• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

70 stojaków rowerowych dla Głównego Miasta

Krzysztof Koprowski
21 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Na ul. Długiej i Długim Targu pojawią się aż 32 stojaki z wszystkich 70, które będą montowane wiosną na obszarze Głównego Miasta. Na ul. Długiej i Długim Targu pojawią się aż 32 stojaki z wszystkich 70, które będą montowane wiosną na obszarze Głównego Miasta.

Już wkrótce miłośnicy rowerów nie będą musieli w śródmieściu Gdańska przypinać ich do rynien, barierek, czy latarni. Siedemdziesiąt stojaków z herbem miasta zawita na ulice Głównego Miasta jeszcze wiosną tego roku.



Jak oceniasz projekt stojaków?

Stojaki pojawią się w pierwszej kolejności na ulicach Głównego Miasta, z czego aż 32 sztuki (każdy pozwala na przypięcie dwóch rowerów) na ul. Długiej i na Długim Targu zobacz na mapie Gdańska. Przypomnijmy: na tych ulicach nie obowiązują już ograniczenia w ruchu rowerowym (wcześniej ruch był dopuszczony w określonych godzinach), choć rowerzyści muszą ustępować pierwszeństwa pieszym.

Oprócz ul. Długiej i Długiego Targu stojaki staną także na równoległych ulicach: Piwnej-Chlebnickiej zobacz na mapie Gdańska (17 szt.) oraz Ogarnej zobacz na mapie Gdańska (10 szt.), gdzie funkcjonuje wydzielona w jezdni droga rowerowa.

Przy wyborze ich lokalizacji kierowano się bliskością instytucji kulturalnych oraz obiektów, które przyciągają turystów i mieszkańców. Stojaki zostaną więc zainstalowane m.in. przed obiektami Muzeum Historycznego Miasta Gdańska - zespołem przedbramia zobacz na mapie Gdańska, Domem Uphagena zobacz na mapie Gdańska, Ratuszem Głównego Miasta zobacz na mapie Gdańska, a także przed: Instytutem Kultury Miejskiej zobacz na mapie Gdańska, Muzeum Narodowym w Zielonej Bramie zobacz na mapie Gdańska, Akademią Sztuk Pięknych zobacz na mapie Gdańska, Bazyliką Mariacką zobacz na mapie Gdańska oraz Centralnym Muzeum Morskim i Żurawiem zobacz na mapie Gdańska.

Mapa z lokalizacją stojaków rowerowych

- Chcemy się skupić w pierwszym, pilotażowym etapie na instalacji stojaków na zaspokojeniu potrzeb danego obszaru. Montaż kolejnych planujemy "promieniście", na obszarach sąsiadujących z Głównym Miastem - mówi Remigiusz Kitliński, pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. komunikacji rowerowej.

Cena produkcji jednego stojaka rowerowego wyniesie 370 zł (plus cena przytwierdzenia do gruntu), z czego znaczna część kosztów zostanie sfinansowania z projektu Central MeetBike. Kształt stojaka opracował referat estetyzacji wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków UMG i jest on zgoła odmienny od tego, który zwyciężył w 2011 specjalny konkurs.

- Wybrany wówczas wzór okazał się niewykonalny. Niemożliwe było wygięcie materiału w taki finezyjny sposób - tłumaczy Kitliński.

Pomysł montażu podoba się również przewodniczącemu komisji rewitalizacji Rady Miasta Gdańska, która pracuje nad propozycjami na poprawę wizerunku reprezentacyjnych i zaniedbanych części miasta, Dariuszowi Słodkowskiemu.

- Ich montaż wpisuje się w projekt ożywienia Śródmieścia, które pozbawione jest komunikacji wewnętrznej poza "obwodnicami tramwajowymi". Oczywiście stojak rowerowy nie zastąpi transportu zbiorowego, może jednak zachęcić do odwiedzin tej części miasta przez większą liczbę osób. Jego wzór, w przeciwieństwie do pozostałych, często szpetnych betonowych elementów małej architektury, powinien cieszyć oko i uatrakcyjnić przestrzeń Głównego Miasta - ocenia Słodkowski.

