(sr)
2002-08-20 08:26
Tak się głupio składa, że jeżdzę tym autobusem, bo pracuję na Piekarniczej, to boczna uliczka w okolicach Carrefoura. Kończę pracę o 15. Tam nie jeździ tylko 142 i C. Jest jeszcze 162 i 166. Jest tłoczno, ale to normalne w tych godzinach. Każda linia jest opóźniona i zapełniona w godzinach szczytu.
A może, nie o to Ci chodziło ...?
Często robię zakupy w Zatoce na Morenie ... Wypisz wymaluj czasy PSS Społem... Panie sprzedawczynie wyglądają jakby miały cały czas zespół napięcia... Ostatnio poczekałam sobie chwilę przy kasie, bo jedna pani drugiej pani pokazywała gazetę z jakimiś haftami krzyżykowymi czy innym szydełkowaniem. O czymś takim jak dzień dobry zapomnij. Robisz zakupy a pani na Twoich plecach siedzi i traktuje Cię z góry jak złodzieja, pomimo, że zakupy robie tam od blisko 20 lat. W każdym sklepie pilnują, ale troszkę jakby dyskretniej...
2002-08-20 08:32
tylko niech taka dziura przestanie straszyć.
Wydaje mi się ludzie że trochę panikujecie, czy Praktikier dużo zamieszania narobił? Nie wydaje mi się, żeby real duzo więcej naszkodził. A nie wolicie, Przymorzanie, robic tanie zakupy bliżej? Bo ja tak.
W większości europejskich miast jest po kilka, kilkanaście hipermarketów i jakoś nikomu to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie.
Wprawdzie gorzej będzie mi się jeździć rowerem na plażę, ale jestem za Realem w tym miejscu. Żeby tylko go Zbudowali!
2002-08-20 08:35
postawiono Praktikera całkiem niedaleko - też na Kołobrzeskiej, a nie było protestów, poszerzono ulicę , zrobiono porządne skrzyżowania i korków wcale niema. Byłem tam tylko raz, gdy około godziny 20 potrzebowałem dobrego kleju do ceramiki, a poza tym omijam łukiem tego typu przybytki. Zakupy robię w małych sklepikach pod domem. Do reala i tak raczej nie będę zaglądał, bo poco pchać się w tłum ludzi jak na jakiś jarmark, gdzie jest to samo co w innych sklepach i niekoniecznie taniej. Niech se budują , a ludzie jak nie chcą takiego sklepu to nie będą tam po prostu chodzić. Czy protestował ktoś na multikina?? Nie byłem nigdy w takim bunkrze ( no chyba że siku ), wolę pójść do mniejszego kina gdzie jest chyba milsza atmosfera niż w światowym plastikowym szajsie.
--------------------------------------------------------------------
umpa, umpa,
"... skaj, plastik , skaj ..."
( z repertuaru zespołu SexBomba )
2002-08-20 08:42
zatoka i admirał (dawny Tursped)
słynne sklepy:)))
zawsze kiedy podchodzę do kasy cały towar w koszyku mam trzy razy policzony
obsługa tam to faktycznie najlepsza nie jest
jaka płaca taka praca KissKate:((((
2002-08-20 08:42
Moby ...
Atmosfera w sali kinowej wszelkiego typu "multi" różni się tym, że te sale są mniejsze i klimatyzowane. Jest tam mniej ludzi. Ceny - po obniżkach i specjalnych kuponach takie same jak w normalnych kinach. Dźwięk i obraz - bezporównania. Piszę Ci to żebyś zajżał tam czasami nie tylko siku. Chociaż kibelki też powyżej standardu kina "Leningrad" :))
2002-08-20 08:45
a czy w tych multikinach są miejsca leżące Kiss??
2002-08-20 08:48
Ja też robię zakupy w Zatoce od 20 lat (nie na Morenie). Towar swieży, obsługa życzliwa, przynosi towar z zaplecza, gdy go nie ma na półce, a pytam o niego. Potrafi doradzić i ponóc w zakupach. Nie ma mowy, aby któraś z pań bumelowała. Jednym słowem zaprzeczenie wizerunku sklepu z czasów PRL-u. Kupuję tam codziennie żywność w małych porcjach. Nie wyobrażam sobie wyprawy do hipermarketu - to zwykły jarmark XXI wieku - tłok, przepychanki itd. Mam złe wspomnienia z pobytu w takim obiekcie. Kojarzy mi się on z oborą dla 1000 krów.
2002-08-20 08:49
No wiesz co gallux ... tu mnie zaskoczyłeś. Praca jest pracą. Ty wiesz jakie grosze dostają ludzie w Carrefoure?! Wierz, mi też dużo nie płacą ale nie odwalam swojej pracy tylko mimo wszystko robię tak jak się należy. Dokładnie i raczej sumiennie. Często pracuję po godzinach, za które pracodawca mi nie płaci. Jednak moja godność i charakter nie pozwalają mi wykonywać pracy na "odwal się". A te osoby, które tak pracują to już w genach mają - czy się stoi czy się leży ... koszmar.
2002-08-20 08:52
Zepsułeś mi cały dzień. Już następnego ranka po odjeździe papieża okazało się jakich, niestety, ma słuchaczy i jaki problem ma część Polaków ze zrozumieniem najprostszych słów.
Co do Twojego tekstu o słowach papieża: Zgroza. Współczuję Ci i osobom, które z Tobą przebywają.
Na szczeście słuchałem papieża dokładnie i wiem co mówił, a czego nie. Dziwi mnie tylko jak tak łatwo można kłamać i wkładać w usta papieża swoje własne bzdurne sądy.
Chociaż ... Ty pewnie słuchałeś innego papieża, jakiejś innej wiary, gdzieś na Bermudach.... Prawda?
2002-08-20 08:52
Zadowolony ... a w której Zatoce robisz zakupy to chętnie się tam wybiorę i porównam.
Gallux'ie - z reguły w multi jest full wolnych miejsc, więc możesz się położyć:) Tylko najpierw zdejmij butki :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
