• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żebraczka z psem powraca

Marzena Klimowicz-Sikorska
18 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Kobieta żebrze w kilku miejscach w Gdańsku. Do niedawna były to okolice CH Manhattan.
  • Potem zmieniła "miejscówkę" na Bazylikę Mariacką. Za każdym razem żebrze z innym psem.

Starsza kobieta w chuście, ubrana niedbale w szary płaszcz, pojawia się i znika z gdańskich ulic. Zawsze ma przy sobie psa, rzadko kiedy tego samego. W lipcu zeszłego roku gdańskim Animalsom udało się - przy współpracy ze strażą miejską i Powiatowym Inspektoratem Weterynaryjnym - zmusić kobietę do zaprzestania wykorzystywania psa do zbierania pieniędzy. Niestety, kobieta wróciła.



Czy chętniej dajesz pieniądze żebrakowi, jeśli towarzyszy mu zwierzę?

O żebractwie z wykorzystaniem zwierząt pisaliśmy w lipcu zeszłego roku. Wówczas w Gdańsku niemal codziennie można było natknąć się na starszą kobietę, najprawdopodobniej pochodzenia romskiego, która zbierała pieniądze na, rzekomo swojego, psa. Towarzyszące jej zwierzę nierzadko leżało w pełnym słońcu, bez wody, i apatycznym wzrokiem kruszyło serca przechodniów. Stowarzyszenie Gdańskich Animalsów zwarło szyki ze strażą miejską oraz inspektorami weterynaryjnymi i zmusiło kobietę do tego, żeby przestała wykorzystywać psy.

- W zeszłym roku latem, razem ze strażą miejską i Powiatowym Inspektoratem Weterynarii, udało nam się ten proceder ukrócić. Wiem, że straż i inspektorat tak długo nękali tę panią, że odpuściła - mówi Ewa Ostapska, prezes stowarzyszenia Gdański Animals.
Niestety kobieta wróciła, a wraz z nią pies, inny niż kilka miesięcy temu.

- Zimą wygląda zawsze tak samo: szary płaszcz, czarne buty i chustka na głowie - mówi pani Julia. - Ostatnio próbowałam ją sfilmować komórką, ale była bardzo czujna. Gdy tylko podeszłam, żeby sprawdzić adresówkę psa, zrobiła się agresywna i go zabrała. Chciałam, żeby policja porównała informacje z adresówki z tymi w jej dowodzie, ale funkcjonariusze mnie zignorowali.
Ostatnio kobieta była widziana w piątek przed centrum handlowym Manhattan.

- Widywałam ją też pod Bazyliką Mariacką czy na ul. Rajskiej, naprzeciwko baru z kebabami - dodaje czytelniczka. - Obserwuję ją od kilku tygodni, zwykle żebrze z innym psem. Mam podejrzenia, że psy są kradzione.
Podobne obawy ma prezes Animalsów.

- Ja również mam podejrzenie, że psy, z którymi żebrze, są kradzione - mówi Ewa Ostapska. - Ta pani nie żebrze sama, zwykle pilnuje jej jakiś mężczyzna, który reaguje na każdą próbę zwrócenia jej uwagi. Dwa lata temu jedna z naszych wolontariuszek weszła w kontakt z tymi ludźmi, bo to jest cała szajka. Zmusiła ich do tego, że jak będą wyjeżdżali mają dać jej znać, a ona zabierze psa. I tak się stało - za pośrednictwem policji przekazali nam psa, który trafił do schroniska.
Pani Julia tematem wykorzystywania psa do żebractwa próbowała zainteresować odpowiednie służby.

- Dzwoniłam na policję, ale usłyszałam, że mogą coś zrobić, jeśli pies mnie ugryzie, a tak mam dzwonić na straż miejską lub do Animalsów - dodaje pani Julia. - Są takie dni, kiedy pies jest ospały, wygląda na otępionego, ale też widziałam, jak pies się tej kobiecie wyrywa. Widziałam też jak ta kobieta, zaraz po tym jak policja ją wylegitymowała i odjechała, uderzyła psa i za łapę pociągnęła go do góry.
W takiej sytuacji rzeczywiście lepiej najpierw zadzwonić do straży miejskiej, zwłaszcza, że za miesiąc funkcjonariusze przejdą szkolenie dotyczące rozpoznawania tego, czy właściciel znęca się nad psem.

- Za miesiąc rozpocznie się szkolenie dla funkcjonariuszy straży miejskiej, które poprowadzi Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animals. Będą po nim dokładnie wiedzieć co robić, kiedy natkną się na osobę żebrzącą z psem i czy mają do czynienia ze znęcaniem się nad zwierzęciem czy nie - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.
Natomiast jeżeli chodzi o samo żebractwo, walka z tym zjawiskiem wcale nie jest taka łatwa.

- Problem w tym, że nie ma żadnego artykułu, który mówiłby, że żebractwo z wykorzystaniem zwierząt jest zakazane. W oparciu o przepisy kodeksu wykroczeń nie możemy zabrać zwierzęcia, możemy tylko nałożyć mandat w wysokości od 20 do 500 złotych na przykład w sytuacji gdy pies jest bez smyczy i kagańca - dodaje rzecznik. - Natomiast samo żebractwo jest karalne jeśli osoba żebrząca ma środki do życia. Ten przepis działał w minionym systemie, kiedy każdy miał w dowodzie wbitą pieczątkę zakładu pracy. Dziś trudno jest nam to ocenić, nie znając sytuacji danej osoby. Karać za to można za natarczywą formę żebractwa.
Procedura odebrania zwierzęcia jest możliwa do przeprowadzenia, ale stosowana jest rzadko, tylko w skrajnych przypadkach.