Opinie (184) 7 zablokowanych

  • No nareszcie! (14)

    Jedynie odwrócone U albo wariacje na ten temat mają sens.
    A co do konkursu z 2011 to tylko pusty śmiech ogarnia - tak to jest jak się dopuści artystów do decydowania o sprawach technicznych :)

    • 96 28

    • A co to za różnica, obawiam się że rowery i tak będą kraść jak kradną (4)

      Amator cudzej własności zawsze się znajdzie niestety...

      • 6 6

      • kradną nie tylko rowery (2)

        mi też kiedyś ukradli. Jak zacząłem stosować dobry U-lock i rower wykazuje oznaki zużycia ramy, nie miałem z tym problemu. Demonizowanie kradzieży rowerów w naszym kraju jest typowe dla anonimowych hejterów z ograniczoną wyobraźnią. W realu bywa różnie: kradną również w Holandii i Danii, co nie znaczy, że jest to znaczący temat. Dobrze że w Gdańsku ciągle się coś rusza do przodu w tematach rowerowych, choć ciągle warto byłoby tego więcej, z korzyścią również dla mądrali widzących niewiele zza szyby swojego czterokołowego pojazdu.

        • 7 0

        • Kto to ''hejter'' (1)

          Bo nie wiem, w slowniku tez nie ma, prosze o pomoc

          • 4 2

          • hejter to spolszczona nazwa słowa "nienawistnik"

            po angielsku: someone who hates (ktoś, kto nienawidzi innych, jeżeli wyrażają poglądy nie takie, jakie mu pasują)

            • 3 0

      • To rób z rowerem to, co robił bohater serialu 'Mental'.

        • 0 1

    • Ukradli mi dwa rowery (3)

      Raz mi ukradli rower z piwnicy, a raz z takiego właśnie stojaka pod uczelnią. Ja podziękuję stojakom.
      Policja nawet nie raczyła przyjechać obejrzeć nagrania z monitoringu. Policja powinna robić prowokacje i wyłapać złodziejaszków rowerowych.

      UWAGA: każda linka rowerowa, nawet taka za 100zł to 30 sekund dla złodzieja. Widziałem na kamerze jak wyciąga z plecaka sekator i tnie linkę jak chleb.

      • 18 2

      • (2)

        Oczywiście, to nie jest żadne zaskoczenie. Bo rowerów nie zapina się linką. Jak nie wiedziałeś, to już wiesz. Do przypinania rowerów służy U-lock (ewentualnie *porządny*, firmowy łańcuch)

        • 14 3

        • firmowy lancuch to nosze na szyji

          i kazda moja

          • 9 4

        • U-locka to się tnie kilka sekund

          jeżeli kłódka nie ma pętli grubszej, niż średnica pręta w plombie kontenerowej - łatwo ją przeciąć nożycami. Grubszą za to można ściąć fleksą. Dotyczy to zwłaszcza rowerów przypiętych w miejscach, w ktorych przypinane być nie powinny - znam zarządcę, który pomimo poinformowania rowerzystów o odcinaniu rowerów zaparkowanych w sposób zagrażający bezpieczeństwu, "zbiera" miesięcznie kilka pojazdów. Właściciele się nie pojawiają. Ze wstydu?

          • 1 4

    • powiedzą że to nawiązuje do historii Gdańska, kształt symbolizuje znak nieskończoności co się odnosi do wieku miasta ble ble ble, ale aspektami praktycznymi się w ogóle nie interesują

      • 5 5

    • bla bla bla (2)

      akurat projekt w kształcie 8 jest o wiele bardziej estetyczny i równie praktyczny. I pewnie nie niemożliwy do zrealizowania, tylko po prostu za drogi. Nowa propozycja nie podoba mi się, za dużo detali. Zwykły, niklowany kawał rury w kształcie odwróconego U lepiej by mi odpowiadał;] Tak czy inaczej: robić, bo często w najbardziej oczywistych miejscach trzeba się czepiać znaków drogowych. Co też jest ok;)

      • 10 3

      • jest niepraktyczny ponieważ zajmuje o więcej mniejsca niz standardowy stojak

        • 6 2

      • nie estetyczny - zajmuje za dużo miejsca
        nie praktyczny - rower bez nóżki się przewraca
        nie jest droższy - cena porównywalna
        rura nie jest niklowana - to jest nierdzewka (jakakolwiek powłoka byłaby nietrwała)

        • 7 1

    • zamysłem konkursu był stojak rowerowy + żeźba. aspekty wzornictwa współczesnego

      tylko ułomny i zaślepiony w swój intelekt ktoś może mówić najlepsze jest U.
      najlepszy jest chleb oliwski a ja mówię że nie tylko!
      najlepsza rama to aluminium a ja mówię że nie tylko...

      • 4 2

  • tradycja (4)

    Miasto z 1000 lat tradycji a stojaki sf...

    • 52 24

    • zakaz ruchu (3)

      Tylko że po starówce (Długa i Długi Targ) nie wolno jeździć rowerem. Znak "Zakaz ruchu" na wjeździe. HAHAHAHA

      • 2 16

      • (1)

        "Przypomnijmy: na tych ulicach nie obowiązują już ograniczenia w ruchu rowerowym (wcześniej ruch był dopuszczony w określonych godzinach), choć rowerzyści muszą ustępować pierwszeństwa pieszym."

        czytałeś artykuł?

        • 16 2

        • Dziadek Teny oglądał tylko obrazki... bo literki artykułu już mu się zamazują.

          Biedny dziadzio, tak to jest jak ciężko było nauczyć się czytać i ruszyć zadek sprzed komputera. Pozostało tylko trollować na stronach internetowych ;)

          • 2 0

      • to dowaliłeś

        jak dzik w sosnę nie przymierzając

        • 14 1

  • Precz (10)

    z rowerową zarazą. Jest ich garstka, a postulują wciąz nowe udogodnienia dla siebie. Dośc, basta, finito.

    • 48 204

    • Nie dla siebie - dla wszystkich mieszkańców (8)

      Miasto przyjazne rowerzystom i pieszym to miasto przyjazne ludziom. Bo miasto jest dla ludzi, nie dla samochodów.
      I trzeba robić wszytko, by tych ludzi do przesiadki z samochodów na rowery zachęcać.
      Tobie tez nikt nie broni używać roweru - wtedy te stojaki w centrum będą tez dla Ciebie.

      • 42 12

      • Bzdury. Miasto przyjazne dla rowerzystów jest przyjazne tylko dla nich. (7)

        Pieszy nie może poruszać się wszędzie, gdzie dotąd. Ciągle balansuje między pojazdami widocznymi tylko z bliska, wyskakującymi bez ostrzeżenia o znacznej zwrotności. Istna Aleja Snajperów. Jak ma więcej niż jedno dziecię, ciasno im na spacerze. Strach, że jakiś zbawca ludzkości i miast przeobrazi je w gluta. Takie miasto jest nieprzyjazne dla ceniących wolność wyboru. Albo twój styl życia, albo haracz. Zbyt znacząca jest ingerencja rowerzysty w życie ludzi spoza swojej paczki.

        Tymczasem auto jest widoczne i słyszalne na milę. Nie obróci się niemal w miejscu. Nawet jeśli dzieli pewne wady z rowerem, kipi od zalet. Jak nie wystawianie swojego operatora na pożarcie żywiołom. Korki w Trójmieście są nie tylko rzadkie, ale też coraz rzadsze. Fama jakoby nie było nic poważniejszego wynika z remontów, których początków nie pamiętają najstarsi Górale. Ul. Spacerowa jest przypadkiem beznadziejnym. Droga do Pruszcza... I to wszystko. Nie warte wystawiania się na pożarcie żywiołom. Budowy trwają.

        Twoja wizja miasta to jeden wielki spacerniak domu spokojnej starości. Ludzie zachowujący się jak hipisi tylko lepiej ubrani i umyci. W takim mieście czuję, że zamiast żyć jedynie istnieję. Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.

        Ciasno jest na Długiej w sezonie. Trudno będzie jeździć nie robiąc krzywdy przechodniom.

        • 12 36

        • (6)

          wow... człowieku, co ty bierzesz :P
          czyta się te twoje teksty lepiej niż niejedną komedię.
          Normalnie aż nabrałem ochoty pojeździć sobie samochodem po Długiej.A może nie, najpierw wezmę dzieci i pójdę na spacer po bezpiecznej Hallera albo Armii Krajowej.
          Ha ha :D
          Niewidoczny i niesłyszalny rowerzysta-ninja Ci w dzieciństwie pieska przejechał, że masz taką traumę i fobię?

          • 19 9

          • Nie, to był kotek. Poważnie. (5)

            Na poczekaniu nie wymyśliłbym nic bardziej prostackiego niż "co ty bierzesz". To wymaga talentu...

