W lipcu i sierpniu przez bramki autostrady A1 przejechało łącznie 4,3 mln pojazdów, co oznacza spadek o zaledwie 6 proc. wobec ubiegłorocznych wakacji. Znacząco poprawiła się za to przepustowość bramek. Korki skróciły się dzięki samym kierowcom, którzy chętniej korzystają z automatycznego systemu poboru opłat AmberGo. Od początku lipca liczba zarejestrowanych w nim pojazdów wzrosła z 244 tys. do 345 tys.
Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację:
Android
iPhone
A1, wolę zapłacić za przejazd, ale mieć większy komfort jazdy
73%
S7, wolę jechać darmową ekspresówką
19%
innej drogi, unikam zatłoczonych tras
8%
Wszystko wróciło do normy - tak najkrócej można opisać minione wakacje na autostradzie A1. Dawało się to odczuć zwłaszcza w lipcowe i sierpniowe weekendy, gdy natężenie ruchu w niczym nie różniło się od sytuacji na drogach, jaką pamiętamy sprzed pandemii. W lipcu i sierpniu ruch był bowiem tylko o
6 proc. niższy niż w ubiegłym roku.
A pierwsze symptomy tego, że sytuacja wraca do normy były już pod koniec lipca.- W lipcu z AmberOne Autostrady A1 skorzystało 2 mln 117 tys. pojazdów, z czego najwięcej w sobotę, 25 lipca, kiedy to przez wszystkie bramki przejechało ponad 80 tys. pojazdów. W sierpniu ruch wyniósł 2 mln 252 tys. pojazdów, a największe natężenie przypadło na sobotę, 1 sierpnia, i wyniosło 86 tys. pojazdów - wylicza Anna Kordecka, rzecznik prasowy autostrady A1.Aplikacja AmberGo coraz popularniejsza
Optymizmem napawa też szybki rozwój automatycznego systemu poboru opłat AmberGo. Na początku wakacji było w nim zarejestrowanych
244 tys. pojazdów, a pod ich koniec już ponad
345 tys. - W wakacje ok. 18 proc. wszystkich transakcji na AmberOne dokonywanych było z wykorzystaniem systemu AmberGO - dodaje Kordecka.Dzięki temu znacząco poprawiła się płynność ruchu na bramkach i ich przepustowość. Przełożyło się to na krótsze i mniej uciążliwe korki, co w konsekwencji oznaczało też rzadsze znoszenie opłat za przejazd A1 poprzez otwieranie szlabanów na bramkach zjazdowych w Rusocinie i Nowej Wsi. W wakacje szlabany podnoszono łącznie
39 razy, o
23 mniej niż w roku 2019.
Poprawiła się też przepustowość bramek. W Rusocinie dotychczas obsługiwano maksymalnie
1,7 tys. pojazdów na godzinę, a przy obecnym zainteresowaniu AmberGO liczba aut przejeżdżających przez bramki wzrosła do ponad
2 tys. na godzinę.
- Efektywność systemu AmberGO na obecnym etapie zależy wyłącznie od liczby aktywnych użytkowników systemu. Zależność jest prosta, im więcej użytkowników, tym sprawniejszy ruch na bramkach. Większa liczba aktywnych użytkowników umożliwi nam także stałe otwarcie i oznakowanie (także poziome) bramek dedykowanych tylko dla AmberGO. Powyższe będzie możliwe, gdy co trzeci pojazd oczekujący na głównym placu poboru opłat na dokonanie opłaty za przejazd autostradą dokona jej z wykorzystaniem systemu AmberGO. Przy dużym natężeniu ruchu bramki dedykowane muszą być przełączane na tryb mieszany, by zwiększyć przepustowość całego placu poboru opłat. Przy obecnych 20 proc. użytkowników AmberGO zachowanie bramek dedykowanych wydłuża zator dla wszystkich, także dla kierowców korzystających z AmberGO - tłumaczy Kordecka.
Trzy kolizje dziennie
Duży ruch na autostradzie niestety przełożył się też na statystyki wypadków i kolizji. W lipcu i sierpniu na A1 doszło do
167 kolizji i
18 wypadków, w których ranne zostały
64 osoby, a
1 osoba poniosła śmierć. Podobnie jak w latach ubiegłych najczęstszymi przyczynami zdarzeń drogowych były: niedostosowanie prędkości do umiejętności i warunków na drodze, niewłaściwe przeplatanie pojazdów zwłaszcza podczas manewrów wyprzedzania i nieuwaga kierowców.
Zapędy kierowców do szybkiej jazdy próbowała hamować policja. Łącznie przeprowadzono blisko
900 kontroli i wystawiono
148 mandatów, które najczęściej wystawiano za przekraczanie dozwolonej prędkości, brak zapiętych pasów, brak uprawnień do kierowania pojazdem oraz korzystanie z telefonu podczas jazdy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
