- 1 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (77 opinii)
- 2 Pościg między autami na trzypasmówce (51 opinii)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (291 opinii)
- 4 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (127 opinii)
- 5 Narobił zniszczeń na 16 tys. Ukradł kilkaset zł (102 opinie)
- 6 Kto wygra wybory do Europarlamentu? (341 opinii)
2 tys. euro na opiekę nad studentami sparaliżowało Akademię Marynarki Wojennej
Chętnych na to, by zaopiekować się studentem z Kuwejtu i otrzymać za to 2 tys. euro miesięcznie jest tylu, że Akademia Marynarki Wojennej musi przeprowadzić przetarg. Praca uczelni została bowiem paraliżowana przez telefony i wizyty kolejnych rodzin, które chciały ugościć u siebie studentów z zagranicy.
- Część wykładów dla tej grupy będzie prowadzona w języku polskim, reszta w angielskim. Dlatego muszą najpierw poznać nasz język - mówi Waldemar Mironiuk, dziekan Wydziału Nawigacji i Uzbrojenia Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.
Pojawił się więc pomysł, by nie zamykali się we własnym gronie w pokojach akademika, ale zamieszkali w polskich domach. Za pobyt zapłaci ambasada Kuwejtu. Jak na polskie warunki - niemało. Miesięcznie będzie przelewać 2 tys. euro za zagwarantowanie studentowi pokoju i wyżywienia, a także rozrywek. I oczywiście codziennych rozmów po polsku.
- Musi zapewnić mu osobny pokój, wyżywienie, wyjścia do kina, teatru czy poznawanie lokalnej kultury i historii - wylicza dziekan Waldemar Mironiuk.
Czytaj także: Bufet na uczelni tylko dla żołnierzy z Algierii.
Oferta ambasady sprawiła, że praca administracji uczelni została sparaliżowana. Telefony się urywały, a osoby, które nie mogły się dodzwonić, przyjeżdżały osobiście i próbowały dowiedzieć się czegokolwiek w sekretariacie. Władze uczelni zdecydowały więc, że zrobią przetarg ze ścisłymi wytycznymi, by wybrać najlepsze opcje dla przyszłych studentów.
- Liczba ofert nas zaskoczyła. Mamy już kilkaset zgłoszeń. Zainteresowanie jest tak duże, że uczelnia podjęła decyzję o przetargu. Nie wystarczy przecież tylko przejrzeć wnioski. Trzeba pojechać do każdej z tych rodzin, sprawdzić, czy nadesłane we wniosku informacje pokrywają się z rzeczywistością - przyznaje rzecznik AMW Wojciech Mundt.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (304) ponad 50 zablokowanych
-
2017-10-19 11:52
"Pecunia non olet" jak rzekł Wespezjan. Ciekawy jestem jak uchronią godność swoich córek przed wielkim apetytem tych młodzieńców.
- 25 3
-
2017-10-19 11:51
Sprzedawczyki za euro
- 28 5
-
2017-10-19 11:33
Alternatywy4
- 23 0
-
2017-10-19 11:33
Przeciwni przyjmowaniu muzułmanów
no ale jak zapłacą po 2 tys euro to już problemu nie ma.
- 48 4
-
2017-10-19 11:23
Pokazuje to jak kiepska jest sytuacja ekonomiczna w wielu polskich domach
można rozumieć to też jako polską gościnność, ale czy na poważnie?:)
PS. Wciąż nikt nie wie ile uczelnia dostaje kasy z takich studentów?:)- 41 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.