ludzi pamiętających tamte czasy i młodych, których zaintrygowała ta historia.

O co chodzi z "pocałunkiem" Breżniewa i Gierka? W 1974 r. przywódca ZSRR Leonid Breżniew przyjechał do Polski na obrady Układu Warszawskiego. Kiedy Breżniew wysiadł z pociągu, wpadł prosto w objęcia Edwarda Gierka. Obaj politycy zostali uchwyceni na zdjęciu w dwuznacznym uścisku.

- To jedna z wielu pasjonujących historii, które opowiadamy na wystawie - dodaje Magdalena Mistat. - Fascynujące jest przecież to, jak z inspiracji wielu nurtów opozycyjnych, które wyrażały sprzeciw wobec takich gestów jak na zdjęciu, narodziła się jedna wspólna Solidarność i fascynujące, w jaki sposób ta Solidarność doprowadziła do pokojowych przemian w Polsce. Pojawienie się tego obrazu na wystawie służy dezawuowaniu polityki braterstwa i przyjaźni polsko-sowieckiej, odbywającej się w absolutnej podległości.

Miejsca

Opinie (181) ponad 10 zablokowanych

  • Pan A.tam sobie moze cele szykowac

    • 5 1

  • Panowie `narodowcy` zalecam wizytę u specjalisty - psychiatry !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 18 4

  • Honecker lepiej całował...

    a na pewno częściej, oczywiście Lońkę

    • 11 0

  • Moim zdaniem tu nie chodzi o dwóch całujących się Panów, tylko o to, że budynek ECS nie powinien się chyba reklamować wizerunkiem dwóch komunistów. No ale wiadomo kto tym budynkiem zarządza i ile ma on wspólnego z Solidarnością. Czerwony motłoch.

    • 12 13

  • i tu wychodzi kim sa wspaniali narodowcy

    banda zacofanych pseudo patriotów co nawet histori nie znaja

    • 12 4

  • IQ narodowców jest niższe niż ustawa przewiduje

    jw

    • 10 5

  • Marketing zobowiązuje, kontrowersje przyciagają

    ale, żeby zejść do poziomu pe*ałów?

    • 3 11

  • Dajcie lepsze zdjęcie : Szechtera ( oj przepraszam Michnika) całującego się (1)

    z jego kumplami ludźmi honoru Jaruzelskim i Kiszczakiem. Będzie to doskonała ilustracja ojców III RP

    • 10 13

    • A po co? Lepiej pokazać `kartofla` ktory mowi: nikt nas nie przekona ze biale jest biale a czarne jest czarne!

      • 8 4

  • A narodowcy to co nie całują się??? Sam niejeden raz widziałem jak się podściskują.....takie zaloty!

    • 10 2

  • "...narodziła się jedna wspólna Solidarność i fascynujące, w jaki sposób ta Solidarność doprowadziła do pokojowych przemian w Polsce..."
    jedno zdanie a tyle fikcji...
    wspołczuję ludziom którzy w takie coś wierzą

    • 7 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane