• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

200 tys. zł dla hospicjum po śmierci Anny Przybylskiej

neo
6 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Śmierć Anny Przybylskiej poruszyła nie tylko mieszkańców Gdyni. Śmierć Anny Przybylskiej poruszyła nie tylko mieszkańców Gdyni.

Śmierć znanych osób zawsze porusza rzesze ludzi. Podobnie było w chwili, gdy odeszła Anna Przybylska. Tym razem refleksja przerodziła się jednak także w odruch serca. Dzięki ofiarności darczyńców do Hospicjum im. św. Wawrzyńca w Gdyni trafiło ponad 200 tys. zł.



Wspierasz cele charytatywne?

Ostatnie tygodnie przed śmiercią Anna Przybylska spędziła w gdyńskim hospicjum. To miejsce, w którym zapewniona jest nie tylko opieka paliatywna, ale też pozwalające odejść z godnością.

Boryka się jednak z permanentnym brakiem środków na działalność, które w głównej mierze pochodzą od darczyńców. Szybko się kończą, bo potrzeby są ogromne. Zajmowanie się śmiertelnie chorymi ludźmi i zapewnienie im odpowiedniej opieki wymaga sporo nakładów - choćby na leki przeciwbólowe, bandaże czy pieluchy.

Po śmierci aktorki Anny Przybylskiej, jej rodzina zaapelowała do wszystkich, którzy chcieliby złożyć kwiaty na grobie, o wydanie przeznaczonej na nie kwoty na dotację dla hospicjum. Pieniądze można było wrzucać do puszek wolontariuszy, którzy stali w dniu pogrzebu przed cmentarzem. Takie prośby nie zawsze spotykają się ze zrozumieniem, ale tym razem było inaczej.

- W imieniu własnym oraz całej rodziny mojej nieodżałowanej córki, Anny Przybylskiej, a także w imieniu księdza Grzegorza Milocha, pragnę wyjątkowo serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy, zgodnie z życzeniem rodziny zmarłej, zamiast uświetnić ostatnią drogę Ani dywanem kwiatów, okazali gest i przekazali choć symboliczną złotówkę na rzecz gdyńskiego stacjonarnego domu hospicyjnego dla dzieci "Bursztynowa Przystań" - napisała matka aktorki Krystyna Przybylska.

"Symbolicznych" złotówek nazbierało się całkiem sporo. Przez pierwsze trzy tygodnie po pogrzebie na konto fundacji wpłynęło ponad 200 tys. zł. Pieniądze nadal wpływają.

- Okazało się, że śmierć mojego ukochanego dziecka - bez względu na rozmiar tragedii, jaką była ona dla mnie - stała się impulsem koniecznym do uwolnienia ogromnych pokładów szczodrobliwości i dobroci drzemiących w ludzkich sercach. Jestem dumna, że siłą sprawczą tego sukcesu jest duch mojej córki - dodaje Krystyna Przybylska.

Jak bezpośrednio pomóc Hospicjum św. Wawrzyńca:

1. Można przekazać 1 proc. podatku dochodowego na rzecz stowarzyszenia. KRS: 0000044542.
2. Można też wpłacić pieniądze na konto Hospicjum im. św. Wawrzyńca, PEKAO S.A. II O/GDYNIA. Nr konta: 75 1240 3510 1111 0000 4318 2794.
neo

Miejsca

Opinie (120) 7 zablokowanych

  • (2)

    Ciekawe ile wrzucił gryzoń ze swoich.....

    • 14 4

    • (1)

      na pewno więcej niż ty

      • 2 11

      • niekoniecznie

        • 2 0

  • To wszystko jest wspaniałe, ale.... (11)

    Pewien czas temu( ok 9 mies. wstecz) kolega miał nie potrzebny w domu telewizor. 21 cali, działający ,kolorowy. Nie jakiś złom.Tylko, że kineskopowy z tzw.( pupą). Poprosił mnie, czy mógłbym go zawieść do Hospicjum. Tam zawsze, wszystkie dary( mniejsze, większe) bardzo potrzebne. Tym bardziej, że w przedszkolach była głośna akcja aby m.in tego typu urządzenia przekazywać hospicjum. Udałem się tam i gdy pracownicy mnie z tym telewizorem zobaczyli, dało się odczuć, że są lekko zaskoczeni " inaczej". Wyjaśniając, że chciałem przekazać ten telewizor usłyszałem od pewnego pana, który wyglądał na tzw. konserwatora, głupie tłumaczenia. W dzisiejszych czasach to takie telewizory nie są praktyczne, że zajmują dużo miejsca. Raczej przydałyby się bardziej płaskie. Dziękował i przepraszał zarazem za fatygę ale poczułem się jakbym przynosił komuś datek ze śmietnika. Bardzo mnie to poruszyło. Człowiek z dobroci. Myśli, że naprawdę ktoś się z tego ucieszy( nie jedna osoba nawet w dzisiejszych czasach, chciałaby mieć taki telewizor) zostaje "spławiony" bo to nie telewizor LED 48 cali.... Tym jednak uważam, że należy pomagać.

    • 17 7

    • (4)

      one faktycznie zajmują dużo miejsca....

      • 7 9

      • u ciebie to faktycznie byłby problem (2)

        z takim tv, że zajmuje dużo miejsca, jak mieszkasz w kartonie po bojlerze 200-litrowym. To fakt, trzeba Ci przyznać rację!

        • 5 2

        • burak (1)

          Jak się nudzisz frajerze to podrap się po d*pie a nie pisz kretynskich komentarzy

          • 1 3

          • frajer to cię zrobił buraku!

            • 2 0

      • tv

        Ale lepiej miec taki niz żaden

        • 0 1

    • ??? (1)

      Pomyliłeś wysypisko śmieci z działalnością charytatywną.
      Jeśli masz śmieci to nie wywoź ich do innych ludzi.
      Taki telewizor to jest śmieć!

      • 2 12

      • bzdura, mam starszego typu, świetnie służy

        ale nie jestem telewizyjnym maniakiem nałogowcem jak większość Polaków

        • 5 0

    • bo płaski by sobie do domu zawinął! (1)

      jak pewnie zawija stamtąd wszystko, co się jego Jadźce w domu przyda, dlatego to hospicjum prosiło niedawno o wszystko co się da, bo wszystkiego brakowało.
      Są ludzie i mendy. Tyś jest człowiek, a ten konserwatorzyna to szkoda gadać! Sam bym wziął ten telewizor, a że głupio mi by było wziąć za darmo, to bym zapłacił.
      Świat niby idzie do przodu, a mentalnie schodzi na psy jak jeszcze nigdy.

      • 10 1

      • Co potwierdzają dwa wcześniejsze komentarze

        ludzie to mendy niewdzięczne!

        • 7 1

    • nie dziwie sie (1)

      Może trzeba było najpierw zadzwonić i zapytać, czy chcą taki. Trochę sie nie dziwię, że pan nie był uszczęśliwiony, a może wręcz zakłopotany, bo głupio odmówić, ale to jednak dar nie na czasie.

      • 1 8

      • dar nie na czasie ? ale bzdura

        czyli dary na czasie to najnowsze modele rzeczy,
        na które darczyńca sam by sobie nie mógł często pozwolić

        • 5 0

  • sa pieniądze na osmiorniczki to nie dziwi ze brakuje na hospicjum

    Ale sami ten system utrzymujecie

    • 9 0

  • I to jest szczytny cel

    a nie jakies zlote melony.

    • 2 2

  • Proszę napiszcie

    gdzie jest napisane, że rodzina Ani wyraziła zgodę na dywan z kwiatów na ul.Swietojanskiej.

    • 1 1

  • Na miłośc boską błagam!!! (3)

    Co znaczą wg redakcji Trojmiasta i neo te słowa: "Ostatnie tygodnie przed śmiercią Anna Przybylska spędziła w gdyńskim hospicjum."
    Jak dotąd żadne media tego tak nie wyraziły. I wiemy jak było naprawdę.
    Gdzie rzetelność dziennikarska? Oczekuję sprostowania tych słów.
    Zszokowana

    • 3 0

    • (1)

      Z relacji Mamy Ani i jej menadżerki wiemy, że Ania była w domu...więc też nie rozumiem skąd takie informacje mają twórcy tego postu.

      • 4 0

      • Analfabeci do domu

        Takich mamy dziennikarzy. Daleko nie szukać, a w "Dzienniku Bałtyckim" było napisane, na ostatniej stronie 6.10.14, że walczyła z chorobą kilka lat.
        Pytam się - jakie kilka lat. Trwało to dokładnie półtora roku. Szkoda gadać.
        Pozdrawiam myślących

        • 2 0

    • a ty nie rozumiesz tych słów?

      Przed śmiercią spędziła czas w hospicjum, trwało to kilka tygodni. Dalej nie rozumiesz? Dla mnie za to niezrozumiałe jest zdanie: " Jak dotąd żadne media tego tak nie wyraziły".

      • 0 1

  • Nie róbcie z A. Przybylskiej świętej

    Rzygać się chce

    • 5 3

  • przejrzyjcie tytuły na pierwszych stronach brukowców Fakt i Super Ekspres

    i zobaczcie co tam piszą te medialne hieny po śmierci Ani Przybylskiej. Wszysko na sprzedaż. Gawiedź to kupi a nakłady wzrastają

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane