- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (85 opinii)
- 2 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (25 opinii)
- 3 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (47 opinii)
- 4 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (14 opinii)
- 5 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (44 opinie)
- 6 Z dworca na Jasień 80 zł (588 opinii)
SKM i gdyńscy przewoźnicy powalczą o wspólny bilet
Pracownicy SKM oraz przedstawiciele gdyńskich przewoźników miejskich chcą razem walczyć o wzajemne honorowanie biletów w pociągach i autobusach. Czy mają szanse na sukces?
Tłumaczą, że ponoszą straty, bo ciągłe oczekiwanie i prawne niejasności nie pozwalają ich firmom się rozwijać. A to wpływa na spadek obrotów i zwolnienia. Dlatego chcą, by samorządy jak najszybciej przejęły kontrolę nad SKM, co jest kluczowym warunkiem do wprowadzenia wspólnych biletów jednorazowych.
W ostatni piątek doszło do spotkania związkowców z Gdyni z przedstawicielami pracowników SKM, którzy chcą zmusić władze do działania.
- Dołączą do nas także koledzy z Gdańska i Wejherowa. Będziemy jednym głosem mówić o tym, że samorządowcy muszą wywiązać się z obietnic - podkreśla związkowiec, Stanisław Taube.
Pierwszym krokiem ma być doprowadzenie do spotkania władz Gdańska, Gdyni i Sopotu z marszałkiem woj. pomorskiego, który de facto sprawuje władzę nad SKM.
Skomunalizowanie spółki marzy się również związkowcom z SKM, ale władze samorządów twardo obstają przy tym, że ich na to nie stać. Za majątek SKM trzeba bowiem będzie niemało zapłacić Skarbowi Państwa, a potem jeszcze go utrzymywać. W grę wchodzą miliony złotych na remonty i wymianę taboru. Poza tym SKM należy do grupy kapitałowej PKP, która musi wyrazić zgodę na komunalizację, a jak dotąd nikt nawet nie próbował podjąć rozmów z władzami kolei.
Inicjatywa związkowców jest ze wszech miar słuszna, jednak pozbawiona szansy na sukces. - W czasie ograniczonych z powodu kryzysu miejskich budżetów to z pewnością będzie trudna decyzja. Tym bardziej biorąc pod uwagę dotacje dla SKM z budżetu państwa, które idą w miliony. Spółka komunalna nie miałaby na nie szans - podkreśla radny Gdyni Marcin Wołek, specjalista od transportu miejskiego.
Opinie (90) 4 zablokowane
-
2010-04-13 18:53
Wspólny bilet
Wprowadzenie wspólnego biletu jest uwarunkowanie tzw skomunalizowaniem SKM. Jest to myślenie błędne, gdyż SKM Trójmiasto należy do grupy kapitałowej PKP SA i to z Centralą PKP SA powinny być prowadzone rozmowy na temat wspólnej dla wszystkich środków komunikacji trójmiejskiej - taryfy. W Trójmieście brak docelowego projektu - obejmującego między innymi ujednoliconą taryfę opłat za przejazd - o który wystąpiły związki zawodowe. Problem niedostosowania skrótowo mówiąc wspólnej ekonomi kosztu do wspólnego celu, szczególnie wystąpi po wybudowaniu i uruchomieniu kolei metropolitalnej - będzie kolejna któraś z rzędu taryfa narzucona przez przewoźnika.
- 1 0
-
2010-04-13 20:51
...
Pan Stasiu "zwionzkowiec" zaraz przeczyta w portalu, że znikną dotacje idące w miliony, szybko podzieli to na miesiące i liczbę kolegów w biurze związkowym i jutro juz związki zawodowe się rozmyślą. Nagle się okaże, że pracownicy SKM z całego serca popierają obecny stan rzeczy. A jeśli ktoś podniesie rękę - spalimy oponkę tu i ówdzie i może znów uda się trochę pojeść z koryta. Co nie Panie Stasiu?
- 2 0
-
2010-04-13 22:40
KAŻDY DZIEŃ BRAKU TAKIEGO ROZWIĄZANIA ŚWIADCZY O POPAPRAŃSTWIE WŁADZ TRÓJMIASTA
- 0 0
-
2010-04-14 13:35
Kochani to rok wyborczy...
A gra się właśnie rozpoczęła...
Nic się nie zmieni, a nasze podatki idą nie na rozwiązania... a na poszukiwiwania problemów i utrudnianie życia.
www.stop_absurdom_urzednikow.pl - załóżmy taką stronę:)
P.s sam jestem urzednikiem...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.