• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cztery lata od osunięcia ziemi na ul. Nałkowskiej

Michał Sielski
17 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rusza naprawa jezdni uszkodzonej pięć lat temu
Urzędnicy zapewniają, że po podmyciu jezdnia już się nie osuwa. Urzędnicy zapewniają, że po podmyciu jezdnia już się nie osuwa.

Od lipca 2016 roku czeka na remont ul. NałkowskiejMapka w Gdyni. - To skandal na skalę ogólnopolską - mówi radny PiS z Gdyni, Marek Dudziński. - Jesteśmy gotowi do ogłoszenia przetargu tego lata, ale decyzję wydaje instytucja państwowa i nie mamy wpływu na to kiedy ją otrzymamy - odpowiada wiceprezydent Gdyni Marek Łucyk.



Kto jest winy, że tak długo nie naprawiono drogi?

Przypomnijmy:

  • W lipcu 2016 roku doszło w Trójmieście do ogromnej ulewy.
  • Ucierpiał głównie Gdańsk, we Wrzeszczu zginęło dwóch mężczyzn.
  • W całym Trójmieście doszło do zalań i podtopień.
  • W Gdyni oberwała się część jezdni ul. Nałkowskiej nad potokiem.

Tragiczny bilans ulewy z 2016 roku.



Droga na Karwinach do dziś jest zwężona. Mijają właśnie cztery lata od czasu, gdy się zarwała.

Radny PiS: szybciej powstanie Trasa Kaszubska niż Gdynia naprawi małą drogę



- To skandal na miarę ogólnopolską. Dla porównania: miliardowa, duża inwestycja realizowana przez polski rząd w sąsiedztwie przejazdu na ul. Nałkowskiej, czyli Trasa Kaszubska między Gdynią a Bożym Polem zaczęła się w 2018 roku, a jej przewidywany koniec jest na 2021 rok - podkreśla Marek Dudziński, radny PiS z Gdyni.
Władze Gdyni odpowiadają jednak, że ta inwestycja - wbrew pozorom - jest dużo bardziej skomplikowana niż niejedna wielomilionowa budowa drogi.

Władze Gdyni: powstrzymuje nas tylko instytucja państwowa



- Mostek, jak wszyscy wiemy, jest nad potokiem, a potok zgodnie z ustawą Prawo wodne należy do Wód Polskich i żeby prowadzić przy nim jakiekolwiek prace budowlane, musimy mieć zgodę tej instytucji. A dokładniej podpisać tzw. umowę użytkowania działki pokrytej wodami. Dokładnie rok temu zgłosiliśmy się do Wód Polskich, by zgodę taką otrzymać. Co oczywiście musiało zostać poprzedzone mocno czasochłonnymi analizami m.in. hydrologicznymi. Do dziś jej nie mamy - rozkłada ręce wiceprezydent Gdyni Marek Łucyk.
Dodaje także, że mimo braku odpowiedzi od państwowej instytucji, miasto zleciło wykonanie projektu budowlanego, który będzie gotowy jeszcze w wakacje.

- Podsumowując: my jesteśmy gotowi do ogłoszenia przetargu na wykonanie prac praktycznie w momencie otrzymania projektu budowlanego, czyli 21 sierpnia. Niestety decyzje związane z użyczeniem nam terenu, na którym mają odbywać się prace, wydaje instytucja państwowa i nie mamy wpływu na to kiedy jej zgodę otrzymamy. A bez niej nie dostaniemy pozwolenia na budowę - kwituje Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.

Miejsca

Opinie (177) 9 zablokowanych

  • W marcu mieli remontowac

    I nic i cisza

    • 2 0

  • A nie można zamalować? Farby zabrakło?

    • 2 0

  • Wysoka woda

    Przed 50 laty,pamiętam było to samo. Tunele po ulewach zalane a z górnej Gdyni trzeba było chodzić przez tory.

    • 1 0

  • lucyk dokladnie rok temu zglosil sie po zgode. trzy lata po uszkodzeniu.

    gdynianie lubia, gdy robi im sie wode z mozgu.

    • 5 0

  • Niech poslowie z PISdu pogonia kolegow w instytucji panstwowej w sprawie pozwolenia na remont , a nie wyglaszaja opinie jak zwykle nie znajac tematu. I takich wlasnie ''ekspertow'' maja wszedzie i placa darmozjadom z parii pisowskiej gruba kase za brak kompetencji i niewiedze... rece opadaja

    • 1 2

  • Państwo w państwie (1)

    "- Mostek, jak wszyscy wiemy, jest nad potokiem, a potok zgodnie z ustawą Prawo wodne należy do Wód Polskich i żeby prowadzić przy nim jakiekolwiek prace budowlane, musimy mieć zgodę tej instytucji. A dokładniej podpisać tzw. umowę użytkowania działki pokrytej wodami". To się w głowie nie mieści.

    • 3 0

    • A tak w ogóle to ze mną nikt nie ustalal tego tego remontu... ode mnie też trzeba pozwolenie. Dajcie coś zarobić...

      • 0 0

  • Biurwa, biurwie lba nie urwie...

    Jak za Piszczyka, pismo w prawo, pismo w lewo, emerytura coraz blizej... A ze nic do przodu?! A kogo to?!
    Byle tylko szefowi nie podpasc i nie zaklocic drzemki. Nic gorszego, jak wyjsc przed urzedniczy szereg i zrobic cos, ot tak, od reki! Pokazac, ze mozna!!!
    Wrogiem dozgonnym bylby taki,calej braci biurowej!
    Najwygodniej nic nie moc i czekac az inni odwala za nas robote...
    Naprawia estakade, puszcza przez nia rowery, zbuduja Czerwona, polacza z Obwodnica, przebuduja Hutnicza, zbuduja port..., skomunikuja Polnoc i uruchomia tam PKM.
    A my sie dokleimy i sobie pozarzadzamy...

    • 2 0

  • "Dokładnie rok temu zgłosiliśmy się do Wód Polskich, by zgodę taką otrzymać"

    to skoro droga sie zapadła 4 lata temu to co żeście, qwa, robili przez 3 lata ???!!! Władze Gdyni to jeden wielki, nieśmieszny żart. Jak wam nie wstyd pensje brać? Ciapragi i nieudacznicy, wyznawcy wiecznego "niedasie"

    • 8 0

  • Księciuniu i jego Toudi powinni pensje dostać dopiero za 4 lata...

    • 3 0

  • JaSZczurek

    Szczurek wypalił się po drugiej kadencji... żadnego pomysłu na miasto. Tylko sprzedać tereny pod deweloperke. Drogi słabe, remonty i rozbudowy idą jak krew z nosa a urzędników przybywa.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane