• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Walt Disney da dzieciom oryginalne kurtki

Marzena Klimowicz-Sikorska
30 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Oryginalne kurtki , zamiast podrobionych trafią do najuboższych dzieci. Oryginalne kurtki , zamiast podrobionych trafią do najuboższych dzieci.

Podrabiane kurtki z wizerunkiem Kubusia Puchatka, które w piątek zostały spalone, będą zastąpione oryginalnymi - taka decyzja zapadła w warszawskim oddziale Walt Disney Company.



W piątek spalono 1760 kurtek dla 2-3 letnich dzieci z wyhaftowanym wizerunkiem Kubusia. Kurtki trzy lata temu przechwyciła Służba Celna z Gdyni. Chiński producent, który przewoził je statkiem w kontenerze musiał oddać je celnikom, gdyż nie miał wymaganego tzw. świadectwa na przywóz. Jak się potem okazało wszystkie kurtki były podrabiane, a znak towarowy z Kubusiem Puchatkiem, znalazł się na na nich nielegalnie.

W większości podobnych przypadków podrobiony towar jest rozdawany za darmo najuboższym. Jednak do tego niezbędna jest zgoda koncernu. - Nie każdy zatrzymany przez celników towar trafia do pieca. Wszystko zależy od producenta, którego towar podrobiono. Rocznie rozdajemy instytucjom charytatywnym kilka tysięcy sztuk rzeczy - mówił Gazecie Wyborczej Marcin Daczko, rzecznik Izby Celnej w Gdyni.

Jednak w tym przypadku koncern Walt Disney Company, właściciel znaku towarowego z wizerunkiem Kubusia Puchatka, nie zgodził się na takie rozwiązanie. Swoją decyzję tłumaczył tym, że nie wie nic o jakości wyrobu i czy np. mieszanka farb użyta w tkaninie nie zaszkodzi maluchom, co mogło by narazić na szwank dobre imię firmy. Prawnicy Disneya powoływali się też na obowiązujące w całej Unii Europejskiej prawo, na mocy którego we wrześniu 2008 r. gdyński sąd wydał wyrok o przepadku kurtek na rzecz skarbu państwa. A to oznaczało, że podrobione ubranka nie trafią do potrzebujących dzieci tylko na przemiał.

Ostatecznie w piątek blisko 2 tys. kurtek poszło z dymem. Na szczęście na tym sprawa się nie zakończyła, bowiem - jak donosi Gazeta - warszawski oddział Walt Disney Company zadeklarował, że przekaże polskim dzieciom tyle samo, a więc 1760 oryginalnych kurtek z wizerunkiem Kubusia Puchatka.

Do kogo dokładnie trafią ubranka - nie wiadomo. Decyzja ma zapaść po Wielkanocy.

Opinie (106) 4 zablokowane

  • pełen szacun dla Disney Company!

    Świetnie się zachowali:)

    • 3 7

  • ...super

    ... najlepsze, że te kurtki przechwycili 3 lata temu. i przez 3 lata nad nimi debatowali... czas reakcji niesamowity.

    • 7 1

  • super (2)

    narescie ktos pomyslal a tyle sie o tym mowi zeby nie niszczyc rzeczy tylko dac dla ubogich ( doslownie bo nie jeden na tym by chcial sie dorobic karierowicze biznesmeni )

    • 0 3

    • Czytanie ze zrozumieniem się kłania (1)

      "Rocznie rozdajemy instytucjom charytatywnym kilka tysięcy sztuk rzeczy - mówił Gazecie Wyborczej Marcin Daczko, rzecznik Izby Celnej w Gdyni."

      Przechwycony podrabiany towar rozdaje się od lat.

      • 0 0

      • a podrobione papierosy i alkohol, też ?

        • 2 0

  • bezedura-gdyby nie spalili to kurtki miało by prawie cztery tysiące dziciaków ,a tak 1760-jest róznica? (2)

    jeśli są podrobione to jakim prawem należą do Walta D?- po prostu należą do nikogo-przecież to nie są kurtki tej firmy..
    po drugie kurtki nosi się w zimę,ale w pl. kurtki rozdaje się na wiosnę-tu jest inna logika niż na świecie-taka polska norma

    • 6 3

    • (1)

      Owszem kurtki same w sobie nie należała do Disneya ale wizerunek Kubusia Puchateka umieszczony na nich tak. Disney ma wykupine do niego prawa od spadkobierców autora książki do Kubusiu Puchatku. To tak samo jak ktoś by umieścił towoje zdjęcie na kurtce.

      Po drugie to są wiosenne kurtki cieńsze od zimowych. Czyli akurat na nadchodzące trochę cieplejsze dni.

      Co do samej sytuacji to z jednej storny nie dziwie się, że Disney nie zgodził się na rozdanie kurtek z uwagi na niewiadome pochodzenie i uzyte materiały. Z drugiej strony nie widzę problemu aby przeprowadzić na jdnej z tych kurtek badania i sprawdzić szkodliwość matriałów z jakch są zrobione.

      • 1 2

      • niech sobie wykupi caly swiat nawet

        ale wszyscy ludzie maja prawo zyc w nim i szyc tansze kurtki dlas dzieciakow skoro mozna.

        • 0 0

  • w tej samej fabryce w Chinach dorobią następne 1700 kurtek

    tylko wystawią 'papier'.
    Ale chociaż 'żółtki ' się najedzą jedną miskę ryżu więcej.
    Proponuję aby firmy POpatrzyły na sklepy Adasia , Pamy itd
    Biedne dzieci ,a raczej ten co bedzie im rozdawał , się bardziej obłowi

    • 6 0

  • O czym wy piszecie

    Wcześniej już ktoś napisał, iż bardzo możliwe jest, że kurtki są dokładnie takiej samej jakości jak te niby markowe. Dziś zdecydowana większość producentów zleca produkcję Chińczykom bo to się opłaca, a to co znajdujemy w sklepach ma taką lub inną etykietę. Te same produkty sprzedawane są często raz jako markowe innym razem jako niemarkowe - zwykła ekonomia :) Sam Disney zrobił sobie baaaardzo tanią reklamę bo te kurtki nie będą ich kosztowały więcej jak 100 tys. zł. a za reklamę we wszystkich mediach musieliby zapłacić ... baaardzo dużo :) Innym już tematem jest, kto i po co dostanie te kurtki? Może na sprzedaż? he he

    • 8 0

  • ...

    a dzieci w domu dziecka nie maja w czym chodzić

    • 2 2

  • WD wyszedł z tego z tarczą :)

    ale wiadomo że to było zrobione pod PR

    • 1 4

  • z tej samej fabryki w Chinach (1)

    Co najciekawsze kutrki pochodza z tej samej fabryki w Chinach..

    • 7 0

    • i pewnie pracują tam dzieci:)

      książka Naomi Klein "NO LOGO" - biblia antyglobalistów, opisuje skąd świat Zachodu bierze te wszystkie markowe ciuchy, obuwie, sprzęt AGD, opisuje skąd wzięło się bogactwo czołowych marek.

      • 5 0

  • Ale!!!!!!!!!!!! (1)

    To i tak nie usprawiedliwia w dobie kryzysu gdzie tyle dzieci jest biednych nie należy palic i niszczyc niczego!

    • 9 1

    • Ale chciałabyś żeby Twoje dziecko nosiło coś co może zawierać szkodliwe substancje??

      • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane