16 pijanych kierowców oraz 10 pijanych rowerzystów zatrzymali w weekend policjanci drogówki na gdańskich drogach. Przy okazji kontroli zatrzymano także mężczyznę poszukiwanego listem gończym, a pięciu trzeźwym kierowcom zatrzymano prawo jazdy za przekroczenie o 50 km/h dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym.
sporadycznie, w wyjątkowych sytuacjach
21%
nie, nigdy nie wsiadam za kierownicę, jeżeli mam choćby najmniejsze wątpliwości w tym zakresie
67%
W nieoficjalnych rozmowach policjanci często powtarzają, że latem, przy lepszej pogodzie, częściej zdarza się im łapać pijanych kierowców. Przeważnie nie są to recydywiści, a po prostu osoby, które normalnie rzadziej sięgają po alkohol i nie do końca potrafią ocenić swój stan trzeźwości.
Statystyki z ostatniego weekendu zdają się potwierdzać te słowa. Choć na gdańskich drogach zatrzymano aż 26 pijanych (16 kierowców i 10 rowerzystów), to żaden z nich nawet nie zbliżył się do tegorocznych "promilowych rekordzistów" - tylko kilku miało w wydychanym organizmie ponad promil alkoholu.
- Podczas weekendowych kontroli na drodze policjanci ruchu drogowego zatrzymali też pięciu kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Policjanci zatrzymali im uprawnienia do kierowania na najbliższe trzy miesiące - mówi Magdalena Ciska z gdańskiej drogówki.Dzięki kontrolom wpadł też poszukiwany listem gończym 26-latek. Kiedy policjanci zatrzymali prowadzony przez niego motorower, żeby sprawdzić, czy mężczyzna jest trzeźwy, okazało się, że jest on poszukiwany przez sąd do odbycia kary za paserstwo.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
