- 1 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (295 opinii)
- 2 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (146 opinii)
- 3 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (111 opinii)
- 4 Nastolatkowie zginęli po 40-km pościgu (783 opinie)
- 5 Samolot lądował przez atak paniki pasażera (59 opinii)
- 6 Zniesiono zakaz wstępu do lasu w Gdyni (99 opinii)
Odwołano Child Alert ws. 10-letniego Ibrahima
10-letni Ibrahim nie jest już poszukiwany przez policję. Chłopiec znajduje się pod opieką swojego ojca w Belgii. Zgodnie z wyrokiem belgijskiego sądu to mężczyzna ma sprawować nad nim codzienną opiekę.
Aktualizacja, 18 lutego 2020 r., godz. 18:13
Policja informuje, że Child Alert ws. 10-letniego Ibrahima jest odwołany. Chłopiec cały i zdrowy przebywa na terenie Belgii.
Służby belgijskie poinformowały oficjalnie, że życiu i zdrowiu Ibrahima nie zagraża niebezpieczeństwo. Dziecko pozostaje w Belgii pod opieką ojca.
- Od momentu zgłoszenia przez matkę uprowadzenia 10-letniego Ibrahima polska policja traktowała jego odnalezienie priorytetowo. Poszukiwania były prowadzone nie tylko w Polsce, ale i za granicą. W godzinach wieczornych służby belgijskie poinformowały, że życiu i zdrowiu Ibrahima na chwilę obecną nie zagraża niebezpieczeństwo. Dziecko pozostaje w Belgii pod opieką ojca. Kolejne czynności dotyczące sprawowania opieki nad dzieckiem pozostają w kompetencji sądów - podkreślają stołeczni policjanci.
Aktualizacja, 18 lutego 2020 r., godz. 16:38 Polska Agencja Prasowa poinformowała, że resort sprawiedliwości skierował w sprawie Ibrahima z Gdyni pismo do swojego odpowiednika w Belgii. Chodzi o "ustalenia stanu prawnego" 10-latka.
PAP podaje również, że matka chłopca we wtorek skontaktowała się z Ministerstwem Sprawiedliwości. Chodzi m.in. o ustalenie chronologii wydarzeń. Kobieta tego dnia pojawiła się także na policji w Antwerpii.
Aktualizacja, 18 lutego 2020 r., godz. 15:16: Stacja TVN24 poinformowała, że zarówno ojciec, jak i matka Ibrahima mają władzę rodzicielską. Główne miejsce zamieszkania 10-latka jest jednak u ojca.
Z ustaleń dziennikarzy stacji wynika, że sąd belgijski w 2018 roku stwierdził, iż chłopiec ma zostać z ojcem - z matką mógł spędzać święta ale nie mogli opuszczać Belgii.
Na ogłoszeniu wspomnianego wyroku był tylko ojciec Ibrahima.
Aktualizacja, 18 lutego 2020 r., godz. 12:39: Po publikacji materiału w stacji Polsat News głos zabrali pomorscy śledczy.
Prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, poinformowała, że w materiale dowodowym sprawy prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową w Gdyni, która dotyczy usiłowania uprowadzenia oraz uprowadzenia dziecka, znajduje się dokument, z którego wynika, że chłopiec posiada obywatelstwo polskie. Wynika z niego również, że od sierpnia 2010 roku dziecko na stałe zameldowane jest na terenie Polski.
- Prokuratura dysponuje wyrokiem sądu w Antwerpii z października 2017 roku. Sąd powierzył wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnim wyłącznie matce dziecka - mówi prok. Grażyna Wawryniuk.
Rzeczniczka prokuratury dodaje, że w związku z informacją, jaka pojawiła się wczoraj, skierowano wniosek do prokuratury w Antwerpii o wszczęcie postępowania na terytorium Belgii w celu "niezwłocznego zabezpieczenia dobra dziecka."
Jednocześnie śledczy zwrócili się o zweryfikowanie stanu prawnego, by wyjaśnić, któremu z rodziców przysługuje władza rodzicielska nad chłopcem.
Chłopiec - jak wynikało z relacji służb - został uprowadzony w niedzielę, 16 lutego 2020 roku, spod bloku przy ul. Ledóchowskiego w Gdyni przez swojego ojca, obywatela Maroka. Dziecko miało być wciągnięte do pojazdu. Mężczyzna miał także zaatakować matkę dziecka.
Ostatnie ustalenia dziennikarzy Polsat News stawiają sprawę w nowym świetle. Z informacji belgijskiej prokuratury wynika bowiem, że informacja o tym, iż ojciec dziecka jest pozbawiony władzy rodzicielskiej, "nie jest prawdziwa", a wyrok przyznający ojcu opiekę nad dzieckiem miał zapaść 15 października 2018 roku.
- Z informacji prokuratury w Antwerpii wynika, że to matka Ibrahima złamała prawo, wywożąc go do Polski. Belgijski sąd rodzinny w październiku 2018 roku wydał wyrok, na mocy którego dziecko miało zostać w Belgii z ojcem, a nie z matką w Polsce - poinformowała Dorota Bawołek, korespondentka Polsat News w Brukseli.
Matka 10-letniego Ibrahima: Nie mam wiedzy na temat tego wyroku
W sprawie poprosiliśmy o komentarz panią Karolinę, matkę 10-latka. Kobieta podkreśla, że nie zna tego wyroku.
- Wyjeżdżałam z Belgii 15 lipca 2018 roku. Jedynym prawomocnym wyrokiem, który był wtedy, był ten z 2017 roku pozbawiający władzy rodzicielskiej ojca. Do tej pory miałam oficjalny adres w Belgii. O tym wszystkim, co się działo potem, nie mam bladego pojęcia, nie mam żadnego innego wyroku. Moja pani adwokat będzie to sprawdzać - mówi kobieta.
Opinie (503) ponad 200 zablokowanych
-
2020-02-18 16:59
Ojciec zapewne działał w afekcie (1)
To Ona porwała syna, więc On go odzyskał...
Poza tym nikt nie podaje szczegółów - kiedy wyjechała, dlaczego on nie poszedł na Policję, gdzie teraz są itd.
A na marginesie, jak widzę twarz tej pani... no cóż... czysta inteligencja bije.- 10 1
-
2020-02-18 18:25
Ja nie widzę twojej twarzy, ale też bije od ciebie czysta inteligencja. Naucz się pisowni zaimków półgłówku, a potem ludzi obrażaj.
NIe Ona tylko ona i nie On, ale on. Takie to trudne??? Żadne z nich nie umarło ani nie jest Bogiem, więc piszemy małą literą.- 0 3
-
2020-02-18 18:19
Mama na zdjęciu dziwnie wygląda. Taka sztuczna.
- 14 1
-
2020-02-18 17:35
Bardzo dobra rada
Nie zajmujmy się ta sprawą.Prywatne sprawy dwóch (trzech) osób na forum publicznym, po co?
- 9 1
-
2020-02-18 12:48
(2)
Sąd Belgii nie powiadomił matki dziecka o rozprawie? Adres pobytu dziecka znał jego ojciec. O co tu chodzi ? Wyrok zaoczny?
- 10 0
-
2020-02-18 17:33
też mnie to dziwi
- 1 0
-
2020-02-18 16:51
"Adres pobytu dziecka znał jego ojciec"
może powiedział, że nie zna? Nie każdy idzie na rękę drugiej stronie.
- 0 0
-
2020-02-17 20:26
Opinia wyróżniona
(16)
Jak zawsze w takiej sytuacji najbardziej cierpi dziecko
- 422 20
-
2020-02-17 20:44
Z tej sytuacji można wyciągnać kilka wniosków. (1)
Sprawy o opiekę nad dzieckiem są niemal zawsze paskudne i przeważnie nikt nie w nich całej racji. Media w pogoni za sensacją zbyt często sieją zbędny ferment.
Ponadto procedura child alert powinna być zerezerwowana wyłącznie dla spraw poważnych, takie afery jak dzisiejsza obniżają jej rangę i obniżają czujność społeczeństwa.- 53 3
-
2020-02-18 17:20
Popieram matkę
- 1 5
-
2020-02-18 09:05
Child Alert (1)
Mam pytanie. Co dał ten cały Child Alert uruchomiony dopiero po raz czwarty?
Znaleźli dzieciaka?- 6 0
-
2020-02-18 14:57
dał tyle, że odświeżyłem sobie dokładną nazwę tego alertu
i dowiedziałem się, że najlepiej dzieci porywać przed północą w dzień wolny, bo policja zadziała dopiero nad ranem - tyle mojego...
- 5 0
-
2020-02-17 20:48
Kolejna madka co spotkala inzyniera z Afryki Polnocnej (3)
Dziecka szkoda...
- 69 4
-
2020-02-18 14:54
madka i do pary
inRZynier
- 3 0
-
2020-02-17 22:39
(1)
Halo, Brzoza, halo, Brzoza, źle cię słyszę. Powiedział, że matka siedzi z tyłu! Że matka siedzi z tyłu.
- 15 4
-
2020-02-18 02:55
Jakiś lepszy cwaniak
- 4 1
-
2020-02-17 22:24
Skąd wiesz, że cierpi? Może jest szczęśliwe. (2)
Poza tym dziecko jest na terenie RP i pytanie brzmi czego ono właśnie chce.
To czego chce ojciec i i jakiś sąd jest bez znaczenia.- 5 5
-
2020-02-18 10:47
wg kodeksu dziecko ma prawo decydować z kim chce zostać dopiero po ukończeniu 13 roku życia
- 8 0
-
2020-02-18 07:29
Tylko ze w takich sytuacjach cudowne sady nie pytają dzieci
- 9 2
-
2020-02-17 22:09
jak ta kobita wygląda... (2)
- 35 6
-
2020-02-18 00:39
(1)
Jak manekin.
- 16 1
-
2020-02-18 10:05
i nie dziwota, że tylko hhhhyaty dał się na to coś skusić
- 6 1
-
2020-02-18 06:57
Aleś ty prawdę życiowa tu opisał.
Jakiś ty mądry, że aż cię wyróżnili.
- 5 2
-
2020-02-17 21:23
Niech teraz madka płaci za akcję
- 28 3
-
2020-02-18 17:02
jak widać, sądy na całym świecie działają
w dość kompromitujący sposób...
- 5 3
-
2020-02-18 14:28
Co polscy ojcowie mają tu do powiedzenia nam, młodym Polkom, (3)
które wyjechały na Zachód?
- 4 4
-
2020-02-18 15:00
(2)
mają do powiedzenia dokładnie tyle, ile powinni - nic.
- 1 3
-
2020-02-18 17:00
ten dziadek a ojciec Polki pewnie nie wysilał się z wyjaśnieniami
ale może kiedyś jednak jej nagadał?
- 2 1
-
2020-02-18 16:21
sądzę, że mądrym córkom mądrzy ojcowie
odpowiednio przedstawiali pewne sprawy przez wiele lat wychowywania
- 3 1
-
2020-02-18 16:53
Ibrahim chodził do polskiej szkoły i w jakim języku pobierał nauki?
od wczoraj pewne smutek w szkole, bo sympatycznego kolegi już nie ma
- 4 3
-
2020-02-18 16:50
Ostatnio sądziłem, że "kasta" na wydźwięk pejoratywny,
ale widzę w słowniku "kasta - grupa społeczna", zatem?
- 1 1
-
2020-02-17 21:13
(7)
Skoro ojciec ma prawa do dziecka,to dlaczego nie przyjechał z policją z wyrokiem sądu,tylko porwał dziecko??
- 45 24
-
2020-02-18 16:33
wyrok w obcym języku i co po nim policji?
a oglądasz "Państwo w państwie"? Tam to jest patologia - komornicy złodzieje, policja mataczy, prokuratorzy lenie i spece od umarzania a sędziowie bywają głupkami
- 1 1
-
2020-02-18 11:42
Bo nic by nie wskórał. Policji nie można się doprosić o taką interwencję. Każą iść do sadu po nakaz dla kuratora. to że masz w garści prawomocny wyrok ich nie obchodzi, bo oni nie są od jego egzekwowania. Od tego jest u nas sąd z kuratorem (tak samo jest z komornikiem).
- 2 0
-
2020-02-17 22:13
przeciez nie porwal.... (1)
Wywiozl z ziemi Polskiej, domu niewoli... do ojczystego kraju... to raczekatka go porwala...
- 6 4
-
2020-02-18 06:01
raczekatka? Czy to Baba Jaga?
- 2 0
-
2020-02-18 01:48
Dabil? Bo policja nie ingeruje w sprawy rodzinne i opieki
- 4 1
-
2020-02-17 21:21
(1)
A Ty jakbyś odbierał swoje dziecko z przedszkola na przykład, to też z policją? Chłopina przyjechał, chciał zabrać swoje dziecko, Karyna zaczęła się burzyć to dostała lepe na uspokojenie. Po czym Tatuś spokojnie z synkiem wrócił sobie do Balgi.
- 29 9
-
2020-02-18 00:55
No w tym glupim Kraju nad Wisłą...
Musiałby mieć wyrok z sądu w Belgii podtrzymany przez Sąd Rodzinny w PL. Byłoby tak że Sąd polski olalby sąd belgijski i nakazał pozostanie dziecka przy matce.
Pomimo tego że sama dziecko uprowadziła. Sprawa trwałaby wiele lat i dzieciak byłby wychowywany przez madkę. Niestety. Niby UE a rodzinne sądy w PL zachowują się jak, w komunie. KASTA!- 12 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.