- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (27 opinii)
- 2 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (165 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (238 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (149 opinii)
- 5 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (42 opinie)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (54 opinie)
60-letni nauczyciel ponownie w areszcie. Za pornografię dziecięcą
W grudniu ubiegłego roku nauczyciel usłyszał zarzuty molestowania pięciu 6- i 7-letnich uczennic. Po półtora miesiąca sąd wypuścił go wówczas z aresztu, ale teraz ponownie aresztował. Biegli wydali w końcu opinię na temat znalezionych w mieszkaniu 60-latka materiałów, które okazały się pornografią dziecięcą.
O sprawie mieszkającego od 20 lat w Polsce 60-letniego nauczyciela z Wenezueli pisaliśmy na początku roku. Mężczyzna uczył języków obcych w jednej z prywatnych sopockich szkół. W marcu zeszłego roku pojawiły się sygnały dotyczące rzekomego molestowania przez niego uczennic - dyrekcja szkoły zawiesiła go, a sprawa trafiła do prokuratury.
Wyszedł szybciej z aresztu
Ta - w grudniu zeszłego roku - uznała, że posiada dostateczne dowody na to, że 60-latek dopuścił się molestowania pięciu dziewczynek - uczennic szkoły. Obywatela Wenezueli zatrzymano i postawiono mu zarzuty, a sąd aresztował go na trzy miesiące. Z aresztu wyszedł jednak szybciej - tak zdecydował sąd wyższej instancji rozpatrując zażalenie obrońcy mężczyzny.
Kiedy 60-latka zatrzymano w grudniu ubiegłego roku, to w jego mieszkaniu zabezpieczono m.in. laptop, kilkanaście mniejszych nośników pamięci oraz ponad sto płyt CDR. Ponowne zatrzymanie i aresztowanie mężczyzny ma związek właśnie z tymi przedmiotami.
Analiza danych trwała wiele miesięcy
Do prowadzących śledztwo trafiły dwie opinie - informatyczna oraz biegłego seksuologa - z których wynika, że na zabezpieczonych nośnikach znajdowała się m.in. pornografia dziecięca.
- Wydanie tych opinii trwało długo, bo zabezpieczonego materiału było bardzo dużo. Najpierw biegły informatyk musiał odzyskać dane, później były one analizowane pod kątem plików, które mogą mieć znaczenie w sprawie, a dopiero później biegły seksuolog mógł przeanalizować te pliki i wydać swoją opinię - tłumaczy Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Mieszkający na co dzień w Sopocie 60-latek z Wenezueli usłyszał więc kolejne zarzuty, tym razem dotyczące posiadania pornografii dziecięcej, a sąd ponownie aresztował go tymczasowo na trzy miesiące. Mężczyzna nie przyznał się podczas przesłuchania do winy, odmówił też składania wyjaśnień.
Opinie (151) ponad 10 zablokowanych
-
2017-09-20 13:27
Pedofil ?
Wypuścić na wolność i dać mu pracę w przedszkolu.
- 12 1
-
2017-09-20 13:22
należał do kod
- 8 9
-
2017-09-20 12:28
Deportacja do piątego pokolenia!
..oraz kastracja..
- 7 1
-
2017-09-20 11:53
imie i nazwisko no bez jaj, to patologia ze to nie jest upublicznione,
- 12 4
-
2017-09-20 11:17
Szok (1)
6 i 7 letnie dzieci? Wykastrować i deportacja!
- 88 8
-
2017-09-20 11:47
A co Ci dzieci zawiniły?
- 24 2
-
2017-09-20 11:30
ten zboczeniec pójdzie siedzieć w osobnych oddziałach
Takich powinni wrzucać do celi z największymi zwyrolami zabójcy gwalciciele itp albo dajcie mi go zamknę go w piwnicy i będę codziennie go torturował
- 12 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.