- 1 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (141 opinii)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (99 opinii)
- 3 Przystanki tramwaju wodnego w dzierżawie (49 opinii)
- 4 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (151 opinii)
- 5 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (62 opinie)
- 6 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (117 opinii)
Adwentyści Dnia Siódmego dają licencjat w 18 dni
Ekspresową naukę i zdobycie tytułu licencjata w niespełna 20 dni szkolnych, za 4,2 tys. zł oferuje Wyższa Szkoła Teologiczno-Humanistyczna z Podkowy Leśniej założona przez Kościół Adwentystów Dnia Siódmego. Szkoła właśnie zaczęła działalność w Trójmieście.
W budynku gdańskiego NOT-u przy ul. Rajskiej 6 działa punkt konsultacyjny Wyższej Szkoły Teologiczno-Humanistycznej z Podkowy Leśnej, którą w 1926 r. założył Kościół Adwentystów Dnia Siódmego. W ostatnią niedzielę ruszyły zajęcia na pierwszym otwartym w Trójmieście kierunku tej uczelni - promocji zdrowia. W ciągu roku mają przybyć kolejne.
I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie ekspresowy czas, w jakim uczelnia nadaje tytuł licencjata. Choć studia w WSTH trwają rok, zajęcia odbywają się przez... dwa dni w miesiącu, co przy dziewięciomiesięcznym trybie kształcenia daje ledwie... 18 dni zajęć. Uczelnia jednak nazywa to "indywidualnym tokiem nauczania" i dodaje, że tyle dni wystarczy, bo większość materiałów dla studentów jest zamieszczana na stronie internetowej.
Tymczasem według nowelizowanej niedawno ustawy prawo o szkolnictwie wyższym tytuł licencjata można uzyskać po trzech latach nauki. W art. 166 pkt.1, czytamy: "Studia licencjackie trwają co najmniej sześć semestrów(...)".
- Może to być np. policealna szkoła kosmetyczna, albo coś w tym stylu - usłyszeliśmy dzwoniąc do punktu konsultacyjnego szkoły. - Mamy w grupie już kilka takich osób, mamy też panią z sanepidu. Wśród 30 osób mamy pełny przekrój wiekowy od 20 do 50 lat. To dobry sposób by podwyższyć kwalifikacje - przekonuje pracownica punktu.
Dlaczego takie działania szkoły nie powodują reakcji ministerstwa? Dlatego, że WSTH jest szkołą teologiczną, a więc wymyka się wszelkiej kontroli prawnej. Nie nadzoruje jej Polska Komisja Akredytacyjna, ani nawet Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Ministerstwo jednak szkołę zna i przyznaje, że ma z nią problemy.
- WSTH im. Michała Beliny-Czechowskiego w Podkowie Leśnej nie podlega przepisom ustawy o szkolnictwie wyższym, a w związku z powyższym także nadzorowi ministra - tłumaczy Marta Stefańczak z biura prasowego Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Status szkoły reguluje ustawa o stosunku Państwa do Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w Rzeczypospolitej Polskiej. Zgodnie z tą ustawą uczelnia jest wyższą szkołą teologiczną uprawnioną do nadawania tytułu zawodowego licencjata teologii adwentystycznej, równoważnego z tytułem zawodowym licencjata nadawanym przez państwowe szkoły wyższe.
Mimo ewidentnego naginania prawa, resort pozostaje bezsilny. - MNiSW nie posiada instrumentów prawnych pozwalających na kontrolowanie spełniania przez uczelnie wyznaniowe warunków dotyczących standardów kształcenia. Należy jednakże podkreślić, że obowiązujące w obszarze szkolnictwa wyższego przepisy nie przewidują możliwości wliczania do okresu studiów nauki w szkole policealnej (pomaturalnej). Studia pierwszego stopnia obejmują co najmniej sześć semestrów zajęć dydaktycznych, a tytuł zawodowy licencjata można uzyskać jedynie w przypadku ukończenia całego cyklu studiów wyższych, tzn. od przyjęcia na pierwszy rok studiów, aż do obrony pracy dyplomowej - dodaje Marta Stefańczak.
MNiSW interweniowało już w sprawie ekspresowego licencjatu w WSTH u założyciela szkoły, czyli w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce. Na razie jednak nie przyniosło to skutku.
Opinie (137) ponad 50 zablokowanych
-
2011-10-20 12:49
Papier - nie papier (1)
...liczą się umiejętności
- 6 1
-
2011-10-20 19:08
yhy.. ale papier i tak i tak musi być. Fakt,że jedni zdobędą go w 18 dni inni w 3 lata rzeczywiście pracując na to... Ale kogo to obchodzi?
- 1 1
-
2011-10-20 12:50
za 4,2 można już myśleć o kupnie papierka bardziej renomowanej uczelni
- 4 1
-
2011-10-20 13:03
Matura w dwa lata , licencjat w rok , mgr. {magazynier ?} w póltora roku !! , jeszcze tylko ciąża w trzy tygodnie i złoty
medal z tombaku murowany !...
- 17 3
-
2011-10-20 13:06
teraz jak wiem ze jest taka szkoła i jak mi ktos machnie papirkiem z licencja
to juz wiem ze na odstrzał!
- 3 2
-
2011-10-20 13:10
" m.in. zrobienie licencjatu w rok. " "Ekspresową naukę i zdobycie tytułu licencjata w niespełna 20 dni szkolnych," (1)
to w rok czy 20 dni? Marzena zdecyduj się
- 4 3
-
2011-10-20 13:30
Większość zrozumiała, ale nie Wojtuś
Zastanów się czy podrywasz panią Marzenę przez krytykę czy już taki jesteś od urodzenia? Nieogarnięty
- 3 4
-
2011-10-20 13:34
Zamknąć tę "óczelnię" (2)
Natychmiast powinni zamknąć tę pseudo-uczelnię. Psuje tylko renomę porządnych trójmiejskich uczelni prywatnych. Które spełniają wszystkie wymogi stawiane szkołom wyższym, są pod nadzorem komisji akredytacyjnych i śmiało mogą konkurować z uczelniami państwowymi.
- 8 5
-
2011-10-20 14:24
(1)
hmm. tak sobie mow ze mogą, domyslam sie ze prosto po maturze bez zadnych egzaminow wybrales sie na taka uczelnie i robiac "kopiuj wklej" ja skonczyles;-) gratuluję Pani Magistrze, poprawiles sobie nastroj SAM, stwierdzajac ze szkoly prywatne moga konkurowac z Pasntwowymi- otoz nie mogą i jeszcze u nas w kraju dlugo nie beda mogły, moga co najwyzej konkurowac ze szkola o ktorej jest artykul. A jak sie domyslam pochodzisz zapewne z bardzo małej miejscowosci....ahh te kompleksy
- 0 4
-
2011-10-20 15:19
Szanowna Pani Aniu, dlaczego pisze pani taki złośliwy komentarz? Bez elementarnej wiedzy, co do osoby i tematu, który Pani komentuje. Tak się składa, że po zdaniu starej matury, w której trzeba było się wykazać sporymi umiejętnościami twórczości własnej, wieńczącej czteroletni okres nauki w liceum (posiadam świadectwa z paskiem), wybrałem się na dwuletnie studium, które ukończyłem pisząc pracę dyplomową (samodzielnie, bez żadnego kopiuj wklej) uzyskując tytuł technika, następnie uczęszczałem do uczelni prywatnej (którą jak mniemam pani nienawidzi z jakiegoś powodu?), podczas trzyletniego toku studiów, poznałem wielu znakomitych wykładowców, którzy dzielili się swoja pasją do nauki. Napisałem i obroniłem pracę licencjacką, studiując godzinami książki i podręczniki w bibliotece, zgłębiając temat pracy i wyodrębniając wnioski własne. Następnie po ukończeniu licencjatu wybrałem się na UG, gdzie zaliczyłem bez problemu egzamin wstępny, po dwóch latach obroniłem pracę magisterską. Owszem słyszy się czasem, o pewnych nieprawidłowościach, jak plagiaty i oceny za pieniądze, ale bez przesady nie można tak uogólniać, bo można zranić uczciwą osobę. Pozdrawiam i życzę, więcej rozwagi i samozaparcia. Pracować nad sobą trzeba całe życie.
- 7 0
-
2011-10-20 13:41
potem taki licencjat ze znajomościami ma większe szanse niż nawet doktor
ale bez układów. Plecy to w tym kraju podstawa. A pracę po studiach to sie zalatwia w "Pędzącym Króliku"
- 4 0
-
2011-10-20 14:04
To w stylu Kwacha - miałem mieć wykształcenie wyższe , i co nie nie mam ????
- 2 1
-
2011-10-20 14:15
kurna !- kiedy wymyślą szkołe po skończeniu której będzie można przejść na emeryture ...
- 8 1
-
2011-10-20 14:43
(1)
spokojnie - to kwestia czasu, jak dziś już mamy 30-letnich agentów "Tomków", którzy służyli kilka lat i są "szanowanymi" emerytami i pOsłami, to powołanie Wyższej Szkoły Szybkiego Przechodzenia w Stan Spoczynku jest pewne jak wygrana PiS
- 0 5
-
2011-10-20 15:06
takich agentów jest więcej W PiS jest jedenIlu w PO?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.