            Auto jest widoczne na milę, a jezdnia świetnie ostrzega sama w sobie. Tymczasem ścieżka rowerowa jest chodnikiem tylko o nazwie spaczonej. Pieszych jak świat światem było u nas więcej niż masochistów. Kołdra jest za krótka, więc ktoś musi ustąpić. Najmniej liczny. Pole zajmowane przez ścieżki jest nieproporcjonalne do popytu na nie. Raz cierpią z ich powodu piesi, raz kierowcy. Mają wspólną cechę: Wystarczająco, aby ich potrzeby były priorytetem. Żeby miasto było miastem, nie spacerniakiem domu spokojnej starości.

            • 7 22

            • matematyku z przejawami ograniczeń wyobraźni i dobrej woli (4)

              pomyśl, że miasto będzie przyjaźniejsze dla ludzi jeśli:
              - mieszkańcy jeżdżący samochodami nie będą twierdzić, że rowerem po jezdni jeździ się niebezpiecznie i faktycznie będą jeździć tak, by nie stwarzać klimatu zagrożenia dla pieszych legalnie korzystających z zebry,
              - miasto będzie tworzyło drogi rowerowe nie kosztem chodników (tak jak w 90% dotychczas) ale kosztem jezdni - tak jak proponuje się to zrobić na Wita Stwosza
              - miasto uporządkuje system parkowania samochodów, których kierowcy roszczą sobie pretensje do zajmowania przestrzeni miejskiej za darmo, uważając to za oczywiste ich prawo.

              • 12 6

              • Niczym mnie nie zaskoczyłeś. Żądasz korzyści dla mniejszości kosztem większości. (3)

                Dyskryminowanie kogoś za należenie do większości jest gorsze niż sytuacja odwrotna. Bo więcej dyskryminowanych. Widziałeś ostatnio Wita Stwosza? Bez względu na to, kto będzie musiał ustąpić z powodu powstania ścieżki, będzie bardziej liczny niż socjopaci. Socjopaci myślą, że mają prawo do wszystkiego, a reszta to ich sługi.

                Kierowca = podatnik. I to jaki. Reszta osób fizycznych... Panie.

                • 4 10

              • nie masz wrażenia, że kierowcy sami się wzajemnie dyskryminują? (2)

                nie oskarżaj innych o socjopatologię, gdy chcą po prostu korzystać ze swoich praw, a kierowcy im to znakomicie utrudniają, utrudniając jeszcze sobie życie wzajemnie. Wielokrotnie czytałem teksty polemizujące z twoimi, ale zrozumienia z twojej strony tyle co kot napłakał.

                • 1 0

              • Jakich praw? Wziętych z kosmosu. (1)

                Żeby komuś coś dać, wcześniej trzeba komuś innemu zabrać. Idąc tropem Twojego rozumowania, należy zgadzać się na demokrację, pod warunkiem że zwycięża kandydat paczki, która uznaje się za szczególnie ważną. A jak nie, to anulować głosy całej reszty.

                Mówiąc "zrozumienie" masz na myśli empatię? Ja ją czuję. Pewnie źle Ci trochę bardziej niż mnie. Zalecam wyjazd do Kopenhagi. Będzie Ci jak w bajce i mnie też. Kraje mają święty przywilej różnić się, Ty wybierać takie gdzie Twoja paczka będzie większością. Ja już wybrałem. Grunt to kompromis. To jest piękny w kraju federacyjnym: Jeśli Twoi ciągle przegrywają, wyprowadzasz się do stanu, gdzie lwia część ma Te same poglądy. A z tamtego stanu do Twojego dotychczasowego.

                Miło, że wspomniałeś o kocie. Mój jeszcze był za młody na stały pokarm nim rowerzysta spowodował jego wyparowanie.

                • 0 4

              • kolejny przejaw chorych emocji i wiedzy anegdotycznej

                ile kotów zginęło pod kołami samochodów? Rozumiem, że poważnie rozpatrujesz opcję rezygnacji z szybkiej jazdy samochodem, żeby nie narażać na utratę życia lub zdrowia zarówno ludzi korzystających ze swojego prawa przedostawania się na drugą stronę ulicy conajmniej na znakowanych przejściach dla pieszych, jak i dla kotów ginących codziennie na naszych drogach.

                • 3 1

    • kogo garsrka?

      ja jestem kierowcą, pieszym i rowerzystą jak większość ludzi. lekarza polecam.

      • 22 7

  • Stojaki są ważne,ale ważniejsze jest kiedy studentki ASP usuną swoje bazgroły z zabytkowych ścian. Ściera i do roboty

    • 85 10

  • HAHAHAHAHA (13)

    "Niemożliwe było wygięcie materiału w taki finezyjny sposób - tłumaczy Kitliński."

    no tak bo trzeba by wyginać okrąg a kto taką okrągłą rurę odleje hahahaha przecież z fragmentów sie nie da, jak oni te ramy do rowerów wyginają ?????

    ale tak mało finezyjną rzecz jak hmmm samochód samolot da się zrobić ????

    napiszcie ze nie umiecie lub że za drogo bo się osmieszacie

    • 161 10

    • (1)

      I po co ten śmiech. Bardzo dobrze się stało, że tamten wygrany projekt nie zwyciężył, bo znacznie więcej przestrzeni zajmował stojak pusty, a mniej funkcjonalny i znacznie na pewno droższy, bo gięcie rury w tak finezyjny sposób do tanich nie należy, i pewnie za jeden stojak by z 10 razy więcej byśmy zapłacili..

      • 30 11

      • Śmiech dlatego

        że sami wybrali ten projekt a teraz ściemniają że się nie da, chociaż się da tylko że kosztuje.

        Ot tak własnie zarządza się miastem.

        • 13 1

    • A rower marki WIGRY potrafili zrobić co nie ?

      Nie ma rzeczy niemożliwych ;)

      • 11 1

    • Zwycięski projekt nie był z rury o przekoju okrągłym, (1)

      tylko kwadratowym. Wygięcie rury kwadratowej w taki sposób, wraz ze skręceniem jej wzdłuż osi podłużej JEST prawie niemożliwe. Prawie, bo przy zastosowaniu odpowiedniej technologii by się dało, ale jest to nieopłacalne. Sądzę, że u mnie w firmie dalibyśmy radę, ale koszt jednego stojaka wyniósłby ca. 8000 - 10000zł. Nieopłacalne.

      • 17 5

      • A szkoda

        bo byś zarobił a oni pewnie i tak tyle zapłacą tyle że swoim znajomym :D

        • 7 3

    • (5)

      Ludzie latają w kosmos. Budują drapacze chmur. Przeszczepiają organy. Potrafią nawet rozszczepić atom, a tu koleś pisze, że wygięcie stalowej rury jest niemożliwe. Tacy właśnie ludzie nami rządzą i budują naszą przyszłość. Prawdziwi liderzy.

      • 24 10

      • A u nas kradną rowery i będą to dalej robić bo oficer robi wszystko najtańszym kosztem dla PR

        • 2 4

      • wszystko zależy od ceny i skomplikowania technologii (2)

        obrobienie tak wygiętej rury ze stali nierdzewnej jest bardzo trudne. Profil kwadratowy lubi się wybrzuszać, a przy prostowaniu wybrzuszeń deformują się wygięcia, może wręcz dojść do spękań. Możliwe jest to oczywiście na gorąco, ale zapytajcie kowala o cenę takiej roboty.

        • 2 1

        • (1)

          jak w gimnazjum potrzebowałem wygiać rurkę z cienkościennego aluminium (chciałem bom do windsurfingu z JEDNEJ rury), to wypełniłem ja piaskiem, zgiąłem na zimno, piasek wysypałem

          w szkole. bez warsztatu. wiedza z internetu.

          • 2 2

          • wygiąłeś¸i owszem

            tylko tą metodą nie wygniesz rury kwadratowej w taki sposób, aby zachowała zamierzony kształt. Jeżeli miałeś w gimnazjum krzesła z profili kwadratowych to pewnie wiesz, jakie miały przegięcia. Tutaj one są bardzo niepożądane.

            • 7 0

      • tabletki? może jednak lepiej spacerek na świeżym powietrzu?

        argumenty techniczno ekonomiczne także mają swoje znaczenie.

        • 0 0

    • widać, że urzędnicy zaprojektowali te stojaki

      nudne i banalne - odzwierciedlają urzędniczą osobowość.

      • 0 1

    • dobre nie?

      Ciekawe kto stwierdził że to jest niemożliwe do wykonania. Pewnie wyszłoby nie 360 tylko z 800 za taki ładny stojaczek i to jest jedyny powód.

      • 0 0

  • A co z koszami na śmieci? (7)

    • 51 14

    • A co chciałbys gdzieś pogrzebać? (6)

      • 22 10

      • hahahaha

        • 6 5

      • I dlatego Gdańsk wygląda jak przedmieście Szadółek (4)

        Bogu dzięki, że tampony zastąpiły podpaski, bo jeszcze jakaś zaraza by się z tego zrobiła.
        Nie czujesz kmiotku, że wszechobecny brud wystrasza stąd te resztki turystów?

        • 5 11

        • a ty już wyszedles ze szpitala ? (3)

          • 4 3

          • jo (2)

            • 1 5

            • (1)

              a kto ci tyłek od kupy wyciera teraz ?

              • 4 1

              • nikt, leci po nogawkach

                a co, jestę chętna, helu??

                • 0 0

  • dziś jest świetny dzień na rower ! (2)

    zara pompuje opony i jadeeee

    • 27 7

    • a żebyś wiedziała, że świetny dzień na rower - jak każdy inny

      ja właśnie wróciłem z biura do domu rowerem :)

      • 15 5

    • to se weź jeszcze łańcuch napompuj

      • 1 1

  • Dobre zioło! Dawać gdzie kupujecie! (2)

    Moje dziecko lepsze przedmioty maluje. To zły kształt w to miejsce. Opracowane przez "pracowników referatu estetyzacji" - Jezus, Maria , co to?

    • 25 9

    • referat estetyzacji

      Musiałem sprawdzić co to za dziwadło :)
      Referat Estetyzacji Miasta podlega pod Wydział Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków Urzędu Miejskiego

      • 3 0

    • piękne to one nie są

      z drugiej strony choćby były najładniejsze i tak znikną pod sterta poprzypinanych do nich szpetnych złomów na dwóch kółkach

      • 4 3

  • Do tych stojaków to chętnie bym poprzypinał kilka osób (4)

    na tym mrozie zamiast rowerów. Oj należy się, należy...

    • 29 7

    • urzedasów bym przypioł a wszczegulnosci oficerka rowerowego (3)

      zapierdzenie w stołek i zenujacy poziom polityki rowerowej miasta!Ale najlepiej to bym im odebrał słuzbowe auta co maja na koszt podatnika i niech korzystaja z rowerów wkoncu kupuli za ogromna kase amerykańskie składaki zrobili sobie parking rowerowy jak na zachodzie co kilometr jest .Jak by zaczeli znich korzystac to by wiedzieli wkocu co robia zle albo czego nierobio bo wiele nierbia!

      • 4 11

      • przestań obrażać ludzi (2)

        co ty wiesz o jeżdżeniu rowerem i polityce rowerowej? Zaproponuj jakieś pomysły i spróbuj je wcielić w życie

        • 1 2

        • trolu głupi z roweru korzystam wiecej lat niz ty masz! (1)

          a urzedasy to beton za pieniadze podatnika kazdy to wie a pomysły mam takie same jak kampania rowerowa i której pierdzi stołki nie chca słuchac .kady to wie co ma co kolwiek wspólnego z rowerem za ty ty masz kurzy móżdżek najwyraźniej !

          • 0 2

          • rowerzysto regularny

            twoje obrażalskie teksty niestety nie służą upowszechnianiu tezy że miasto dla rowerów to miasto przyjazne dla ludzi. W pisaniu anonimowych tekstów jesteś mocny, już wielokrotnie dawałeś tutaj wyraz swoim frustracjom. Sądzę, że masz jakiś duuży problem - ze sobą, ze swoim rowerem lub z innymi ludźmi. Spróbuj bardziej regularnie jeździć na rowerze niż dotychczas, nie posądzając innych o niekompetencje lub złą wolę.

            • 1 2

  • 10 spluwaczek dla UM Budyniowo (1)

    zjazd po równi pochyłej... Jeszcze rok temu kloc
    zwany ariną był atrakcją a teraz się cieszą
    z 150mb wygiętej rury a 2/3 trybun na klocu zamknęli

    • 14 7

    • Sory,ale pitolami to sie nasze wladze umieja zajmowac.Co za syfiaste wladze,szok.Smrod wokol nich coraz wiekszy.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane