• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wieżowiec na Żabiance niepokoi mieszkańców

Krzysztof Koprowski
3 czerwca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Kompleks powstać ma przy skrzyżowaniu ulic Gospody i Pomorskiej w Gdańsku. Kompleks powstać ma przy skrzyżowaniu ulic Gospody i Pomorskiej w Gdańsku.

Przy skrzyżowaniu ulic Gospody i Pomorskiej w Gdańsku Zatoka planuje postawienie 17 piętrowego budynku wraz z wielofunkcyjnym kompleksem handlowo-usługowym. Mimo że do realizacji inwestycji droga jeszcze daleka, już dzisiaj inwestycja budzi niechęć mieszkańców.



Tak dzisiaj prezentuje się sporny teren na Żabiance. Tak dzisiaj prezentuje się sporny teren na Żabiance.
Na wniosek BRG biuro architektoniczne przygotowało kompleksowe zagospodarowanie całego obszaru. Na wniosek BRG biuro architektoniczne przygotowało kompleksowe zagospodarowanie całego obszaru.
Przy skrzyżowaniu ulic Gospody i Pomorskiej zobacz na mapie Gdańska znajdują się: pawilony handlowe, naziemny parking oraz supersam Zatoka. To właśnie właściciele Zatoki w 2007 roku postanowili przekształcić swoją placówkę w nowoczesny, dwukondygnacyjny obiekt handlowy, nad którym wznosiłaby się 15-kondygnacyjna wieża mieszkalna - jej deweloperem miała być trójmiejska firma Margo.

Zatrudnieni przez inwestora architekci jeszcze w 2007 roku przedstawili swoje projekty zagospodarowania terenu w Biurze Rozwoju Gdańska. Urzędnicy poprosili jednak o koncepcję, która objęłaby większą część okolicy.

- Poszerzyliśmy obszar objęty analizą o najbliższe sąsiedztwo, tak by pokazać możliwość wykorzystania całej okolicy. Naszego projektu nie wolno jednak traktować jako ostateczny, a pokazane w nim funkcje (np. hotel) mogą się zmienić. Opracowanie nasze stanowi materiał wyjściowy do prac planistycznych Biura Rozwoju Gdańska - wyjaśnia Michał Zawer z pracowni Forma Architekci, która na zlecenie Zatoki opracowała projekt.

- Nasze opracowanie zakłada przekształcenie tej przestrzeni w atrakcyjny obszar miejski. Przedstawiliśmy w nim m.in. powiązania komunikacyjne, funkcjonalne i przestrzenne z istniejącym kontekstem, w tym z istniejącą promenadą. Proponujemy jej przedłużenie, dzięki któremu przekształci się ona w pasaż handlowy - tłumaczy Zbigniew Burek z pracowni Forma Architekci.

Choć wniosek o przystąpienie do sporządzania planu zagospodarowania przygotowano w grudniu 2007 roku, o pomyśle Zatoki mieszkańcy Żabianki dowiedzieli się dopiero kilkanaście dni temu. Informację przekazano podczas spotkania z właścicielami lokali handlowych na spornym terenie.

Czy podoba Ci się proponowana forma zagospodarowania spornego terenu?

- Zaprosiliśmy jedynie właścicieli lokali handlowych, którzy z mocy prawa mogą decydować o zagospodarowaniu tego terenu. Dzierżawcy takiego prawa nie posiadają - tłumaczy Marek Piskorski, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.

Informacja o spotkaniu szybko jednak obiegła wszystkich zainteresowanych. Do naszej redakcji docierały głosy oburzenia od mieszkańców oraz handlowców.

- Zainwestowałam w swój zakład sporą sumę pieniędzy, licząc, że będę mogła działać w tym miejscu. Chciałam wykupić grunt lub uzyskać dzierżawę wieczystą pod użytkowanym przez siebie lokalu. Miasto odmówiło mi - skarży się nam pani Anna, która dzierżawi punktu usługowy.

Niepokoją się także mieszkańcy bloku przy ul. Gospody 6. Uważają, że 15-kondygnacyjna wieża sprawi, że ich dom będzie zacieniony przez większą część dnia. Tymczasem przygotowany projekt spełnia wymogi prawa budowlanego: zachowano odpowiednią odległość pomiędzy budynkami, a wieża przesłoni mieszkańcom słońce jedynie nad ranem.

Co ciekawe, obowiązujące w Gdańsku Studium Lokalizacji Obiektów Wysokościowych nie wymienia spornej lokalizacji wśród tzw. punktów wskazanych jako najlepsze dla takich inwestycji, nie jest ona także na obszarze zaliczanym do kategorii "zalecane". Spełnia jedynie wymóg obszaru dopuszczonego do stawiania takich konstrukcji.

- Proponowany projekt jest całkiem udany i dobrze wpasuje się w ten rejon miasta. Będą oczywiście przeprowadzone jeszcze konsultacje przewidziane nadobowiązkowymi procedurami zgodnie z wymaganiami Studium Lokalizacji Obiektów Wysokościowych. W listopadzie upłynął jednak termin na składanie wniosków do sporządzania planu zagospodarowania. Nikt wówczas nie wniósł uwag - kończy Marek Piskorski, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.

Zanim jednak na plac budowy wjadą pierwsze koparki, powstać musi przede wszystkim plan zagospodarowania, który jest dopiero na etapie sporządzania. Do jego przyjęcia przez Radę Miasta droga jest jeszcze daleka.

Opinie (771) ponad 10 zablokowanych

  • Zakoniczyn też żąda dostępu do morza! (2)

    A przynajmniej widoku na morze! A co to, my gorsi niż Żabianka?

    • 13 14

    • to wybuduj sobie wieżowiec

      • 7 0

    • ...

      Hm jesteś Zakończyna.. to po co udzielasz się w sprawie Żabianki która cie nie dotyczy ? :)
      Proszę wyjaśnij mi. :)

      • 1 0

  • Pomijając wszystko inne (5)

    to jest wybitnie kretyńskie ustawienie tego wysokościowca. Aż dziwne, że to zrobił jakiś architekt.

    Inna rzecz, że na wizualizacjach oszukują Was, aż miło, a jeśli ktoś zaczyna od oszustwa, to nic dobrego nie wróży.
    Jeżeli ten blok rzeczywiście ma mieć 17 kondygnacji, to w perspektywie z blokami przy Pomorskiej nie wyglądałby jak jakiś karzeł!

    • 22 3

    • (2)

      Ten od wizualizacji ewidentnie przespał lekcje o perspektywie.
      17 kondygnacji to on ma w stosunku do 10-kondygnacyjnego budynku za nim, ale... gdyby stał dokładnie obok, a nie 40 metrów bliżej.
      Co za bałwany! I tacy ludzie będą decydować o obrazie miasta? Którzy nie wiedzą nawet dokładnie co i jak projektują?

      • 1 1

      • (1)

        to nie architekt przespał perspektywę tylko program 3d do wizualizacji tak pokazuje

        • 0 1

        • Program do wizualizacji 3D

          rozpoznaje obiekty na płaskim zdjęciu? A to ciekawe.
          Takie tłumaczenie na pewno usłyszysz od architekta. Tylko co to ma wspólnego z prawdą?

          Chyba nie sugerujesz, że JAKIKOLWIEK program 3D pokaże 50-metrowy budynek tej samej wysokości, co lampa uliczna? :)

          • 2 0

    • ...a wystarczyło obrócić go do kierunku ulicy Chłopskiej (1)

      i już byłoby 10 razy lepiej.

      • 0 0

      • lub nawet Gospody :)

        • 0 0

  • Zabudowa! (33)

    Jestem zbulwersowana przede wszystkim zadanym pytaniem:czy podoba mi się proponowana zabudowa.Nie i jeszcze raz nie!,bo to ja jestem mieszkańcem bloku nr 6,vis a vis proponowanej zabudowy.Uporządkowanie terenu to jedna sprawa a zabetonowanie nas mieszkańców bloku nr 6 z drugiej strony ,to zupełnie coś innego. JEDYNYM PLUSEM TYCH MIESZKAŃ JEST WIDOK Z OKNA I TO MIASTO
    CHCE MI ODEBRAĆ.JAKIM PRAWEM!Sonda,z której wynika że aż ponad 80%ludzi akceptuje ten projekt nie dotyczy nas mieszkańców wspomnianego bloku.Bardzo łatwo klepnąć na ''tak''skoro to mnie nie dotyczy.Zaznaczam,że tak jak większość mieszkańców jestem za uporządkowaniem terenu(szkoda,że trwało to tyle lat).

    • 27 15

    • w pelni popieram glos pani Janiny choc tam nie mieszkam (5)

      O takich decyzjach glos decydujacy musza miec jednak mieszkancy ktorzy tam mieszkaja( a jest ich tam niemalo).
      Robcie referendum wsrod mieszkancow Zabianki ,a nie mieszkancow calego swiata!

      • 10 4

      • a ja mieszkam (2)

        i protestuję przeciwko siłom uwsteczniajacym!! ma Pani w akcie notarialnym zagwarantowany widok z okna po wsze czasy?? NIE!! Więc cicho siedzieć; wszystko jest zgodne z prawem. Koniec komuny nastąpił 20 lat temu, miasto musi się rozwijać Janinko

        • 6 10

        • Mylisz postęp z tandetą (1)

          Najbardziej niebezpieczni są nie tacy jak p. Janina, ale tacy jak Ty - z kompleksami, dla których byle konstrukcja powyżej 40 metrów jest synonimem postępu.

          Spójrz na Skandynawię. Tam się buduje miasta, a nie tyczki.

          • 11 2

          • Jak tandeta? Człowieku...

            o czym Ty mówisz? A czy blokowisko 50metrów dalej nie jest tandetą? A czy małe budy dla psa nie są tandetą? Zastanów się dobrze, zanim zanim zaczniesz coś paplać.
            Protesty mieszkańców akurat mnie nie dziwią. Mieszkamy w takim kraju, w którym jakiekolwiek zmiany są z góry negowane - tak więc w tym przypadku normalka.
            Każdy z ludzi chce mieszkać w centrum, żeby najlepiej miał hipermarket na osiedlu (broń Boże widok z okna!), autostradę pod blokiem (j.w.) oraz piękną zieleń przed klatką (aczkolwiek z możliwością wyprowadzania psa na kupkę).
            Opamiętajcie się z tymi protestami bo jest to żałosne.

            • 3 7

      • (1)

        milosnik sopotu i referenum, w takich sprawach zagwarantowany jest udzial spoczeczentwa po przez konsultacje, o referendum zapomnij

        • 0 0

        • ale konsultacji nie było

          bo urzędasy znalazły wygodną furtkę prawną.

          I jak zwykle najpierw zdecydowano (za ile?) o budowie a dopiero później uchwali się plan zagospodarowania przestrzennego dla tego miejsca, pod tą inwestycję. Po prostu super...

          • 3 0

    • Pani Janino, nikt Pani o zdanie nie pyta. (24)

      Może Pani wraz z sąsiadami próbować wykupić pas ziemi od swoich okien do morza, a następnie hodować tam chaszcze. Będzie pani miała zagwarantowany widok na morze.

      • 5 11

      • Żmijo, dołujesz (23)

        zawsze miałaś komentarze na poziomie a tu tyle nienawiści i agresji. Skąd?

        Zazdrościsz Pani Janinie mieszkania na wspaniałym, dobrze zaprojektowanym, zielonym osiedlu?

        Nie powinnaś. Gady lepiej się czują na wygrzanym betonie czy innym klepisku.

        • 8 1

        • (1)

          Widzisz, nie mam powodu zazdrościć, bo sama też mieszkam na dobrze zaprojektowanym, zielonym osiedlu. Z Żabianką miałam okazję dobrze się zapoznać, miałam też wybór - mogłam tam właśnie zamieszkać, wybrałam co innego i jestem zadowolona.
          Rozwala mnie natomiast to, że w Polsce cokolwiek próbuje się wybudować, to zawsze znajdzie się jakaś pani Janina, której nowa budowla zasłoni widok z okna, a poza tym, panie, kury się przestaną nieść, krowy przestaną dawać mleko, pelargonie na balkonie zdechną, a pies zacznie wyć z rozpaczy. Łojojkujojku. Prawda jest taka, że jakiekolwiek zmiany w takich ludziach jak pani Janina ZAWSZE wywołują opór, bo panie, ta budka tu 30 lat stała i stać powinna, a nie takie wysokościowce teraz budują że łojezu, aż się w głowie kręci.
          Pani Janina to pewnie jedna z tych babć, co na skrzyżowaniu Chłopskiej i Pomorskiej latają na ukos i na czerwonym świetle, bo przez 20 lat jeszcze się nie przyzwyczaiły że tam w ogóle światła postawili...

          • 5 9

          • Doskonały wpis! Zgadzam się z Tobą i popieram tą opinię!

            • 2 9

        • pewnei że zazdrości - mieszka na obrzeżach miasta czy w ogóle poza granicami miasta i ścierpieć nie może, że ktoś mieszka w (20)

          centrum i jeszcze ma widok na morze. Stąd te agresywne komentarze.

          • 6 3

          • (19)

            Jeszcze raz powiem: tak się akurat składa, że miałam wybór dotyczący dokładnie tamtej części miasta, tzn. mogłam, w dodatku przy mniejszych kosztach, zamieszkać na Żabiance, dokładnie na Wejhera. Nie chciałam, wybrałam co innego. Również ze względu na to, że nie odpowiada mi tamta okolica, nad morze mogę sobie zawsze przyjechać, a burdelik za ścianą jednak doskwierałby mi trochę bardziej niż konieczność podjechania 15 minut nad morze.
            Nie mam czego zazdrościć, bo - tak jak piszę - miałam możliwość zamieszkania właśnie na Żabiance, z której to możliwości świadomie nie skorzystałam.

            • 1 4

            • tylko na Wejhera miałaś wybór? (18)

              oj, to kiepsko!

              • 3 1

              • (17)

                Nie, no oczywiście mogłam kupić gdziekolwiek, na Wejhera, na Gospody, na Subisława. Tylko po co, skoro nie chciałam?
                Akurat na Wejhera mogłam praktycznie z marszu zamieszkać. Nie chciałam, mieszkam gdzie indziej. W sumie nawet i w tej chwili, jakbym zagadała, to mogłabym zamieszkać na Wejhera - ale nadal nie chcę :)

                • 1 3

              • mogłam na Kowalach, ale nie chciałam (13)

                Chciałabym, żeby ten "kompleks" zbudowali ci pod blokiem, ale oni też nie chcą.

                • 3 1

              • (12)

                Na Kowalach to ja też nie chciałam. I dlatego tam nie mieszkam :)

                • 0 0

              • Czarna Żmija (11)

                Zakoniczyn też obstawią prędzej czy póxniej blokami. Na inwestorów nie ma rady. Nawet Olpuch zabudują

                • 0 0

              • (10)

                Ok, spodziewam się tego, w końcu to miasto, nie?
                Antypolityk (bo to Ty, prawda?), to gdzie w końcu mają budować? Na Żabiance źle, na Zakoniczynie źle, w Olpuchu źle. Ludzie muszą gdzieś mieszkać, prawda? Powiedz mi w takim razie, gdzie MOŻNA coś zbudować, skoro nie poza miastem, nie w środku miasta, nie na obrzeżach miasta?

                • 0 3

              • Czarna Żmija (5)

                Witam,
                Dopóki rozwój będzie polegał na ilości, a nie na jakości to zawsze będą takie problemy. Odpowiedź jest jedna:
                Budować na terenach już zabudowanych, tzn. burzyć lub modernizować stare. Przeznaczanie nowych terenów pod zabudowę nie rozwiązuję w dłuższym czasie problemów cywilizacyjnych, ale je pogłębia.
                Ludzie zawsze musieli, muszą i będą musieli mieszkać, ale dopóki będzie coraz więcej ludzi dopóty będą potrzebowali coraz więcej przestrzeni do mieszkania. Tym bardziej, że ludzi nie tylko jest coraz więcej, ale chcą mieć też coraz więcej dla siebie. Zasoby ziemskie i przestrzenne zaś są ograniczone. Więc jeżeli my chcemy miec coraz więcej, to powinno być nas coraz mniej, aby była równowaga.
                Jest też taka kategoria ludzi, którzy zawsze będą chcieli mieszkać w Sopocie albo w Warszawie, nawet jak sami mają już gdzie mieszkać. I tam nigdy presja na budownictwo nie zniknie nigdy. Zawsze trzeba będzie bronić Sopotu przed naciskiem inwestorów. Więc są takie miejsca w Polsce, które się zabudowuje wyłącznie dla kaprysu ludzi, jak Sopot, Olpuch, Otomin i wszystkie jeziora w Polsce, a nie dla potrzeby.
                Dla mnie sprawa jest jasna (chyba już kiedyś pisałem):
                1. Rodzina 2+2, a najlepiej 2+1,
                2. Mieszkanie wyłącznie na rynku wtórnym
                3. Odkładać na mieszkanie dla dziecka już od momentu jego urodzenia, aby unikać złodziejskich kredytów.
                O innych aspektach jakości życia w przyszłości typu: samochody, technologie nie będę pisał, bo piszemy o budownictwie.

                Polecam artykuł:
                http://wyborcza.pl/1,75476,6523844,Wojna_o_seks_i_Ziemie_bez_dzieci.html

                Pozdrawiam

                • 2 0

              • (4)

                Antypolityk, ok, super. Mam w takim razie pytanie - w czym problem z tą Żabianką? Przecież ten wieżowiec ma stanąć na terenie obecnego g***wnianego blaszaka, więc budowanie ma się odbywać na terenie już zabudowanym?
                Powiem w ten sposób - całkowicie przekonuje mnie ta idea. Budujmy więc. Wiesz ile w Gdańsku jest terenów zajętych przez jakieś blaszaki, rudery i inne g*wna, które w tej chwili stoją puste?

                • 0 4

              • Czarna Żmija (3)

                Oczywiście, że budowanie na terenie Żabianki wspomnianego bloku i to na terenie blaszaka to zupełnie co innego niż stawianie np. hotelu w Parku Północnym albo Osiedla na Polanie w Wielkim Kacku. Ba, tereny postoczniowe to wspaniałe miejsce na budownictwo mieszkaniowe, tym bardziej, że lofty stają się coraz bardziej modne, ale nie tylko lofty można tam zbudować.
                Wiemy jednak oboje, że buduje się wszędzie, a nie na miejscu bud i blaszaków, a szczególne buduje się na terenach atrakcyjnych przyrodniczo. Wystraczy spojrzeć na reklamy deweloperów na tym portalu.
                Dlatego piszę, że w końcu zagęszczą zabudowę w Zakoniczynie, Otominie.
                Już są pierwsze plany budowania zamkniętych osiedli nad jez. Tuchomskim, w Borczu i coraz dalej i dalej. Więc łatwo sobie wyobrazić, że te piękne Kaszuby będą niedługo zwykłym osiedlem zawalonym samochodami i bez zieleni tak jak Gdańsk Południe.
                O to mi chodzi.
                Pzdr.

                • 2 0

              • (2)

                Bez zieleni? Tak jak Gdańsk-Południe? No nie wiem, mieszkam w Gdańsku Południe m. in. z powodu tego, że jest tu dużo zieleni, jest gdzie iść na spacer, na rower, a nawet walnąć się w trawę i po prostu sobie leżeć. Chyba tu nie byłeś.
                Pomysł ograniczenia liczby ludności mi się bardzo podoba. Sama planuję 1-2 dzieci, nie więcej. Spróbuj jednak przekonać do tego ludzi, którzy uważają że dzieci trzeba mieć jak najwięcej. Gotowi Cię zagryźć.
                Tak dla przypomnienia - piszemy tu o tym, że na miejscu jakiegoś dziadowskiego pawilonu wybudowany ma zostać wysoki budynek, a Ty zaczynasz ujadać że Ci się to nie podoba. Teraz z kolei piszesz, że to świetny pomysł. Ja już się pogubiłam, jesteś w końcu za czy przeciw?

                • 0 1

              • za i przeciw (1)

                > Tak dla przypomnienia - piszemy tu o tym, że na miejscu
                > jakiegoś dziadowskiego pawilonu wybudowany ma zostać
                > wysoki budynek, a Ty zaczynasz ujadać że Ci się to nie
                > podoba. Teraz z kolei piszesz, że to świetny pomysł. Ja już
                > się pogubiłam, jesteś w końcu za czy przeciw?

                Przypuszczam, że jest ZA budową innego niskiego pawilonu handlowego w miejscu istniejących już punktów handlowych ale jest PRZECIW budowie wysokościowca ingerującego architektonicznie w tkankę urbanistyczną osiedla i pogarszającego jakość życia mieszkańców.

                To chyba logiczne?

                • 5 0

              • ona i logika ?

                • 2 0

              • Czarna Żmija (3)

                Jeszcza raz link:
                http://wyborcza.pl/1,75476,6523844,Wojna_o_seks_i_Ziemie_
                bez_dzieci.html

                • 0 0

              • (2)

                Ok, super, tylko wiesz, jest taki problem, że trzeba jeszcze wszystkich przekonać do nieposiadania dzieci. A niestety rozmnażanie się to jest instynkt.
                BTW: masz dzieci?

                • 0 0

              • Czarna Żmija

                Dlatego trzeba przekonywać ludzi do tego modelu, a sytuacja jest trudna, bo propaganda prokreacyjna kościoła, polityków, ekonomistów, demografów jest przeogromna.

                Mam dwójkę chłopców

                • 1 0

              • Czarna Żmija

                No jasne, że to instynkt, ale ludzi trzeba przekonywać. Natura nas tak wyposażyła, abyśmy się rozmnażali maksymalnie, a przeżywali najsilniejsi, tak jak było kiedyś i tak jak teraz jest u muzułmanów. Niestety prawo naturalne, na które tak często powołuje się kościół, jest bardzo okrutne, dziei selekcji naturalnej. Przez to są wojny, kryzysy itp.

                Przecież posiadanie jednego dziecka lub dwójki to żadna tragedia. I tak ma się dla kogo żyć. A sprawiamy naszym dziecką przynajmniej lepszą przyszłość.

                • 0 0

              • Wejhera to NIE Żabianka! (2)

                • 1 1

              • A Orłowska też nie ? (1)

                • 0 1

              • też nie

                Orłowska należy do osiedla Wejhera.

                • 1 1

    • sie przeprowadz

      • 0 1

    • przestań narzekać !!~!

      • 0 1

  • a ja rozumie ten protest

    Tam na tym skrzyzowaniu jest bardzo duze natezenie ruchu i jak dojdzie ten handlowy komplex to dojda codzien dziesiatki ciezarowek od rana do nocy ktore beda przywozic towary i wywozic smieci.
    Natezenie halasu plus niesamowity smord spalin da sie we znaki okolicznym mieszkancom.
    Sam wiezowiec przysloni sasiadujacy nizszy dom typu szafa,i jego mieszkancy nie beda mowic ze mieszkania maja sloneczne.
    Sami mieszkancy nie tylko tej ulicy straca troche wolnej przestrzeni gdzie codzien spaceruja z dziecmi do prywatnej piekarni czy banku.

    • 23 2

  • o "rozumie" to ty lepiej nie pisz bo wyraźnie widać że nie znasz tematu :-))) (2)

    • 2 14

    • a co chciales dziecinko ? (1)

      rozumiem -muszem-chcem?
      nastepna ofiara peknietego k.....a

      • 2 1

      • zmień nicka na Miłośnik Chamstwa lepiej buraczku, hehe... :)

        • 0 1

  • Każde zmiany w planie zagospodarowania należało przedyskutowć (2)

    Sam w Gdańsku składałem kilka i jako organizacja i indywidualnie i nawet Władza nie raczyła mi odpowiedzieć. Na zebraniach "spędach" zazwyczaj rozpisane są głosy i nuty niemal jak w operze, a "firma obsługująca - niby mediacyjna" chyba ma w umowie zawarte prowadzić tak zebranie aby nie było sprzeciwów a już sprawozdanie i wnioski są mocno wygładzone. Ostatnio urzędniczka przez pół godz. próbowała mi wyperswadować własną racje, która nijak się m(a)iała do rzeczywistości takową też otrzymałem odpowiedź.
    Najchętniej skierowałbym ją od razu do FAKTU, ale czy mam kopać leżącego?

    Martwią mnie dobre obyczaje, które kiedyś obowiązywały, nawet za tzw.komuny gdzie każdego z nas wzywano na dywanik i zastraszano. Ludzie byli tak zdeterminowani, że mimo próśb, gróźb, szykanów dobro ogółu zazwyczaj zwyciężało. Dziś miejsce kacyków zajęły lobby interesowne, którzy za friko i kosztem innych chcą eis nachapać bez względu na konsekwencje. Najgorsze jest to, że maja też poklask i klakierów wśród głupiej sterowanej gawiedzi, nawet tego forum.
    Bo czym innym jest jednak wprowadzanie zmian o charakterze ogólniejszym, gdy występuje konflikt interesów różnych grup właścicieli działek. Zmiany leżące w interesie jednych naruszają interesy innych. Jeżeli dokonywane są arbitralnie przez prezydenta miasta, ci drudzy tracą możliwość ich kwestionowania w formie uwag do projektu, rozpatrywanych przez radę miasta/gminy na sesji uchwalającej plan.
    Nie jestem przeciw budowaniu wież, lecz za prawomocnym sankcjonowaniu pewnych faktów. Jeśli miasto potrafi zażądać renty planistycznej to dlaczego mieszkańcy nie maja takiej możliwości, to oni ponoszą utrudnienia z tego tytułu i zmiany warunków umowy kiedyś zawartej.

    Dziś do tego doszło, że potrafią reklamą zasłonić okna lokatorowi jak ma to miejsce w Olimpie i wielu wielu budynkach. To co się wyrabia w Gdańsku to skandal.

    • 24 1

    • OK (1)

      Tak, ale prawo o nieruchomościach nasze jest jeszcze ubogie i właściciel może żądać ustalenia wartości renty planistycznej przed zbyciem swojej nieruchomości i gmina ma obowiązek mu tę wartość ustalić. Tylko jak to się ma gdzy właścicielem jest społeczność spóldzielniana? I nie działa to też w drugą strone.

      Tu mamy raczej doczynienia także z opłata adiacencka, tylko nie z tytułu wzrostu nieruchomości, ale znacznego spadku, zwłaszcza osób, które tracą "widoki". Bo jak wiemy najważniejsze są przy sprzedaży; lokalizacja, lokalizacja i jeszcze raz lokalizacja!!!!
      Mieszkańcy powinny zbiorowo lub też indywidualnie zaskarżać miasto gdy nie będzie podpisana ugoda z jakąś rekompensatą przez dewelopera i miasta.

      • 2 0

      • Nie znam stanu prawnego terenu o którym się dyskutuje, a

        opłata adiacencka to, ogólnie biorąc, danina publiczna uiszczana na rzecz gminy przez właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości w związku ze wzrostem wartości tejże spowodowanym przez działania gminy, m.in. polegające na zatwierdzeniu nowego podziału geodezyjnego nieruchomości. Jeśli takowy miał miejsce przy zmianie warunków jednak powinna być jak napisałem.
        Mówiąc szczerze to nie znam aż tak bardzo tamtych uwarunkowań. Myślę, że w początkowej fazie sprawami może zająć się grupa inicjatywna, stowarzyszenie, lub coś w tym rodzaju a w takowym na pewno będą licencyjni zarządcy nieruchomości, pośrednika - wspartego rzeczoznawcą budowlanym, który oceni stanu technicznego budynków jak i strat z powodu zabudowy przestrzeni publicznej wieżami. To on ustala np., jakie były przyczyny tej zabudowy i czy właściwie prowadzony był proces zabudwy, do tego są federacje, związki, itd dyrektor Biuro Krajowej Rady Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa. Po tej całej analizie w zakresie poczynań i prawidłowych ustaleń w tym zakresie. Zgłaszamy do biura adwokackiego specjalizującego się w nieruchomościach sam poleciłbym dwa w Sopocie i cztery gdyńskie a dla nich to już bułeczka z masłem.

        • 0 0

  • ale syf i to ma powstac na zabiance ...tragedia

    nastawiajcie im pomiedzy blokami 17 hipermarketow i 44 megawierzowce, zrobmy z tego manhatan jak w NY. a co jest miejsce, rozwalmy im to osiedle ! lapiowkowicze z sobotu beda mieli blisko do pracy i na zakupy. Ze 2 baseny i jeszcze 5 kosciolow ...zrobmy sobie tam centrum .... aa i jeszcze 17 parkingow i aby bylo blisko to dojazd z obwodnicy i hale hurtowni. Co do kosciolow, to 1 z zabiankowych to miala byc hala sportowa, jak juz powstanie docelowy. Docelowy powstal, a hali nie ma. Jest sekciarstwo.

    • 18 1

  • (1)

    Na wizualizacji jest dwupasmowa Gospody:) Się deweloper rozpędził zanadto. Przeca przewidujący i świadomi mieszkańcy Żabianki zablokowali tę opcję. Wolą wąchać spaliny aut w korku niż słuchać hałasu poruszających się fur...

    • 8 3

    • jednopasmówka na potrzeby osiedla jest w sam raz!

      a to że nie chcą drogi przelotowej _przez_ _osiedle_ to chyba normalne?

      • 2 0

  • Jestem mieszkańcem (6)

    Żabianki i wstyd mi za ciągle protestujących, uwsteczniających, zacofanych jełopów, którym wiecznie przeszkadza jakikolwiek rozwój struktury miejskiej. Wbijcie sobie do bani, że widoki z okien jakie zafundowała Wam komuna nie będą trwać wiecznie. Patrzmy z szerszej perspektywy niż zaściankowa. Wiocha, wiocha i jeszcze raz wiocha!!! Od strony prawnej zaś - macie gdzieś w aktach notarialnych zagwarantowane dożywotnie słoneczko lub widoczek na morze?? Nie? To zamknąć się i pozwolić miastu jakkolwiek rozwijać, bo stoimy w miejscu już jakieś 15 lat betony jedne!!

    • 16 33

    • man nie jestes z zabianki

      jestes naplywowym wioskowym wesolkiem ostatnio wprowadzonym na to osiedle. To ze ludzie maja prawo sie buntowac, niezaleznie od fochow takich pajacy jak ty, to zaleta demokracji. Ty patrzysz szeroko ... hehe, szeroko na swoj pokoj, a nie na to co sie dzieje na zewnatrz. Zapewne nie uczestniczysz z zyciu osiedla. zapewne godzisz sie na wszystko co ci sie poda pod nos i powie ,ze to dobre. Na spotkaniach mieszkancow, jakos nikt nie wyglasza takich durnych przemowien, bo ludziom zalezy na tym ,aby dzieciaki mialy gdzie sie bawic i nie bylo syfu proponowanego przez dupkow podobnych do ciebie. jak ci sie nie podoba ta wiocha to przenies sie do miasta, a nie placz tu na forum.

      • 8 2

    • Jołopy,wiocha! (1)

      Rozumiem,że pan mówi o sobie i to wystarczy.Myślę,że nie rozumie Pan(i) tematu i najlepsza formą ataku są inwektywy.Takim opiniom mówimy zdecydowanie NIE!!chcemy rozmawiać,chcemy zmian,nowej architektury,tylko nie w ten sposób jaki proponuje nam miasto,konkretnie odpowiednie organa władz.W tym wypadku jak zwykle prywata bierze górę.Jak czytam te wszystkie wyzwiska to zastanawiam się,dlaczego piszacy nie podpisuja się nazwiskiem?1

      • 4 1

      • to pewnie developer

        któremu kaska świat przesłania.

        • 4 1

    • chyba wykupiłeś dużo słońca i cię główka boli

      proponuje aby tam gdzie mieszkasz zamurowali ci okna,dodatkowo także drzwi wejściowe-wykopiesz sobie tunel-bedziesz wychodził przez piwnice
      a tak na serio to najgorsze jest to że nikt nie zasięgnoł opini mieszkańców i postawili ich przed faktem dokonanym-rozwiesili plany zagospodarowania dopiero jak minoł 6 miesieczny termin zgłaszania uwag
      tak wiec nie brano pod uwage wogóle opini mieszkańców
      pozatym żabianka to jedna z ładniejszych dzielnic z lat 70-tych-biorąc pod uwage zieleń
      jest dużo wiecej lepszych lokalizacji-na tym odcinku już w tej chwili jest duże zagęszczenie ruchu samochodów w związku paroma obiektami usługowymi a co dopiero bedzie jak postawią 3 piętrowy parking i 5 piętrowy hotel
      stanowczo taki budynek jest za wysoki-wystarczyłby jakiś fajny 3-5 piętrowy

      • 3 0

    • z jakiej ulicy jestes?napewno z zabianki-nie!,bo jakbys chociaz troche mial pojecie jak wyglada ta dzielnica ,bys byl przeciw.Tu jest pieknie teraz!!i nie potrzeba zmian!! ,sam sie zamuruj skoro wolisz ciemnosc w domu

      • 2 0

    • sam jesteś betonem...kmiotku

      • 1 0

  • nie bardzo kumam argumentację typu - widok z okna (10)

    jak przydzielali te spółdzielcze klitki to całowaliście prezesika po nogach ze szczęścia i byliście skłonni brać nawet mieszkania ze ślepymi kuchniami i widokiem na śmietnik
    w d*** sie wam przewraca
    na tej zasadzie nic nigdzie nie zbudują, bo zawsze znajdzie się ktoś kto straci widok z okna

    • 12 20

    • PROTESTUJEMY (7)

      Widok z okna to jedyne co mamy i nie pozwolimy sobie go odebrać!

      • 6 0

      • To weźcie się do roboty, będziecie mieć coś więcej. (6)

        • 2 3

        • Czarna Żmija

          A weźmiemy się, weźmiemy. Wtedy będzie nas nazywać oszołomy, mohery itd. itp.

          • 2 1

        • PROTESTUJEMY (4)

          Nie weźmiemy się do roboty! Nasze miasto ma o nas zadbać!

          • 0 0

          • Maszkańcy Żabianki (3)

            Przestań ironizować, bo i tak nikt się na to nie łapie

            • 2 0

            • PROTESTUJEMY (2)

              Nie przestaniemy ironizować. Ironia jest nam obca.

              • 0 2

              • Mieszkańcy Żabianki (1)

                Sprzeczność w zdaniu

                • 0 0

              • PROTESTUJEMY

                W zdaniu nie ma sprzeczności.

                • 0 0

    • klitki z przydziału?

      G@lluxie, wykorzystując poziom tkwiącej we mnie empatii staram się zrozumieć motywy Twojego pisania. To pewnie Ty sam skorzystałeś z przydziału na mieszkanie. Otóż, wyobraź sobie, że 20 lat temu w Polsce skończył się komunizm i w związku z tym skończyły się też mieszkania z przydziału. Ja kupiłam mieszkanie na Żabiance płacąc za nie więcej niż gdybym kupiła gdzieś na Morenie, Chełmie czy innych. Zapłaciłam więcej ze względu na klimat tego osiedla. Na bliskość morza, zamkniętą strukturę osiedla. Mieszkam w 4-piętrowym bloku, pośrodku osiedla więc niby nie dotyczy mnie problem wieżowca na skraju...Wokół mojego miejsca zamieszkania mam ładnie zagospodarowany teren. W kuchni mam duże okno, a na dużej loggii latem pijam kawę. I grzecznie spłacam co miesiąc kredyt mieszkaniowy.

      I Ty dupku, uważasz, że nie mam prawa wypowiadać się na temat mojego miejsca zamieszkania!?

      Nadmieniam, że nie mam nic przeciwko inwestycjom na Żabiance, nie straszy mnie hala widowiskowa i chętnie zobaczyłabym mądry plan zagospodarowania Żabianki z naciskiem na remont promenady oraz ogólną wizją całościową Żabianki :)

      • 5 0

    • widok z okna

      zapraszam i byc może przekonam w czym tkwi różnica,a tak swoja drogą,brak odwagi tylko trzeba ''nabluzgać'' bo internet wszystko zniesie?

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane