• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

31 postulatów przedstawicieli gdyńskich rad dzielnic

Michał Sielski
11 października 2023, godz. 15:40 
Opinie (49)
Radni gdyńskich dzielnic chcieliby mieć większą autonomię. Radni gdyńskich dzielnic chcieliby mieć większą autonomię.

Więcej pieniędzy na inwestycje, lepszego kontaktu z urzędnikami i jaśniejszych reguł współpracy - to tylko część z 31 postulatów gdyńskich Rad Dzielnic, które ich przedstawiciele złożyli do Urzędu Miasta w Gdyni. Na zmiany będą jednak musieli poczekać co najmniej do przyszłego roku.



Czy Radni Dzielnic powinni mieć więcej pieniędzy na inwestycje?

- Od dłuższego czasu radni są zaniepokojeni sytuacją jednostek pomocniczych Gdyni - tłumaczy dr Wojciech Ogrodnik, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Wzgórze św. Maksymiliana. - Rady są często ignorowane przez władze miasta, inwestycje się ślimaczą, a komunikacja z urzędem pozostawia wiele do życzenia. Dlatego zamiast narzekać, postanowiliśmy działać - podkreśla.
Dlatego wraz z Jarosławem Zygułą z RD Mały Kack, Jędrzejem Szerle, przewodniczącym Zarządu RD Śródmieście oraz Łukaszem Strzałkowskim, przewodniczącym Zarządu RD Leszczynki zebrali informacje od wszystkich rad dzielnic i na ich podstawie stworzyli 31 wniosków o zmiany, które przesłali do urzędników.



Ich zdaniem, problemy w działalności rad dzielnic są coraz większe.

- Niektórzy doświadczeni radni twierdzą nawet, że jest to najtrudniejsza kadencja w historii
gdyńskich rad dzielnic - mówi Łukasz Strzałkowski, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Leszczynki. - I chyba nie ma w tym wiele przesady. Co gorsza: brak dialogu i współpracy z miastem zabija obywatelską aktywność, a pamiętajmy, że wszyscy radni pracują społecznie, nie otrzymując żadnego wynagrodzenia. Już teraz wielu radnych złożyło mandaty, a frekwencja na sesjach w niektórych Dzielnicach bywa niska.

Jakich zmian chcą radni dzielnic?



Chcą m.in. uporządkowania statutów, w których kompetencje nie są doprecyzowane, a część procedur tylko opóźnia i utrudnia pracę radnych.

Kością niezgody jest też zbyt niski budżet inwestycyjno-remontowy, a także niewystarczająca promocja działalności rad dzielnic i utrudnienia w kontaktach z urzędnikami.

Postulaty Rad Dzielnic w Gdyni. Zobacz pełną listę

- Warto zwrócić uwagę, że do końca kadencji pozostaje coraz mniej czasu - dodaje Jędrzej Szerle, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Śródmieście. - Wybory do jednostek pomocniczych powinny odbyć się wczesną wiosną 2024 roku, jednak z powodu przesunięcia wyborów samorządowych, termin ten prawdopodobnie też ulegnie zmianie. Żeby rady w kolejnej kadencji funkcjonowały według nowych przepisów, już trzeba zacząć prace. A pamiętajmy, że należy nie tylko stworzyć lub poprawić już istniejące statuty i zarządzenia, ale również gruntownie skonsultować je z radnymi - dodaje.


Jakub Ubych: Gdynia w polskiej czołówce w zakresie Rad Dzielnic



Władze miasta bronią się jednak tym, że statuty Rad Dzielnic były zmieniane stosunkowo niedawno: w 2019 roku. Przypominają także, że na początku kadencji odbywały się szkolenia i spotkania dla nowych radnych. Jest też Biuro ds. Dzielnic, które odpowie na każde zagadnienie i wyjaśni wątpliwości.

- Jeśli chodzi o wskazania dotyczące zwiększenia budżetów inwestycyjnych, to właśnie ta kadencja przyniosła rekordowy wzrost, gdy z puli 20 mln zł została powiększona do 50 mln zł, a łącząc z budżetem statutowym plasuje to Gdynię w polskiej czołówce miast pod względem środków w dyspozycji jednostek pomocniczych w przeliczeniu na jednego mieszkańca - podkreśla Jakub Ubych, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni. - Korzystając z dobrych doświadczeń - to początek nowej kadencji Rady Miasta, która przyjmuje statuty dzielnicowe, będzie odpowiednim czasem, aby dzielnicowi rajcy nowej kadencji zaczęli ze statutami mającymi poprawki i elementy dostosowujące do zmian, jakie zachodzą w pracy na rzecz swoich małych ojczyzn - dodaje.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (49)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane