• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

SKM i gdyńscy przewoźnicy powalczą o wspólny bilet

neo
13 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
"Wsiąść do pociągu byle jakiego, nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet.." - śpiewała Maryla Rodowicz. W Trójmieście wciąż to tylko marzenie. "Wsiąść do pociągu byle jakiego, nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet.." - śpiewała Maryla Rodowicz. W Trójmieście wciąż to tylko marzenie.

Pracownicy SKM oraz przedstawiciele gdyńskich przewoźników miejskich chcą razem walczyć o wzajemne honorowanie biletów w pociągach i autobusach. Czy mają szanse na sukces?



Wierzysz jeszcze we wprowadzenie wspólnego biletu w Trójmieście?

O wspólnym bilecie mówi się w Trójmieście od lat. Wielu pasażerów pogodziło się już z tym, że jeden bilet na autobusy, trolejbusy, tramwaje i kolejki w całym Trójmieście nie wyjdzie poza projekty i panelowe dyskusje. Istnieje wprawdzie cieszący się coraz większą popularnością tzw. bilet metropolitalny, ale jednorazowych biletów np. z Gdańska nie można używać w Gdyni. Cierpliwość stracili nawet sami przewoźnicy.

Tłumaczą, że ponoszą straty, bo ciągłe oczekiwanie i prawne niejasności nie pozwalają ich firmom się rozwijać. A to wpływa na spadek obrotów i zwolnienia. Dlatego chcą, by samorządy jak najszybciej przejęły kontrolę nad SKM, co jest kluczowym warunkiem do wprowadzenia wspólnych biletów jednorazowych.

W ostatni piątek doszło do spotkania związkowców z Gdyni z przedstawicielami pracowników SKM, którzy chcą zmusić władze do działania.

- Dołączą do nas także koledzy z Gdańska i Wejherowa. Będziemy jednym głosem mówić o tym, że samorządowcy muszą wywiązać się z obietnic - podkreśla związkowiec, Stanisław Taube.

Pierwszym krokiem ma być doprowadzenie do spotkania władz Gdańska, Gdyni i Sopotu z marszałkiem woj. pomorskiego, który de facto sprawuje władzę nad SKM.

Skomunalizowanie spółki marzy się również związkowcom z SKM, ale władze samorządów twardo obstają przy tym, że ich na to nie stać. Za majątek SKM trzeba bowiem będzie niemało zapłacić Skarbowi Państwa, a potem jeszcze go utrzymywać. W grę wchodzą miliony złotych na remonty i wymianę taboru. Poza tym SKM należy do grupy kapitałowej PKP, która musi wyrazić zgodę na komunalizację, a jak dotąd nikt nawet nie próbował podjąć rozmów z władzami kolei.

Inicjatywa związkowców jest ze wszech miar słuszna, jednak pozbawiona szansy na sukces. - W czasie ograniczonych z powodu kryzysu miejskich budżetów to z pewnością będzie trudna decyzja. Tym bardziej biorąc pod uwagę dotacje dla SKM z budżetu państwa, które idą w miliony. Spółka komunalna nie miałaby na nie szans - podkreśla radny Gdyni Marcin Wołek, specjalista od transportu miejskiego.
neo

Opinie (90) 4 zablokowane

  • BAJA (2)

    Piszecie, gadacie, a to znowu nie wypali. Bardzo bym chciał tych zmian, ale większość tych instytucji jest tak chytra i nie może się pogodzić z faktem że w 100% nie kontrolowałaby cen biletów tylko musiałąby wciąż się liczyć z pozostałymi w Gdańsku, w Gdyni i Wejherowie. To taka nasza polska przywara niestety ! Życzę samorządom sukcesów - ale jestem realistą

    • 26 4

    • sam jesteś polska przywara

      • 0 7

    • gdynia się stara a u nas w gdansku taki pomysł to marzenie nie do spełnienia

      • 3 1

  • Dziwne

    Gdański i Gdynia wydaje na drogi setki milionów a na skm by zabrakło? i jeśli Skm nie zarobi na siebie to co?

    • 6 4

  • bilet

    A jak mają rozwiązane na Śląsku między innymi Katowice -- Chorzów

    • 4 0

  • (1)

    Paranoja, jeśli będzie to mienie samorządowe - to dopłaty i tak będą iść z naszych podatków, tylko organizacja by się uprościła. Administracji centralnej wręcz powinno zależeć żeby pozbyć się takiej spółki - która jest niepewna, ma związki zawodowe i jeszcze trzeba dopłacać.

    Ba, pod dobrym zarządem, przy uwolnieniu rynku, mogłoby się okazać, że można wysłać skład firmowany SKM i do Warszawy, z biletami po 30-40zl.

    • 18 0

    • Tragikomedia

      To co normalne i zwykle w kazdym zachodnim kraju UE, ze na 1 bilecie jezdzisz:
      -metrem
      -autobusem
      -tramwajem
      -pociagiem regionalnym w rejonie miasta

      w Polsce, szczegolnie w Trojmiescie jest nie do przeskoczenia od 15 lat.

      Jesli jest to tak wielki problem to moze wydrukowac dla trzech wiecznie klocacych sie miast te bilety na mojej drukarce za 200zl....

      • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane