• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

150 mln zł zaległości za czynsze w Gdańsku

Katarzyna Moritz
12 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
W Gdańsku ponad 10 tys. najemców mieszkań komunalnych nie płaci regularnie czynszu. W Gdańsku ponad 10 tys. najemców mieszkań komunalnych nie płaci regularnie czynszu.

Miasto chce zachęcić dłużników do odpracowywania zadłużenia za czynsz i zwiększa stawkę do 12 zł za godzinę. Tymczasem najemcy lokali komunalnych zalegają w Gdańsku w sumie 150 mln zł, a średnio jedynie 80 osób odpracowuje swoje zadłużenie.



Czy nowa stawka zdopinguje dłużników do odpracowywania zadłużenia?

W Gdańsku obecnie mamy około 18 tys. mieszkań komunalnych, jednak wielu ich lokatorów ma problemy z regularnym płaceniem czynszu. Obecnie łączne zadłużenie najemców (aktualnie wynajmujących) z tytułu niezapłaconych czynszów wynosi ponad 150 mln zł (wraz z odsetkami).

Jeszcze w 2008 roku wynosiło ono 120 mln zł. Zadłużenie systematycznie rośnie, mimo że spadek liczby dłużników zakładała stworzona przez Macieja Lisickiego reforma czynszowa. W jej efekcie od 1 września 2011 roku w Gdańsku drastycznie podniesiono stawkę czynszu, średnio z około 4,16 zł do ponad 10,20 zł za m kw. mieszkania. Podwyżka jest uciążliwa szczególnie dla tych, którzy mają zbyt wysokie dochody, by otrzymać obniżkę dochodową.

Czynszu nie płaci w sumie 10,9 tys. najemców, z czego 5,2 tys. najemców płaci z opóźnieniem, zaś  5,7 tys. użytkowników ma zadłużenie większe niż 3 miesiące. Rekordzista ma zadłużenie w wysokości 180 tys. zł (plus 33,7 tys. zł odsetek).

- Trochę się zmieniła struktura, bo zmalała liczba zadłużonych na krótki okres, a wzrosła tych zadłużonych powyżej 24 miesięcy, czyli kto nie płacił - nie płaci dalej i dług rośnie - wyjaśnia Michał Piotrowski z biura prasowego w gdańskim magistracie.

Obecnie w ciągu miesiąca swój dług odpracowuje 80 osób. To niewiele, zważywszy na liczbę dłużników. Dlatego miasto zachęca, by korzystać z możliwości odpracowania zadłużenia i z początkiem stycznia podwyższyło do 12 zł za godzinę stawkę za odpracowywanie zadłużenia.

Przez ostatnie trzy lata stawka ta wynosiła 11 zł. Dłużnicy wykonują głównie proste prace porządkowe na rzecz Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych, Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku i Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. W przeciągu siedmiu lat odpracowali w sumie 6,2 mln zł zadłużenia, w zeszłym roku była to kwota 1,16 mln zł.

W latach 2005-2014 uzyskano 16 tys. orzeczeń sądowych o zapłatę lub o eksmisję, z czego na realizację oczekuje 2,5 tys. wyroków eksmisyjnych. Jednak możliwości miasta w zakresie egzekucji są mocno ograniczone, a decyzję co do tego, czy i w jakiej formie można procedować egzekwowanie zadłużenia lub eksmitować, podejmują sądy.

Nie tylko Gdańsk ma problemy z dłużnikami. W Łodzi zaległości czynszowe są jeszcze wyższe. Długi lokatorów mieszkań komunalnych na koniec września 2014 roku sięgały 241 mln zł. Regularnie czynszu nie płaci aż 52 proc. najemców komunałek w tym mieście. Jednak dopiero niedawno wprowadzono tam możliwość odpracowywania zadłużenia.

Jak odpracować zadłużenie?

Aby skorzystać z możliwości odpracowania długu należy zgłosić się do Biura Obsługi Mieszkańców właściwego dla miejsca zamieszkania, gdzie zostaną ustalone warunki. Można odpracować nie tylko własne zadłużenie, ale również zaległości np. członków dalszej rodziny. Należy pamiętać również, że warunkiem wykonania świadczenia jest uiszczanie bieżących zobowiązań.

Pracę w zamian za spłatę zadłużenia może podjąć najemca, którego dług nie przekroczył 20 tys. zł, a który na bieżąco reguluje opłaty za mieszkanie. Jeśli dług przekroczył wyznaczony limit, decyzję o możliwości jego odpracowania podjąć może na wniosek zainteresowanego dyrektor Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych.

Opinie (376) 7 zablokowanych

  • (2)

    W Polskiej rodzinie pieniedzy na alkohol i papierosy nigdy nie zabraknie.

    • 11 4

    • No to gratuluję dziedzitwa

      Oooo, przepraszam zapomniałem że takie mendy z jaj się wykluwają.

      • 2 0

    • polskiej piszemy małą literą, a na tych czynszówkach to najwięcej parobkówi..

      byłych wspierających jedyną słuszną władzę i partię

      • 2 0

  • na 18 tys najemców prawie 11 tysięcy nie płaci czyli ponad 60%

    dobre świadectwo albo o najemcach albo o legendzie znakomitej prosperity Gdańska i jego mieszkańców lansowanej przez Budynia i jego dwór

    • 15 0

  • A możeproblem jest inny? (2)

    Gro osób, które nie płacą czynszu jest zarejestrowanych w Urzędzie Pracy po to tylko by mieć opiekę medyczną. Odpracowywanie jest dochodem a więc skreśla ich ze statutu osoby bezrobotnej i tracą opiekę medyczną. Czyżby urzędnicy z UM o tym nie wiedzieli?

    • 8 10

    • bzdura

      • 7 0

    • gdyby dostawali kasę do ręki to by był dochód

      tymczasem jest to tak skonstruowane, że po prostu za wykonaną pracę obniża się ich dług w dokumentach GZNK

      • 10 0

  • listy dłużników komunalnych i spółdzielczych publikować w internecie

    wówczas większość od razu zacznie płacić

    • 11 4

  • jest prosty sposób na rozwiązanie tego problemu (2)

    uwłaszczyć wszystkie komunałki z wpisem zadłużenia do księgi wieczystej. Max dwa lata i slumsy same się zrewitalizują.

    • 15 1

    • Nie da rady

      Co by robiły biurwy z urzędu miasta? Skąd pieniądze na ich pensie i premie?

      • 7 3

    • no ale to wymusza cenę rynkową, a chętnych na lokale za "specjalną" cenę nadal nie brakuje

      Znajomi królika cały czas kombinują jak niższym kosztem się wzbogacić.

      • 2 1

  • to jest jakas paranoja - albo na kościół albo na pijaków

    chodzi o skalę

    pomijam przypadki ekstremalne, którym nalezy pomogać, ale wiekszość to ewidentnie cwaniacy

    kiedys pisaliście o lokalach komunalnych, w których mieszkaja własciciele mercedesów

    zostawić MINIMUM mieszkań komunalnych, dla tych potrezbujacych, całą resztę polikwidować

    dodam, ze ten niezrozumiały patologiczny stan rzeczy dotyczy takze spóldzielni - u mnie w bloku (zapewne tak jest wszedzie), wisi od lat kartka z kwota zadłużenia oraz ilość lokali - to jest jakas niezrozumiała patologia także tu, że ludzie którzy sa włascicielami mieszkań utrzymuja kogos, kto ma sasaiadów w 4 literach i żeruje na innych sam być może wydając na swoje luksusy..

    • 10 1

  • gdyby zamiast TBS budowano socjalne lokale w ludzkim standardzie dawno nie byłoby problemu (1)

    Ale komu opłaca się być gospodarnym kiedy zyski liczy się jako procent od kwoty?

    To, że w czynszowych będą problemy wiadomo było z chwilą rozpoczęcia III RP . kiedy czerwone podziliły sobie partery i lokale urzyteczności publicznej oraz sklepy.

    • 4 4

    • lokale socjalne są dla bezrobotnych, często z problemem alkoholowym

      myślisz że nie zamieniliby nowych budynków w ruinę?

      kto miałby za nich płacić na utrzymanie tych budynków?

      raz w historii miasto kupiło hurtem nowe mieszkania, żeby przekwaterować po powodzi ludzi z socjałek i komunałek na oruni. wystarczyło pół roku, żeby z nowego osiedla zrobili taką ruinę, jak mieli dawniej - rozwalone, osikane klatki schodowe, demolka, kradzieże, wybite szyby. ile to kosztuje wszystkich innych podatników?

      • 5 0

  • podnieść czynsz niepłacącym

    będzie można robić genialne statystyki, płatne starania o eksmisję, uzasadnić swoje bytowanie na stołku.
    A życie i tak będzie się toczyło obok.

    • 5 2

  • mieszkania komunalne - to katastrofa (3)

    budynki nie remontowane,brudne,duża wilgoć,ogrzewanie etażowe lub piece -bardzo drogie, mieszkańcy we własnym zakresie i za duże pieniądze remontują klatki schodowe i mieszkania a co najgorsze jeszcze można spotkać wychodki na piętrach wspólne lub na zewnątrz.Ani centa bym nie dała za takie mieszkania --starocie -- ciekawe gdzie mieszka nasz Prezydent Adamowicz.

    • 10 9

    • Owszem są takie mieszkania komunalne ... (2)

      .... tyle, że w mniejszości.
      Ech te mity.

      A czy byś dała za takie mieszkanie coś - życie często sprowadza na ziemię, więc ostrożnie z takimi deklaracjami.

      • 3 0

      • Mity???!!! (1)

        To zapraszamy na chełmskie baraki !!!!!!!!!!!!!! Cwaniaczku!!!!!!!!!!

        • 0 7

        • A ja zapraszam Cię na Stogi, w blokach po remoncie elewacji i klatek schodwych wykonanych z pieniędzy wspólnoty mieszkaniowej na jednej klatce znajdują się dwa mieszkania komunalne, z czego jedni nie płacą czynszu od kilku lat, żyjąc na koszt podatników, do tego ciągną kasę z mopsu bo postanowili dochować się potomstwa, sprowadzają meneli, którzy zaśmiecają nową klatkę schodową, ze zdezelowanego mieszkania śmierdzi. Żyją sobie błogo, ciekawe ile jeszcze lat za nasze pieniądze. Dodam, że są to ludzie młodzi i zdrowi,

          • 11 0

  • haha

    Smiech na sali !!! Te odpracowania to kpina.Kto ich kontroluje.Oberwuje takie dwie przejda przez Przerobke leza przy ulicy smieci one nawet ich nie wezma.No i fajrant a miasto dalej tonie w brudach.

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane