• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odwołano Child Alert ws. 10-letniego Ibrahima

szym
17 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 18:17 (18 lutego 2020)
  • W sprawie 10-letniego Ibrahima uruchomiono tzw. system Child Alert.
  • Matka chłopca podkreśla, że nie ma wiedzy na temat tego wyroku.

10-letni Ibrahim nie jest już poszukiwany przez policję. Chłopiec znajduje się pod opieką swojego ojca w Belgii. Zgodnie z wyrokiem belgijskiego sądu to mężczyzna ma sprawować nad nim codzienną opiekę.



Aktualizacja, 18 lutego 2020 r., godz. 18:13

Policja informuje, że Child Alert ws. 10-letniego Ibrahima jest odwołany. Chłopiec cały i zdrowy przebywa na terenie Belgii.

Służby belgijskie poinformowały oficjalnie, że życiu i zdrowiu Ibrahima nie zagraża niebezpieczeństwo. Dziecko pozostaje w Belgii pod opieką ojca.

- Od momentu zgłoszenia przez matkę uprowadzenia 10-letniego Ibrahima polska policja traktowała jego odnalezienie priorytetowo. Poszukiwania były prowadzone nie tylko w Polsce, ale i za granicą. W godzinach wieczornych służby belgijskie poinformowały, że życiu i zdrowiu Ibrahima na chwilę obecną nie zagraża niebezpieczeństwo. Dziecko pozostaje w Belgii pod opieką ojca. Kolejne czynności dotyczące sprawowania opieki nad dzieckiem pozostają w kompetencji sądów - podkreślają stołeczni policjanci.
Aktualizacja, 18 lutego 2020 r., godz. 16:38 Polska Agencja Prasowa poinformowała, że resort sprawiedliwości skierował w sprawie Ibrahima z Gdyni pismo do swojego odpowiednika w Belgii. Chodzi o "ustalenia stanu prawnego" 10-latka.

PAP podaje również, że matka chłopca we wtorek skontaktowała się z Ministerstwem Sprawiedliwości. Chodzi m.in. o ustalenie chronologii wydarzeń. Kobieta tego dnia pojawiła się także na policji w Antwerpii.

Aktualizacja, 18 lutego 2020 r., godz. 15:16: Stacja TVN24 poinformowała, że zarówno ojciec, jak i matka Ibrahima mają władzę rodzicielską. Główne miejsce zamieszkania 10-latka jest jednak u ojca.

Z ustaleń dziennikarzy stacji wynika, że sąd belgijski w 2018 roku stwierdził, iż chłopiec ma zostać z ojcem - z matką mógł spędzać święta ale nie mogli opuszczać Belgii.

Na ogłoszeniu wspomnianego wyroku był tylko ojciec Ibrahima.

Aktualizacja, 18 lutego 2020 r., godz. 12:39: Po publikacji materiału w stacji Polsat News głos zabrali pomorscy śledczy.

Prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, poinformowała, że w materiale dowodowym sprawy prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową w Gdyni, która dotyczy usiłowania uprowadzenia oraz uprowadzenia dziecka, znajduje się dokument, z którego wynika, że chłopiec posiada obywatelstwo polskie. Wynika z niego również, że od sierpnia 2010 roku dziecko na stałe zameldowane jest na terenie Polski.

- Prokuratura dysponuje wyrokiem sądu w Antwerpii z października 2017 roku. Sąd powierzył wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnim wyłącznie matce dziecka - mówi prok. Grażyna Wawryniuk.
Rzeczniczka prokuratury dodaje, że w związku z informacją, jaka pojawiła się wczoraj, skierowano wniosek do prokuratury w Antwerpii o wszczęcie postępowania na terytorium Belgii w celu "niezwłocznego zabezpieczenia dobra dziecka."

Jednocześnie śledczy zwrócili się o zweryfikowanie stanu prawnego, by wyjaśnić, któremu z rodziców przysługuje władza rodzicielska nad chłopcem.


Czy masz wśród rodziny lub znajomych byłą parę, która sądzi się o opiekę nad dzieckiem?

Sprawą możliwego porwania 10-letniego Ibrahima z Gdyni w poniedziałek żyła cała Polska. Po informacji o porwaniu policjanci zdecydowali się na uruchomienie po raz czwarty w historii kraju specjalnego systemu Child Alert.

Chłopiec - jak wynikało z relacji służb - został uprowadzony w niedzielę, 16 lutego 2020 roku, spod bloku przy ul. Ledóchowskiego w Gdyni przez swojego ojca, obywatela Maroka. Dziecko miało być wciągnięte do pojazdu. Mężczyzna miał także zaatakować matkę dziecka.

Ostatnie ustalenia dziennikarzy Polsat News stawiają sprawę w nowym świetle. Z informacji belgijskiej prokuratury wynika bowiem, że informacja o tym, iż ojciec dziecka jest pozbawiony władzy rodzicielskiej, "nie jest prawdziwa", a wyrok przyznający ojcu opiekę nad dzieckiem miał zapaść 15 października 2018 roku.

- Z informacji prokuratury w Antwerpii wynika, że to matka Ibrahima złamała prawo, wywożąc go do Polski. Belgijski sąd rodzinny w październiku 2018 roku wydał wyrok, na mocy którego dziecko miało zostać w Belgii z ojcem, a nie z matką w Polsce - poinformowała Dorota Bawołek, korespondentka Polsat News w Brukseli.

Matka 10-letniego Ibrahima: Nie mam wiedzy na temat tego wyroku



W sprawie poprosiliśmy o komentarz panią Karolinę, matkę 10-latka. Kobieta podkreśla, że nie zna tego wyroku.

- Wyjeżdżałam z Belgii 15 lipca 2018 roku. Jedynym prawomocnym wyrokiem, który był wtedy, był ten z 2017 roku pozbawiający władzy rodzicielskiej ojca. Do tej pory miałam oficjalny adres w Belgii. O tym wszystkim, co się działo potem, nie mam bladego pojęcia, nie mam żadnego innego wyroku. Moja pani adwokat będzie to sprawdzać - mówi kobieta.
szym

Opinie (503) ponad 200 zablokowanych

  • Ojciec zapewne działał w afekcie (1)

    To Ona porwała syna, więc On go odzyskał...
    Poza tym nikt nie podaje szczegółów - kiedy wyjechała, dlaczego on nie poszedł na Policję, gdzie teraz są itd.
    A na marginesie, jak widzę twarz tej pani... no cóż... czysta inteligencja bije.

    • 10 1

    • Ja nie widzę twojej twarzy, ale też bije od ciebie czysta inteligencja. Naucz się pisowni zaimków półgłówku, a potem ludzi obrażaj.
      NIe Ona tylko ona i nie On, ale on. Takie to trudne??? Żadne z nich nie umarło ani nie jest Bogiem, więc piszemy małą literą.

      • 0 3

  • Mama na zdjęciu dziwnie wygląda. Taka sztuczna.

    • 14 1

  • Bardzo dobra rada

    Nie zajmujmy się ta sprawą.Prywatne sprawy dwóch (trzech) osób na forum publicznym, po co?

    • 9 1

  • (2)

    Sąd Belgii nie powiadomił matki dziecka o rozprawie? Adres pobytu dziecka znał jego ojciec. O co tu chodzi ? Wyrok zaoczny?

    • 10 0

    • też mnie to dziwi

      • 1 0

    • "Adres pobytu dziecka znał jego ojciec"

      może powiedział, że nie zna? Nie każdy idzie na rękę drugiej stronie.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (16)

    Jak zawsze w takiej sytuacji najbardziej cierpi dziecko

    • 422 20

    • Z tej sytuacji można wyciągnać kilka wniosków. (1)

      Sprawy o opiekę nad dzieckiem są niemal zawsze paskudne i przeważnie nikt nie w nich całej racji. Media w pogoni za sensacją zbyt często sieją zbędny ferment.

      Ponadto procedura child alert powinna być zerezerwowana wyłącznie dla spraw poważnych, takie afery jak dzisiejsza obniżają jej rangę i obniżają czujność społeczeństwa.

      • 53 3

      • Popieram matkę

        • 1 5

    • Child Alert (1)

      Mam pytanie. Co dał ten cały Child Alert uruchomiony dopiero po raz czwarty?
      Znaleźli dzieciaka?

      • 6 0

      • dał tyle, że odświeżyłem sobie dokładną nazwę tego alertu

        i dowiedziałem się, że najlepiej dzieci porywać przed północą w dzień wolny, bo policja zadziała dopiero nad ranem - tyle mojego...

        • 5 0

    • Kolejna madka co spotkala inzyniera z Afryki Polnocnej (3)

      Dziecka szkoda...

      • 69 4

      • madka i do pary

        inRZynier

        • 3 0

      • (1)

        Halo, Brzoza, halo, Brzoza, źle cię słyszę. Powiedział, że matka siedzi z tyłu! Że matka siedzi z tyłu.

        • 15 4

        • Jakiś lepszy cwaniak

          • 4 1

    • Skąd wiesz, że cierpi? Może jest szczęśliwe. (2)

      Poza tym dziecko jest na terenie RP i pytanie brzmi czego ono właśnie chce.
      To czego chce ojciec i i jakiś sąd jest bez znaczenia.

      • 5 5

      • wg kodeksu dziecko ma prawo decydować z kim chce zostać dopiero po ukończeniu 13 roku życia

        • 8 0

      • Tylko ze w takich sytuacjach cudowne sady nie pytają dzieci

        • 9 2

    • jak ta kobita wygląda... (2)

      • 35 6

      • (1)

        Jak manekin.

        • 16 1

        • i nie dziwota, że tylko hhhhyaty dał się na to coś skusić

          • 6 1

    • Aleś ty prawdę życiowa tu opisał.

      Jakiś ty mądry, że aż cię wyróżnili.

      • 5 2

    • Niech teraz madka płaci za akcję

      • 28 3

  • jak widać, sądy na całym świecie działają

    w dość kompromitujący sposób...

    • 5 3

  • Co polscy ojcowie mają tu do powiedzenia nam, młodym Polkom, (3)

    które wyjechały na Zachód?

    • 4 4

    • (2)

      mają do powiedzenia dokładnie tyle, ile powinni - nic.

      • 1 3

      • ten dziadek a ojciec Polki pewnie nie wysilał się z wyjaśnieniami

        ale może kiedyś jednak jej nagadał?

        • 2 1

      • sądzę, że mądrym córkom mądrzy ojcowie

        odpowiednio przedstawiali pewne sprawy przez wiele lat wychowywania

        • 3 1

  • Ibrahim chodził do polskiej szkoły i w jakim języku pobierał nauki?

    od wczoraj pewne smutek w szkole, bo sympatycznego kolegi już nie ma

    • 4 3

  • Ostatnio sądziłem, że "kasta" na wydźwięk pejoratywny,

    ale widzę w słowniku "kasta - grupa społeczna", zatem?

    • 1 1

  • (7)

    Skoro ojciec ma prawa do dziecka,to dlaczego nie przyjechał z policją z wyrokiem sądu,tylko porwał dziecko??

    • 45 24

    • wyrok w obcym języku i co po nim policji?

      a oglądasz "Państwo w państwie"? Tam to jest patologia - komornicy złodzieje, policja mataczy, prokuratorzy lenie i spece od umarzania a sędziowie bywają głupkami

      • 1 1

    • Bo nic by nie wskórał. Policji nie można się doprosić o taką interwencję. Każą iść do sadu po nakaz dla kuratora. to że masz w garści prawomocny wyrok ich nie obchodzi, bo oni nie są od jego egzekwowania. Od tego jest u nas sąd z kuratorem (tak samo jest z komornikiem).

      • 2 0

    • przeciez nie porwal.... (1)

      Wywiozl z ziemi Polskiej, domu niewoli... do ojczystego kraju... to raczekatka go porwala...

      • 6 4

      • raczekatka? Czy to Baba Jaga?

        • 2 0

    • Dabil? Bo policja nie ingeruje w sprawy rodzinne i opieki

      • 4 1

    • (1)

      A Ty jakbyś odbierał swoje dziecko z przedszkola na przykład, to też z policją? Chłopina przyjechał, chciał zabrać swoje dziecko, Karyna zaczęła się burzyć to dostała lepe na uspokojenie. Po czym Tatuś spokojnie z synkiem wrócił sobie do Balgi.

      • 29 9

      • No w tym glupim Kraju nad Wisłą...

        Musiałby mieć wyrok z sądu w Belgii podtrzymany przez Sąd Rodzinny w PL. Byłoby tak że Sąd polski olalby sąd belgijski i nakazał pozostanie dziecka przy matce.
        Pomimo tego że sama dziecko uprowadziła. Sprawa trwałaby wiele lat i dzieciak byłby wychowywany przez madkę. Niestety. Niby UE a rodzinne sądy w PL zachowują się jak, w komunie. KASTA!

        • 12 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane