• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zderzenie tramwaju z samochodem. Są ranni

rb
29 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
aktualizacja: godz. 10:29 (29 grudnia 2009)

Tramwaj linii nr 6 jadący do Jelitkowa uderzył w jeepa. Jedna osoba jest ranna. Utrudnienia w kursowaniu tramwajów w stronę Wrzeszcza potrwają przynajmniej do godz. 10.


Zderzenie jeepa z tramwajem wyglądało bardzo poważnie. Zderzenie jeepa z tramwajem wyglądało bardzo poważnie.
W wypadku lekko ranny został kierowca samochodu. W wypadku lekko ranny został kierowca samochodu.
Aktualizacja godz. 10.30 - ruch tramwajowy w kierunku Wrzeszcza został już przywrócony.

Tuż po godz. 8:00 doszło do wypadku przy przystanku tramwajowym tuż za Błędnikiem zobacz na mapie Gdańskaw Gdańsku. - Najprawdopodobniej kierowca jeepa nie zauważył nadjeżdżającego tramwaju. Pojazd nie zdążył wyhamować i uderzył w samochód. Ranny jest kierowca jeepa - wyjaśnia Krzysztof Wojtkiewicz, rzecznik ZKM w Gdańsku.

Po zderzeniu tramwaj wykoleił się. Pojazd uległ uszkodzeniu. - Czekamy teraz na wstawienie na tory tramwaju i przyjazd prokuratora. To jednak trochę potrwa - dodaje rzecznik.

- Kierowca samochodu osobowego został lekko ranny. Odwieziono go już karetką do szpitala. Na razie nie wiemy czy był trzeźwy. Natomiast na pewno trzeźwy był motorniczy- mówi Aleksandra Malinowska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Utrudnienia w kursowaniu tramwajów w stronę Wrzeszcza potrwają co najmniej do godz. 10.

Komunikacja zastępcza już działa. Autobusy "za tramwaj" kursują na trasie Dworzec Główny - Opera Bałtycka.
rb

Opinie (217) 8 zablokowanych

  • Szkoda tramwaju. (4)

    Zdjęcia nie oddają tej atmosfery. Widziałem to na własne oczy, nie pamiętam tylko czy podwozie tramwaju zostało przy wagoniku, czy później je odczepili. Szkoda tramwaju, coś ostatnio dużo takich zdarzeń. Gościowi powinni zabrać prawo jazdy do końca życia. Oby jak najwięcej osób to zobaczyło, by się zastanowili czy warto wjeżdżać na tory bez 100% pewności, że zaraz się je opuści.

    • 13 4

    • Zabrać prawo jazdy? (3)

      Powinno się go bez sądu na miejscu powiesić a jego rodzinę i dzieci zagazować.

      • 2 4

      • (2)

        no może nie aż tak drastycznie...

        • 1 1

        • To miała być ironia (1)

          • 1 2

          • tak? nie wyczuliśmy...

            • 0 3

  • ciekawe (1)

    czy kierowca był trzeźwy...

    • 1 0

    • był trzeźwy

      kierowca na 100 % był trzeźwy, potwierdzone.

      • 0 0

  • Opinia (1)

    W sumie jakby każdy motorniczy konsekwentnie egzekwował swoje pierwszeństwo to by te tramwaje mieli non stop potłuczone. A co do kierowców jak można nie zauważyć wielkiego, dobrze oświetlonego, niezbyt szybkiego pojazdu poruszającego się tylko w jednym wymiarze do przodu lub do tyłu.

    • 14 0

    • albo samochody by były potłuczone... mam pare zdj ze skrzyżowania z miszewskiego, jak samochody tarasują tory

      • 2 1

  • Nie macie oco się wykłucać.? (2)

    Weźcie się ludzie ogarnijcie.

    • 1 3

    • (1)

      a kto powiedział, że się kłócimy?

      • 1 0

      • ale mu chodziło o kłUcenie, a nie kłótnie... może faktycznie się kłUcimy? nie znam tego słowa...

        • 0 0

  • zaufanie

    Zaufanie zaufaniem,ale jak tramwaj ma juz "na liczniku"chocby i 10-15 km,to jak samochod wjedzie na tory ,nie ma mocnych,by tramwaj zatrzymal sie w miejscu.

    • 10 0

  • Nie wlasnego zycia,tylko zycia i zdrowia innych uzytkownikow.

    • 0 0

  • (5)

    To była kwestia czasu, że będzie zderzenie. Te pseudo rondo jest niebezpieczne. W tym przypadku może to była wina kierowcy samochodu. Jednakże fakt jest taki, że motorniczy bardzo szybko zjeżdżają z Błędnika. Praktycznie zawsze to widziałem podczas przechodzenia obok tego przystanku. I jedna myśl mnie zastanawiała, czy przy takiej prędkości bezpiecznie motorniczy zahamuje 105 Na. Jak widać po dzisiejszym wypadku, jednak nie.

    • 0 7

    • Albo jest wina kierowcy, albo nie. (1)

      Zdecuj się.

      • 5 1

      • "Martini" , czytanie ze zrozumieniem się kłania. Autor komentarza napisał: "W tym przypadku może to była wina kierowcy samochodu". Wyraża w ten sposób, że nie jest pewien kto był sprawcą wypadku, bo nie było na ten czas to wyjaśnione. Według artykułu: "Najprawdopodobniej kierowca jeepa nie zauważył nadjeżdżającego tramwaju", też nie ma pewności sprawcy, słowo "prawdopodobnie".

        • 0 0

    • (1)

      no wiesz nie bierzesz pod uwagę tego, że tramwaj jadąc z błędnika jedzie w dół. siłą rzeczy się rozpędza... a przecież na tej trasie nie jeżdżą tylko nowe 11 co dobrze i sprawnie hamują, ale też stare tramwaje. więcej rozwagi i wyobraźni, kierowcy...

      • 1 1

      • "Emma" piszesz o rzeczach oczywistych: "no wiesz nie bierzesz pod uwagę tego, że tramwaj jadąc z błędnika jedzie w dół. siłą rzeczy się rozpędza.." Gdyby motorniczy hamował to by tramwaj się nie rozpędzał tak znacząco. Wiem o co chodzi "xyz", oni nie wiem czy w ogóle z tego wiaduktu hamują. A gdyby "nauce jazdy" zgasł silnik centralnie na torowisku, to nie wiem co by było.

        • 0 0

    • Po co hamować?

      Zjeżdża na zielonym. A że trafi na kretyna z kupionym prawkiem...

      • 3 1

  • dobrze że to stary tramwaj

    • 2 1

  • (1)

    tacy wlasnie sa Ci kierowcy.... widzi e tramwaj jedzie albo czasami niewidzi i sie wpieprza na tory..., na hama bo mu sie spieszy idioci.

    • 9 2

    • nigdy sie nie spieszyłeś za kierownicą?

      • 0 3

  • Niektórzy kierowcy terenowek przyzwyczajeni są - dzieki posiadaniu duzego (2)

    czarnego auta o groźnych zderzakach, rekompensujacego małego ptaszka - że moga sie zawsze i wszedzie bezkarnie wepchnąc, posiedziec na zderzaku, zatrąbić, pomrugać długimi tym, którzy wloką sie centrum miasta ledwo 80 km/h. A tu nagle sie okazuje że są wieksi od nich ...

    • 12 2

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Stan na 29/12, godz. 21:13 :

      zwykli kierowcy 12 : 2 kierowcy terenowek

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane