• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Adwokat utrudniał pracę sądu

Roman Daszczyński
24 lipca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdański adwokat i sędzia skazani

Kolejny podejrzany w związku z aferą korupcyjną w gdańskim sądzie - to znany adwokat Marek de W. Prowadzący śledztwo prokuratorzy z Białegostoku postawili Markowi de W. dwa zarzuty: utrudniania postępowania sądowego oraz posługiwania się fałszywym dokumentem. Grozi za to do pięciu lat pozbawienia wolności.



W czerwcu 2003 adwokat był obrońcą w procesie gangu złodziei samochodów. Przedłożył sądowi podrobione zaświadczenie o pobycie swojego klienta za granicą. Na tej podstawie sprawę odroczono.

Gdańskie Centralne Biuro Śledcze podsłuchało i nagrało rozmowę telefoniczną, która nie pozostawia wątpliwości co do świadomego działania adwokata. Marek de W. po odsłuchaniu taśmy przyznał się do winy. Został na wolności po zapłaceniu ośmiu tysięcy złotych poręczenia majątkowego.

Afera korupcyjna w Sądzie Rejonowym w Gdańsku wybuchła w 2004 roku, gdy okazało się że CBŚ przez wiele miesięcy podsłuchiwało rozmowy telefoniczne adwokata Piotra Pietrasa. W porozumieniu między innymi z sędzią Magdaleną Płonką "ustawiał" on decyzje sądu. W trakcie śledztwa krąg podejrzanych rozszerzył się. Dotąd Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku postawiła zarzuty 13 trójmiejskim prawnikom: 5 adwokatom, 5 prokuratorom i trójce sędziów.
Gazeta WyborczaRoman Daszczyński

Opinie (70) 5 zablokowanych

  • Dlatego oddalem glos na PiS bo przynajmniej wylapia *.
    Ps Wczoraj detektywa R. usadzili...

    • 1 0

  • zagadka

    ilu adwokatów skazano za korupcję na przestrzeni ostatnich 5 lat? A ilu członków (władz :)) PO, SLD, AWS...
    Adwokaci po latach dobrego życia stali się chłopcami do bicia :)

    • 0 0

  • ciekawe czy ma powiązania z PiS

    ???

    • 0 0

  • marek de wolaj

    podoba mi się taka papuga

    • 1 0

  • historyjka

    był sobie pewien Pan, który rządził w pewnym królestwie "wymiarem sprawiedliwości". Obiecał że ukarze wszystkich winnych. Nagle, coś mu nie wyszło, bo to winnych za mało, a to dowodów brakuje... a czemu to sie stało? Bo obrońcy wynajdywali braki w śledztwach, sędziowie nie skazywali na kiepskich dowodach, czy też prokuratorzy w wątpliwych sprawach nie chcili wnosić aktów oskarżenia. I jak w takiej sytuacji realizować obietnice? Najprościej na ławie posadzić sędziów, prokuratorów i obrońców, bo na przyszłość już nikt nie powie że dowody są słabe, że brak jest podstaw, by na ławie oskarżonych nie zasiąść, a przede wszystkim wszystkie łżeelity zostaną ukarane....

    • 0 0

  • A pamiętacie aferę z dewastacją Doliny Radości?

    Wtedy też gdańska prokuratura mataczyła, bo winny miał prywatne kontakty z panem prokuratowem T. (i ówczesnym wojewodą panem S.). Ech, ten nasz wymiar sprawiedliwości. Szkoda pisać!

    • 0 0

  • popatrz

    on też w mundurku

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane