• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przyjdź do Oliwy na garażową wyprzedaż

Jakub Knera
9 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

W wielu europejskich krajach są niezwykle popularne, u nas jakby trochę nieśmiałe. Wyprzedaże garażowe to doskonały sposób na zyskanie lub pozbycie się mebli czy gadżetów za niską cenę. W sobotę, 10 września, wyprzedaż garażowa po raz pierwszy odbędzie się w Oliwie.



Po szwedzku loppis, po niemiecku floh market, po angielsku garage sale, a po polsku po prostu garażowa wystawka. O tym, czy ma szanse na powodzenie będzie można przekonać się w sobotę w Oliwie. Po szwedzku loppis, po niemiecku floh market, po angielsku garage sale, a po polsku po prostu garażowa wystawka. O tym, czy ma szanse na powodzenie będzie można przekonać się w sobotę w Oliwie.
Garage sale, yard sale, trash and trivia, flohmarkt , flea market - w każdym języku wystawka garażowa ma swoją określoną nazwę. I trudno się dziwić, bo to bardzo popularna forma sprzedaży czy nawet bezpłatnego oddawania rzeczy naszym sąsiadom.

- Moi sąsiedzi zadzwonili do mnie z informacją, że mają dużo niepotrzebnych rzeczy. Ja tez mam mnóstwo staroci w garażu - tłumaczy Aneta Witkiewicz, mieszkanka Oliwy i inicjatorka przedsięwzięcia. - Postanowiliśmy razem zorganizować wystawkę, wzorując się na tzw. szwedzkich "loppis", w ramach których przed domem czy w garażu wystawia się i sprzedaje to, czego ludzie nie potrzebują.

Wyprzedaż to doskonały sposób zarówno na pozbywanie się starych i niepotrzebnych rzeczy, jak i na ich nabywanie. Formą przypomina pchli targ, tyle że ma miejsce przed garażami i domami mieszkańców, którzy wystawiają niepotrzebne im przedmioty.

Na razie organizatorzy akcji planują wyprzedawać tylko swoje rzeczy. Większa liczba sprzedawców na razie jest niemożliwa, przede wszystkim ze względu na brak miejsca na podwórku. Jednak jeśli forma się przyjmie, w planach są kolejne wystawki, na które mogłoby przyjść jeszcze więcej osób.

- Obserwowałam tego typu akcje w Szwecji - opowiada Aneta Witkiewicz. - Oprócz kupna i sprzedaży za symboliczną kwotę można tam było zjeść ciasto czy napić się kawy. To świetnie wpływa na atmosferę spotkania, a także integrację między sąsiadami, która w Oliwie zdecydowanie by się przydała.

Po raz pierwszy wyprzedaż garażowa odbędzie się w Oliwie w sobotę, 10 września, miedzy godz. 10 a 14 przy ulicy Grottgera 24 zobacz na mapie Gdańska (wejście od ul. Tetmajera). Będzie na niej można znaleźć ubrania, ubranka dziecięce, książki, lampy, zegary, obrazy, bibeloty czyli... praktycznie wszystko.

Opinie (112) ponad 10 zablokowanych

  • Polacy wola kupowac nowe rzeczy (8)

    • 25 124

    • taaa,pewnie (4)

      szczegolnie widac to na przykladzie obleganych Lumpexow,tudziez Ciucholandow.A juz najwiekszy nalot jest wtedy kiedy sa obnizki w lumpexach typu - 50 % ...Mnoza sie jak grzyby po deszczu, gdzie nie skrecisz tania odziez...tak ubieraja sie Polacy i kupuja " NOWE " !

      • 21 5

      • ciekawe skąd masz takie dane (3)

        pewnie sam się tam zaopatrujesz

        • 6 18

        • co za różnica?

          nowe czy stare.. nowe to pewien prestiż, owszem. ja ten prestiż mam gdzieś i kupuję to, co mi potrzebne. jeżeli mogę coś kupić taniej tylko dlatego, że ktoś już tego używał, to naprawdę nie mam kompleksów i kupuję.

          • 18 1

        • ...............pewnie sam się tam zaopatrujesz

          Alez wczale nie trzeba sie tam zaopatrywac samemu zeby widziec kolejki przed takimi sklepami w dniu planowanej dostawy i to jeszcze jeszcze przed otwarciem. Wystarczy w taki dzien przejechac przez Sopot glowna ulica.

          • 0 0

        • megapaki na allegro

          wejdź na allegro i zobacz jak się sprzedają "megapaki" z uzywanych ciuchów

          • 1 0

    • polskie realia (1)

      gdyby mozna kupowac uzywane jedzenie tez wiekszosc sie na to rzucala!

      • 10 16

      • Wiesz

        Zrezygnuj z internetu, to przynajmniej na chleb będzie.

        • 2 1

    • Taaa

      Szczególnie ubrania nowe i samochody, mamy więcej lumpexów i autohandli samochodowych niż uczniów w szkołach wyższych

      • 2 2

  • Pomysl calkiem fajny, moze sie przyjmie na stale

    Niekiedy w takich starociach, komus juz nieprzydatnych, mozna odszukac niezle "skarby". Zobaczymy...

    • 117 3

  • Polacy to bardzo specyficzny naród. Nie chciałbym urodzić się nigdzie indziej :) (7)

    • 74 16

    • Pojedź za granicę na dłużej do jakiegoś cywilizowanego kraju Europy zachodniej (6)

      a zmienisz zdanie o 180 stopni

      • 18 17

      • (1)

        jakoś jeździłem i po pewnym czasie wszyscy mnie wku*; już wolę polski zaściankowy burde*

        • 21 5

        • bo świat jest jak ogr

          ma warstwy

          • 15 0

      • To samo chcialem napisac ha ha (2)

        Wolne 10000x Niemcy czy Francje.

        • 4 13

        • Leczą mnie takie typy (1)

          "woli", "on jest z Niemiec" a swoim wpisem na polskim portalu tylko potwierdza, że bez tej Polski żyć nie może! Następnym razem nie zaprzeczaj sam sobie i wpisuj się może na jakimś forum bliższemu twemu sercu z końcówką .de. Tylko kto ci przetłumaczy na ojczysty germański, co nie?

          • 17 1

          • tolle pieprza nie na temat

            Było o wyprzedażach garażowych. W Niemczech tego nie widziałem, natomiast bardzo widoczne są tam wystawki, tzw. Sperrmüll. Danego dnia wszyscy na danej ulicy wypieprzają albo wszelkie graty, albo rzadziej zadanego rodzaju (złom? meble? szmaty/makulaturę? AGD?). Ulica wygląd przez ten dzień jak strefa wojny ;-) Ale wieczorem przyjeżdża ciążarówą organizator (często to straż pożarna, albo DRK, albo handlarze) i stopniowo zabiera do czysta wszystko czego nie wzięli sąsiedzi i przyjezdni. Nazajutrz nie ma śladu. Często widywałem, parę młodych ludzi wynoszących np. stół a w drodze powrotnej stających jak wryci przez np. sofą i... taskających tę sofę do siebie. Ciekawie musi potem by spotkać nasz własny mebel u kogoś innego. Nie widziałem tego przykładu niemieckiej organizacji u nas w Polsce. U nas śmieci leżą tygodniami.

            • 0 0

      • alert('hello');

        • 1 1

  • Świetny pomysł :) (5)

    Ja tez mam tak wiele rzeczy niepotrzebnych. Może coś takiego zorganizować na Przymorzu?

    • 86 1

    • wystawka garazowa (3)

      popieram z całego serca, to nasze Przymorze jest ciągle takie bezosobowe, ludzie mało się integrują, a taka impreza bardzo by się przydała z dużą korzyścią dla mieszkańców.

      • 13 1

      • (2)

        Przecież w każdą środę i sobotę na zielonym rynku (i często także przed nim) stoją ludzie którzy sprzedają używane rzeczy. Jak tamtędy przechodzę to widzę nieraz widzę zabytkowy telefon (lata 80-te lub 90-te), jakieś książki, stary pilot od tv i.t.p sprzęty. Tak więc na Przymorzu rynek jest od tego, by tam sprzedawać. Jak go kiedyś zlikwidują (w co wątpię), to wtedy może i byłby sens aby handlować pod oknami bloków.

        • 4 4

        • (1)

          rynek to jedno, a to, o czym traktuje artykuł, różni się tym,że na takiej 'garażówce' jest szansa na zintegrowanie lokalnej społeczności, a trudno mówić o integracji na rynku, chyba, że pomiędzy handlarzami, ale to zupełnie co innego..

          • 2 0

          • a po grzyba ta cała integracja? odgracenie strychów i piwnic to tez wartość!! to porządel, i bezpieczeństwo pożarowe! wystawka jak niemiecki Sperrmull bylaby tez katharsis dla naszych zasyfionych i nie sprzatanych ulic

            • 0 0

    • wezme chetnie

      zalezy co

      • 0 0

  • Kasy fiskalne (4)

    Wparuje kontrola z urzędu skarbowego i wlepi manadaty za brak kas fisklanych

    • 97 13

    • .. tak, tak uwazajcie na tuskai jego kontrole, nic wam nie daruje

      igtrzyska kosztuja

      • 9 4

    • sprawdz przepisy a wtedy sie wypowiadaj (2)

      taka sprzedaż nie jest opodatkowana jak sprzedajesz samochód to też potrzebujesz kasy fiskalnej zatanów sie najpier co piszesz

      • 7 5

      • części samochodowe,sprzęt RTV i bizuterie musisz nabijać na kase fiskalną!!!!! (1)

        NIEZALEŻNIE OD OSIĄGNIĘTEGO OBROTU

        • 7 4

        • co wy wiecie?

          jezeli sprzedaz nie odbywa sie CIAGLE, TRWALE, to nie trzeba miec dzialalnosci ani sie z tego rozliczac ! POLACY NIE LUBIA KUPOWAC UZYWANEGO, BO PPOLACY SPRZEDAJA NAJCZESCIEJ BADZIEWIE, A ZA COS LEPSZEGO TO WOLAJA KONKRETNIEJSZA KASE !

          • 5 1

  • Nie warta skórka za wyprawkę... (7)

    ...mieszkam na czwartym piętrze, żeby znieść graty na wystawkę, to musiałbym zatrudnić kilku tragarzy.

    • 9 47

    • "... żeby znieść graty na wystawkę, to musiałbym zatrudnić kilku tragarzy." (2)

      Rozumiem, ze w domu masz same graty

      • 15 1

      • WujciuStsiu! - nic z tego nie zrozumiałeś...

        ...ciężki umysł.

        • 2 6

      • Jest powiedzenie "ale zagracone mieszkanie" to nie znaczy, że w tym mieszkaniu są graty.

        • 3 3

    • a po jaką cholerę targałeś te graty na górę?

      • 18 0

    • I tak wszystko zniesiesz

      wczesniej czy później i nic za to nie dostaniesz

      • 6 0

    • może byś się w końcu odgracił

      • 1 0

    • obejrzyj kreskówkę "Sąsiedzi" i wez z nich przykład tj .wyp...l graty przez okno

      • 1 0

  • Wyśmienity pomysł! (1)

    Zawsze byłem i będę zwolennikiem pozbywania i nabywania rzeczy bardziej bądź mniej potrzebnych.Nieraz wywala się na śmietnik w całkiem przyzwoitym stanie sporo rzeczy, które być może jeszcze się komuś mogą przydać.Sam bym coś opchnął tak co by było na tamtejszą kawę z ciachem i frajdę z panującego klimatu.

    • 61 1

    • sknera....

      to zrzuc z balkonu,za darmo i szybko bedzie

      • 4 2

  • (3)

    Oczywiście wszyscy sprzedający odprowadzą podatek od wartości sprzedaży. Nasze cudowne prawo jest tak skonstruowane, że nawet sprzedając stare, niepotrzebne sprzęty powinniśmy odprowadzić podatek (np. kupując coś kiedyś za 200zł i sprzedając teraz za 190zł podatek jest od 190zł hehe).

    • 12 32

    • ***

      Naucz się najpierw podatków!

      • 6 0

    • mam nadzieje ze nie startujesz do wyborów bo masz chory pomysł z tym podatkiem nawet w Polsce nie można pobrać podwujnego podatku chyba że prowadzisz działalność gospodarczą

      • 4 0

    • darczyńca

      ja wyrzucając śmieci, zawsze mam kasę fiskalną, i poświadczenie notariusza, bo to przecie darowizna na rzecz Szadółek.

      • 11 0

  • (5)

    Super sprawa z tymi wystawkami w Niemczech to naturalne i bardzo znane mozna kupic wiele fajnych i tanich zeczy.

    • 39 0

    • Wyrwałaś jakiegoś VW?

      • 2 1

    • W Niemczech to się nazywa Flohmarkt (3)

      jakie wystawki? przecież to całkiem co innego

      • 6 0

      • Wystawka w Niemczech to wystawienie rzeczy przed dom, aby inni brali je sobie za darmo (2)

        a nie za kasę.Do dziś mam z takiej wystawki kilka fajnych "gratów", a najfajniejsza jest stara, ciężka i w pełni sprawna gofrownica, która smaży najlepsze gofry :P

        • 3 0

        • ... i dlatego mamy tam opinię złodzieji (1)

          "Helga!!! ktoś nam buchnął gofrownicę!!!" :)

          • 2 4

          • Chyba nie czytasz ze zrozumieniem...

            Jak można ukraść coś, co zostało oddane? Poza tym, Niemcy też biorą rzeczy z wystawek, więc Niemcy to też złodzieje ;)

            • 1 0

  • Gdyby pensje były wyższe to stac byłoby nas na nowe rzeczy

    A tak ciucholandy, wystawki zawsze będą miały wzięcie.

    • 15 17

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane