- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (28 opinii)
- 2 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (165 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (238 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (149 opinii)
- 5 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (42 opinie)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (55 opinii)
Trójmiejskie zabytki. Czy łatwo o dofinansowanie?
Remont dachu, elewacji czy okien w zabytkowych obiektach to dla wielu właścicieli zabytków nie lada koszt. Władze miast wprawdzie wspierają remonty, jednak trzeba się wykazać sporą wiedzą, by na zabytek otrzymać dofinansowanie. Najlepiej w biurokratycznych meandrach orientują się związki wyznaniowe i... gdynianie.
Właściciele zabytków wpisanych do rejestru mogą zarówno w Gdańsku, ale także Sopocie i Gdyni liczyć na wsparcie w postaci dotacji. Choć niewielkie, to przyznaje je też Urząd Marszałkowski (1 mln zł na 14 obiektów, w tym 2 z Gdańska) i Wojewódzki Konserwator Zabytków (600 tys. zł - 10 dotacji w tym 3 z Gdańska). Gdańsk w tym roku wspomaga remonty zabytków dotacją ok. 2,6 mln zł, Gdynia - 1,7 mln zł. Sopot na zabytki przeznacza 0,5 mln zł, ale z drugiej strony przeznaczył rekordową sumę 2,3 mln zł na rewitalizację elewacji kamienic (choć te nie zawsze są zabytkowe).
Aby otrzymać takie wsparcie, trzeba się zmierzyć z konkretnymi procedurami. Na kilkadziesiąt składanych wniosków w Gdańsku, czy to u wojewódzkiego, czy miejskiego konserwatora, wiele z nich jest naszpikowanych błędami. Jakimi? Brakiem pozwolenia pomorskiego konserwatora zabytków na przeprowadzenie prac czy pozwolenia na budowę albo źle sporządzonym kosztorysem prac.
- W Gdańsku najlepiej radzą sobie z procedurami kościoły, najgorzej wspólnoty. Deklarujemy pomoc. Jednak ostatnia uchwała zmieniła termin składania wniosków. Zamiast do końca sierpnia, będzie na to czas do końca roku kalendarzowego. W związku z tym wnioski muszą być kompletne, bo będzie skrócony czas ich analizy. Będzie można dokonać jedynie drobnych uzupełnień - zastrzega Janusz Tarnacki , miejski konserwator zabytków w Gdańsku.
Dotacje, o jakie można się ubiegać od Gdańska, sięgają od 50 do 75 proc. nakładów na wykonanie prac przy obiekcie. Kto głównie może się o nie starać? Wyłącznie podmioty, które posiadają tytuł prawny do obiektu, wynikający z prawa własności, użytkowania wieczystego, trwałego zarządu, ograniczonego prawa rzeczowego lub stosunku zobowiązaniowego i nie są zaliczone do sektora finansów publicznych. Od niedawnej zmiany uchwały o finanse mogą się ubiegać też właściciele przedproży. Na stronie Gdańska są jednak już nieaktualne wytyczne o ubieganie się o dotacje, nieuwzględniające czerwcowej uchwały (pełna informacja i wzory wniosków - plik pdf).
Najmniej proceduralnych problemów mają właściciele zabytków w Gdyni. - W tym roku na 20 wniosków prawie wszystkie dostały dotacje. Pomagamy na każdym etapie składania dokumentów w ich wypełnianiu. Wnioski muszą do nas trafić do 10 stycznia - zastrzega Robert Hirsch, miejski konserwator zabytków w Gdyni. Sprawdź, kto dostał dotacje w Gdyni.
W Gdyni można uzyskać dofinansowanie w wysokości do 75 proc., jeżeli obiekt jest w wojewódzkim rejestrze zabytków albo od 30 do 50 proc., jeżeli są to gminne zabytki. Informacje o dotacjach znajdują się na stronie Gdyni.
Ciekawym przykładem wykorzystania dotacji jest zabytkowa willa przy ul. Chylońskiej 112.
- Willa otrzymywała dotacje sukcesywnie, najpierw na remont dachu, w kolejnym roku na elewacje. Podobnie jest w przypadku wielu innych zabytków w Gdyni- wyjaśnia konserwator.
Najniższe maksymalne dotacje, bo do 50 proc., można uzyskać w Sopocie na remont zewnętrznych i wewnętrznych budynków indywidualnych wpisanych do rejestru Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Odbywa się to na wniosek (pdf). W tym roku w budżecie przeznaczono na to kwotę 380 tys. zł.
Jest jeszcze kolejna możliwość dotacji: na remont wieżyczek, witraży i werand w budynkach zabytkowych, wpisanych do ewidencji zabytków Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. To również odbywa się na wniosek. W tym roku w budżecie zarezerwowane jest na to 140 tys. zł. Maksymalne dofinansowanie w tym przypadku to 40 proc. kosztów remontu.
- Dotacje są wypłacane na podstawie kosztorysu po wykonaniu prac. Są dwie tury składania wniosków - do końca czerwca i do końca września. Na termin czerwcowy wpłynęło 11 wniosków. W pierwszej kolejności przyjmowane są te, w których zabytki pozostają w najgorszym stanie - wyjaśnia Anna Dyksińska z UM Sopot.
Opinie (59) 2 zablokowane
-
2011-08-01 09:12
..
moge dostać kciuki bez powodu?
- 5 3
-
2011-08-01 09:14
A czemu męża Dorotki nie dofinansują coby w końcu zajezdnie w Oliwie "na nogi postawił" (1)
- 11 0
-
2011-08-01 22:58
postawi już niedługo...
ale zapewne PAN OGIEŃ ....tak to z zabytkami w Gdańsku bywa, tak się załatwia problemy z zabytkowymi nieruchomościami...albo pozwala się na popadniecie w totalną ruinę...Dwór na Olszynce, na Polankach (przy szpitalu), dwór w Królewskiej Dolinie(plus drzewostan podtruwany przez prywatnego właściciela), były pałac ślubów, mauzoleum Gralathów ( a tramwaj nazwany z dumą posuwa po torach), rzeźnia, była zajezdnia w Oliwie, rozebrane dworskie zabudowania również przy Polankach, były pruski spichlerz obecnie lidl we wrzeszczu etc etc
- 1 0
-
2011-08-01 09:16
no prosze !- już można pchnąć dalej komuś z cyntralnej Polski ...
- 5 0
-
2011-08-01 09:36
o dofinansowanie łatwo (1)
tylko trzeba znać odpowiednie osoby, a najlepiej zaprosić radnych na grilla.
- 6 1
-
2011-08-01 15:59
Bez
znajomości i kopertówek nie ruszysz z miejsca , to takie typowo polskie !!
- 1 0
-
2011-08-01 09:37
REWITALIZACJA ELEWACJI
ratunku!!
- 1 0
-
2011-08-01 09:41
a kto jest właścicielem tego "nowozabytku"? (4)
Dobrze, by było w przypadku dofinansowań z publicznych pieniędzy ujawniać dane personalne właścieiela i kiedy nabył (np. na takim forum jak to, w którym opiniujemy "nasze wydarzenia") oraz sposób nabycia zabytkowego obiektu. Nie ma czego się przecież wstydzić, czy to kler, gdynianin czy gdańszczanin, lub sopocianin, czy też z bożej łaski deweloper z układami w mieście Gdynia, Sopot Gdańsk i innych miast. Widać gołym okiem tzw. łatwe dojście do odpowiednich urzędników i doradców - ścieżki dla swoich.
- 11 2
-
2011-08-01 10:33
(1)
właścicielem jest kolega po fachu pana prezydenta miasta Gdynia
- 6 0
-
2011-08-01 15:54
To
nam wszystko "wyjaśnia" , normalka !!
- 3 0
-
2011-08-01 13:55
ksiegi wieczyste sa jawne (1)
troche zachodu i sie dowiesz
- 2 4
-
2011-08-01 17:20
Wiec
konkrety prosze.
- 3 0
-
2011-08-01 15:53
Przeciesz !!
ten temat już niedawno przerabialiście , nie macie już tematów , tak z wami żle ???
- 0 4
-
2011-08-01 21:56
JASKOWY ZABYTEK!!!!!!!!!!!! SKANDAL!! (1)
NA ULICY JAŚKOWA DOLINA W OCZACH ROZPADA SIĘ PRZEPIĘKNY DOM UPHAGENÓW...TO JAKIŚ CHYBA POTĘŻNY WAŁEK IDZIE TAM ALBO MIASTO CHE TAM POSTAWIĆ ZNOWU HOSSĘ, AŻ ŻAL, I ŁZY CISNĄ SIĘ DO OCZU PATRZĄC JAK TEN PIĘKNY TEREN ( NIEGDYŚ BODAJŻE DOM DZIECKA..) RUJNUJE SIĘ BEZMYŚLNIE, ZAMIAST CHOCIAZBY ODDAĆ GO W RĘCE JAKIEŚ INSTYTUCJI CZY TO PAŃSTWOWEJ CZY TEZ INNEJ... SMUTEK, BO TAKICH PRZYKŁADÓW MOŻNA PODAĆ O WIELE WIĘCEJ...
- 4 0
-
2011-08-01 22:50
Rozpada się także były Pałac Ślubów
- 1 0
-
2011-08-01 22:21
Tydzień Dwa...
I Ktoś Na To Okno Gotyckie Za 100,000zł Będzie Się Czaił ; ) .
- 2 0
-
2011-08-01 22:52
JAK DOFINANSOWAĆ BISKUPIĄ REZYDENCJĘ???
JUŻ się wszyscy dowiedzieliśmy...trzeba mieć prezydenta za kolesia a potem to już i okna i działka i dopłaty :))))
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.