- Artykuł siódmy ustawy o ochronie zwierząt dopuszcza odebranie zwierzęcia w przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu - wyjaśnia Miłosz Jurgielewicz. - Jeżeli strażnik odbierze zwierzę na tej podstawie ustawy o ochronie zwierząt musi niezwłocznie zawiadomić o tym prezydenta, ponieważ to prezydent, a nie straż miejska czy gminna jest organem uprawnionym do wydania decyzji o odebraniu.
Sprawy związane z wykorzystywaniem zwierząt do celów zarobkowych czy ze znęcaniem się nad nimi zawsze warto zgłaszać stowarzyszeniom zajmującym się opieką nad zwierzętami.

Miejsca

Opinie (295) ponad 10 zablokowanych

  • (2)

    dzielny portal zamiast zajmować trójmiejskimi włodarzami toczy walkę z jaką staruszką i jej psem i na dodatek zna psią mowę i wie że temu psu źle...

    • 6 27

    • i bardzo dobrze, że toczy walkę, ktoś musi, dobrze że są ludzie, którzy interesują się losem psów, kotów itp., ale to wszystko jeszcze niestetey za mało

      • 8 5

    • typowe odwracanie uwagi

      zebracy to element kapitalizmu. Natomiast patologia w urzedach juz nie powinna miec miejsca.

      • 3 1

  • Jak cyganka, to sprawa jest o tyle oburzająca

    Że kobieta "pracuje" (żebra), ale jej chłop się uczciwą pracą nie skala. Ich trzeba leczyć, nie karać.

    • 16 6

  • (2)

    żal pieska

    • 19 6

    • piesek dzieki temu ma karme (1)

      a ile ty psow wziales ze schronisk?

      • 3 2

      • Hahaha, no jasne... na pewno żebrze na potrzeby pieska, tylko ciekawe czemu za każdym razem coraz to innego?

        • 2 2

  • Na.. (1)

    całym świecie egzystują żebracy i bezdomni, więc komu to przeszkadza..

    • 6 11

    • na calym kapitalistycznym dodajmy

      tylko0 ludziom o mentalnosci komunistycznej to nie miesci sie w glowach. Jak widac nie dorosli do tego do czego sami dazyli. czyli do kapitalizmu.
      Na kazde centrum handlowe powinno przypadac po 10 zebrakow. I tak by sie wyzywili.

      • 0 0

  • Zabroniono żebrać z psem, ale z małymi dziećmi to chyba jeszcze ciągle wolno.

    • 13 0

  • Śmieciarka i na szadółki (1)

    będzie spokój

    • 9 8

    • ja

      No nie... będzie bardziej smierdzialo; )

      • 0 0

  • Tak będziemy wygladać po 4 latach (2)

    "rządzenia" pisu.

    • 27 15

    • Osiem lat rządów PO tak ludzi zahartowało

      Ze nic nikomu nie bedzie a może nawet tą zieloną wyspą sukcesu zostaniemy

      • 6 12

    • 8 lat...

      pełowskich zahartowało tę Panią..

      • 5 8

  • Problemem jest los człowieka a nie psa !!! (2)

    Zupełnie wam się we łbach już pop**doliło

    • 13 34

    • chyba Tobie

      pies Pani na sznurku na siłę nie trzyma

      • 4 4

    • dokladnie

      ten pies to pretekst zeby pisac art. Tyle, ze foto uzyte jest bezprawnie. bez zgody osoby fotografowanej. Podlega pod paragrafy i miejmy nadzieje pani Sikorska poniesie konsekwencje i wyleci z pracy. Ciekawe jak wtedy jej bedzie. Bo nikt nie zatrudni takiej osoby w mediach juz.

      • 2 3

  • Może trzeba jej inaczej pomóc niż zmuszając do zaprzestania żebrania ? (1)

    • 6 5

    • Zabierz ją do siebie i po problemie

      Zrób coś samemu a nie tylko w kółko trzeba by było

      • 6 4

  • Bezmyślna zachowawczość wszelkie maści funkcjonariuszy zawsze mnie porażała i poraża.

    Czy jeśli ustawodawca wprowadzi przepis (tu bym się nie zdziwił), że wobec każdego napotkanego obywatela, który nie uchyli władzy kapelusza należy zastosować środki przymusu bezpośredniego poprzez wymierzenie trzech uderzeń pałką w goleń, to też będziecie tacy zachowawczy?! A może powiecie nagle: nie!to nieludzkie!tak nie można!?!

    NIgdy nic nie możecie zrobić, gdy nie macie na to przepisu lub nie potraficie znaleźć - zawsze znajdziecie jakąś wymówkę. Bezmyślni, pozbawieni elementarnych podstaw empatii i właściwych cywilizowanym ludziom norm społecznych, prości i niedouczeni - funkcjonariusze...

    • 6 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane