Wyszukiwał w internecie chłopców poniżej 15. roku życia i - podając się za kobietę - wabił ich do mieszkania, a tam wykorzystywał seksualnie. Policjanci zatrzymali 27-letniego pedofila, który działał w ten sposób w Trójmieście.
Na ślad mężczyzny wpadli policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku walczący z cyberprzestępczością. To w internecie namierzono i zidentyfikowano 27-latka. Od kilku miesięcy zbierano dowody i próbowano ustalić, czy faktycznie skrzywdził jakieś dzieci. Ostatecznie policjantom udało się odnaleźć dwóch pokrzywdzonych chłopców, a mężczyznę zatrzymano.
- Mundurowi ustalili, że ten przestępca od dłuższego czasu zwabiał do swojego mieszkania osoby poniżej 15. roku życia. Robił im nagie zdjęcia, filmy i wykorzystywał te dzieci seksualnie. Początkowo podawał się w sieci za kobietę, a następnie oszukiwał, obiecując duże pieniądze. Dodatkowo namawiał swoje ofiary, aby przyprowadzały do niego kolejne dzieci. Po wszystkim szantażował małoletnich, że upubliczni nagrania i filmy, jeżeli komuś o tym powiedzą - mówi asp. sztab. Renata Legawiec z zespołu prasowego KWP w Gdańsku.Niezależnie od tego mężczyzna i tak umieszczał zdjęcia i filmy pedofilskie w sieci. W jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli nośniki pamięci, na których, już po wstępnej analizie, można było znaleźć materiały, które on sam, niekiedy z własnym udziałem, utrwalał. Funkcjonariusze znaleźli też pięć telefonów komórkowych i dwa komputery, na których zatrzymany nagrywał, edytował i montował swoje "produkcje".
Sąd już zastosował wobec podejrzanego areszt tymczasowy. Policjanci z kolei twierdzą, że sprawa jest rozwojowa, a pokrzywdzonych dzieci mogło być znacznie więcej.